Henryku dziękuję, że zaglądasz. Choćby tylko dla Wandzi i dla Ciebie warto obfocić jakieś rarytasy.
Wandziu to dzięki Tobie ta piwonia rośnie już w kilku innych ogrodach. Zrobiłam prezent siostrze i znajomej fanatyczki zielonych.
U mnie pięknie się rozrasta, z tego co doczytałam to może być nawet dość ekspansywna, za co ja na pewno się nie obrażę.
Gdybyś jeszcze kiedyś odwiedziła to swoje centrum ogrodnicze to wypatruj rarytasów co najmniej takich jak ta piwonia.
W zeszłym roku były chyba 2 dość malutkie kwiatki, w tym roku dużo więcej i rzeczywiście, wcale nie takie małe.
Dla Was kolorowo i zaskakująco:
Łubin zaszczycił mnie mnogością kwiatów, po raz pierwszy od dobrych kilku lat. Zawsze mi wymarzał.
Kwitnienie sansevierii zaliczam po raz pierwszy

, a na brzozie dojrzałam mnóstwo "pędzelków".