Kosa spalinowa - jaka, dobór,montaż żyłki i inne sprawy
Re: Kosiarka spalinowa
A co sądzicie o Oleo Mac GV53TK. Z silnikiem Emak. Ktos jest posiadaczem? Silniki zywotne czy nie dorastaja do piet np. B&S?
Re: Kosiarka spalinowa
W tej cenie już prawie kupisz Weibang WB537SCV. Czyli stalową wersję tej co mam. Jedyne różnice to właśnie korpus i koła. Przy zakupie sugerowałem się m.in. tymi prezentacjami https://www.youtube.com/watch?v=onDGSCOm5lk . Ale inne też są. Active się mieści już w tym przedziale cenowym. Najlepiej poszukaj jakiego dealera masz w okolicy
B&S ostatnio podobno poleciał z jakością, a do przynajmniej na razie jestem pozytywnie zaskoczony Loncinem. B&S jak robi żeliwną tuleję cylindra to się tym chwali jakby platyną wyłożył, a tu dają o ile się nie mylę we wszystkich w standardzie.

Re: Kosiarka spalinowa
Ja mam Stige i jestem zadowolony.
Serwis niedaleko, a kilka problemów już było (z mojej winy). Naprawione i kosi dalej
Serwis niedaleko, a kilka problemów już było (z mojej winy). Naprawione i kosi dalej

- Balykan
- 200p
- Posty: 407
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Kosiarka spalinowa
Ja mam drugi sezon AL-KO Classic 4.65 SP-B Plus i bardzo sobie chwalę. Na moje 1000m2 w zupełności wystarcza. Silnik B&S, serwis w razie czego bez problemu, składane w Austrii, póki co same zalety, oby tak dalej. Polecam. 

Re: Kosiarka spalinowa
Posiadam trzeci sezon ,jestem naprawdę zadowolony.Mam ponad 3 tyś metrów działkę(kretowiska ,duża trawa )radzi sobie wyśmienicie jak dotąd żadnych problemów,oby tak dalejfafal1989 pisze:A co sądzicie o Oleo Mac GV53TK. Z silnikiem Emak. Ktos jest posiadaczem? Silniki zywotne czy nie dorastaja do piet np. B&S?
Kosiarka z jazdą, ogród 2000 m2 do 3000 zł
Witam
Chcę kupić kosiarkę do ogrodu (na razie mały, za rok 2000 m2). W miarę równy, czasami o krawędź skarpy można przyhaczyć jak się nie uważa.
Kosiarka koniecznie z napędem (czy musi mieć regulację prędkości, bo nie wiem?)
Zaproponowano mi w sklepie który ma w ofercie Stiga, Vikinga (teraz mam Viking mb 400)
HUSQVARNA LC 353VI
link zamieniono na typ kosiarki/Adm.K
Jest też dostępny model LC 253S czyli to samo tylko bez regulacji prędkości i bez rozrusznika (czy te rzeczy za 15 lat nie będą już tylko wspomnieniem?)
Czy te kosiarki warto kupić czy wybrać inną firmę?
Inny tema na forum dotyczy tanich kosiarek, dla tego zakładam nowy. Nie zależy mi na taniości tylko komforcie i trwałości (po 10 latach różnice w cenie znikają).
Bardzo proszę o poradę.
Ps w moim vikingu, jak kosz jest 3/4 pełen, przy długiej trawie zaczyna zapychać wylot z noży na kosz (jest mały)
--- 14 maja 2018, o 16:02 ---
AL-KO Model Highline 527VS Czy ta kosiarka jest lepszym wyborem od husqvarny?
Chcę kupić kosiarkę do ogrodu (na razie mały, za rok 2000 m2). W miarę równy, czasami o krawędź skarpy można przyhaczyć jak się nie uważa.
Kosiarka koniecznie z napędem (czy musi mieć regulację prędkości, bo nie wiem?)
Zaproponowano mi w sklepie który ma w ofercie Stiga, Vikinga (teraz mam Viking mb 400)
HUSQVARNA LC 353VI
link zamieniono na typ kosiarki/Adm.K
Jest też dostępny model LC 253S czyli to samo tylko bez regulacji prędkości i bez rozrusznika (czy te rzeczy za 15 lat nie będą już tylko wspomnieniem?)
Czy te kosiarki warto kupić czy wybrać inną firmę?
Inny tema na forum dotyczy tanich kosiarek, dla tego zakładam nowy. Nie zależy mi na taniości tylko komforcie i trwałości (po 10 latach różnice w cenie znikają).
Bardzo proszę o poradę.
Ps w moim vikingu, jak kosz jest 3/4 pełen, przy długiej trawie zaczyna zapychać wylot z noży na kosz (jest mały)
--- 14 maja 2018, o 16:02 ---
AL-KO Model Highline 527VS Czy ta kosiarka jest lepszym wyborem od husqvarny?
Re: Kosiarka z jazdą, ogród 2000 m2 do 3000 zł
elzimny pisze:Witam
Chcę kupić kosiarkę do ogrodu (na razie mały, za rok 2000 m2). W miarę równy, czasami o krawędź skarpy można przyhaczyć jak się nie uważa.
Kosiarka koniecznie z napędem (czy musi mieć regulację prędkości, bo nie wiem?)
Zaproponowano mi w sklepie który ma w ofercie Stiga, Vikinga (teraz mam Viking mb 400)
HUSQVARNA LC 353VI
link zamieniono na typ kosiarki/Adm.K
Jest też dostępny model LC 253S czyli to samo tylko bez regulacji prędkości i bez rozrusznika (czy te rzeczy za 15 lat nie będą już tylko wspomnieniem?)
Czy te kosiarki warto kupić czy wybrać inną firmę?
Inny tema na forum dotyczy tanich kosiarek, dla tego zakładam nowy. Nie zależy mi na taniości tylko komforcie i trwałości (po 10 latach różnice w cenie znikają).
Bardzo proszę o poradę.
Ps w moim vikingu, jak kosz jest 3/4 pełen, przy długiej trawie zaczyna zapychać wylot z noży na kosz (jest mały)
ZA HUSQVARNE płacisz za relamę a za AL_KO za jakośc i na tę markę bym postawił,dodając obudowę Highline+speed controll,nabijanie kosza praktycznie w 100% nie ma co porównywać chyba że chcesz mieć napis wtedy czapki z głów![]()
--- 14 maja 2018, o 16:02 ---
AL-KO Model Highline 527VS Czy ta kosiarka jest lepszym wyborem od husqvarny?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 21 maja 2018, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Witam,
Odnośnie tematu, mam problem z doborem odpowiedniej kosy ewentualnie podkaszarki. Zacznę od tego, że pierwszy rok mam działkę o pow. ok 1200m2 i była bardzo zarośnieta. Kosiłem ją podkaszarka ojca - Partner Colibrii II+ o mocy 1KM - wykosić wykosiłem ale w trawie ok 0.5 metra miała proble, tzn kosiła ale szło z małym oporem (ojciec ma ja 6 lat i śmiga cały czas)
Postanowiłem kupić własną podkaszarkę/ kosę. W gre wchodzi tylko opcja spalinowa bo nie mam prądu na działce, przechowywać będę ja też w garażu także wygrywa jakby podkaszarka bo mniejsza i wazy do 5 kg ale kosa też się zmieści. Orientowałem się w firmach i jakość=cena wychodzi mi na firmę NAC - nie chce inwestować dużo, max do 500zł, będę kosił raz na dwa tygodnie. Z naca jestem zadowolony bo ojciec na kosiarkę napedowqa tej firmy i się spisuje dlatego zastanawiam się tez nadkosą/ podkaszarką. Poniżej przedstawiam to co sam wyszukałem ale pojawia mi się problem, nie wiem za bardzo jak wybrać, czym się kierować bo niby każda jest inna a cenowo dużo się nie różni.
Oto wynik moich poszukiwań (od najtańszej do najdroższej):
Podkaszrka NAC TP248-10 SP - moc 1KM, cena ok 300 zł
Kosa NAC BP517-20B- V - moc 2KM - ok 400 zł
Kosa NAC BP520-27-T - moc 2,7 KM - ok 420zł
Kosa NAC BP540-30B-V - moc 3KM - ok 450zł
Chciałbym wybrać jak najlepiej, szukałem po necie i niby najlepiej ta 2,7 KM ale chciałbym poznać opinie doświadczonych forumowiczów, którzy nie jedną trawę już skosili ;) Co byście polecili na moje areały i potrzeby?
Odnośnie tematu, mam problem z doborem odpowiedniej kosy ewentualnie podkaszarki. Zacznę od tego, że pierwszy rok mam działkę o pow. ok 1200m2 i była bardzo zarośnieta. Kosiłem ją podkaszarka ojca - Partner Colibrii II+ o mocy 1KM - wykosić wykosiłem ale w trawie ok 0.5 metra miała proble, tzn kosiła ale szło z małym oporem (ojciec ma ja 6 lat i śmiga cały czas)
Postanowiłem kupić własną podkaszarkę/ kosę. W gre wchodzi tylko opcja spalinowa bo nie mam prądu na działce, przechowywać będę ja też w garażu także wygrywa jakby podkaszarka bo mniejsza i wazy do 5 kg ale kosa też się zmieści. Orientowałem się w firmach i jakość=cena wychodzi mi na firmę NAC - nie chce inwestować dużo, max do 500zł, będę kosił raz na dwa tygodnie. Z naca jestem zadowolony bo ojciec na kosiarkę napedowqa tej firmy i się spisuje dlatego zastanawiam się tez nadkosą/ podkaszarką. Poniżej przedstawiam to co sam wyszukałem ale pojawia mi się problem, nie wiem za bardzo jak wybrać, czym się kierować bo niby każda jest inna a cenowo dużo się nie różni.
Oto wynik moich poszukiwań (od najtańszej do najdroższej):
Podkaszrka NAC TP248-10 SP - moc 1KM, cena ok 300 zł
Kosa NAC BP517-20B- V - moc 2KM - ok 400 zł
Kosa NAC BP520-27-T - moc 2,7 KM - ok 420zł
Kosa NAC BP540-30B-V - moc 3KM - ok 450zł
Chciałbym wybrać jak najlepiej, szukałem po necie i niby najlepiej ta 2,7 KM ale chciałbym poznać opinie doświadczonych forumowiczów, którzy nie jedną trawę już skosili ;) Co byście polecili na moje areały i potrzeby?
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Ja mam Oleo Mac Sparta 380T i sobie chwalę. Oleo-Mac oferuje najlepszy stosunek ceny do jakości.
Jeśli ktoś myśli że za 450zł kupi dobrą kosę to jest w błędzie.
NAC i jego klony to zwykły chiński szajs. Jakość adekwatna do ceny. I jeśli ktoś myśl że te kosy mają faktycznie po 2-3KM mocy to jest naiwny.
Proponuje wejść na forum pilarz.org albo pilarz.net.pl i poczytać.
Jeśli ktoś myśli że za 450zł kupi dobrą kosę to jest w błędzie.
NAC i jego klony to zwykły chiński szajs. Jakość adekwatna do ceny. I jeśli ktoś myśl że te kosy mają faktycznie po 2-3KM mocy to jest naiwny.
Proponuje wejść na forum pilarz.org albo pilarz.net.pl i poczytać.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 21 maja 2018, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Może i za 450 nie kupi się i można być w błędzie ale taki budżet przewidziałem na moją małą działkę. Naiwny czy nie prosiłem o opinie a nie reklamę Oleo-Mac choć i w nich się rozejrzę. Z tych co podałem to co jest warte uwagi jak na mój skromny budżet ?toolpusher pisze:Ja mam Oleo Mac Sparta 380T i sobie chwalę. Oleo-Mac oferuje najlepszy stosunek ceny do jakości.
Jeśli ktoś myśli że za 450zł kupi dobrą kosę to jest w błędzie.
NAC i jego klony to zwykły chiński szajs. Jakość adekwatna do ceny. I jeśli ktoś myśl że te kosy mają faktycznie po 2-3KM mocy to jest naiwny.
Proponuje wejść na forum pilarz.org albo pilarz.net.pl i poczytać.
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Bierz jak największą pojemność skokową w tej cenie. Wszystko w tym przedziale to szajs, tylko część ma bardziej ambitną nazwę. Jeśli się tak upierasz przy tym budżecie to kup możliwie najtaniej największą pojemność. Zostanie Ci w budżecie trochę kasy na głowicę oregona (oryginalna rozleci się błyskawicznie), klej do gwintów Loctite lub silikon wysokotemperaturowy ( tolerancje gwintów są tak żałosne, że aby to jakoś działało trzeba rozkręcić do części pierwszych i wkleić śruby na loctite lub silikon), żyłkę i jakieś szelki jeśli nie będzie w zestawie oraz oczywiście rękawice antywibracyjne. No i wiadro melisy
Taka rada od użytkownika (nie z własnej winy) sprzętu w tym przedziale cenowym
A i na moce nic nie patrz, bo to większa fikcja niż kino sci-fi 



-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Jeśli chodzi o oleo to po jednej zimie, w temperaturach jak na zewnątrz dosłownie rozleciały się przewody paliwowe (made in italy na nich było napisane).
NACa miałem przed oleo, kosa, a piła. Jak smok po baranku z siarką piła ;)
Straszliwe zużycie paliwa, duża ilość oleju w mieszance (w tej mojej 1:25), potworne wibracje, moc.... no nie wiem, może podana w malutkich chińskich konikach ? W każdym razie przy wyższej trawie czy tarczy mocno się męczyła. Makabryczne szelki, dopiero jak mi kumpel sprezentował stare stihla to odetchnąłem przy koszeniu (oleo nie wiem jakie ma, bo ciągle używam tych staroci od stihla).
Po trzech latach przytarł się tłok, nie chciało mi się bawić w naprawy bo koszty by podwoiły wartość kosy i odstawiłem ją do lamusa.
Kolega dobrze radzi, bierz największą pojemność i już.
Żyłkę polecę kwadratową, najlepiej mi się oregon sprawdza z jakimś niby utwardzeniem w środku. Do NACa czy innego chińczyka zakładaj o rozmiar cieńszą niż producent podaje jako max.
NACa miałem przed oleo, kosa, a piła. Jak smok po baranku z siarką piła ;)
Straszliwe zużycie paliwa, duża ilość oleju w mieszance (w tej mojej 1:25), potworne wibracje, moc.... no nie wiem, może podana w malutkich chińskich konikach ? W każdym razie przy wyższej trawie czy tarczy mocno się męczyła. Makabryczne szelki, dopiero jak mi kumpel sprezentował stare stihla to odetchnąłem przy koszeniu (oleo nie wiem jakie ma, bo ciągle używam tych staroci od stihla).
Po trzech latach przytarł się tłok, nie chciało mi się bawić w naprawy bo koszty by podwoiły wartość kosy i odstawiłem ją do lamusa.
Kolega dobrze radzi, bierz największą pojemność i już.
Żyłkę polecę kwadratową, najlepiej mi się oregon sprawdza z jakimś niby utwardzeniem w środku. Do NACa czy innego chińczyka zakładaj o rozmiar cieńszą niż producent podaje jako max.
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Mam kosę NACa od prawie 7 lat i póki co wciąż działa (i.e wymienione sprzęgło i gaźnik). Jego zdecydowaną zaletą są bardzo tanie części np. sprzęgło za 12zł, zestaw tłok+cylinder 35zł, gaźnik 20zł itp, więc nawet jeśli coś się psuje to kupujesz nowe, wymieniasz i dalej kosisz. Niestety ten sprzęt nie nadaje się do wielogodzinnego koszenia, bo rzeczywiście można go zatrzeć, więc jeśli masz więcej koszenia to lepiej kupić inną markę.pankracy1991 pisze:Może i za 450 nie kupi się i można być w błędzie ale taki budżet przewidziałem na moją małą działkę. Naiwny czy nie prosiłem o opinie a nie reklamę Oleo-Mac choć i w nich się rozejrzę. Z tych co podałem to co jest warte uwagi jak na mój skromny budżet ?
-
- 200p
- Posty: 255
- Od: 3 maja 2013, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Mam kose stiga 2.2KM, jaką polecacie żyłkę? 2,4? Kwadratowe są dobre? Kosa używana do wykaszania obrzeży, fos, w dużej trawie raczej nie pracuje, trawa do 40cm. Co polecacie?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Ja używam oregona duoline, jedna z lepszych z którymi miałem kontakt.