ściskam Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu jak już wpadam z sekatorem czy szpadelkiem do ogrodu to tez zapominam o zdjęciach, ale pamiętaj codziennie coś jest i znika a następne będzie za rok
ściskam 
ściskam - ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Witaj Basiu
. Tego roku róże mocno cięte ale na pewno dadzą radę
. Moje już odbijają ślicznie i mają listeczki. Została mi do przycięcia jedynie jedna pnąca a zostawiłam ją na koniec bo miała dziwny kolor pędów i nie wiedziałam czy żyją. Jednak żyją i tylko cięcie kosmetyczne mnie czeka. Ja swoją Abraham D. przesadzałam jesienią ale już wypuszcza i jestem ciekawa co mi pokaże w tym roku. Wiosnę mamy jak się patrzy ale u mnie brakuje deszczu, ciągle czekam
. Pozdrawiam i pogody na dalsze prace życzę
.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Witaj Basiu,wszyscy bardzo nadrabiamy zaległości w ogrodzie ,bo ,sliczna wiosna obudziła roślinki i wszystko zasuwa w takim tempie ,ze zdążyć nie można z robotą ,przynajmniej ja nie mogę nadążyć ,róże też mi jakieś zginęły,ale trudno ,chyba miałam ich za dużo ,pozdrawiam 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Lucynko, masz rację... te najstarsze. U mnie Gloria niby coś wypuszcza, ale... to samo 3 inne róże i nie wiem czy nie otworzę jakiegoś nowego koszyka i nie zrobię akcji szpadel. Dzisiaj jeszcze przycięłam Chopina, bo miał pędy dziwne, okazuje się że zielone na zewnątrz a w środku ciemne, w dodatku carne w połowie, czego wcześniej nie widziałam.
Dorotko, najlepiej u mnie wygląda LO i Colette. Polecam Wam tę różę, to jest coś zjawiskowego!
Mariuszku, liczę na to kwitnienie. Mam nadzieję też, że już nie będę musiała biegać z sekatorem
Marysiu, masz rację. Tylko że mnie z tym aparatem tak bardzo nie po drodze
Wczoraj ciut przeszłam, ale potem mnie chwasty pochłonęły
Ewelinko, ja może dokupię jakiś "rasowy" egzemplarz Abrahama D., bo ten jedno pędowy mój wygląda... szpetnie
Nie wiem czy coś wybije od dołu, ale chyba nie zanosi się.
Martusiu, a rok temu wedle 16 kwietnia padał śnieg!!!
A w tym roku prawie pełnia lata o tej porze. Istne szaleństwo z tą pogodą. Uwielbiam ciepełko, tylko roślinki pić chcą, a póki co na deszcze się nie zanosi...
Ja też nie mogę nadążyć....
Susze kwiaty forsycji na zimę... Robiliście też? Podobne bardzo zdrowa, wart jak jeszcze macie na niej kwiaty...

Dorotko, najlepiej u mnie wygląda LO i Colette. Polecam Wam tę różę, to jest coś zjawiskowego!
Mariuszku, liczę na to kwitnienie. Mam nadzieję też, że już nie będę musiała biegać z sekatorem
Marysiu, masz rację. Tylko że mnie z tym aparatem tak bardzo nie po drodze
Ewelinko, ja może dokupię jakiś "rasowy" egzemplarz Abrahama D., bo ten jedno pędowy mój wygląda... szpetnie
Martusiu, a rok temu wedle 16 kwietnia padał śnieg!!!
Ja też nie mogę nadążyć....
Susze kwiaty forsycji na zimę... Robiliście też? Podobne bardzo zdrowa, wart jak jeszcze macie na niej kwiaty...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Dobrego tygodnia.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
https://kobieta.onet.pl/zdrowie/profila ... ry/sgyjfhg fajna stronka i bardzo ciekawa .Zaintrygowałaś mnie Basiu tymi kwiatami forsycji
.Nawet nie wiedziałam ,że mają tyle właściwości .Kurcze muszę sąsiadowi podwędzić trochę już prawie przekwitniętych kwiatów zanim opadną
Ciekawe jak smakuje taka herbatka forsycjowa
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, wybacz, narozrabiałam u ciebie z wpisami swoimi
Człowiek zapędzony,, i odwrotnie zrobiłam. Już naprawiłam.
Człowiek zapędzony,, i odwrotnie zrobiłam. Już naprawiłam.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
nigdy nie słyszałam nie widziałam,że kwiaty forsycji się zbiera coś na zimę robi.
Ja również nie miałam pojęcia,że mają jakieś właściwości.Aż o nich muszę poczytać...
Ty to jesteś pomysłowa
.
U mnie w końcu popadało.Ale chwasty rosną na potęgę
Ja również nie miałam pojęcia,że mają jakieś właściwości.Aż o nich muszę poczytać...
Ty to jesteś pomysłowa
U mnie w końcu popadało.Ale chwasty rosną na potęgę
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej o forsycji, bo sporo jej kwitło. A coś mnie ostanio wzięło na zdrowotne heratki. Co prawda parzę sobie tylko lipę i malinę, od czasu do czasu majeranek, ale taką żółciutką z przyjemnością bym sobie wypiła. Postaram się pamiętać za rok, ale to tyle czasu
U mnie większość róż wypuszcza od korzenia, już do tego przywykłam. Nie wszystkim to szkodzi, ale niektóre wygladają paskudnie. Ze szpadlem jednak jeszcze nie chodziłam, co nie znaczy, że nie będę
Mam takie dwie kandydatki, ale obie mają kwiaty cudne i co roku im wybaczam. Zobaczymy jak długo. Pozdrawiam wiosennie 
U mnie większość róż wypuszcza od korzenia, już do tego przywykłam. Nie wszystkim to szkodzi, ale niektóre wygladają paskudnie. Ze szpadlem jednak jeszcze nie chodziłam, co nie znaczy, że nie będę
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu tez tnę róże niziutko
Za to o kwiatkach forsycji na herbatkę nie miałam pojęcia, poszukam może jeszcze gdzieś kwitnie.
Wszystkie dopieszczamy nasze ogrody więc czasu na zdjęcia i komputer malutko
Miłego dnia
Za to o kwiatkach forsycji na herbatkę nie miałam pojęcia, poszukam może jeszcze gdzieś kwitnie.
Wszystkie dopieszczamy nasze ogrody więc czasu na zdjęcia i komputer malutko
Miłego dnia
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu zniknęłaś z różanego? Szukam Cię i nie mogę znaleźć. Wchodzę do Ciebie ze starego wątku. Przeczytałam o forsycjowej herbatce, moja jeszcze nie przekwitła, może uda się jeszcze zebrać kwiaty jak zaświeci słonko. Dzisiaj troszkę siąpi deszczyk
, ale niech pada, długo kazał na siebie czekać.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Donoszę, że suszę duuużo kwiatków forsycji.
Dziękuję za podpowiedź!

Dziękuję za podpowiedź!
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Też nic nie wiedziałam o suszeniu kwiatów forsycji. Przeczytałam przed chwilą to co udostępniła Jadzia. Muszę jutro zobaczyć bo chyba coś żółtego jest jeszcze na krzewie.
Ja wiosną przesadzałam moje 3 Abrahamy, ale one cały rok rosły w donicach wkopanych w ziemię. Miały ładnie rozrośnięte korzenie. Chyba specjalnie nie odczuły tego przesadzenia.
Ja wiosną przesadzałam moje 3 Abrahamy, ale one cały rok rosły w donicach wkopanych w ziemię. Miały ładnie rozrośnięte korzenie. Chyba specjalnie nie odczuły tego przesadzenia.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Suszona forsycja, coś takiego
super sprawa, akurat tego kwiecia u nikogo chyba nie zabraknie
Trzeba spróbować 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Lucynko, Jadziu tak jak w artykule podanym przez Jadzię- forsycja posiada wiele rutyny i Kochani jak zalewamy takie kwiatowe herbatki, to wodą o max 70 stopni i zostawiamy żeby naciągnęła
Ja trosze forsycji nasuszyłam, będę sobie popijać herbatkę w jesienne dlugie wieczory. Też mnie mocno zaskoczyło, że kwiaty tego dosyć pospolitego krzewu mają aż tyle właściwości!
A suszycie Kochani młode listki brzozy?
Aniu nawet nie zauważyłam, żebyś coś narozrabia
Iwonko ja miałam już wykopać Glorię, ale bestia chyba się zwiodła i okazało się, że wypuszcza z każdej strony nowe pędy
I znowu mi żal wywalić...
Julciu u mnie o dziwno ładnie się zebrały te nisko cięte, jedynie fioletowa róża NN, ona ciut mniej... ale chyba ją zostawię. Może jesienią im zrobię miejscówkę na jakieś boczne miejsce?
Sama nie wiem...
Daysy, ostatnio rzadko tam zaglądam, w ogóle rzadko, bo tak coś z czasem mam problem, a własnego wątku różanego nie mam. W majówkę będę nadrabiać... no i prace ogrodowe również, bo oczywiście chwasty rosną na wyścigi
Lucynko - udanego suszenia
Pamiętaj żeby potem w ciemnym miejscu trzymać
Irenko, oj ten Abraham cudny jest...
Będę przyglądać się mojemu i liczyć, że wypuści dołem jakiś dodatkowy pęd.
Karolinko próbuj! Na pewno będzie nam miło późną jesienią pić taki słoneczny napój
Ja trosze forsycji nasuszyłam, będę sobie popijać herbatkę w jesienne dlugie wieczory. Też mnie mocno zaskoczyło, że kwiaty tego dosyć pospolitego krzewu mają aż tyle właściwości!
A suszycie Kochani młode listki brzozy?
Aniu nawet nie zauważyłam, żebyś coś narozrabia
Iwonko ja miałam już wykopać Glorię, ale bestia chyba się zwiodła i okazało się, że wypuszcza z każdej strony nowe pędy
Julciu u mnie o dziwno ładnie się zebrały te nisko cięte, jedynie fioletowa róża NN, ona ciut mniej... ale chyba ją zostawię. Może jesienią im zrobię miejscówkę na jakieś boczne miejsce?
Daysy, ostatnio rzadko tam zaglądam, w ogóle rzadko, bo tak coś z czasem mam problem, a własnego wątku różanego nie mam. W majówkę będę nadrabiać... no i prace ogrodowe również, bo oczywiście chwasty rosną na wyścigi
Lucynko - udanego suszenia
Irenko, oj ten Abraham cudny jest...
Karolinko próbuj! Na pewno będzie nam miło późną jesienią pić taki słoneczny napój
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468



