Familokowego ciąg dalszy
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu jak u Ciebie wszystko pędzi
ogród nabiera rumieńców muśnięty wiosennym słońcem, prace idą jak trzeba jeśli taka ogrodniczka pilnuje porządku

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Ile tu achów wypowiedzialam , na głos,ą dziw.
Jadziu, twój ogród jest jednym z tych , ktore najbardziej lubię.
Bogaty w roślinność i ciągle kwitnienia, tak jak i ja lubię.
Jadziu, twój ogród jest jednym z tych , ktore najbardziej lubię.
Bogaty w roślinność i ciągle kwitnienia, tak jak i ja lubię.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu - jak widać opłacało się okrywać momentami te rododendrony - śliczne zapowiadają kwitnienie
Ależ masz wielką tę Pamelkę
A o co chodzi z tymi czarnymi muchami i Therese Bugnet? Na co mam zwrócić uwagę?
W ogródku - jak zwykle - pięknie!
Ależ masz wielką tę Pamelkę
A o co chodzi z tymi czarnymi muchami i Therese Bugnet? Na co mam zwrócić uwagę?
W ogródku - jak zwykle - pięknie!
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
Pączki na różach w kwietniu? Toż to nie może być prawda
Jedyne pączki jakie mogę teraz zobaczyć, to te z lukrem w cukierni
A Pamela Jackman, to niby teraz tak kwitnie? Gdzie Ty mieszkasz Jadziu? Moje powojniki ledwo z ziemi wychodzą, a Twój aż kłuje w oczy mnogością kwiatów. Piękny Ci on
Rododendrony, tak jak obiecały, dają popis ilością kwiatów
Piękne są , ciesz się nimi jak najdłużej. Pozdrawiam i miłego tygodnia tygodnia życzę 
Rododendrony, tak jak obiecały, dają popis ilością kwiatów
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu,nie do wiary Twoje Różaneczniki już kwitną
moje mają pąki ale do kwitnienia jeszcze daleko , azalie japońskie
też nie mają zamiaru pokazać kwiatów. Piękna wiosna w Twoim ogrodzie i tyle kolorów no i ten clematis ma tyle kwiatów.
też nie mają zamiaru pokazać kwiatów. Piękna wiosna w Twoim ogrodzie i tyle kolorów no i ten clematis ma tyle kwiatów.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witam wieczorem wszystkich miłych gości .Przeszła burza z wyładowaniami wiec ogródek podlany .Oj jutro będzie tej ślimarni co niemiara
Kurcze dopiero teraz sobie uzmysłowiłam ,że jutro mogę nie zastać listków daliowych
mogłam je nakryć butelką
No nic pożyjemy zobaczmy a przed wyjściem z ogródka jeszcze uwieczniłam swoje Rh bo nie wiadomo jak jutro będą wyglądać to samo tulipany. Niestety nie znam nazwy tego zarówiastego ,ale daje po oczach ma taki niespotykany kolor wśród tulipanów. Niestety mszyce juz zaczęły sobie dogadzać, a biedronek nie widać ani nawet Złotooków gdzieś sie wszystko pochowało .Na Jacquelinie znalazłam już Kwieciaka malinowca .Ona w ubiegłym roku była przez nich atakowana .Ciekawe czy znów nocą nie powrócą burze ale ziemia już się obudziła na całego



WANDZIU gdy wchodzę do ogródka jestem pod wrażeniem
,że opłacało się poświecić czas na okrywanie różaneczników i azalii. Odpłaciły mi w dwójnasób tym cudownym kwitnieniem
.Jeszcze nigdy nie miały tulu kwiatów, bo w ubiegłym roku wszystkie pąki zaschły ,a też było ich multum .Jednak dowiedziałam się dlaczego, dlatego w tym roku w odpowiednim momencie zareagowałam .Clematisa nie tnę bo to z grupy Atragene, dlatego tak wcześnie kwitnie i ma taką ilość kwiatów ,że calutki się rusza od brzęczenia pszczółek
Mam też drugiego Cecile ale ten słabo kwitnie w miejscu gdzie rośnie
IWONKO musisz sobie takiego sprawić też będzie cieszył wiosna Twoje oczęta .Maigold szaleje, a pąków ci u niego dostatek .Doktorkowi też w szybkim tempie rosną te pączki z dnia na dzień są większe .Na razie bardzo się cieszę każdym kwiatkiem ,bo w ubiegłym roku miałam klęskę w kwitnieniu .Jedynie Maigold mnie nie zawiódł Szczególnie cieszą mnie Rh te zaszalały na maxa
Chwilo trwaj
BEATKO czarne muchy to Nimułka różana wielkich szkód nie robi jedynie liście są zwinięte pod spód i trzeba je zerwać .Dzisiaj juz parę liści zerwałam z Thereski
ANIU
dziękuję
miło mi czytać takie pochlebstwa .Kocham ten mój kawałek nieba i nic więcej do szczęściami nie potrzeba. Lubię gdy roślinność jest różnorodna i w każdym miejscu i o każdej porze coś kwitnie
MARIUSZU w tym roku rzeczywiście tempo rozwoju kwiatów jest imponujące .Ogrodniczka poznaje ogródek i roślinki niech sie uczy od małego
GABI no cóż nic Ci na to nie poradzę ,że patagonka nigdzie nie pasuje ale to piękna roslina. Twój ogród jest inny, mój również i ja twierdzę jak coś nie pasuje to sie przypasuje











WANDZIU gdy wchodzę do ogródka jestem pod wrażeniem
IWONKO musisz sobie takiego sprawić też będzie cieszył wiosna Twoje oczęta .Maigold szaleje, a pąków ci u niego dostatek .Doktorkowi też w szybkim tempie rosną te pączki z dnia na dzień są większe .Na razie bardzo się cieszę każdym kwiatkiem ,bo w ubiegłym roku miałam klęskę w kwitnieniu .Jedynie Maigold mnie nie zawiódł Szczególnie cieszą mnie Rh te zaszalały na maxa
BEATKO czarne muchy to Nimułka różana wielkich szkód nie robi jedynie liście są zwinięte pod spód i trzeba je zerwać .Dzisiaj juz parę liści zerwałam z Thereski
ANIU
MARIUSZU w tym roku rzeczywiście tempo rozwoju kwiatów jest imponujące .Ogrodniczka poznaje ogródek i roślinki niech sie uczy od małego
GABI no cóż nic Ci na to nie poradzę ,że patagonka nigdzie nie pasuje ale to piękna roslina. Twój ogród jest inny, mój również i ja twierdzę jak coś nie pasuje to sie przypasuje








- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadzieńko jak ci kwitną już różaneczniki! Na całego
Moje jeszcze w pąkach.
No i jak tam dalie , pozostało ci coś z nich? Ja też skoro świt poleciałam zobaczyć czy z kolei u mnie ślimaki nie zasmakowały w jeżówkach i ostróżkach....Oczywiście parę sztuk tych paskud poszybowało za płot. Miały darmowy przelot....
No i jak tam dalie , pozostało ci coś z nich? Ja też skoro świt poleciałam zobaczyć czy z kolei u mnie ślimaki nie zasmakowały w jeżówkach i ostróżkach....Oczywiście parę sztuk tych paskud poszybowało za płot. Miały darmowy przelot....
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu - ależ zrobiłaś niespodziankę , pokazując pierwsze pączki u różyczek
To już prawdziwa wiosna. Mój Doctorek jeszcze niemal goły! Nie podobają mi się tylko mszyce i robaczek ( cały czas mam problemy z ich nazwaniem ). Rododendrony cudne, jak zawsze zresztą pięknie Ci kwitną. Ślimaki i u mnie dobrze się mają, zarazy zawsze po deszczu łatwiej wyłapać, więc niech pada!
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu wypada mi tylko zrobić
i
No po prostu ślicznie, a clematis zaparł mi dech w piersiach
Tylko te szkodniki
, ja też już zauważyłam mszyce, ogrom mrówek, które te mszyce hodują , zrywałam już pierwsze listki z róż poobgryzane przez takie małe gąsieniczki, ukatrupiłam dwa/dwie poskrzypki, kilka ślimorów.
Pozdrawiam serdecznie
Tylko te szkodniki
Pozdrawiam serdecznie
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Ale pięknie Jadziu.
Tylko bez tych szyc, oczywiście.
Zapomniałam róze miedzianem opryskać.Można jeszcze ??
Rodki śliczne.
A skalnica jak piękna dorodna.Co ty robisz,że tak pięknie ci rośnie ?
kupiłam w tym roku i biała i różową,Bo ta gdzieś w tłumie roślin mi przepadła.
Ale teraz je poosadziłam na nowej rabacie z kamyczkami
Sasanki śliczne.Moje w ty roku , nie zakwitły wcale
Tylko bez tych szyc, oczywiście.
Zapomniałam róze miedzianem opryskać.Można jeszcze ??
Rodki śliczne.
A skalnica jak piękna dorodna.Co ty robisz,że tak pięknie ci rośnie ?
kupiłam w tym roku i biała i różową,Bo ta gdzieś w tłumie roślin mi przepadła.
Ale teraz je poosadziłam na nowej rabacie z kamyczkami
Sasanki śliczne.Moje w ty roku , nie zakwitły wcale
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadźko pomocniczka jakże urocza
Miło spędza się takie wspólne chwile na ogródku pełnym wiosennych kwiatów a z babcią szczególnie.
Jadzinko kiedy przycinasz powojnik Pamela J.
Róże już szykują się do kwitnienia i u Ciebie widzę pierwsze pączusie a co za tym idzie pierwsze mszyce.
A jak tam ze ślimakami bo u mnie na razie zobaczyłam jednego czarnego nagiego a reszta to nasze rodzime w skorupkach.
Miło spędza się takie wspólne chwile na ogródku pełnym wiosennych kwiatów a z babcią szczególnie.
Jadzinko kiedy przycinasz powojnik Pamela J.
Róże już szykują się do kwitnienia i u Ciebie widzę pierwsze pączusie a co za tym idzie pierwsze mszyce.
A jak tam ze ślimakami bo u mnie na razie zobaczyłam jednego czarnego nagiego a reszta to nasze rodzime w skorupkach.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
ELUSIA Pamelki wcale nie przycinam ona sobie rosnie jak chce obrywam tylko przekwitnięte kwiaty albo puchate czuprynki albo zeschnięte łodyżki. Obcięłam kiedyś Cecile zaraz po kwitnieniu do ziemi ,bo miała 3 pędziki i po tym cięciu już nie jest taka sama dlatego Pamelki nie ruszam .Ze slimorami na razie jest w miarę spokojnie dziennie wyszukuje nowe domki i wyrzucam na nieużytki za ogródek .Wiem ,ze to syzyfowa praca bo za chwilkę znów przylezą


ANIU ja niczym nie pryskałam róż, a Miedzianu nie używam .W ubiegłym sezonie Dorotka pisała ,że czy pryskane Miedzianem czy nie i tak tak samo chorują ,wiec bez sensu lepiej zadziałać Piołunem bo gorzkie odstrasza owady ,ale muszę go dopiero kupić Skalnica rośnie na wapiennym podłożu ,bo zanim założyłam ten mini skalniak sporo skorupek tam nawrzucałam .Widać jej przypasowało bo też nigdy nie chciała u mnie być .Sasanki może jeszcze zakwitną moje bardzo długo sie zbierały i juz myślałam że tez wyginęły .Tej zimy nawet czosnki mi pomarzły zostało ich chyba z 10 szt przy truskawkach


BEATKO nie jesteś osamotniona w takich działaniach .Też sporo listków z zakamuflowanymi w nich gąsienicami zerwałam ,poskrzypkę też unicestwiłam na lilii ,nawet jeden pąk różany z Tradescanta musiałam zerwać, bo jakisik osobnik zrobił mi w nim dziurę .Dzisiaj ten pąk sfociłam przekrojony na pół ale aparat zostawiłam w ogródku wiec nie wiem co w paku sie znajduje. Kwieciaka też unicestwiłam achhh te owady mnie kochają
a raczej moje róże


EWUNIU u Ciebie też za niedługo pokażą sie różane pąki.Ten robaczek akuratnie nie jest groźny .Moje Rh dały w tym roku do wiwatu i nie mogę sie nimi nachwalić i dziennie robię im fotki KU PAMIĘCI ,ze tak cudnie zakwitły


OLU te oprychy oślizłe zostawiły daliowe listki w spokoju i chwała im za to .U mnie one też desantują za siatkę, a potem znów włażą jak do swego
to pełne maki wysiane przez Amelkę własnoręcznie i potem opryskiwane




Życzę wszystkim udanego dnia


ANIU ja niczym nie pryskałam róż, a Miedzianu nie używam .W ubiegłym sezonie Dorotka pisała ,że czy pryskane Miedzianem czy nie i tak tak samo chorują ,wiec bez sensu lepiej zadziałać Piołunem bo gorzkie odstrasza owady ,ale muszę go dopiero kupić Skalnica rośnie na wapiennym podłożu ,bo zanim założyłam ten mini skalniak sporo skorupek tam nawrzucałam .Widać jej przypasowało bo też nigdy nie chciała u mnie być .Sasanki może jeszcze zakwitną moje bardzo długo sie zbierały i juz myślałam że tez wyginęły .Tej zimy nawet czosnki mi pomarzły zostało ich chyba z 10 szt przy truskawkach


BEATKO nie jesteś osamotniona w takich działaniach .Też sporo listków z zakamuflowanymi w nich gąsienicami zerwałam ,poskrzypkę też unicestwiłam na lilii ,nawet jeden pąk różany z Tradescanta musiałam zerwać, bo jakisik osobnik zrobił mi w nim dziurę .Dzisiaj ten pąk sfociłam przekrojony na pół ale aparat zostawiłam w ogródku wiec nie wiem co w paku sie znajduje. Kwieciaka też unicestwiłam achhh te owady mnie kochają


EWUNIU u Ciebie też za niedługo pokażą sie różane pąki.Ten robaczek akuratnie nie jest groźny .Moje Rh dały w tym roku do wiwatu i nie mogę sie nimi nachwalić i dziennie robię im fotki KU PAMIĘCI ,ze tak cudnie zakwitły


OLU te oprychy oślizłe zostawiły daliowe listki w spokoju i chwała im za to .U mnie one też desantują za siatkę, a potem znów włażą jak do swego
to pełne maki wysiane przez Amelkę własnoręcznie i potem opryskiwane




Życzę wszystkim udanego dnia
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Familokowego ciąg dalszy
No Amelka ma rączkę do kwiatów, takie wschody to ja bym chciała w makach mieć
Nie mogę uwierzyć aż w te kwitnące róże, ale niebywale wczesne, chyba wiedzą, że się za różyczkami przez zimę stęskniłaś i bardzo na ich kwiatki czekasz
U mnie tez była chłodna noc, ale nie aż tak, by mi przyszło do głowy chować tacki rozsad ze stolika na tarasie do domu. Tak, trzymam je na stoliku, bo w szklarni mimo większej powierzchni juz się nie mieszczę
Mam nadzieję, że zimno nie chce wrócić, szkoda by było znów się przestawiać nam i roślinkom 
Nie mogę uwierzyć aż w te kwitnące róże, ale niebywale wczesne, chyba wiedzą, że się za różyczkami przez zimę stęskniłaś i bardzo na ich kwiatki czekasz
U mnie tez była chłodna noc, ale nie aż tak, by mi przyszło do głowy chować tacki rozsad ze stolika na tarasie do domu. Tak, trzymam je na stoliku, bo w szklarni mimo większej powierzchni juz się nie mieszczę
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, co roku zachwycam się Twoim wawrzynkiem główkowym... fajna roślinka... czy próbowałaś go kiedykolwiek rozmnażać ?
Szukałam go w sklepach, i natrafiłam tylko w jednym miejscu... i dość drogo... no ale czego się nie robi aby zdobyć to czego szukamy...
może go zamówię, tylko nie wiem czy nie przepłacę...
Szukałam go w sklepach, i natrafiłam tylko w jednym miejscu... i dość drogo... no ale czego się nie robi aby zdobyć to czego szukamy...
może go zamówię, tylko nie wiem czy nie przepłacę...
Re: Familokowego ciąg dalszy
Nie nadążam na czas z Twoim wątkiem. Tyle się u Ciebie dzieje. Ładna pogoda na prace ogrodowe, to rzadko jestem przy komputerze, ale nadrabiam.
Jaki piękny ten kolorowy tulipan. Bardzo mi się podoba. U mnie w tym roku mnóstwo tulipanów nie przeżyło zimy. Nawet wczoraj znalazłam jeszcze 2 koszyczki ze zgnitymi ceulami. Jeszcze takiego roku nie miałam, żeby tyle tulipanów padło.
Masz już piękne duże pąki na różach. U mnie też są ale nie takie duże.
Rododendrony pięknie kwitną uwielbiam porę ich kwitnienia. Mam tylko 3 , a ostatnio je poobcinałam, bo jakoś tak podeschły i nieładnie wyglądały, a teraz się zbierają, tylko mniej kwiatów w tym roku.Ale za to u Ciebie szał.
Ja też zbieram ślimaki. Jest u mnie całe mnóstwo. Skąd ich tyle??? Topię je w wodzie z płynem do mycia naczyć. Pozdrawiam.
Masz już piękne duże pąki na różach. U mnie też są ale nie takie duże.
Rododendrony pięknie kwitną uwielbiam porę ich kwitnienia. Mam tylko 3 , a ostatnio je poobcinałam, bo jakoś tak podeschły i nieładnie wyglądały, a teraz się zbierają, tylko mniej kwiatów w tym roku.Ale za to u Ciebie szał.
Ja też zbieram ślimaki. Jest u mnie całe mnóstwo. Skąd ich tyle??? Topię je w wodzie z płynem do mycia naczyć. Pozdrawiam.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny



