Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

[lemonka]

Dziękuję. Poczekam w takim razie z dyniami i tykwami. Rozumiem, że one są jakieś zarłoczne bardzo? Ja jakoś nie chciałam im specjalnego miejsca przygotowywac, ale jeśli trzeba to tak zrobię. A może tak jak pomidory czasem ludzie robią - przetnę worek ziemi i tam wsadzę nasiona? Chyba, że dla ich korzeni to za mało miejsca...

[Skoanna]

Maju wystarczy 10l z niej nie jest jakiś gigant.
Izo jak za mało, jak nie za mało Zależy jaki worek. Ja uprawiałam w 50l i za mało nie było. Korzenie raczej im bardzo głęboko nie idą, a tak naprawdę to dostosują się. Nie lubię uprawy w workach, już pisałam o tym, ale wyłącznie ze względów czystości. Wiecznie miałam błoto na tarasie, które oczywiście trafiało na stópciak moich latorośli wprost do "salonu". Innych przeciwskazań nie ma, rośnie wszystko pięknie. No i trzeba pamiętać by przed rozcięciem ziemię w worku od-prasować, jeśli jest sprasowana. Nawozić trzeba, w worku tak samo. Garść granulowanego obornika na tydzień dawałam do tych 50-tek, dla kabaczków i cukinii starczało, dla dyni nie.

[Foxowa]

Ooo to świetna wiadomość. Czyli kolejna donica na parapet ;D

A ja sobie kupiłam taką dużą balkonową skrzynkę i ... nie wiem co ja tam będę sadzić ..

[Skoanna]

A jaką, pokaż. Na parapet? Masz takie szerokie parapety? Oj zazdroszczę.

[Foxowa]

Szeroką,ale nie na parapet okienny tylko parapet balkonowy. Pod ręka nie mam jej zdjęcia. Zrobię i wkleję u mnie na wątku.
ale ona ma jakies 35 litr?w. Taka typowa skrzynka.

[werutka]

Ania pięknie u Ciebie

[Skoanna]

Dziękuję. Oj, Werka to kawusia na tle pomidorków? Ale by mi się przydała, normalnie, śpię na siedząco. Ale, ale, Twój przychówek też całkiem całkiem wygląda.
U mnie dziś straszny bałagan, zabrałam się za wysadzanie większych egzemplarzy i przesadzanie młodszych. Wszędzie coś stoi, leży i ....się przewraca wiatr straszny hula.
Cały czas zastanawiam się nad sensownym ustawieniem Chciałabym pomidory pod dach, papryki pod chmurkę, ale co z bakłażanami? Chyba pod sufit Normalnie znów za mało miejsca, nie żebym spodziewała się czegoś innego

[werutka]

Gdzie Ty to uchodowałaś?
wysiałam. Lolobionde, przepikowalam, ale taka wioska jest niektóra. 2. Wiem, że pomidory kochają pikowanie, ale czy będzie duży błąd i krzywda im jak nie zrobię tego do 500ml? Czy wskazane.

[Skoanna]

Tak, ja siama na parapetach w mieszkaniu
Werutka jak nie przerastają korzeniami kubeczka to nie przesadzaj. U mnie niektóre mają taką bryłę korzeniową, w kubkach 200ml, że sam korzeń. Musowo je przesadzić, bo wysychają w moment, a nie pójdą na taras tylko na zalesie, i te egzemplarze będę wysadzać dopiero po 15 maja.

[Aguss85]

Jakie wielkie rośliny już masz! A na pierwszym planie, w tej ceramicznej donicy to nie malabar? Ależ ma te liście błyszczące, chciałoby się urwać i zjeść
I jeszcze w tej białej donicy to rabarbar masz? To tegoroczna karpa, czy może z siewu? Jestem ciekawa, jak sobie poradzi w donicy, chociaż Tobie, jak posadzisz łyżkę to pewnie też urośnie

[vivien333]

Dzięki za art. o bobie
Wygląda więc na to, że się spóźniłam i chyba już nie ma sensu w tym roku go siać...
Szkoda, bo akurat wiosną mam jeszcze trochę miejsca, a później wszystkie donice i skrzynki zawalone roślinami...
Chyba poczekam na fasolkę. W zeszłym roku podejrzałam u Ciebie i też sobie zasiałam. Mimo, że dość późno, to całkiem sporo pojadłam. Nie miałam dostępu do "Mascote" (dorwałam ją kilka dni temu w markecie budowlanym), więc zakupiłam "Erlę", którą poleciła pani w ogrodniczym i byłam z niej bardzo zadowolona.
Rosła w skrzynkach. Ja kupiłam sobie takie po 60 i 80 litrów. Ładne i pojemne.
O fasolce też chętnie poczytam. Zastanawiam się, czy przy ograniczonym obszarze nie warto postawić na wysokie fasolki?
Podłogi mam mało, wzwyż mogę to i owo wypuścić... To chyba jedyny sposób na powiększenie obszaru upraw
Jak myślisz... Fasola wysoka nadaje się do donic?

[Skoanna]

Aguś tak to malabar. Mam z nim zonk, bo zimował w tej donicy, a to tylko 10l i to wypełniona ziemią tak na 3/4. Kurcze boję się go przesadzać, żeby nie uszkodzić
Rabarbar jest zeszłoroczny z siewu, ale nie mojego, dostałam od Seby maluszki w doniczusiach, i jeden posadziłam do donicy. Zimował w niej na tarasie myślałam, że się zamroził, a on skubaniec dał radę, więc rośnie dalej.
Łyżka powiadasz , próbowałam z widelcem ale jakoś nie zakumał chyba moich intencji i haczkę jednak musiałam kupić

Vivien u mnie pnące fasolki średnio się sprawdzały, winowajcą był wiatr. Miałam różne, od wielkokwiatowej, poprzez fasolnik, wspięgi a na szparagowych kończywszy, ale plony były mikre w porównaniu do odmian karłowych. Jeśli masz spokojne miejsce, którym wiatr nie targa, to jak najbardziej jest to dobre rozwiązanie, mają te same wymagania co karłowe, więc skrzynka jak najbardziej im wystarczy. U mnie jednak karłowe rządzą

[Skoanna]

A jak Wam się widzą moje ziemniaczki? Nie będą tak wczesne jak chciałam, ale przyrastają bardzo ładnie. To Bullit i Queen Ann. Od razu widać różnicę, ale nie wiem które to które Dostały zaciszną miejscówkę, najbardziej suche miejsce na tarasie, lekko osłonięte, ale jednocześnie dość przewiewne, liczę, że to je uchroni przed grzybowymi chorobami.

[Efkakam]

Moje ziemniaki nie wystają jeszcze nawet z ziemi, a Twoje kwiaty niedługo będą miały! Zazdroszczę

[zara]

Trafiłam na Twój wątek przez przypadek i szczerze powiem, że to co wyczyniasz na swoim tarasie dech zapiera.
Wprawia w osłupienie i śmiem twierdzić iż wspomagana jesteś przez kosmiczne moce - jednym słowem WOW !
Pozwól że z nieskrywaną ciekawością będę śledzić ten magiczny taras w Twoim wątku