Ewuś Pashmina nie wszystkie nazwy znam, kiedyś byłam przeszczęśliwa jeśli udało mi się zapamiętać nazwę główną kwiatków np. że to brunera, a to fiołek

Dopiero obecność na forum zmotywowała mnie do dania z siebie więcej

Pomyłki są wredne, ale cóż można na to poradzić?... U mnie też było kilka, ale nigdy tego nie reklamowałam.
Olu nowapasja witam serdecznie

Będzie bardzo mi miło cię gościć. Jeśli chcesz to podrzuć zdjęcia tych roślinek, których nazwy chcesz poznać, to chętnie podpowiem.
bombovka witam w moich skromnych progach

Dziękuję za pochwały.
Aniu Troja właściwie to nic nie robię, w tamtym roku dostały wiosną azofoskę, potem było za sucho na jakiekolwiek nawozy, a jesienią brakło czasu

Teraz kupiłam znowu azofoskę, ale sucho i gorąco się szybko zrobiło i nie ma kiedy rozsypać... U mnie w tym roku wyjątkowo gorąco, wyjątek gdy temperatura spadnie do 20 stopni. Kwitną już rośliny, które zazwyczaj dopiero w maju zakwitają
Aniu anabuko dziękuję

Trochę się tego uzbierało, a byłoby więcej, gdyby wszystkie chciały pobyć z nami dłużej

Tymczasem tak jak piszesz - niektóre kwitną ładnie jeden rok, a potem mają nas gdzieś... Póki co najbardziej zadowolona jestem z Exotic Emperor, Fur Elise i White Parrot, te zakwitły jeszcze obficiej niż w pierwszym roku.
sauromatum witam serdecznie i bardzo dziękuję za korektę

Lubię wiedzieć, co rośnie w moim ogrodzie.
Ewuś 36jj masz rację, nie ma co narzekać, wszak ogrody kipią kolorami, co przecież lubimy najbardziej

Mam tylko nadzieję, że kwiatki nie będą się aż ta spieszyły, bo jak tak dalej pójdzie to wszystkie przekwitną już w połowie sezonu, a jesienią bedziemy mieli puste rabaty

Ja się bałam, że po takiej dziwnej zimie to wszystkie róże będę musiała ciąć do samej ziemi, a tymczasem jestem mile zaskoczona.
Aniu Minnie no tak, zakupy w biedrze sporo wyjaśniają

Część swoich kupiłam właśnie tam, właśnie te śnieżniki-puszkinie i pomylone tulipany. Nie wszystkie na szczęście okazały się kotem w worku. Choć zdarzały się pomyłki i w sklepie internetowym z cebulami, gdzie piszą o 100% zgodności... Ubawiłaś mnie tą opowieścią o swoich tulipanach, choć wiem jak to potrafi wkurzyć na początku

Tyle pracy w to wkładamy, a potem psuje się cały efekt. Ale to fajnie, że van Eijk tak dzielnie kwitną, bo jak wiadomo nie wszystkie chcą zostać na dłużej... Też właśnie szukam takich bezproblemowych, poniżej wstawię swoje typy, jeśli i ty masz swoje to się podziel.
Martuś bo ja zawsze najbardziej lubiłam wiosnę

I gdyby nie ograniczone miejsce, to wykupiłabym chyba wszystko co kwitnie o tej porze
c.d.n.