Raczkowanie w ROD
Re: Raczkowanie w ROD
Gosiu , my tu raczej po imieniu jesteśmy
, zawsze to jakoś przyjemniej 
- gosia_lublin
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 43
- Od: 12 mar 2018, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Raczkowanie w ROD
Witam, u mnie mimo pięknie świecącego słoneczka za oknem - na działce jeszcze leży śnieg
Już nie mogę się doczekać aż zacznę coś siać aby zrobiło się pachnąco i kolorowo. Kupiłam nasionka kwiatów, warzyw oraz sadzonkę róży a tu wszystko pokrywa warstwa śniegu... (działka jest na terenie nizinnym). Ale po swiętach mamy już plany: mąż szkli szklarnię a ja kończę ciąć i układać gałęzie zalegające za domkiem. I mam nadzieję że wygrabię ładnie trawnik aby pobudzić go do wzrostu.
Tak jak mówiłam zaczynam moją przygodę z ogródkiem - bardzo spodobał mi się czosnek niedźwiedzi i już wyobrażałam sobie jak pięknie u mnie rośnie, a jak smakuje... a potem wyczytałam że to dopiero na jesieni się wysiewa i rośnie na drugi sezon- takie rozczarowanie, Ale każde rozczarowanie uczy więc w tym roku muszę po prostu skupić się na innych planach. Na weekendzie byłam u rodziców i mama obieała mi sadzonkę dobrej papryczki. Już widziałam oczami wyobraźni jak rośnie u mnie
Moje pomidorki na parapecie zostały oszczędzone przez kota i pięknie wypuściły się spod ziemi. Syn wysadził słonecznik do doniczki i jedna roślinka jeszcze żyje a pozostałe mają zjedzone czubki - moja kotka aż się oblizywała zanim zdążyłam krzyknąć. No cóż...

Tak jak mówiłam zaczynam moją przygodę z ogródkiem - bardzo spodobał mi się czosnek niedźwiedzi i już wyobrażałam sobie jak pięknie u mnie rośnie, a jak smakuje... a potem wyczytałam że to dopiero na jesieni się wysiewa i rośnie na drugi sezon- takie rozczarowanie, Ale każde rozczarowanie uczy więc w tym roku muszę po prostu skupić się na innych planach. Na weekendzie byłam u rodziców i mama obieała mi sadzonkę dobrej papryczki. Już widziałam oczami wyobraźni jak rośnie u mnie
Moje pomidorki na parapecie zostały oszczędzone przez kota i pięknie wypuściły się spod ziemi. Syn wysadził słonecznik do doniczki i jedna roślinka jeszcze żyje a pozostałe mają zjedzone czubki - moja kotka aż się oblizywała zanim zdążyłam krzyknąć. No cóż...

Gosia
- calka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1413
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Raczkowanie w ROD
Witaj Małgosiu
Jak miło, że lubelskie rośnie na FO w siłę.
Dziewczyny dobrze Ci radzą co do obsadzenia hortensji. Jest wiele roślin które doskonale radzą sobie w cieniu, dodatkowo cebulowe kwitnące wiosną, zanim krzewy rozwiną liście. Co do czosnku niedźwiedziego,kilka razy wysiewałam nasiona za każdym razem ponosząc porażkę. W końcu kupiłam gotowe sadzonki
Pozdrawiam życząc sukcesów.
Jak miło, że lubelskie rośnie na FO w siłę.
Dziewczyny dobrze Ci radzą co do obsadzenia hortensji. Jest wiele roślin które doskonale radzą sobie w cieniu, dodatkowo cebulowe kwitnące wiosną, zanim krzewy rozwiną liście. Co do czosnku niedźwiedziego,kilka razy wysiewałam nasiona za każdym razem ponosząc porażkę. W końcu kupiłam gotowe sadzonki
Pozdrawiam życząc sukcesów.
Ewa
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Raczkowanie w ROD
Gosiu widzę, że plany są, nasionka są
no nic tylko czekać na wiosnę
hmm z kotkiem to musisz uważać, bo siewki mogą nie dożyć 
- gosia_lublin
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 43
- Od: 12 mar 2018, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Raczkowanie w ROD
Hej Ewa- cieszę się że lubelskie aktywnie spędza czas - zawsze to jest z kim kiełbaski ugrilowac wśród pachnących maciejek
odnośnie czosnku ja spróbuje podjąć bo i tak mam nasionka ale gotowe sadzonki to fajne rozwiązanie na ten rok. Dziękuję za podpowiedź.
Hej Mariusz, dziękuję za odwiedziny. Wiosna już powoli - U mnie trochę później bo działką w dole i długo jest śnieg z tego co widzę ale mam nadzieję że w przyszłym tygodniu już uda mi się wstawić jakieś ciekawe zdjęcia na których nie będzie śniegu
Hej Mariusz, dziękuję za odwiedziny. Wiosna już powoli - U mnie trochę później bo działką w dole i długo jest śnieg z tego co widzę ale mam nadzieję że w przyszłym tygodniu już uda mi się wstawić jakieś ciekawe zdjęcia na których nie będzie śniegu
Gosia
- gosia_lublin
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 43
- Od: 12 mar 2018, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Raczkowanie w ROD
Witam wszystkich oczarowanych pogodą
Pierwsze prace na działeczce w końcu mogły ruszyć, zrobiło się ciepło - dzieci już zdrowe a my pełni zapału do pracy. Dalej nie mam kwiatków bo u mnie wszystkie roślinki są bardzo nieśmiałe i powoli wychylają główki z ziemi.
Syn dostał sprzęt zrobiony przez tatusia:

u mnie dopiero przebiśniegi (ale z racji że to na mojej działce- patrzyłam i zachwycałam się że chyba są najpiękniejsze dla mnie jakie widziałam

nasze majsterkowiczowe początki:

tulipany mam już takie:

oprócz tego zaczynają piąć się w górę cały rząd piwonii, cały rząd floksów (wszystkie przetrwały
i mają się dobrze. cała działka jest pełna: (właściwie nie wiem czego?
)- takich kwiatków:

i:

Przepraszam- bo zdjęcia nie chcą mi się obracać
Pierwsze prace na działeczce w końcu mogły ruszyć, zrobiło się ciepło - dzieci już zdrowe a my pełni zapału do pracy. Dalej nie mam kwiatków bo u mnie wszystkie roślinki są bardzo nieśmiałe i powoli wychylają główki z ziemi.
Syn dostał sprzęt zrobiony przez tatusia:

u mnie dopiero przebiśniegi (ale z racji że to na mojej działce- patrzyłam i zachwycałam się że chyba są najpiękniejsze dla mnie jakie widziałam

nasze majsterkowiczowe początki:

tulipany mam już takie:

oprócz tego zaczynają piąć się w górę cały rząd piwonii, cały rząd floksów (wszystkie przetrwały

i:

Przepraszam- bo zdjęcia nie chcą mi się obracać
Gosia
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Raczkowanie w ROD
Gosiu te kwiatki na przed ostatnim zdjęciu to chyba miodunki
a te ostatnie to takie chyba niebieściutkie będą, ale nazwy nie znam, może ktoś inny pomoże
wiosna nieśmiało się budzi, prace ruszają
nic tylko czekać na więcej 
- calka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1413
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Raczkowanie w ROD
Witaj Małgosiu
Mariusz ma rację - masz miodunki, a te szczypiorki to może listki szafirków?
Z naszymi roślinami jak z dziećmi, są najpiękniejsze
Pozdrawiam niedzielnie.
Mariusz ma rację - masz miodunki, a te szczypiorki to może listki szafirków?
Z naszymi roślinami jak z dziećmi, są najpiękniejsze
Pozdrawiam niedzielnie.
Ewa
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 1051
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Raczkowanie w ROD
Widzę następną osobę zarażoną ogrodem
. Pięknie Ci wiosna zagląda na działkę.
- gosia_lublin
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 43
- Od: 12 mar 2018, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Raczkowanie w ROD
Dziękuję za nazwę kwiatka- Miodunka- pięknie brzmi
Moje plany na działce?
1. Warzywnik czeka na wiosenne przekopanie i wygrabienie (co planuje zrobić jutro)
2. Alejki prowadzące do nikąd - zaczynają znikać - wykopujemy betonowe płytki, potem równanie i ponowne układanie

3. Nad szklarnią na bieżąco pracuje mój mąż- czekamy na szybki i przesyłkę sylikonów
A na razie zobaczcie co dostała ogrodniczka-amatorka do domu:

Moje roślinki hartują się na balkonie:

Odnośnie kota: już ganiałam za nim ze ścierką (oczywiście i tak nie miałabym sumienia jej użyć ale chciałam przestraszyć bo za pomidorki już się powoli zabierał -
i tak kupie sadzonki ale jednak swoje wyhodowane też cieszą
Dzisiaj robiąc zakupy nie mogłam przejść obok żółtej maliny- tak jakby mnie wołała -czy to już jakaś choroba?
Od jutra znowu ruszamy do akcji- już nie mogę się doczekać aż się poruszam z łopatą na świeżym powietrzu
Moje plany na działce?
1. Warzywnik czeka na wiosenne przekopanie i wygrabienie (co planuje zrobić jutro)
2. Alejki prowadzące do nikąd - zaczynają znikać - wykopujemy betonowe płytki, potem równanie i ponowne układanie

3. Nad szklarnią na bieżąco pracuje mój mąż- czekamy na szybki i przesyłkę sylikonów
A na razie zobaczcie co dostała ogrodniczka-amatorka do domu:

Moje roślinki hartują się na balkonie:

Odnośnie kota: już ganiałam za nim ze ścierką (oczywiście i tak nie miałabym sumienia jej użyć ale chciałam przestraszyć bo za pomidorki już się powoli zabierał -
Dzisiaj robiąc zakupy nie mogłam przejść obok żółtej maliny- tak jakby mnie wołała -czy to już jakaś choroba?
Od jutra znowu ruszamy do akcji- już nie mogę się doczekać aż się poruszam z łopatą na świeżym powietrzu
Gosia
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 1051
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Raczkowanie w ROD
Jeżeli ta malina to "Poranna rosa" to nie będziesz żałować. Mamy dwa krzewy i jest przepyszna. Powtarza owocowanie i owocuje najdłużej że wszystkich malin na działce.gosia_lublin pisze:Dzisiaj robiąc zakupy nie mogłam przejść obok żółtej maliny- tak jakby mnie wołała -czy to już jakaś choroba?
Od jutra znowu ruszamy do akcji- już nie mogę się doczekać aż się poruszam z łopatą na świeżym powietrzu
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Raczkowanie w ROD
Gosiu praca wre, plany są nic tylko teraz dużo siły i wytrwałości życzę
efekty wynagrodzą całe zmęczenie
wschody pięknie rosną, oby tylko kotek coś zostawił hehe 
-
przemek1136
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7942
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Raczkowanie w ROD
Witaj Małgosiu! Wpadłem na krótko się przywitać.
Roślinki na zdjęciu za miodunkami to niestety nie szafirki a śniedki. Kwitną dosyć ładnie na biało ale bezpieczniej zaraz po przekwitnięciu ściąć kwiatostany by rośliny nadmiernie się nie rozrastały(rozsiewały). Jak macie możliwość podjechania do Lubartowa to mogę Wam nieodpłatnie przekazać sporo bylin. Muszę je szybko rozsadzić (funkie, floksy, liliowce, konwalie) a cierpię na brak miejsca na działce.
- gosia_lublin
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 43
- Od: 12 mar 2018, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Raczkowanie w ROD
Hej
Przemku odezwałam się na priv w sprawie roślinek
Ale tu są mili ludzie
Dziękuje za nazwę tej kępki zielonej - bo już nawet pytałam przechodzących obok mojej działki ale też nie wiedzieli.
Mariusz też to tłumaczę mojemu kotkowi- zostaw roślinki w spokoju- a dzisiaj w ramach nagrody nie zjedzenia przez noc żadnej zabrałam ją na działkę- obwąchała wszystko, wytarzała się w ziemi i zadowolona.
Ed nie wiem jaka to odmiana bo uratowałam ją wrzuconą w marketowe kosze a ona jeszcze żyła- wypuszczała nieśmiało paczek
zobaczymy co urośnie.
Dzisiaj kolejna praca na działce: przekopywałam warzywniak i podziwiałam gości (niektórych niechętnie witałam niestety)


a to moje "spadkowe" (po poprzednich właścicielach) żonkile i prymulki- a właściwie jedna bo druga jest jeszcze zielona - oczywiście do uporządkowania ale po kolei proszę- małymi kroczkami do celu:


nie wiem jak w tym fotosiku odwracać zdjęcia
obecnie tak wygląda moja część rekreacyjna: ścieżka oddziela tę część od ogródka, przed ogródkiem jest szklarnia a dalej jest warzywniak
(czyli obecnie przekopana świeżo ziemia)

Przemku odezwałam się na priv w sprawie roślinek
Mariusz też to tłumaczę mojemu kotkowi- zostaw roślinki w spokoju- a dzisiaj w ramach nagrody nie zjedzenia przez noc żadnej zabrałam ją na działkę- obwąchała wszystko, wytarzała się w ziemi i zadowolona.
Ed nie wiem jaka to odmiana bo uratowałam ją wrzuconą w marketowe kosze a ona jeszcze żyła- wypuszczała nieśmiało paczek
Dzisiaj kolejna praca na działce: przekopywałam warzywniak i podziwiałam gości (niektórych niechętnie witałam niestety)


a to moje "spadkowe" (po poprzednich właścicielach) żonkile i prymulki- a właściwie jedna bo druga jest jeszcze zielona - oczywiście do uporządkowania ale po kolei proszę- małymi kroczkami do celu:


nie wiem jak w tym fotosiku odwracać zdjęcia
obecnie tak wygląda moja część rekreacyjna: ścieżka oddziela tę część od ogródka, przed ogródkiem jest szklarnia a dalej jest warzywniak

Gosia
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Raczkowanie w ROD
Gosiu coraz ładniej u Ciebie
żonkile kwitną, prymulki też, część rekreacyjna wygrabiona, wiosna pełną parą ruszyła 


