Za to wszystko inne cieszy oczy. Dobrze, że są zapylacze
Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Ale masz wiosnę piękną
Tulipanów szkoda rzeczywiście, ale tak już mamy z roślinami czasem.
Za to wszystko inne cieszy oczy. Dobrze, że są zapylacze
Za to wszystko inne cieszy oczy. Dobrze, że są zapylacze
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Witaj
. Myślę, że prędzej czy później obie nauczą się śmigać na rowerach . Moja swojego czasu sporo jeździła na biegowym ale na pedały ciężko Jej się przestawić
. Widzę, że zdecydowaliście się na usunięcie tuj . Ostatnio w mojej okolicy też wycinali rząd tujek ale taki 4 metrowy
. U Ciebie jest betonowy płot więc w sumie lepiej wykorzystać to miejsce w inny sposób
. Dobra myśl
. Wiosna przepiękna u Ciebie
. Mini oczko z opony bardzo fajne, ja kiedyś też o tym myślałam . Teraz eM chce większe oczko ale ja ciągle mam obawy związane z Weroniką
. Może jakiś płotek by załatwił sprawę ?? No sama nie wiem. Fajną wycieczkę sobie urządziliście temperatura jest w sam raz
. Mi też nie trzeba więcej
. Nie martw się o tulipany, jasne, że ich szkoda ale to niestety nie są rośliny długowieczne. U mnie też nie będzie kwitło tyle co rok temu. Sporo ma tylko liście, niektóre zgniły a inne zjadły nornice
. Pozdrawiam i słoneczka życzę
.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Czytam Agusiu ,ze już zaliczyłaś burzę z gradem, u nas codziennie zapowiadają opady i dalej nic .Kurcze tak jak w ubiegłym roku susza.Morelka kwitnie, hiacynty ,również i cebulice . U mnie mocno rozsiały się Chionodoxy i mam błękit w ogrodzie i na niebie
. Pytałaś o czerwone liście na agrestach to nie ma nic wspólnego z kolorem owocu .Wszystkie takie liście obojętnie czy porzeczkowe czy agrestowe zaraz zrywam .Nie pryskam niczym, bo przecież chemia siedzi w glebie .Ten rok będzie u mnie bez tulipanów wszystkie mi zgniły chyba przez te ostatnie mrozy ,bo były fajnie ukorzenione Tobie również współczuje pogromu tulipanowego
Nie samą pracą człek zyje odpoczynek również sie należy i to w takim miejscu
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Ależ mi się to podobaszybko, zróbmy to, nim dotrze do nas, że to bez sensu![]()
Piękna ta Twoja wiosenka
Aż zazdroszczę Twoim kurkom, takie smakowitości im szykujesz
Agnieszko, proso włosowate prawie zupełnie nie wzeszło. Jest dosłownie kilka ździebełek. Myślisz, że mogę jeszcze dosiać?Zdąży zakwitnąć? Inne trawki wzeszły bogaciej, tylko takie oporne.
Oddaj mi kilka chociaż pszczółek
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agnieszko jak na minioczko to duże plany! Chcesz ? podaj adres wyślę Ci takie irysy
Wspaniała wycieczka, ciepło, lody i odpoczynek nawet od ogrodu
Natalka nam rośnie i chyba włoski jej ściemniały
Wydaje mi się że ruch wody wystarczający ważne żeby nie stała
o będziesz pewnie dolewać bo ptaszki wypiją 
Wydaje mi się że ruch wody wystarczający ważne żeby nie stała
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agusiu, ależ kolorowo zrobiło się już na rabatach. Wszystko kwitnie w oszałamiającym tempie i nie dziwię się że bez przerwy robisz zdjęcie.
Ja w sumie mam to samo, tylko wieczorami jestem tak wypompowana, że nie mam już siły na forum, a na drugi dzień zdjęcia już nieaktualne
Ja w sumie mam to samo, tylko wieczorami jestem tak wypompowana, że nie mam już siły na forum, a na drugi dzień zdjęcia już nieaktualne
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Też mi się marzy choć maleńkie oczko wodne, zwłaszcza jak zobaczyłam takie małe u Miłki. Nawet mam pomysł, gdzie... Jestem ciekawa jak je wykończysz - gdybyś chciała takie niebieskie irysy syberyjskie, daj znać - mam ich dużo, więc chętnie się podzielę.
Z tulipanami tak już jest - ja swoich nie wykopuję i widzę, że najlepsze są stare, proste odmiany, bez fajerwerków. Te pełne, wydumane z reguły zanikają po jakimś czasie, więc postanowiłam, że tylko te zwyklaki będę wsadzać.
Z tulipanami tak już jest - ja swoich nie wykopuję i widzę, że najlepsze są stare, proste odmiany, bez fajerwerków. Te pełne, wydumane z reguły zanikają po jakimś czasie, więc postanowiłam, że tylko te zwyklaki będę wsadzać.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
-
MirkaS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agnieszko piękna wiosna u Ciebie a pomysł z oczkiem świetny i masz rację jak się nie spodoba to migiem można się go pozbyć. Mnie by trochę te ropuchy przeraziły (że mogą przyjść)
Z tulipanami mam dokładnie to samo co Ty, czyli na krzyż może dwa zakwitną jakieś choroby wirusowe , ktoś trafnie napisał ,że te stare odmiany są najlepsze mniej odporne na choroby.
Magnolie mam nadzieje pozwolą nam nacieszyć oczęta , moje gwieździste powoli rozpoczynają spektakl.
Z tulipanami mam dokładnie to samo co Ty, czyli na krzyż może dwa zakwitną jakieś choroby wirusowe , ktoś trafnie napisał ,że te stare odmiany są najlepsze mniej odporne na choroby.
Magnolie mam nadzieje pozwolą nam nacieszyć oczęta , moje gwieździste powoli rozpoczynają spektakl.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Zjeżdżały do nie w tym tygodniu różne zamówienia, zapomniane zakupy z zimy i prezenty - wielka paka od Dominiki
Posadziłam, ile zdołałam i to, na co miałam pomysł, a reszta wskoczyła na rozsadnik. Bylinki, które na nim siałam w zeszłym roku i już odżałowałam jednak wychodzą- w małej ilości mydlnice, orliki, mikołajki od Gosi, które zapomniałam posadzić i czekały na rozsadniku na dobre miejsce.
Teraz przydałby się najbardziej solidny deszcz i tak patrzę na przechodzące niebem chmury i prognozę burz na popołudnie- z nadzieją, że naprawdę spadnie deszcz, oraz że nie powtórzy się grad, bo coraz więcej roślin ma liście i byłoby szkoda.
Oczko powoli obsadzam- od strony ogrodzenia funkiami, a od słonecznej liliowcami i iryskami. W weekend zrobimy brzeg drewniano- żwirkowy. Musze też zamocować panel słoneczny gdzieś wyżej i podciąć cyprysik, żeby na ta rabatę wygodnie wejść
Reszta prac dotyczy raczej warzywnika i nawożenia ziemi w szklarni, w tym wątku nie będę nimi zanudzać 
Szapalery z lawendy po tej zimie były naprawdę liche, ale wszystkie mają nowe przyrosty. Cieszę się, bo chcę sobie część tych lawend poprzesadzać przed dom.



Po wyrwaniu chorych tulipanów- reszta rośnie zdrowo
I tak będzie sporo kwiatów. Tylko co ja tu posadzę za rok? I gdzie upchnąć tyle cebul?

Kwitną moje magnolie i Susan, która ma pierwszy raz u mnie kwiatki- pięknie pachnie! Jak Mamba cytrynowa


W Aldi taki kijaszek mi się spodobał, ale tak naprawdę nie mam na niego pomysłu

Tulipanki, pierwsze kolorki



Piwonie
Jedna niestety po zimie nie wyszła, chyba Sorbet


Najpiękniejsze drzewko owocowe obsypane kwiatami to dla mnie brzoskwinia
Kwiatki ma różowe i na całych gałęziach, taka z niej cukierkowa ozdóbka jak migdałek, ale potem w lipcu znów wygląda pokuśnie

Moje jeszcze są malutkie, ale posadziłam je blisko domu, tegoroczną Redhaven to tak całkiem na widoku- po co ją taką śliczną ukrywać?
To rozdrapane to efekt ucieczki kurek

Śliwki i czereśnie też zaczynają kwitnąć- sama rozumiesz, Iwonko, ze nie mogę jeszcze oddać pszczół

Hiacynty wodne i małże przyjechały wczoraj. Dla hiacynta jest jeszcze za zimno, wsadzę go jak woda się ociepli
Bardzo mi się podoba, szkoda że u nas nie kwitnie, bo w swoim naturalnym środowisku ma naprawdę piękne kwiaty

Posadziłam, ile zdołałam i to, na co miałam pomysł, a reszta wskoczyła na rozsadnik. Bylinki, które na nim siałam w zeszłym roku i już odżałowałam jednak wychodzą- w małej ilości mydlnice, orliki, mikołajki od Gosi, które zapomniałam posadzić i czekały na rozsadniku na dobre miejsce.
Teraz przydałby się najbardziej solidny deszcz i tak patrzę na przechodzące niebem chmury i prognozę burz na popołudnie- z nadzieją, że naprawdę spadnie deszcz, oraz że nie powtórzy się grad, bo coraz więcej roślin ma liście i byłoby szkoda.
Oczko powoli obsadzam- od strony ogrodzenia funkiami, a od słonecznej liliowcami i iryskami. W weekend zrobimy brzeg drewniano- żwirkowy. Musze też zamocować panel słoneczny gdzieś wyżej i podciąć cyprysik, żeby na ta rabatę wygodnie wejść
Szapalery z lawendy po tej zimie były naprawdę liche, ale wszystkie mają nowe przyrosty. Cieszę się, bo chcę sobie część tych lawend poprzesadzać przed dom.



Po wyrwaniu chorych tulipanów- reszta rośnie zdrowo

Kwitną moje magnolie i Susan, która ma pierwszy raz u mnie kwiatki- pięknie pachnie! Jak Mamba cytrynowa


W Aldi taki kijaszek mi się spodobał, ale tak naprawdę nie mam na niego pomysłu

Tulipanki, pierwsze kolorki



Piwonie


Najpiękniejsze drzewko owocowe obsypane kwiatami to dla mnie brzoskwinia

Moje jeszcze są malutkie, ale posadziłam je blisko domu, tegoroczną Redhaven to tak całkiem na widoku- po co ją taką śliczną ukrywać?
To rozdrapane to efekt ucieczki kurek

Śliwki i czereśnie też zaczynają kwitnąć- sama rozumiesz, Iwonko, ze nie mogę jeszcze oddać pszczół

Hiacynty wodne i małże przyjechały wczoraj. Dla hiacynta jest jeszcze za zimno, wsadzę go jak woda się ociepli

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Soniu serdecznie przepraszam, bo widzę, że ostatnim razem Twój wpis mi znikł między moimi własnymi i nie odpisałam
Te kurki jedzą po jaśniepańsku
Nie raz już przygotowałam im "obiadek" a mąż zaglądał do garnka i dopytywał co to tak pięknie pachnie
Akurat te mrożone warzywa oddaję im bez żalu, bo ani kukurydza, ani fasolka po mrożeniu jakoś mi nie smakuje. U mnie też już piją zwierzęta- na razie mój własny kot i jakiś ptaszek został przydybany u wodopoju
Julian ja już się dorobiłam sześciu magnolii, a kupowałam- osiem. Dwie nie wytrzymały sadzenia. Ta Suzan ze zdjęć powyżej była kupiona jako malutki 20 cm patyczek z korzeniem, w trzecim roku- ma już kwiaty
Tak samo kupiłam moją małą Betty, ale jeszcze nie zakwitnie
Aniu drzewka owocowe to dobra inwestycja moim zdaniem
Nie wiem, czy morela wszędzie sobie poradzi, ale klimat coraz cieplejszy, kto wie? Na pewno są odmiany odporniejsze i jeszcze posadzona np. blisko domu mogłaby owocować i na wschodzie, i na północy. Mi też szkoda tamtych straconych odmian tulipanów, ale co poradzę, widać nie są odporne na choroby albo przymrozki.
Moniko no właśnie, zostały z tych żurawek drapaki ale szybko im przybywa listków
Zaniosłam im trochę kompostu, żeby miały z czego brać sił na nowy sezon ;) Po zakwasach dowiedziałam się, że mam mięśnie w miejscach, w których nawet nie wiedziałam, że występują
Teraz pracuję w trybie dzień pracy aż do padnięcia, dzień wolny z książką
Tak, żeby nie zrobić sobie zaległości, ale i nabrać sił na sadzenie różności, jakie sobie wyhodowałam w doniczkach. Cały czas mówiłam, że mam mniej niż rok temu, ale już widzę że kłamałam! Chyba zacznę sadzić z końcem kwietnia, inaczej się nie wyturlam do czerwca z ogrodu
Olu witam Cię serdecznie
Tunelik się przydaje o tej porze, choćby na wysiane tacki żeby zdrowo szybko rosły
Jak piszę, że szybko, to naprawdę mam na myśli SZYBKO, np kanny są wielkie, jak z kłącza- a siałam je w tym roku.
Izunia mnie te pszczółki już zmartwiły, że były takie nieobecne, ale jak tylko zakwitły drzewka to od razu był ruch jak w nomen omen ulu
Bez tych wyrzuconych cebul dalej jest na co patrzeć, nawet tulipanów zostało sporo 
Julian ja już się dorobiłam sześciu magnolii, a kupowałam- osiem. Dwie nie wytrzymały sadzenia. Ta Suzan ze zdjęć powyżej była kupiona jako malutki 20 cm patyczek z korzeniem, w trzecim roku- ma już kwiaty
Aniu drzewka owocowe to dobra inwestycja moim zdaniem
Moniko no właśnie, zostały z tych żurawek drapaki ale szybko im przybywa listków
Olu witam Cię serdecznie
Izunia mnie te pszczółki już zmartwiły, że były takie nieobecne, ale jak tylko zakwitły drzewka to od razu był ruch jak w nomen omen ulu
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Ewelka ten płot jest niski i tam od ulicy ciągle ktoś staje i patrzy, akurat pod moim warzywnikiem, a ja sobie w nim pracuję boso, w ubraniach już po kwadransie obsypanych ziemią, z rękami umazanymi po łokcie... niekoniecznie sobie życzę, żeby mnie taką ktoś oglądał
Oczko jest mini właśnie ze względu na Natalkę, na większe na razie nie ma szans, małe dziecko i woda to zły pomysł
Marzy mi się basen ogrodowy na lato, ale na to też chyba za wcześnie.
Jadziu dziś też mi zapowiadają burze, tylko trzymam kciuki- niech pada, nie sypie gradem!
o kurczę, a u mnie i porzeczki, i agrest wszystkie listki takie miały jak otwierały pąki
- ale teraz widzę normalnie zielone są. Może jednak będzie dobrze?
Iwonko widać przeciwieństwa się przyciągają
No mi też znacznie łatwiej przychodzą decyzje, niż M.- on właśnie wszystko musi przemyśleć, najlepiej kilka tygodni
Iwonko, myślę, że proso zdąży nawet siane teraz, bo bardzo szybko kwitło po posadzeniu, ale z każdego źdźbełka też będzie kępka za jakiś czas.
Maryś dzięki serdeczne
ale tak jak piszesz- małe oczko, a duże plany i nie da się wszystkiego upakować ;) Dostałam od Amanitki niebieskie iryski syberyjskie, a jak ostatnio oglądałam rabaty, to zauważyłam, ze mam takie po płotem, zupełnie o nich zapomniałam, bo rok temu mszyce je obsiadły i prawie nie kwitły ;) Natalka właśnie od małego miała ciemne włoski, teraz latem jej jaśnieją, zimą ciemnieją
Wiolu mam tak samo- zdjęcia z wczoraj to już starocie, bo roślinki zasuwają jakby miało nie być lata (ups! mam nadzieję, ze nie wykrakałam!).
Sylwio i Tobie serdecznie dziękuję za propozycję irysków- właśnie takie dostałam od Amanitki
Obejrzałam różne łupki, gnejs, płytki z piaskowca na brzegach i nie mogłam się zdecydować, ale spodobało mi się takie wykończenie z drewna i żwirku- pewnie mało trwałe, ale spróbuję. Boję się, że przy takich rozmiarach duże kamienie je zdominują, a nie o taki efekt mi chodzi
Mirko dziękuję ;) Mnie nie przeszkadzają ropuchy ale mam nadzieję, że jakieś żaby się zainteresują, bo lubię ich wieczorne koncerty
Trochę te tulipany w tym roku nie dają rady, w wątku też dużo osób pisze, że schną i nie zakwitną
Może ten poprzedni mokry sezon tak się teraz odbija na cebulowych
U mnie też już kwitną magnolie! 
Oczko jest mini właśnie ze względu na Natalkę, na większe na razie nie ma szans, małe dziecko i woda to zły pomysł
Jadziu dziś też mi zapowiadają burze, tylko trzymam kciuki- niech pada, nie sypie gradem!
Iwonko widać przeciwieństwa się przyciągają
Maryś dzięki serdeczne
Wiolu mam tak samo- zdjęcia z wczoraj to już starocie, bo roślinki zasuwają jakby miało nie być lata (ups! mam nadzieję, ze nie wykrakałam!).
Sylwio i Tobie serdecznie dziękuję za propozycję irysków- właśnie takie dostałam od Amanitki
Mirko dziękuję ;) Mnie nie przeszkadzają ropuchy ale mam nadzieję, że jakieś żaby się zainteresują, bo lubię ich wieczorne koncerty
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agnieszko! u mnie dzisiaj burza przeszła nad ogrodem, ale taka delikatna i trochę pokropiło. Zaraz idę sprawdzić czy gleba na niej skorzystała chociaż trochę. Jakbyś chciała to napisz 
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Aguś, zaglądam i zaglądam ale zawsze brakuje chwili na wpis. Ale Ty za to tak pędzisz, że nie nadążam. Do tego tak wszystko Ci pięknie kwitnie, takie dopieszczone i zdrowe, że tylko podziwiać pozostało. I tak czynię.
Fajny pomysł z oczkiem
A nowy gadżecik ogrodowy bardzo gustowny, pasuje do kwiatków
Lubię takie cudeńka 
Fajny pomysł z oczkiem
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Też podoba mi kwitnąca brzoskwinia
I tak myślę sobie,że majowe mrozy nic jej nie zrobią,bo już zawiąże owoce do tego czasu.Też miałam burzę pod wieczór,popadało,ale szału nie ma ,w beczkach mało wody
Magnolia Susan ma piękny,wyrazisty kolor 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- silversnow
- 500p

- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agusia prześliczne tulipany. Takie jasne, delikatne pastelowe kolory. I magnolia już Ci kwitnie. Masz racje brzoskwinia przystroiła się w wyjątkowo piękne kwiaty. Wszystko u Ciebie takie eleganckie, zadbane. Naprawdę jest co podziwiać
Życzę Ci spokojnego weekendu , bez burz. ( Choć deszcz bardzo potrzebny. Przynajmniej u mnie na południu kraju )

