Waldemarze, my tu wszyscy żartujemy, wygłupiamy się, żeby choć na trochę zapomnieć o zmartwieniach dnia codziennego. I u mnie mammillarie są i będą.
Monika, szybka to ja nie jestem

, nawet zostawiłam kaktusy w skrzynkach, choć te blokują dostęp słońca. Może jutro...
Henryku, a ja myślałam, że Ty za równością

, a przynajmniej za równym traktowaniem kaktusów

. Dziękuję za pochwały

.
Lucy, mój M za nic w świecie nie chciał przywdziać sprezentowanego gustownego fartuszka

.
Hankę bardzo lubię, tę z małej litery, bo z tą drugą mam na pieńku

. Właściwie to mam dwie hanki, ta druga nie ma owoców, choć kwitła.
Jacku, żartujemy przecież, ja nie z tych służb, dezinformacji nie wprowadzam

. Mamilarki wyprażone w słońcu, gdzieżby śmiały rosnąć w słupek.