Pochwal się, jakie róże kupiłaś.
Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ale zrobiłaś na rabacie krajobraz księżycowy.
Pochwal się, jakie róże kupiłaś.
Pochwal się, jakie róże kupiłaś.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko
Ale się zagapiłam a tu już tyle stron nowego wątku powstało.
Jak pięknie wschodzą Twoje roślinki. Tyle masz już kwitnących roślin, nawet irysków.
Moje dopiero z ziemi wychodzą. Ale nic dziwnego, skoro dopiero świąteczny deszcz trochę zmył leżący śnieg.
Kiedyś też posadziłam nowe róże wiosną i mój małżonek, jak odsłaniał rano roletę to przeraził się ,
ile to kopców zrobił nam jakiś kret w ogrodzie.
A to tylko ja, posadziłam cichcem nowe panny.
Jutro też chyba w końcu i u nas będzie pogoda dobra na prace ogrodowe.
To i Tobie życzę owocnych działań na rabatkach.

Ale się zagapiłam a tu już tyle stron nowego wątku powstało.
Jak pięknie wschodzą Twoje roślinki. Tyle masz już kwitnących roślin, nawet irysków.
Moje dopiero z ziemi wychodzą. Ale nic dziwnego, skoro dopiero świąteczny deszcz trochę zmył leżący śnieg.
Kiedyś też posadziłam nowe róże wiosną i mój małżonek, jak odsłaniał rano roletę to przeraził się ,
ile to kopców zrobił nam jakiś kret w ogrodzie.
Jutro też chyba w końcu i u nas będzie pogoda dobra na prace ogrodowe.
To i Tobie życzę owocnych działań na rabatkach.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ty Ewelinko sadzisz róże a ja dzisiaj zabieram się za ich cięcie. Nie wszystkie wyglądają dobrze. 
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witaj Ewelinko
Nadrabiam poświątecznie i odwiedzam nowootwarte zaprzyjaźnione wątki. 15 róż
Umknęło mi jakie zamówiłaś, więc jakbyś miała jakąś listę, to proszę wklej.
Wiosenne cebulki już pięknie zdobią, moja uwagę zwróciły fioletowe iryski żyłkowane. Musze się za takimi rozejrzeć.
Wiosenne cebulki już pięknie zdobią, moja uwagę zwróciły fioletowe iryski żyłkowane. Musze się za takimi rozejrzeć.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
No to poszalałaś przy zakupach!!! Tyle sadzenia
Dołki jak dziury w serze.
A Cola nie była chętna pańci pomóc kopać?
Dziś zapowiada się piękny dzień. A mnie połamało i mogę tylko delikatnie popracować.
Mam w planach powycinać suche badyle i obciąć hortensje bukietowe oraz trawy.
Cudownego dnia ci życzę kochana. Dużo
.
Dołki jak dziury w serze.
Dziś zapowiada się piękny dzień. A mnie połamało i mogę tylko delikatnie popracować.
Cudownego dnia ci życzę kochana. Dużo
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Oho, widzę, ze jesteś już gotowa na nadejście wiosennych przesyłek
Ja czekam tylko na jedną paczkę, ale rabatę też już dla niej skopałam, myślę sobie, że wykopanie wcześniej dołków to dobry pomysł
Jak się jeszcze oznaczy, co gdzie posadzić, to potem pewnie w moment jest posadzone, ledwo kurier drzwi za sobą zatrzaśnie
Tulipanki już wyglądają bardzo obiecująco 
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie
.
Dzisiaj mamy bardzo ciepły dzień
. Na termometrze z północnej strony mam 19 stopni
. Byłam w ogrodzie trochę popracować ale szybko wróciłam. Pomyślałam, że jednak już czas najwyższy na odgarnianie kopczyków i zabrałam się za przycinanie róż jednak nie mogłam tego wytrzymać psychicznie i musiałam wrócić. Moje róże zniosły tegoroczną zimę ciężko, żeby nie napisać tragicznie . Większość cięłam do kopczyka a dwie sztuki wylecą na pewno. Jestem zawiedziona. Moja Iceberg Climbing, która rośnie przy przejściu miała tego roku dać burzę kwiatów a przymarzła praktycznie do zera . Chyba zbyt optymistycznie zabrałam się za uprawę róż . Niby nie mieszkam w szczerym polu bo obok mam zabudowania ale jednak mój ogród osłonięty nie jest i teraz są rezultaty . No nic, koniec tego biadolenia. Aktualnie oczekuję na kuriera, który ma pojawić się między 11 a 13 więc liczę na to, że gołe korzenie poprawią mi nastrój
. Mam nadzieję, że róże jednak ładnie się odbudują i jakoś to będzie . Oby, bo nie chcę stracić motywacji do ich uprawy .
Kasiu tym razem postawiłam na odmiany, które już mam i urzekły mnie swoimi kwiatami. U mnie jest już dzisiaj 19 stopni
. Oby tak dalej. Pozdrawiam
.
Aga Z fakt- rabata nie wygląda teraz zbyt dobrze
ale może w sezonie będzie ok. Czas pokaże bo z tą rabatą mam największy kłopot. Wymyśliłam sobie takie coś różano- bylinowe i ciągle tam coś zmieniam i nie mogę dojść do ładu i składu. Misz- masz totalny . Jesienią wywaliłam z tamtej rabaty żółte i czerwone rośliny i całość ma mieć romantyczny klimat w kolorach bieli, fioletów, różu. Zobaczymy co tego roku mi wyjdzie
. Co do mojego zamówienia to tak : 2x Baronesse, 2x Princes of Wales , 3x Bailando , Lavender Ice , Laguna, Rose de Tolbiac, 2x Stephanie Baronin zu Guttenberg, 2x Knirps i Pastellę. Pozdrawiam
.
Krysiu nic nie szkodzi
. Dobrze, że dotarłaś - lepiej późno niż wcale . Kretowiska nie wyglądają dobrze ale liczę, że za kilka miesięcy w ich miejscu będą kwitły różane krzaczki . Teraz mamy piękną pogodę i mus korzystać. Dziękuję za życzenia i Tobie również życzę słoneczka
.
Małgosiu nie wytrzymałam i również przycięłam część róż. Niestety większość baardzo mocno . Niezawodne okazały się historyczne, które w całości są zielone. Oby u Ciebie było lepiej
.
Moniko nazbierało się tych róż i mam nadzieję, że mnie nie zawiodą. Listę masz powyżej przy odpowiedzi do Agnieszki
. Postawiłam raczej na rabatówki . Część odmian mam już u siebie i tak mi się spodobały, że domówiłam kolejne. Oby tylko wszystko zgadzało się odmianowo. Te fioletowe iryski to w jakimś mixie musiałam mieć bo mam tam taki właśnie misz- masz kolorystyczny. Pozdrawiam
.
Olu pogoda dopisuje
. Cola coś tam próbowała łapą macać ale jak jej mówiłam " nie wolno ' to nawet się słuchała
. Dzisiaj przy cięciu róż leżała na ziemi i pilnowała mnie także nie jest tak źle. Myślałam, że będzie gorzej
. Fakt - chodzi mi po rabatach ale z takim wdziękiem i finezją, że omija wszystkie rośliny
. Fajnie gdyby nauczyła się chodzić tylko po trawniku ale to trudna sztuka. Ja hortensje już mam dawno przycięte. Dziś wycięłam trawy i część róż ale jestem raczej zawiedziona. Słabo mi przezimowały . Oby u Ciebie było lepiej. Pozdrawiam i wracaj do zdrowia bo kręgosłup potrzebny .
Agnieszko staram się wykopywać sobie wcześniej doły pod róże i wtedy idzie mi dużo szybciej. Nie muszę zastanawiać się - gdzie to posadzić ? tylko od razu sadzę w dziurze. Róże będę sadziła jutro bo dzisiaj muszę im korzenie namoczyć. Mam nadzieję, że dzień będzie równie ładny jak dzisiaj. Pozdrawiam
.
Pozdrawiam i słonecznego popołudnia Wam życzę
.
Dzisiaj mamy bardzo ciepły dzień
Kasiu tym razem postawiłam na odmiany, które już mam i urzekły mnie swoimi kwiatami. U mnie jest już dzisiaj 19 stopni
Aga Z fakt- rabata nie wygląda teraz zbyt dobrze
Krysiu nic nie szkodzi
Małgosiu nie wytrzymałam i również przycięłam część róż. Niestety większość baardzo mocno . Niezawodne okazały się historyczne, które w całości są zielone. Oby u Ciebie było lepiej
Moniko nazbierało się tych róż i mam nadzieję, że mnie nie zawiodą. Listę masz powyżej przy odpowiedzi do Agnieszki
Olu pogoda dopisuje
Agnieszko staram się wykopywać sobie wcześniej doły pod róże i wtedy idzie mi dużo szybciej. Nie muszę zastanawiać się - gdzie to posadzić ? tylko od razu sadzę w dziurze. Róże będę sadziła jutro bo dzisiaj muszę im korzenie namoczyć. Mam nadzieję, że dzień będzie równie ładny jak dzisiaj. Pozdrawiam
Pozdrawiam i słonecznego popołudnia Wam życzę
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Piękności zakupiłaś
Stephanie Baronin zu Guttenberg kupiłam zeszłej, bardzo później jesieni i zadołowałam. W sobotę planuję jechać na działkę i zobaczę jak się ma. Kupiłam też różę Artemis, White Princess i taka leciutko zieloną (nie pamiętam nazwy). Ciekawa jestem jak przezimowały.
Pastella na razie na liście do kupienia, razem z Pomponellą.
Kupowałaś we Floribundzie czy Rosarium? A może jeszcze gdzieś indziej. Napisz jakie dotarły.
Powodzenia w sadzeniu, oby złagodziły uczucie po cięciu zimowym róż.
Stephanie Baronin zu Guttenberg kupiłam zeszłej, bardzo później jesieni i zadołowałam. W sobotę planuję jechać na działkę i zobaczę jak się ma. Kupiłam też różę Artemis, White Princess i taka leciutko zieloną (nie pamiętam nazwy). Ciekawa jestem jak przezimowały.
Pastella na razie na liście do kupienia, razem z Pomponellą.
Kupowałaś we Floribundzie czy Rosarium? A może jeszcze gdzieś indziej. Napisz jakie dotarły.
Powodzenia w sadzeniu, oby złagodziły uczucie po cięciu zimowym róż.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
No proszę widzę ,że nie tylko ja zaszalałam z różami
nie przejmuj się u mnie też dwie są w kiepskim stanie, ale obcięłam i zostawiałam.
Moje już opryskane , za jakiś tydzień pierwsze nawożenie, ja stosowałam w zeszłym roku magiczną siłę róż ze dwa razy a tak to gnojówkę z pokrzyw i skrzypu, a ty czym nawozisz róże??
Też dosadziłam lilie
ale podziwiam jaki ty masz porządek u siebie
u mnie daleka droga jeszcze 
Moje już opryskane , za jakiś tydzień pierwsze nawożenie, ja stosowałam w zeszłym roku magiczną siłę róż ze dwa razy a tak to gnojówkę z pokrzyw i skrzypu, a ty czym nawozisz róże??
Też dosadziłam lilie
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko może z tymi różami tak źle nie będzie. Może jeszcze odbiją od korzenia. Trzymam za nie kciuki.
Jak tam, moczysz już nóżki panienkom?
Moją Daisy nie ciągnie na rabaty, wie że tam nie można. Zawsze jej zwracałam uwagę jak tylko chciała pobuszować wsród zieleni . Teraz wystarczy że na nią spojrzę, już jej tam nie ma. Owszem ,zdarzy jej się pogonić jakiegoś ptaszka w tym miejscu. Jak to on może tam skakać a ona nie?
W wielu wątkach czytam , że dziewczyny przycinają już róże. Zawsze czekałam do kwitnienia forsycji....Sama nie wiem czy też dać się skusić...
Ty już też ciachnęłaś?
Moją Daisy nie ciągnie na rabaty, wie że tam nie można. Zawsze jej zwracałam uwagę jak tylko chciała pobuszować wsród zieleni . Teraz wystarczy że na nią spojrzę, już jej tam nie ma. Owszem ,zdarzy jej się pogonić jakiegoś ptaszka w tym miejscu. Jak to on może tam skakać a ona nie?
W wielu wątkach czytam , że dziewczyny przycinają już róże. Zawsze czekałam do kwitnienia forsycji....Sama nie wiem czy też dać się skusić...
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko jestem i ja
Pięknie wyglądają kompozycje na tle ceglanego muru... jednak naturalna cegła ma wiele uroku.
Powiedz mi Kochana jakie róże kupiłaś, bo nie mogłam doczytać
Ja już ogarnęłam w 60 % swoje. Trochę jestem zrażona, ale cóż... może ich obfite kwitnienie pozwoli mi zapomnieć o tych mękach 
Pięknie wyglądają kompozycje na tle ceglanego muru... jednak naturalna cegła ma wiele uroku.
Powiedz mi Kochana jakie róże kupiłaś, bo nie mogłam doczytać
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko dawno u Ciebie nie byłam, ale najpierw święta a teraz wpadłam w ogród po uszy! Szaleję z pracami, a wieczorem wracam i padam. Nawet jak coś poczytam to ręce bolą i piszę niewiele. U siebie nadrabiam rano i znowu pędzę do ogrodu jakby ta ładna pogoda miała się skończyć
U Ciebie śliczna wiosna, wszystko jakby czekało na hasło i pnie się do góry!
Dołki czekają na róże, a u mnie odwrotnie
Pozdrawiam Cię serdecznie 
U Ciebie śliczna wiosna, wszystko jakby czekało na hasło i pnie się do góry!
Dołki czekają na róże, a u mnie odwrotnie
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, nie jesteś osamotniona w pozimowych stratach. Ja też dzisiaj aż usta otwierałam ze zdziwienia.
Zmarzły wszystkie moje stare róże.
Kilka lat już u mnie żyją, a w tym roku pozwoliły się pomrozić, niewdzięcznice. Najmłodsze mają się najlepiej.
Strat mam dużo więcej.
Jeszcze nie wszystko ogarnęłam.
Się poczeka, się zobaczy. 
Strat mam dużo więcej.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko
spokojnie.
róze i w maju jeszcze odbijają.
Ja, ktoregoś roku myśłałam,że mi dwie padły.Ale nie iałam czasu wykopać.I tak staobie.
Nowe kupiłam w doniczkach potem i póki posadziłam to te już obijały od korzeni.
Takze wiem,że jak sadzić nowe to obok, bo wówczas w połowie maj mi wypuściły listki.I zyją do tej pory.
pozrawiam
róze i w maju jeszcze odbijają.
Ja, ktoregoś roku myśłałam,że mi dwie padły.Ale nie iałam czasu wykopać.I tak staobie.
Nowe kupiłam w doniczkach potem i póki posadziłam to te już obijały od korzeni.
Takze wiem,że jak sadzić nowe to obok, bo wówczas w połowie maj mi wypuściły listki.I zyją do tej pory.
pozrawiam
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ty już dołeczki kopiesz Ewelinko, a ja jutro odbieram róże i.. wsadzę je póki co do donic. Muszę je upchnąc na rabacie i nie wiem jak, czekam aż hosty wyjdą i lilie. Na razie boję się kopać.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.

