
Papryka do gruntu. Część 7
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Papryka do gruntu. Część 7
U mnie wszystkie papryki na szczęście przepikowane, oprócz jednej, która jeszcze nie wzeszła 

Iza
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Jowita37 U mnie co noc jakby od linijki ta temperatura 12-13* 

Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- joannamm
- 500p
- Posty: 577
- Od: 27 lut 2013, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Witku, piękne papryki.
A w dzień jaką mają temperaturę?
A w dzień jaką mają temperaturę?
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Takie dni jak wczoraj kiedy było pochmurno i padał deszcz przepalam im w piecu i mają temperaturę ok. 20-22*Dziś od rana jest pełne
więc drzwi i wywietrzniki okienne otworzę gdyż momentalnie w środku byłaby temperatura powyżej 30*

Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Papryka do gruntu. Część 7
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1102
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Ładne. Ale oprócz papryki widzę jakąś kukurydzę, czy co to jest?
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Papryka do gruntu. Część 7
To akurat tacka koedukacyjna. Tam, gdzie padły papryczki postawiłam donice z cannami a nawet siewkę gruszy azjatyckiej
W tacce wygodniej je przestawiać, nie mogłam sobie pozwolić na puste miejsca 


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
A moje papryki-te siane 01.marca nadal się dopiero pojawiają
jest ich coraz więcej ale jeśli na ten moment są dopiero w fazie kiełkowania, tudzież małych siewek to czy zdążyłam z nimi na ten sezon?? Wy macie już takie piękne!

pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 4 maja 2016, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
moje, siane 08 marca, tez jeszcze wychodzą. Chociaż niektóre już przestałam podlewać, bo myślałam ze już nie wykiełkują.
Pozdrawiam Ekaterina
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Spokojnie zdążą urosnąć. Może trochę mniejszy plon zbierzesz, jak mają być w gruncie, ale zbierzesz.
Ja, wiedząc już, że papryki potrafią marudzić przy wschodach, sieję w lutym i się nie stresuję czy zdążą
Ja, wiedząc już, że papryki potrafią marudzić przy wschodach, sieję w lutym i się nie stresuję czy zdążą

Iza
- Andrzejsson
- 100p
- Posty: 127
- Od: 4 mar 2018, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze karpackie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Dokładnie, też zacząłem siać w lutym i jestem zadowolony z rozmiarów bo siane w marcu zawsze były zbyt małe w porównaniu do tych, jakie widziałem na straganach u sprzedawców w maju. Dziś przesadziłem je ostatecznie do doniczek 0,5 l i niech rosną do maja l.
"Artificem commendat opus"
- ppwolf
- 100p
- Posty: 134
- Od: 21 wrz 2016, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/małopolskie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Pozdrawiam Paweł
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Papryka do gruntu. Część 7
To u mnie może się zdarzyć, że będzie im za zimnoFaworyt pisze:Jowita37 U mnie co noc jakby od linijki ta temperatura 12-13*

- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Zdarzyć się może Jowita.Na pewne sprawy niekiedy nie mamy wpływu,tak jak ostatniej nocy u mnie.Pomimo większego wkładu do pieca podczas huraganowego wiatru w nocy maksymalnie słupek rtęci pokazał 8*.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Faworyt ale taka temperatura u Ciebie nie powinna chyba zaszkodzić sadzonkom?
Nauczona doświadczeniem z ubiegłego roku sugeruję się bardziej temperaturą odczuwalną, niż minimalną wg prognoz. Dzisiejszej nocy u mnie prognozowana temperatura minimalna 0, a odczuwalna na minusie. Przed chwilą widziałam na dachu samochodu sąsiada, który stoi przed domem szron. Termowentylator podnosi mi temperaturę w folii o kilka stopni, max 8, ale nie o kilkanaście, namiot ma 6m długości, za duża kubatura. A papryki szkoda byłoby zmarnować, choćby dlatego, że słodkich mam kilkanaście odmian, takich samych sadzonek nie kupię
Na razie pozostaje mi najbezpieczniejsza opcja - parapet.
Nauczona doświadczeniem z ubiegłego roku sugeruję się bardziej temperaturą odczuwalną, niż minimalną wg prognoz. Dzisiejszej nocy u mnie prognozowana temperatura minimalna 0, a odczuwalna na minusie. Przed chwilą widziałam na dachu samochodu sąsiada, który stoi przed domem szron. Termowentylator podnosi mi temperaturę w folii o kilka stopni, max 8, ale nie o kilkanaście, namiot ma 6m długości, za duża kubatura. A papryki szkoda byłoby zmarnować, choćby dlatego, że słodkich mam kilkanaście odmian, takich samych sadzonek nie kupię
