Kochani, żeby nie powtarzać się przy każdym wpisie, pozwólcie że najpierw podziękuję wam serdecznie za wszystkie piękne życzenia
Ewuś ewarost prawda, że pięknie wyrosło

Łobuz wszędzie wlezie... Szkoda, że Leoś jednak nie mógł przyjechać, ale pewnie szybko to nadrobicie. Super że teraz jest taka świetna łączność ze światem, to niemal tak jakbyście się widzieli.
Soniu krokusy dziękują

Święta minęły, ładna pogoda wreszcie przyszła, więc możemy do woli męczyć się w ogrodzie
Mariusz słodziak do tego wielce był zdziwiony co ja od niego chcę, skoro on tylko korzysta z nowego łóżka

Krokusy uwielbiam i póki co przyznaję, że z wzajemnością.
Alu ja póki co z krokusów jestem najbardziej zadowolona z wszystkich cebulowych, ładnie przyrastają i kwitną, czego nie mogę powiedzieć np. o iryskach żyłkowanych

Ja przed świętami jedyne co robiłam w ogrodzie to zdjęcia, więc te dwa ostatnie dni trudno mnie z niego wygonić.
Martuś a jakie wyrośnięte to ciasto - prawie 6 kilo

Krokusy dziękują za komplement. To nie były jeszcze wszystkie odmiany jakie mam, choć to oczywiście kropla w morzu tych, które jeszcze chciałabym mieć
Karolinko ciekawe co by robiło to ciasto, gdyby nagle znalazło się w piekarniku

No niestety mając psiaka trzeba liczyć się z różnymi stratami w ogrodzie... Ale cóż zrobić, ja już sobie nie wyobrażam życia bez moich łobuziaków. Ja mogłam odgrodzić jedną część ogrodu, ale tak jak piszesz przecież nie będę grodzić każdej jednej rabatki, więc niestety wiele roślinek ma utrudniony żywot u mnie
Aniu anabuko cieszę się, że moje krokusy wpadły ci w oko

sadziłam po jednej torebce czyli 10 sztuk bodajże. Na szczęście dość ładnie przyrastają.
Ewelinko ja z krokusami już przepadłam na amen

Tylko patrzę gdzie by je tu jeszcze upchnąć i których odmian nie mam... Tulipanów posadziłam jesienią kilka nowych odmian, ale z równie wielką niecierpliwością podglądam te wcześniejsze, bo wiele osób twierdzi, że ładnie kwitną tylko w pierwszym roku po posadzeniu, a później coraz słabiej. Mam nadzieję, że jednak tak nie będzie, bo nie przepadam za ich sadzeniem i myśl, że musiałabym to robić co roku trochę mnie do nich zniechęca
Olu to prawda, wreszcie widać kolorki

A jak one cieszą... U mnie dziś termometry pokazały 20 stopni

Aż poszłam sprawdzić na innym, bo myślałam, że ten jest zepsuty...