MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Kilka dni to dla ptaków wieczność. Ja już narzuciłbym na ten "karmnik" choćby stary ręcznik.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Mam pytanie do tych bardziej doświadczonych. Na razie butelka z trzciną zawisła na kibelku ale w sezonie mąż zrobi drewniany domek dla nich. Czy mogę w trakcie lata przenieść całą butelkę do tego domku, który będzie postawiony kilka metrów od kibelka czy lepiej ich nie ruszać i dopiero za rok zasiedlać nowy domek?
Muncia , odpowiadając na pytanie nie przenosiłbym tego w sezonie przynajmniej nie ruszałbym do października , pytanie jak często jest wychodek używany i czy przy zamykaniu nie powstają drgania które mogą wpłynąć na zsunięcie się czerwu czy tam larwy z kupczyka pyłku .
Ja mam domek na pergoli i czasem walnę w nią kosiarką , nie wiem jaki to ma wpływ na ilość pełnowartościowych kokonów , ale na pewno jakiś ma bo w trzcinach czasem widzę sporo nierozwiniętych .
Jeszcze jedna kwestia , jak na moje oko , trochę za krótka butelka lub za długie trzciny , pasowałoby trochę więcej zadaszenia żeby nie padało na trzciny i do trzciny bo może się wkraść pleśń .

Muncia , odpowiadając na pytanie nie przenosiłbym tego w sezonie przynajmniej nie ruszałbym do października , pytanie jak często jest wychodek używany i czy przy zamykaniu nie powstają drgania które mogą wpłynąć na zsunięcie się czerwu czy tam larwy z kupczyka pyłku .
Ja mam domek na pergoli i czasem walnę w nią kosiarką , nie wiem jaki to ma wpływ na ilość pełnowartościowych kokonów , ale na pewno jakiś ma bo w trzcinach czasem widzę sporo nierozwiniętych .
Jeszcze jedna kwestia , jak na moje oko , trochę za krótka butelka lub za długie trzciny , pasowałoby trochę więcej zadaszenia żeby nie padało na trzciny i do trzciny bo może się wkraść pleśń .
- comandos21
- 100p
- Posty: 190
- Od: 1 wrz 2009, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardo , woj. dolnośląskie [dolina rozpusty]
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Kochani czy już pora wystawić murarki?
Własnie wczoraj wykonałem im domek.
Temperatury u mnie nocą od -2 do 5st. zależny od deszczu i wiatru.... Coś wiosna nie chce przyjść ;) A pąki coś nie chcą jeszcze się otwierać.
Na wstępnie zaznaczam, że kompletnie nie znam się na stolarce
Oczywiście do domku jeszcze dojdzie rdest, daszek no i rzecz jasna osłona przed ptactwem







Własnie wczoraj wykonałem im domek.
Temperatury u mnie nocą od -2 do 5st. zależny od deszczu i wiatru.... Coś wiosna nie chce przyjść ;) A pąki coś nie chcą jeszcze się otwierać.
Na wstępnie zaznaczam, że kompletnie nie znam się na stolarce








Jestem Grzesiek ;) Pozdrawiam
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
alehar pisze: Możesz spojrzeć na moje ? jest teraz sens je "kąpać" ?
Czy już zostawić tak jak są ?
Zostaw tak jak masz , ja musiałem z racji ogromnej liczby roztocza , nawet niewielka ilość pozostawiona narobi mi znów podłoże .
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Kąpanie kokonów w marcu może być już problematyczne. W poprzednim sezonie podczas takiego spóźnionego czyszczenia zdobycznej partii trzcin z zawartością musiałem kilka świeżo wygryzionych pszczółek wyławiać z wody. Czyszczenie na mokro jest doskonałą i szybką metodą ale lepiej robić to w zimie kiedy owady głęboko śpią
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Tutaj muszę się zgodzić , zamiar był inny - jesienny , ale wyszło jak zwykle...
następny prysznic jesienią.....

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
comandos , fajny ten domek , spoko , odrazu w maty zapodałeś , ciekawe jak się to u ciebie sprawdzi bo markonix nie był chyba zadowolony z powodu pleśni jaka się pojawiała . Ja próbowałem u siebie rdest i się nie sprawdził i nie mam do niego przekonania , na kilkadziesiąt rurek rdestu zamieszkanych było kilka a w tych kilku lipa praktycznie bez kokonów . Miałem wrażenie że rdest nie oddychał i nie przyjmował wilgoci z pyłku i później to się w środku kisiło .
Co do wystawiania , zerknij na prognozy pogody w twojej okolicy , przeglądnij pąki na drzewkach i decyduj pamiętając że rzadko się zdarza wstrzelić się w 100% bo pogoda kapryśną lubi być . Ratunek w tym że przyroda super sobie z tym wszystkim poradzi ;-) . Jak będziesz decydował o terminie wystawienia to pamiętaj o czasie wygryzania który pewnie chwile potrwa z 2-3 tygodnie i temperatura wcale w tym nie będzie przeszkadzać .
Co do wystawiania , zerknij na prognozy pogody w twojej okolicy , przeglądnij pąki na drzewkach i decyduj pamiętając że rzadko się zdarza wstrzelić się w 100% bo pogoda kapryśną lubi być . Ratunek w tym że przyroda super sobie z tym wszystkim poradzi ;-) . Jak będziesz decydował o terminie wystawienia to pamiętaj o czasie wygryzania który pewnie chwile potrwa z 2-3 tygodnie i temperatura wcale w tym nie będzie przeszkadzać .
- comandos21
- 100p
- Posty: 190
- Od: 1 wrz 2009, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardo , woj. dolnośląskie [dolina rozpusty]
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Dzięki ;)elraf pisze:comandos , fajny ten domek , spoko , odrazu w maty zapodałeś , ciekawe jak się to u ciebie sprawdzi bo markonix nie był chyba zadowolony z powodu pleśni jaka się pojawiała . Ja próbowałem u siebie rdest i się nie sprawdził i nie mam do niego przekonania , na kilkadziesiąt rurek rdestu zamieszkanych było kilka a w tych kilku lipa praktycznie bez kokonów . Miałem wrażenie że rdest nie oddychał i nie przyjmował wilgoci z pyłku i później to się w środku kisiło .
Co do wystawiania , zerknij na prognozy pogody w twojej okolicy , przeglądnij pąki na drzewkach i decyduj pamiętając że rzadko się zdarza wstrzelić się w 100% bo pogoda kapryśną lubi być . Ratunek w tym że przyroda super sobie z tym wszystkim poradzi ;-) . Jak będziesz decydował o terminie wystawienia to pamiętaj o czasie wygryzania który pewnie chwile potrwa z 2-3 tygodnie i temperatura wcale w tym nie będzie przeszkadzać .
U mnie rdest dl ok 5/8cm właśnie w tamtym roku się bdb sprawdził w tym zaś bd sam rdest i formatka stosował, beznadziejnie sprawdziły się słomki do napojów.
Jestem Grzesiek ;) Pozdrawiam
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
comandos21 wielki ten domek
zmieści się kilka tysięcy rurek widzę, że mocno idziesz do przodu. Ja po doświadczeniach z zeszłorocznej wiosny wystawię kokony, jak sam zobaczę na własne oczy pączki kwiatów na drzewach.

Pozdrawiam. Jacek 

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Byłem dziś na działce zobaczyć co z kokonami.
Pszczółki śpią. Oprócz tych kilku, które się wygryzły w zeszłą sobotę, reszta śpi.
Pąki na drzewach i krzewach też śpiące....
Pszczółki śpią. Oprócz tych kilku, które się wygryzły w zeszłą sobotę, reszta śpi.
Pąki na drzewach i krzewach też śpiące....
Pozdrawiam
alehar
alehar
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
spokojnie jeszcze kilka dni , myślę że początek kwietnia .
U mnie też cisza , pojawiają się powoli kwiaty na roślinach , pąki czereśni zielenieją . W tym roku zakwitnie deko później . w tamtym roku 5 kwietnia była biała od kwiatów .
U mnie też cisza , pojawiają się powoli kwiaty na roślinach , pąki czereśni zielenieją . W tym roku zakwitnie deko później . w tamtym roku 5 kwietnia była biała od kwiatów .
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Niby taka pogoda ma być w Warszawie... ciekaw jestem



Pozdrawiam
alehar
alehar
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Dzisiaj w pudle zauważyłem już kilkanaście wygryzionych samców , co prawda nie mają jeszcze dostępu do świata zewnętrznego , ale pogoda ma sprzyjać wykluwaniu , szczególnie po świętach ...pożyjemy - zobaczymy .
Pozdrawiam Marek
Pozdrawiam Marek
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
- comandos21
- 100p
- Posty: 190
- Od: 1 wrz 2009, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardo , woj. dolnośląskie [dolina rozpusty]
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Moje jeszcze śpią, po świętach wystawiam ale wiosny nadal nie widać, kilka krokusów wyszło i powolutku tulipanki...
W tym roku dominował będzie u mnie rdest ponieważ w tamtym roku jeden pęczek rdestu wstawiony miał większe branie niż słomki do napoi i formatki styrodurowe.
Ciąłem "jak leci" to sie zobaczy co i jak.
Zamieszczam mój motyw pęczków rdestu (jak ja to robię) może to w zagęszczeniu rdestu tkwi tajemnica
Snopki z rdestu układam na sobie a pomiędzy nie dla zachęty układam wiązki z trzciny gdy murarki zalepią całą trzcinkę zabierają się za rdest(nawet ten o średnicy 2cm
rozwijam taśmę lepką strona do góry i układam rdest

po ułożeniu lepką stroną od góry w stronę rdestu kleimy delikatnie naciskając

zawijamy

powstają takie snopki


Takie snopki ułatwiają późniejsze zabranie na zimę całości w celu wydobycia/przezimowania.
W tym roku dominował będzie u mnie rdest ponieważ w tamtym roku jeden pęczek rdestu wstawiony miał większe branie niż słomki do napoi i formatki styrodurowe.
Ciąłem "jak leci" to sie zobaczy co i jak.
Zamieszczam mój motyw pęczków rdestu (jak ja to robię) może to w zagęszczeniu rdestu tkwi tajemnica


Snopki z rdestu układam na sobie a pomiędzy nie dla zachęty układam wiązki z trzciny gdy murarki zalepią całą trzcinkę zabierają się za rdest(nawet ten o średnicy 2cm



rozwijam taśmę lepką strona do góry i układam rdest

po ułożeniu lepką stroną od góry w stronę rdestu kleimy delikatnie naciskając

zawijamy

powstają takie snopki


Takie snopki ułatwiają późniejsze zabranie na zimę całości w celu wydobycia/przezimowania.
Jestem Grzesiek ;) Pozdrawiam