Tytuł: Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
PostNapisane: 28 lip 2017, o 17:57
Chyba niecały rok temu wyciągnąłem to roczne adenium, przyciąłem mu pędy, wystawiłem korzenie dosyć wysoko.
Jego pędy położyłem poziomo, aby łatwiej wytworzył pączki liściowe. Jeden z korzeni się zepsuł, więc musiałem go usunąć, został mały kikut.
Przy naciągnięciu pędów ku dołowi całość kaudeksu przekrzywił się w jedną stronę, zostawiłem tak go i postanowiłem go tak wykorzystać, miałem korzenie dosyć mocno widoczne, wystawione na zewnątrz. Po roku wyciągnąłem podkładki spod korzeni i korzenie mocno siadły co wyglądało nieciekawie.
Siódmego lipca zaszczepiłem na wystawionych, przyjętych korzeniach cztery prawie półroczne maluchy. nie chciałem wychowywać znów nowe rośliny a czy zaszczepione na korzeniach a nie na przyciętych pędach w ten sposób się przyjmą - zaryzykowałem cztery rośliny.
Dwa postanowiłem po nacięciu korzeniu przykleić maluchy poziomo aby po przyjęciu odrastał jak najdalej od gałązek (liści) głównej rośliny.
Większe listki maluchów przyciąłem nożyczkami.
Miesiąc temu postanowiłem korzenie jeszcze raz odpowiednio ułożyć i zastosować podkładki styropianowe.
Roślina wygląda jak startująca rakieta.
Korzenie kłębią się jak węże wyłażące z podłoża.
Korzenie podniosłem dosyć wysoko, styropian będzie siedział prawie rok, szczepione maluchy trzymają się dobrze, mają po kilka listków.
Jak korzenie są pokrzywione tutaj trochę lepiej widać.
Życzę wszystkim forumowiczom Wesołych Świąt !!!
