Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Aneczko, brak weny rozumiem, bo jest zjawiskiem, które towarzyszy mi bardzo często. U Ciebie przebieg jest dość łagodny, po prostu nie odwiedzasz Forum i tyle, a ja w takich chwilach sprzedaję działkę :lol: .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Witajcie. :wit
No i mamy astronomiczną wiosnę. Niestety widoki za oknem tego nie potwierdzają. U mnie nadal śnieg. ;:222
Na przekór pogodzie będę dziś serwować gorące portreciki różane i powojnikowe. ;:215

Zuziu jak znam życie to targi w Opatówku będą znów w weekend majowy. Wtedy zazwyczaj jesteśmy na wyjeździe.
Głowa mnie boli jak pomyślę o moim "burdello" na działce ale mam wielką nadzieję, że to już rzeczywiście kwestia dni tylko. :wink:

Obrazek

Obrazek

Elwi witaj. ;:196 Masz rację, prowadzenie wątku jest satysfakcjonujący ale i męczący. Dla mnie najgorsze jest zmniejszanie i wgrywanie zdjęć na serwer. ;:219
Tulipanami z zeszłorocznych i starszych nasadzeń się martwię, bo widzę, że nawet połowa a nich nie zakwita. Albo i połowa ale nie więcej. Marny to wynik. W zeszłym roku miałam wrażenie, że nawet szafirki mi poginęły! ;:202
Z zagranicznych zakupów pokusiłabym się jedynie o świeżutkie i pachnące róże od samego Austina. Za nic innego nie ponosiłabym kosztów wysyłki i "drogości" samych roślin. No ale faktem też jest, że nie mam takiego tulipanowego kręćka jak Ty. ;:224 To i problem z głowy. :wink:

Obrazek

Obrazek

PUMA jestem i chyba nie szybko znów zniknę. :wink: W weekend, jak pogoda pozwoli, to popracuję na działce, tzn posprzątam choć część. I może jakieś krokusiki albo iryski uda mi się przyłapać na fotografii, to i nowy wątek otworzę. ;:333

Obrazek

Obrazek

Jolu czosnki uwielbiam za ich piękni i prostotę i całkowitą bezproblemowość.
W wiszącej klatce była tojeść rozesłana i lobelia. Pewnie podobnie będzie i w tym roku.
Mnie taka niemoc dopadła po raz pierwszy. Wszystko zwalam za fatalną końcówkę lata i nieciekawą jesień. Deszcze, deszcze, szaro buro i ponuro. Choroby grzybowe szalały aż żal było patrzeć...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ewelinko witaj. Jak tylko złapię w obiektywie pierwsze wiosenne kwiaty, to otworzę nowy wątek. Ciepełka Ci życzę Kochana!

Obrazek

Obrazek

Eluniu wolnego miejsca nie ma wcale. ;:185 Co jest trawnikiem musi nim zostać, bo miałabym dopiero naźgane. Wystarczy, że na rabatach jest busz. Trochę przewiewności w postaci trawnika tez musi być. :wink: Przynajmniej u mnie.
Róże parkowe tnę korekcyjnie. Wycinam co się plącze lub krzyżuje, co słabe i cienkie. I przycinam wyrywne gałązki do ogólnej kulistości krzewu. Taka ot kosmetyka.

Obrazek

Obrazek

O właśnie! Moniko -Shire bardzo dobrze to ujęłaś. Myślę dokładnie tak samo. ;:215

Obrazek

Obrazek

Małgosiu -clem przecie 200 krokusów to jest raptem plamka koloru. A swoją podzieliłam jeszcze na trzy grupy. A może nawet i więcej..? Nie pamiętam już.
Cudności cebulowe (mówimy, tu głównie o tulipanach) niestety mają to do siebie, że z roku na rok kwitnie ich coraz mniej. Słabe są te cebule nowych odmian, jakby były zaprogramowane na jednosezonowe kwitnięcie. :oops: Część tylko potrafi się zbuntować i zakwitnąć ponownie. Dlatego też nawet zbytnio na nie nie liczę w tym sezonie. Nowych posadziłam niewiele. Najwyżej znów będę pocieszać się bratkami.

Obrazek

Obrazek

Iwonko i ja zdecydowanie wolałabym suszę. Szczególnie po tym, co udowodniły mi bardzo częste deszcze zeszłego sezonu. Wolę nawet codziennie jechać i podlać niż patrzeć na panoszącego się grzyba i zgniliznę. ;:222
Iwonko na moje tulipany wcale bym się tak pewnie nie nastawiała... :oops:

Obrazek

Obrazek

Aguss85 i ja mam taką samą, gorącą nadzieję! Już siedzę jak na szpilkach i doczekać się nie mogę! ;:65

Obrazek

Obrazek

Kasiu -kania i mocy najwyższej dziękuję, że nie mam jak Ty! Jestem w gorącej wodzie kąpana i boję się, że gdyby mnie taka głupota do głowy strzeliła, to nie daj Boże zdążyłabym ją zrealizować. Ty też nie dawaj się niemocy. Zawsze nadejdą lepsze chwile dla naszych ukochanych działeczek! ;:124

Obrazek

Obrazek

Nie okryłam mojej cudownej, rozrośniętej niczym potór, Eden Rose. Nie dostała żadnego płaszczyka na zimę. Strasznie boję się, że będę zmuszona ciąć ją do gruntu. A łodygi przy dole ma już szersze niż 5zł w obwodzie. ;:145 Czy jest szansa, że jej lokalizacja przy ścianie altanki od wschodniej strony mogła ją uratować..? Dowiemy się już niedługo...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

William i Kate w bliskim sąsiedztwie łubinu coś nie może się rozbujać. Chyba łubin podżera jej wszystkie jedzonko.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Aneczko, wracasz w świetnej formie! Śliczne zdjęcia, jakie miłe wspomnienia! Twoja działka to prawdziwy klejnocik. Bardzo podoba mi się, że pomimo wielkiego apetytu na kolejne rośliny, zostawiłaś jednak nieco trawnika. Każdy woli coś innego ale według mnie taki zielony dywan tylko podbija urodę rabat. Na Twoich zdjęciach widać to doskonale, jak to wszystko ładnie gra.
A może Edenowi te zimne dni wcale nie zaszkodziły? To wbrew pozorom dość odporna róża, u mnie zimuje nawet lepiej niż wiele innych.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Kasieńko oby Twoje słowa co do Edena były prorocze. ;:215
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Aniu, ubiegła zima też nie należała do lekkich, a Twój Eden był popisowy (a ja swojego cięłam do gruntu ;:145 ) Tak więc może nie będzie źle, jeżeli w miejscu gdzie rośnie nie ma wiatrów i przeciągów ;:108 Właśnie ostatnio się zastanawiałam, czemu u mnie w różnych częściach ogrodu są różne uszkodzenia mrozowe i doszłam do wniosku, że największe tam, gdzie wiatry hulają bez przeszkód.
Wracając do cebul - u mnie najwięcej ginie narcyzów :evil: Normalnie jednoroczne ;:223 A przecież pamiętam, że u Babci rosły latami w trawie pod drzewami. Myślę, że hodowcy to specjalnie robią, żeby kupować nowe. Ruch w interesie musi być ;:131
Wiosna nam coś zaspała :( Może dzieciaki topiące Marzannę trochę ją rozbudzą? Chciałoby się już ciepła i słonka i kwitnących kwiatuchów :D U mnie też nadal śnieg ;:222
bietka1964
200p
200p
Posty: 288
Od: 19 mar 2013, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Och Aniu -wreszcie wszystko po staremu -jesteś Ty i Twoje cudne zdjęcia.Zachwycona jestem a mając za oknem co mamy -to duża doza przyjemności
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Witaj Aniu :wit . Cudne zdjęcia, jak zawsze i w taki zimowy dzień miło ogląda się takie kolorki ;:215 . Prawdę mówiąc ja również martwię się o moje Edeny. Są młodziutkie i nie okryłam ich :oops: . Zrobiłam tylko kopce i nic więcej ;:222 . Jeden i drugi rosną od południa ale i tak nie wiem co z nimi będzie. Wyglądają póki co tak sobie :roll: . Mam nauczkę i w przyszłym roku będę porządnie zabezpieczała róże , nie tylko pnące. Oby ta zima szybko sobie poszła bo mam dość ;:222 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Aniu jesteś ;:168 Piękne zdjęcia ;:167 Mój Eden też bez kołderki zimowej i na dodatek bez kopczyka ;:131 Czas pokaże.
haczer
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 22 lis 2011, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Aniu, nie martw się o Edena, powinno być dobrze.
Mój Eden ma 8 lat jest już spory więc tylko dostaje kopczyk. Nic się z nim w zimę nie dzieje, za to po pierwszym kwitnieniu ma koszmarną czarną plamistość-co roku.
Stosowałam chyba wszystkie środki, nie wspominając o obrywaniu chorych liści i dokładnym wygrabianiu.
Najgorsza moja róża pod względem odporności a taka piękna.
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Witaj Aniu. Piszesz, że Twoja Edenka ma już spory pień. Jak kupowałam moje to myślałam, że ta róża nie ma takiego wigoru. Mam dwa krzaki i muszę je przesadzić. Wymyśliłam im miejsce, ale skoro to takie potwory to tam będę miały za mało miejsca. I kolejny dylemat ;:oj . Ania, cudne masz powojniki i takie zdrowe. Ja mam mało. W tamtym roku prawie wszystkie wielkokwiatowe miały uwiąd i je powykopywałam. Szkoda, bo są takie cudne.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Aniu, niezmiennie jestem oczarowana kącikiem z ławeczką ;:167
Klatka z lobelią też ślicznie się prezentowała. W ogóle podziwiam twoją umiejętność dobierania dodatków. Wszystko do siebie pasuje i co najważniejsze nieprzeładowane. ;:215
Piszesz ze niewiele cebulowych posadziłaś jesienią. Pewnie i tak wiosenne widoki będą nieziemskie. W poprzednich latach tyle cebulowych u ciebie było, że nawet jak część nie zakwitnie to i tak będzie co podziwiać.
Trzymam kciuki za pogodę w weekend. U mnie pewnie cały śnieg nie stopnieje, ale moze chociaż część hortensji uda się przyciąć :roll:
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Witajcie. Juro już piątek. Na sobotę mam plany działkowe a tu śnieg nadal zalega. ;:219 Muszę jednak jechać i część chociaż ogarnąć, bo później przecież święta. ;:oj
Przytnę winogrono, hortensje bukietowe, trochę suchych bylin, by odgruzować irysy i krokusy i może zrobi się ciut znośniej. ;:224
Zauważyłam niedobry objaw...zaczęłam włazić na strony sklepów z różami... ;:223 i e-clem też odwiedziłam i nawet wirtualne koszyki pozapychałam. ;:131 No nic. Na razie tylko naupychałam bez zamiaru kupna. ;:170

Elwi kochana u mnie żadna róża nie miała nawet kopczyka. Czy Ty rozumiesz jaką ogrodową depresję musiałam mieć jesienią? A teraz myślę sobie, jak skrajnie nieodpowiedzialnie się zachowałam... ;:223 Już nawet pal licho agrowłókninę na płaszczyki, ale żeby żadnego kopczyka?! ;:160
Mam nadzieję, że mnie, że nie będzie zbyt wielu przemrożeń, bo wszak działeczkę mam usytuowaną w pewnym zagłębieniu podług okalających terenów. Dodatkowo ogrody działkowe są gęsto obsadzane tujami co też nie pozwala wiatrom na zbytnie hulanie. No nic, już lada moment się okaże, czy będę zmuszona robić nowe zakupy a może trawę dla przekory zacznę wysiewać..? :wink:
I u mnie część narcyzów nie zakwitła choć wylazła zdecydowana większość. A Ty masz gliniastą ziemię, że giną narcyzki? Kupiłam troszkę tych starych, babcinych narcyzów z racji cudnego zapachu i nadziei na ich długowieczność. Zobaczymy.

Obrazek

Obrazek

Bietko dziękuję. ;:196 Mam gorącą nadzieję, że mimo mojej skrajnej jesiennej nieodpowiedzialności będzie co podziwiać i w tym sezonie. ;:131

Obrazek

Obrazek

Ewelinko o Edeny się nie martw. Jeśli mają kopczyki to i tak są uratowane. Najwyżej przytniesz je do tego poziomu. One jednak silnie rosną i nadrobią swoje w sezonie. ;:333
No mnie teraz też żal, że nie zrobiłam kopców a pnącym nie dałam płaszczyków. żal, wielki żal byłoby teraz stracić to co tak pięknie sobie już róże wyrosły, szczególnie te pnące. Bądźmy póki co dobrej myśli.

Obrazek

Obrazek

Tolinko witaj. :wit To Twój Eden tej zimy tak samo jak moje wszystkie róże, ponad 100 sztuk. :oops: Myślę, ze za ok 2 tygodnie wszystko będzie już jasne. Trzymajmy kciuki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Haczer to u mnie taką koszmarną różą jest Laguna z ADR'em. :oops: Zaczyna łapać plamistość już końcem maja a początkiem czerwca. Poprzysięgłam sobie, że ją w tym sezonie wykopię w diabły. I teraz już mięknę, bo kwitnie zjawiskowo. Jednak jak znów tak zacznie to nie czekam końca sezonu tylko kopię od razu i sadzę inną. :twisted:

Obrazek

Obrazek

Ewa -Pashmina za wczasu przesadź Edeny, bo rosną niczym różane potwory.
Co do powojników, to już teraz wiesz dlaczego przestałam kupować wielkokwiatowe, szczególnie wcześnie kwitnące. Szkoda zdrowia i pieniędzy na nie. Wolę pewniaki. Choć może niepotrzebnie wykopałaś swoje. One zazwyczaj odbijają i ponoć z roku na rok są coraz silniejsze. Takie krążą pogłoski w tym temacie. Ja niestety nie mogę tego potwierdzić. U mnie "cinko" przędą a niektóre już wcale. ;:222

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wiolu i ja jestem bardzo zadowolona z efektu, jak kąt wstydu ewaluował w tajemniczy, zaciszny kącik. Bardzo go lubię.
Miałam ochotę kupić jakieś kolejne ozdoby na działeczkę ale obawiałam się owego przeładowania i grzecznie na myślach poprzestałam.
Wiolu oby choć połowę cebulowych z lat poprzednich zakwitło, oby...
Mam takie same plany na weekend. Trzymajmy kciuki za pogodę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zeszłoroczne, balkonowe kompozycje. Królowały biel i niebieskości. Dziś kupiłam bratki żółte i żółto -rożowe, to chyba na przekór tej ciągnącej się zimie. Takie pragnienie słońca i ciepła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

I jak tu się nie zachwycić tą orgią kolorów. ;:167 I najlepiej zostać tu, a nie patrzeć za okno. Czy ta zima nie odpuści w tym roku?? ;:223
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

To mnie nie pocieszyłaś z tymi tulipanami ;:224 Nie cierpię sadzić cebulowych, więc informacja, że muszę to robić co roku wcale a wcale mi się nie podoba :? A tak je lubię wiosną...
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8

Post »

Już nawet pal licho agrowłókninę na płaszczyki, ale żeby żadnego kopczyka?! ;:160
:;230 :;230 :;230
Sorry, pewnie Tobie nie do śmiechu, ale mnie tak, ponieważ ja co roku uprawiam "zerokopczyki" ;:306 Wyjątkowo zeszłej jesieni dałam kopczyki nowym nabytkom, ale tylko im :wink: Na ogół braki kopców wynikają u mnie z dwóch przyczyn - kompost nie zdążył się przerobić, a gliniasta ziemia nie sprzyja usypywaniu z niej stożków. Tak, zgadłaś dobrze, u mnie glina i to wredna, ciężka glina :evil:
Nie tylko ja uprawiam takie "lekkie" podejście do kopcowania ;:170 JagiS zawsze pisała, że u niej róża musi sobie z zimą radzić, a jak nie to "won" :;230 No, ale u JagiS morze oddaje zimą ciepło, więc temperatury nie spadają tak bardzo, jak u nas. Na pociechę Ci powiem, że mimo braku kopców, niewiele róż zmarniało mi po zimie w zeszłych latach (raptem 3 sztuki - wrażliwce jedne) ;:185 Rosną może mniej bujnie, ale żyją ;:108 Co roku obiecuję sobie usypać kopce z kupionej ziemi ogrodniczej, bo jednak róże dobrze zabezpieczone szybciej startują i lepiej kwitną ;:108 Może ten rok będzie wreszcie tym, w którym zrealizuję te zamiary...
Czytam, że wpadłaś z wizytą do sklepów różanych i powojnikowych ;:183 Najprzyjemniejsze jest oglądanie i wkładanie do koszyka :D Potem wykładanie z koszyka, kombinowanie, znowu wkładanie, oglądanie rosebooka, szukanie zdjęć na forum, roszada w koszyku itede, itepe ;:306
Ja przynajmniej najbardziej lubię ten moment ;:224
Życzę Ci udanej zabawy sklepowej ;:215
Cudne fotki ;:180 Ach, kiedy wreszcie rabaty zaczną wyglądać podobnie jak na Twoich fotach? ;:65
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”