Zawsze ociągam się z przesadzaniem róż, ale chyba warto szukać im lepszych miejscówek. Taka Comte bardzo się odwdzięczyła.
Chyba zamówię jeszcze cyklameny, nie mam purpurowego. Podobno on nie wymarza.
Też martwię się o róże. Oglądałam dziś kilka i wyglądają słabo.
Lampion

Aniu, powinnaś sobie kupić Princesse Anne, jeżeli zbierasz imienniczki.
Już mam upatrzoną kolejną, ale jest nie dostępna.
Wiewiórka to ładny szkodnik. Zjada wszystko ptaszkom i i sporo niszczy. Wygryzła dziurę w karmniku.
Prymulka była kupiona do ozdoby domu i po przekwitnięciu chciałam ją wystawić na zewnątrz, ale nie zdążyłam. Jest bardzo wrażliwa na brak wody. Podlewam ją codziennie i zaklinam: byle do wiosny.
Leonardo da Vinci

Wiola, też jestem zdziwiona, że tyle angielek. Ten rok był zdecydowanie gorszy dla francuzek, pewnie preferują lepszą pogodę, a nie taką angielską jak w ubiegłym roku.
TG ma przepiękną budowę kwiatu, jak w katalogu u Austina, rozeta.
Manuel Canovas

Iwonko, TG polecam, jak pisałam wyżej ma cudowną budowę kwiatu.
Również postanowiłam nie kupować róż w tym sezonie, ale co raz bardziej mnie kusi, żeby sobie kliknąć jakąś, zwłaszcza, że po tych mrozach mogą być potrzebne nowe panny.
Masz rację Acropolis jest równie fotogeniczna jak Pashmina. Szkoda, że purpurowe mają problem z obiektywem.
Nasze niedzielne śniadania trwają długo, bo jemy je w towarzystwie ptaków. W karmniku jest ruch na okrągło. Czasami przylatują nieznane ptaki, więc wyciągamy atlasy, lornetkę i prowadzimy identyfikację. Ostatnio mamy wizyty grubodzioba i czyży.
Queen Anne

W ubiegłym tygodniu u naszych sąsiadów kręcono film. Korzystając z dobrego oświetlenia zrobiłam kilka nocnych zdjęć ogrodu.




































