
Ponieważ na dworze biało, szaro, wietrznie i mroźno, to na przywitanie coś z wazonika:

Maćku fajnie, że do mnie zaglądnąłeś, bardzo się cieszę i zapraszam w odwiedziny

A to na przywitanie. Mam nadzieję, że lubisz bratki - bo ja uwielbiam, a te w trawniku samosiejki szczególnie :

Zdjęcie niestety zeszłoroczne.
Jadziu to widzę, że uczysz moresu swoje tulipanki i nie pozwalasz im zadzierać nosa/ów


Przez okno nawet się nie chce patrzeć, jakoś tak depresyjnie. Nadzieja tylko w tym, że mówią o ociepleniu już od wtorku.
Życzę


Marysiu

Ta pogoda jakoś mnie zdołowała, a szczególnie te jej wahania. Dlaczego nie ma tak jak kiedyś - zima, przedwiośnie, wiosna itd. Teraz wiosna w zimie, zima na wiosnę, jesień w lecie, lato na jesieni - pomieszane z poplątanym - brrr.
U nas napadało troszkę śniegu, może ze 2-3 cm, nieco okryło ziemię, ale jest nieprzyjemnie, bo wiatrzysko zimne wieje

Tobie też życzę


Hej Seba- ja też w ambitnych planach mam zrobienie własnoręczne hotelu dla owadów i innych stawonogów, ale zaczynam od takiego mini gotowca. Będę podglądać u Ciebie, jak Ci idzie budowa, to najwyżej trochę odgapię


Pozdrawiam
Julianie

Na przywitanie

Pytasz o lobelię - ja kupiłam i sadziłam gotowe już kępki w takich wielopakach. Na tę donicę (z aksamitką w środku) poszło gdzieś 6-8 takich pęczków. Faktycznie wyglądało to super, na żywo chyba jeszcze lepiej niż na zdjęciu.
Ta donica z kordyliną też wyglądała obłędnie z lobelią w koło, a to zdjęcie z pierwszej strony to już jesienne, więc to była końcówka kwitnienia.
Co do tulipanów, to faktycznie wyglądają zdrowo, o ile ich nie posadziłam zbyt płytko, bo wtedy mogą urządzać zawody w fikaniu koziołków

Pozdrawiam
XENOFOBIA25 witam Cię w moich działeczkowych progach. Cieszę się, że dobrze się u mnie czujesz, zapraszam i furteczki uchylam

A na przywitanie:

Hej Mariusz - jak to mówią "w kupie siła"


A tak poważnie, to zapowiadają, że od wtorku ma być już ocieplenie, wiec i Tobie życzę

Pozdrawiam
A teraz, jak już przywitałam miłych gości, a na dworze zimno i ćma - więc brak bieżących fotorelacji, to powrócę do tematu wprowadzania Was do mojego ogrodu.
Oto kolejna odsłona:

Tak było na początku - na zdjęciu drugi z moich klombików
Teraz jest tak:

Jak widać, został postawiony panel pergoli od strony wschodniej oraz przeniesiony kompostownik.
Wzdłuż pergoli posadzone są dwie róże : gizelka i redova na przemian z powojnikami. Na końcu posadzona jest hortensja pnąca i jeszcze kilka niskich roślinek, o których napiszę innym razem.

A to moja rabatka, a raczej jej początek, bo w planach mam jej powiększenie i zmianę kształtu na nieregularny. Ale żeby mojego M nie stresować, to muszę wszystko robić stopniowo

Mam na niej posadzonych trochę cebulowych, w tym narcyzy, krokusy, tulipany i inne, o których mam nadzieję pisać w miarę ich pojawiania się, do tego 3 piwonie (biała, żółta i czerwona), perowskie, ostróżkę, odętkę, szałwię omszoną, lawendę, kilka lilii drzewiastych, szczepione na pniu porzeczki - czerwoną, czarną i białą oraz agrest. Przynajmniej to wszystko (i nie tylko to) tam sadziłam, a czy wyrośnie mi w tym roku



Na dzisiaj tyle c.d.n.
Życzę wszystkim dobrej niedzieli i nadchodzącego tygodnia
P.S.
A może ktoś by chciał kupić, znam właściciela

