Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
To kolejny taki sam przypadek, który był wiele razy omawiany w tym wątku. Poczytaj go od samego początku, a przynajmniej kilka ostatnich stron, a znajdziesz wszystkie odpowiedzi.
Pomijam ciemny kąt, a nie stanowisko przy oknie oraz spryskiwanie co 2 dni, czyli stoi w pomieszczeniu z suchym powietrzem, a nie stała wysoka wilgotność powyżej 60%, to tej palmy raczej nie uda się uratować. Powtórzę, to jeszcze raz te palmy nie nadają się do uprawy w naszych mieszkaniach, a przynajmniej nie w dłuższej perspektywie czasu.
Pomijam ciemny kąt, a nie stanowisko przy oknie oraz spryskiwanie co 2 dni, czyli stoi w pomieszczeniu z suchym powietrzem, a nie stała wysoka wilgotność powyżej 60%, to tej palmy raczej nie uda się uratować. Powtórzę, to jeszcze raz te palmy nie nadają się do uprawy w naszych mieszkaniach, a przynajmniej nie w dłuższej perspektywie czasu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Potwierdzam, moja już ledwo dycha. Schnie, marnieje. Pozwolę jej jeszcze trochę powalczyć, ale zaczynam się nastawiać na to, żeby wiosną kupić jakąś inną palmę, bardziej dostosowaną do mieszkań.
Ania
Araceae (obrazkowate) - prezentacja, dyskusja o odmianach, uprawie
Mam małą arekę (chrysalidocarpus lutescens), ale zaczęły mi obsychać końcówki liści, obciąłem je i znowu obsychają. Podlewam raczej regularnie, ale raczej nie tak intensywnie i czasem pryskam ją wodą, wcześniej znacznie bardziej. Co może być przyczyną? Czy te liście odrosną czy już tylko można liczyć na puszczenie nowych?
Obecnie ma podłoże dla palm, juk i dracen takie dedykowane, miała nasiona na wierzchu i przy przesadzaniu je zakryłem. Na przyszłość jaką stosować ziemię? Opartą na włóknie kokosowym z domieszką torfu i perlitu?
Obecnie ma podłoże dla palm, juk i dracen takie dedykowane, miała nasiona na wierzchu i przy przesadzaniu je zakryłem. Na przyszłość jaką stosować ziemię? Opartą na włóknie kokosowym z domieszką torfu i perlitu?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Ksawery, napisałem w innym miejscu, żebyś przeczytał ten wątek, albo chociaż kilka ostatnich stron.
Liście schną, bo areki potrzebują stałej podwyższonej wilgotności powietrza, minimum 60%, dlatego albo wstawisz elektryczny nawilżacz, choć dla jednej rośliny to raczej bez sensu, albo długo Ci nie pożyje. Końcówki liści będą cały czas obsychać, a z czasem padnie.
Liście schną, bo areki potrzebują stałej podwyższonej wilgotności powietrza, minimum 60%, dlatego albo wstawisz elektryczny nawilżacz, choć dla jednej rośliny to raczej bez sensu, albo długo Ci nie pożyje. Końcówki liści będą cały czas obsychać, a z czasem padnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 50p
- Posty: 59
- Od: 17 sty 2018, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Dzisiaj poruszałam ziemię w mojej arece i zobaczyłam pełno robaczków! Siedzą w ziemi, zaraz potym jak poruszałam to się pochowały. Co to może być?

Niektóre są takie białe, a niektóre ciemniejsze, brązowe.

Niektóre są takie białe, a niektóre ciemniejsze, brązowe.
Marta
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Ciekawa rzecz - mam od lat arekę, do niedawna stała na parapecie, liście nigdy nie zasychały na końcach, od 4 miesięcy stoi na podłodze, przy tym samym oknie i to jedyna zmiana, końcówki liści zasychają.. Hmmm...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Masz ogrzewanie podłogowe?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Witam , od jakiegoś czasu moja palma choruje.Zaczęło się od pleśni w doniczce teraz , tak myśle , pleśń zaatakowała całą roślinę.
Nie znam się w ogóle na ogrodnictwie i dlatego postanowiłem zapytać was fachofców o rade :
-Co tak naprawdę dzieje się z moją rośliną?
-Czy da się ją uratować i czy ma to jeszcze sens ?
Będę wdzięczny za każdą pomoc!!
Pozdrawiam
https://www.fotosik.pl/zdjecie/532a064d02165d59
https://www.fotosik.pl/zdjecie/bd2d80f420b8c78e
Nie znam się w ogóle na ogrodnictwie i dlatego postanowiłem zapytać was fachofców o rade :
-Co tak naprawdę dzieje się z moją rośliną?
-Czy da się ją uratować i czy ma to jeszcze sens ?
Będę wdzięczny za każdą pomoc!!
Pozdrawiam
https://www.fotosik.pl/zdjecie/532a064d02165d59
https://www.fotosik.pl/zdjecie/bd2d80f420b8c78e
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Przędziorki.
Kup Envidor albo Vertimec i zrób przynajmniej dwa opryski, każdy kolejny dokładnie w odstępie tygodnia.
Kup Envidor albo Vertimec i zrób przynajmniej dwa opryski, każdy kolejny dokładnie w odstępie tygodnia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 4 mar 2018, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Cześć,
arekę kupiłem na początku grudnia. Po zapoznaniu się z tym wątkiem już teraz wiem, że źle o nią dbałem:
- Nie przesadziłem jej ? rosła w zwykłej, plastikowej doniczce o śr. 22 cm.
- Źle podlewałem ? często, małą ilością wody.
- Za rzadko ją spryskiwałem wodą.
- Stała 3m od okna.
Po pewnym czasie zaczęły usychać całe łodygi. Wycinałem je sukcesywnie ? teraz została tylko jakaś 1/3 palmy.
U podstawy tych uschniętych łodyg widać biały nalot, ale nie wygląda mi to na wełnowca (https://photos.app.goo.gl/v22Y3NidWG4xUp6x2 ). Co to jest i jak sobie z tym poradzić?
Wczoraj kupiłem donicę palmową, plastikową (bo na początku tego wątku było napisane, że palmy lepiej rosną w plastikowych), 29 cm. W doniczce nie było otworów drenażowych, więc wywierciłem je sam. Posadziłem palmę w ziemi dla palm z Castoramy ? już z perlitem, więc nie mieszałem jej dodatkowo z piaskiem czy żwirem. Na dół doniczki nie dałem drenażu ? palma stoi na podstawku, na który wysypany jest keramzyt. Czy tak jest dobrze, czy też kremzyt powinien być na dnie doniczki?
Czy powinienem ją podlać od razu po przesadzeniu? Czy nawozić o tej porze roku?
Co mnie zdziwiło, to to, że pomimo że rosła w tak małej donicznce, to jeszcze miała w niej bardzo dużo miejsca. Korzenie są słabo rozwinięte.
Teraz postawiłem ją tuż przy oknie, więc powinno być lepiej. Proszę o rady, co jeszcze mogę zrobić, żeby uratować tę palmę.
arekę kupiłem na początku grudnia. Po zapoznaniu się z tym wątkiem już teraz wiem, że źle o nią dbałem:
- Nie przesadziłem jej ? rosła w zwykłej, plastikowej doniczce o śr. 22 cm.
- Źle podlewałem ? często, małą ilością wody.
- Za rzadko ją spryskiwałem wodą.
- Stała 3m od okna.
Po pewnym czasie zaczęły usychać całe łodygi. Wycinałem je sukcesywnie ? teraz została tylko jakaś 1/3 palmy.
U podstawy tych uschniętych łodyg widać biały nalot, ale nie wygląda mi to na wełnowca (https://photos.app.goo.gl/v22Y3NidWG4xUp6x2 ). Co to jest i jak sobie z tym poradzić?
Wczoraj kupiłem donicę palmową, plastikową (bo na początku tego wątku było napisane, że palmy lepiej rosną w plastikowych), 29 cm. W doniczce nie było otworów drenażowych, więc wywierciłem je sam. Posadziłem palmę w ziemi dla palm z Castoramy ? już z perlitem, więc nie mieszałem jej dodatkowo z piaskiem czy żwirem. Na dół doniczki nie dałem drenażu ? palma stoi na podstawku, na który wysypany jest keramzyt. Czy tak jest dobrze, czy też kremzyt powinien być na dnie doniczki?
Czy powinienem ją podlać od razu po przesadzeniu? Czy nawozić o tej porze roku?
Co mnie zdziwiło, to to, że pomimo że rosła w tak małej donicznce, to jeszcze miała w niej bardzo dużo miejsca. Korzenie są słabo rozwinięte.
Teraz postawiłem ją tuż przy oknie, więc powinno być lepiej. Proszę o rady, co jeszcze mogę zrobić, żeby uratować tę palmę.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Poczytaj sobie ten wątek: viewtopic.php?f=19&t=51368&hilit=We%C5%82nowiecCamel_Gdansk pisze: U podstawy tych uschniętych łodyg widać biały nalot, ale nie wygląda mi to na wełnowca (https://photos.app.goo.gl/v22Y3NidWG4xUp6x2 ). Co to jest i jak sobie z tym poradzić?
Bzdury, nie ma znaczenia czy plastik czy glina czy ceramiczna, chyba nie przeczytałeś całego wątku. Najważniejsze żeby była palmówka, czyli specjalna wysoka doniczka. Do palm są zalecane ceramiczne i gliniane ze względu na lepszą stabilizację.Wczoraj kupiłem donicę palmową, plastikową (bo na początku tego wątku było napisane, że palmy lepiej rosną w plastikowych), 29 cm. W doniczce nie było otworów drenażowych, więc wywierciłem je sam. Posadziłem palmę w ziemi dla palm z Castoramy ? już z perlitem, więc nie mieszałem jej dodatkowo z piaskiem czy żwirem. Na dół doniczki nie dałem drenażu ? palma stoi na podstawku, na który wysypany jest keramzyt. Czy tak jest dobrze, czy też kremzyt powinien być na dnie doniczki?
Błąd, każdą kupną ziemię trzeba dodatkowo wymieszać z rozluźniaczem, bo nawet w takiej co ją opisujesz jest go za mało. Więc robisz mieszankę ziemi do palm i żwirku w proporcji ok 3:1, możesz dodać jeszcze trochę włókna kokosowego.
Keramzyt dajesz na dno doniczki jako drenaż. Można go też dawać na tackę i zalać wodą, na to stawiasz doniczkę, przez co parująca woda powinna podnosić wilgotność powietrza wokół rośliny, ale w przypadku dużych roślin jest to mało efektywne. Podobnie jak spryskiwanie wodą. W przypadku palm areka potrzebna jest wymagana stała wilgotność powietrza na poziomie minimum około 60 %, czego nie uzyskasz poprzez spryskiwanie. Jedyną opcją jest elektryczny nawilżacz. Niemniej i tak tej palmy długo nie utrzymasz w mieszkaniu, gdyż są one dedykowane bardziej do oranżerii lub szklarni. W mieszkaniu słabo rosną i prędzej czy później padają.
Po przesadzeniu podlewasz, nie nawozisz kilka tygodni po nim.Czy powinienem ją podlać od razu po przesadzeniu? Czy nawozić o tej porze roku?
Za dużą kupiłeś doniczkę, musisz kupić mniejszą jeśli 29 cm to na być jej średnica. Wielkość dobierasz do wielkości bryły korzeniowej, wtedy doniczka powinna być o około 2 cm na średnicy. W za dużej doniczce bryła korzeniowa będzie nierównomiernie przesychać. Słabo rozwinięte korzenie, bo rosła w złych warunkach i złej pielęgnacji.Co mnie zdziwiło, to to, że pomimo że rosła w tak małej donicznce, to jeszcze miała w niej bardzo dużo miejsca. Korzenie są słabo rozwinięte.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Mam chyba głupie pytanie. Ten żwirek o którym piszesz Norbert to są takie drobne kamyczki kolorowe czy taki grubszy piasek?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Żwirek o frakcji 2 - 4 mm, może być też agroperlit.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Nie, gdybym miała, to by mnie to przecież nie dziwiło i nie pisałabym, bo to oczywiste, że wówczas zmiana byłaby znaczna, głównie pod względem temperatury i wilgotności, a napisałam wyraźnie, że to jedyna zmiana.norbert76 pisze:Masz ogrzewanie podłogowe?
W ogóle nie grzeję w zimie w tym pokoju, jest bardzo ciepły (stała temperatura 22stopnie).
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.