Ogródek wśród lasów i pól

hanka55 · Post » 29 gru 2008, o 01:11

Kasiu, pozwoliłam sobie skopiować Twój przepis do Izy,
bo także boryka się z piaszczystym gruntem pod oczkiem.
A ty, fachowiec. :P

babi52 · Post » 29 gru 2008, o 01:26

Kochani serdeczne dzięki za odwiedziny.Fotosik dostał dzis małpiego rozumu.Sama oglądałam ogród KaRo dzisiaj (CUUUUUUDO) i złościłam się niemiłosiernie bo zdjęcia otwierały się wieczność.
Agness zrób koniecznie chociasz najmniejsze oczko,woda w ogrodzie to spokój,ptaki ,ważki,przylatujące do wodopoju,zwiększenie wilgotności powietrza,same plusy.
Geniu sąsiadko zapraszam ponownie.Zwiedzałam Twój barwny,piękny ogród ale muszę zrobić to jeszcze raz, tyle tam pięknych rzeczy.
Lisko,Grzesiu dzięki za pochwały ale jak zwiedzam ogrody na forum to daleka droga przede mną.
Całuski dla Wszystkich Kaśka

babi52 · Post » 29 gru 2008, o 01:33

Haneczko kopiuj,kopiuj.Fachowiec to jesteś Ty a ja co najwyżej zmuszona do samodzielności kobitka.
Pozdrowienia dla nocnnego Marka .Kaśka

hanka55 · Post » 29 gru 2008, o 09:29

Dziękuję, Kasiu

A skoro nocne Marki, to i poranne, śpiewne skowronki

Janis Joplin - Ball and Chain live at Monterey '67
http://www.youtube.com/watch?v=0FlUAxqQkmc

chatte · Post » 29 gru 2008, o 13:05

babi52 pisze:Izunia oczko murowane ma mniej więcej 2,5 na 3m ,gł 0,7m Podpowiem Ci jak zrobiłam oczko koleżance,która ma tez piasek i Królcia nie wyrywnego do prac ręcznych.
Wykopałyśmy odpowiedni dół z dwoma półkami na rośliny. Dno oczka płaskie, ściany w kącie rozwartym.Polałyśmy piasek wodą,potem uformowałyśmy z mokrego piasku półki jeszcze raz dokładniej.Całość wyłożyłśmy kostkami darni wyciętymi z przydrożnego rowu.Całość podlałyśmy.Całe lato i jesień koleżanka podlewala a nawet nawożiła perzysko.Pięknie rosło.Następnej wiosny położyłyśmy włókninę,folie,kamienie.Ma przepiękne oczko już 3 lata . Jest duzo lepsze od mojego,ma stefę bagienną w jednej części, nie widac folii.Szkoda że wpadlam na ten sposób po zrobieniu swoich.
Pozdrowienia Kaśka.

I to jest własnie rozwiązanie, którego szukam! Czemu sama na to nie wpadłam?!
Wiem czemu

Bo to rozwiązanie, które wymaga czasu, a ja chciałam już, zaraz i naiwnie myslałam, ze jestem w stanie zapanować nad osypujacym sie miałkim piaskiem. Chociaż, kto wie? Gdyby koty nie zdewastowały mi oczka, moze bym zapanowała...Ale teraz to juz musztarda po obiedzie. Musze pomysleć, czy moje oczko da się teraz "zmodernizować", bo ciasno przy nim... Najwyzej zrobie nowe, trochę mniejsze

Bardzo Ci dziękuję Kasiu

EwkaEs · Post » 29 gru 2008, o 17:02

Chatte-Koty oczko wodne zdewastowały?Łowiąc złote karasie?
Jak "13"?

chatte · Post » 29 gru 2008, o 17:46

Nie, Ewo

Zdewastowały pierwszy wykop w pogoni za nornicami. Musiałam "dolepiać" zburzone półki, ale z piasku nie jest tak łatwo dolepić...
Trzynastka ma się dobrze i bryka za trzynastu

babi52 · Post » 29 gru 2008, o 18:53

Haneczko,ranną rosą to mi w pracy 'spiewali"ale teraz po powrocie przy herbacie Joplin to jest to.Bardzo dziękuję.

Izuniu miło mi że Ci pomogłam.Pozdrowienia dla rozkosznych łowców nornic.
Kaśka

Danio · Post » 29 gru 2008, o 19:24

Śliczne to paprociowe oczko. Bardzo naturalne. Chyba się zaraziłam

Pozdrawiam Dorota

babi52 · Post » 29 gru 2008, o 22:41

Dorota, o Matko infekuję,ale to nie grożne,przeżyjesz.

Kaśka

izabella1004 · Post » 30 gru 2008, o 14:11

Oczko bardzo ładne i tyle roślin wkoło niego.Wszystko wygląda tak naturalnie

Ave · Post » 30 gru 2008, o 15:11

Kasiu, Dobre Duchy mnie tu chyba przywiodły

oj, dużo skorzystałam z Waszych rozmów o oczkach, duuuużo. Dzięki

minismok · Post » 30 gru 2008, o 15:52

Kasienko

..czy Ty myslisz ze jestem tak stara ze znam Linneusza?

aleś mi stronki wskazałaś

........dziękuję 100-krotnie!.......ale czy ta zdublowana blondynka to anemon?!

........nie mam zadnych dosw. w uprawianiu ......myslałam ze to cebulki

jarzmianki i przylaszczki biorę!

.......cudeńka!

cmokasy z gór

babi52 · Post » 31 gru 2008, o 00:20

Ave bo w tym ogrodzie siedzą same dobre duchy i dobre stworki,skrzaty.Np pod jednym kamieniem siedzi smoczyczka w mini.Nie powiem pod którym bo ma zgrabne nogi i mój Królcio jeszcze by białkiem strzelał.

Kaśka

babi52 · Post » 31 gru 2008, o 01:01

Smoczku myślałam że może w poprzednim wcieleniu .Jak nie to znaczy że znasz, tylko nie osobiście.
Nie wiem czy to anemon,dostałam takiego oczopląsu że nie pamiętam poszczególnych roślin.Muszę tam wrócić jak ochłonę.
Anemony uprawiałam,ich "cebula" to takie brunatne ,rozgałęzione płaskie "kamyczki" (kształt imbiru,mini i brunatny).Wykopywałam ich jesienią, przechowywałam.Wiosną moczyłam w ciepłej wodzie,sadzilam w małe doniczki.Po mrozach do ogrodu.Nigdy nie wiedziałam gdzie góra a gdzie dół bulwki.3 LATA TEMU JAK JE OSUSZAŁAM PO WYKOPANIU MÓJ BYŁY PIES po prostu JE ZŻARŁ.PIESUŃCIO MIAŁ 18 LAT,BYŁ ŚLEPAWY,MIAŁ CUKRZYCĘ,DEMENCJE CZYLI NIEZŁEGO HOPLA.SORKI ALE WYSIADŁA MI KLAWIATURA(TEZ MA DEMENCJE)

kAŚKA