Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Fajna ciapata nasturcja
też ją wysiałam w zeszłym roku, ale nie chciała rosnąć
skąd miałaś nasionka, kupione czy zebrane?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko świetna ta szklarenka i samej by mi się przydała.
Sieweczki grzecznie w szeregu rosną i aż miło na nie popatrzeć bo takie eleganckie.
A nasturcję w ubiegłym roku siałam i nic mi nie wyszło
no i w tym roku sobie odpuściłam.
Zdrówka i słonka życzę.
Sieweczki grzecznie w szeregu rosną i aż miło na nie popatrzeć bo takie eleganckie.
A nasturcję w ubiegłym roku siałam i nic mi nie wyszło
Zdrówka i słonka życzę.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Po słoneczku zostało już tylko wspomnienie. Przez cały dzień towarzyszyła mi mgła, za oknami było ciemnawo i mokro, choć nic z nieba nie leciało. To ziemia rozmarza, a że była mokra z powodu obfitych deszczy przed zamarznięciem, to teraz woda wychodzi na powierzchnię i tworzą się kałuże.
Dzień miałam dość zajęty, więc by nie zwariować, zajrzałam po drodze do Brico i dla poprawy nastroju zrobiłam sobie przyjemność.
O, taką:
Śniedek Sandersa.Już od kilku lat polowałam na tę roślinkę i nareszcie łowy zakończyły się powodzeniem.
Stasiu - no tak, foliaczek spełnia podwójną rolę. Najpierw jako regał na kuwetki i doniczki w domu, a później jako mini cieplarnia na balkonie.
Dla chcącego nic trudnego i choćby nie wiem jak zapełnione były parapety, to i tak zawsze znajdzie się miejsce dla nowych roślinek czy doniczek. Brawo Ty!
Nasturcje nędznie mi w ubiegłym roku kwitły i zaczęły bardzo późno, dopiero te z trzeciego siewu. Nawet nasion nie udało mi się zebrać. Mam, nikłą wprawdzie, ale mam nadzieję, że może się zasiały... 'Kapary' z zielonych nasion nasturcji robię od zawsze, tzn. od czasu pierwszej działki i potwierdzam: są świetną przyprawą.
Dziękuję, że pomyślałaś o mnie, podając link i dziękuję za dobre życzenia, które z całego serca odwzajemniam.
Majeczko - moje heliotropy to już starszaki. Wkrótce zostaną przesadzone do oddzielnych doniczek i pozbawione wierzchołków wzrostu, by zaczęły się rozkrzewiać.
Julio - niestety, nie udało mi się zebrać nasion z tej pstrokatej nasturcji. Może się rozsiała? Oby!
U mnie śniegu ani innego opadu nie było, tylko mgła wisiała cały dzień. Nieprzyjemna aura, ale przynajmniej mrozy już sobie poszły precz.
Iwonko1 - w domu nie zakładam folii, stawiam w oknie tylko stelaż, bo i tak siewkom jest ciepło no i cyrkulacja powietrza jest zachowana, dopiero na balkon wystawiam foliaczek opakowany.
Zafunduj sobie kotka, a osobiście przekonasz się, jaka jest różnica między zachowaniem pieska i kotka, a także stosunku człowieka do psot jednego i drugiego zwierzaczka. Tymczasem kochaj swojego Kaprysa i wybaczaj mu wszystko jak dotąd. Podrap go za uszkiem w moim imieniu.
Heliotropy urosną, mają jeszcze trochę dużo czasu.
Pozdrawiam wzajemnie.
Wandziu - trzeba umieć sobie radzić i - jak widać - książki nie tylko się czyta.
Folia na foliaku nie zastąpi przykrycia kuwetek czy doniczek z nasionami, z kolei maleńkie sieweczki będą narażone na pleśń., ponieważ cyrkulacja powietrza będzie ograniczona.
Dalie to wybitnie ciepłolubne roślinki, z wystawieniem ich na zewnątrz trzeba poczekać na cieplejsze dni, szczególnie noce.
Pogodzić dalie i lwie paszcze można. Tym drugim ciepełko nie zaszkodzi, podczas gdy daliom zbyt niska temperatura już tak.
Oczywiście dam znać, gdy tylko wystawię foliaczek na balkon, tylko trzeba brać poprawkę na wysokość balkonu. Na moim IX piętrze jest o około 5* wyższa temperatura niż na wysokości człowieka, toteż wcześniej roślinki mogę wyprowadzić z mieszkania.
Mimo to gdy widzę, że na balkonie jest zbyt chłodno, włączam ogrzewanie zniczowe.
Natalko - moje nasturcje też kaprysiły i dopiero trzeci wysiew dał - marne bo marne, ale jakieś - rezultaty i tylko nasion nie udało mi się zebrać.
Nasiona kupiłam ubiegłej wiosny w Carfurze.
Elżuniu - dziękuję za dobre słowa i życzenia.
Nasturcję siałam trzykrotnie, bo dwa pierwsze wysiewy gdzieś przepadły. Trzeci dopiero dał efekt w postaci kwiatków, tylko późno i niewiele roślinek zakwitło.
Dziękuję pięknie i wzajemnie zdrówka życzę.
Dobrej nocy kochani.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Witaj Lucynko pięknie u ciebie prezentuje się przedwiośnie
... Już z każdego pojemniczka wyłażą zielone roślinki ... posiałam raz nasturcje i zeżarły mi je jakieś zielone gąsienice
... teraz tylko, są wkoło warzywnika i to mam te pomarańczowe, ale widziałam inne ciekawe kolorki i różnego wzrostu niskie i pnące... może się skuszę
Jak Wam idzie medyczny maraton... Zdrówka życzę 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko przyjemność ładniusia, ja sobie taka zrobiłam przed zimą kupując tu na FO ładne duże cebule. Niestety kolejne do wykopywania
U mnie dwa razy nawet mignęło słonko, chociaż w prognozie miało świecić cały czas, ale wiatr i przejmujące zimno odstraszyło mnie od ogrodowania.
Czekam na te zapowiadane upały, a na razie pocieszam się pielęgnowaniem młodzieży
Miłego wieczoru i jutro pięknego słoneczka Ci życzę

U mnie dwa razy nawet mignęło słonko, chociaż w prognozie miało świecić cały czas, ale wiatr i przejmujące zimno odstraszyło mnie od ogrodowania.
Czekam na te zapowiadane upały, a na razie pocieszam się pielęgnowaniem młodzieży
Miłego wieczoru i jutro pięknego słoneczka Ci życzę
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Czyli to nie do końca była moja wina
zwykła nasturcja rosła pięknie, i taka kupna, i taka z nasion - skoro i Ty masz nieciekawe doświadczenia w przyszłości daruję sobie variegatę
Fajny zakup
widywałam je na forum, chętnie obejrzę jak będzie rósł Twój 
Fajny zakup
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Takiego śniedka nie znałam, ładny zobaczymy jak się u Ciebie będzie sprawował. U Ciebie szaro, buro, a mnie dwa dni udało się popracować w ogrodzie. Jutro ma padać, za to sobota wiosenna 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
I znów o jeden dzień bliżej wiosny! Wprawdzie nie był to najładniejszy dzień, bo pozbawiony słoneczka, ale mimo wszystko dość ciepły. Jutro, jeśli pogoda się nie zbiesi, zrobię sobie spacerek na działeczkę. Wprawdzie M pojedzie autem, ale ja tylko wrócę razem z nim, bo bardzo chcę przespacerować się po ROD, by zobaczyć, jak ogród budzi się po zimowych mrozach i czy w ogóle już się budzi. M doniósł mi dzisiaj, że ziemia na naszej działce jeszcze nie rozmarzła, ale ona jest tak położona, że dłużej się budzi ze snu zimowego, niż działeczki położone w innych miejscach ogrodu.
Ewuniu [ewarost] - szkoda tylko, że to przedwiośnie to jeszcze w domu. Wolałabym na działce, ale jak się nie ma, co się lubi, to....itd.
Maraton dobiega półmetka, ale jeszcze ostatecznych wyników nie znamy. Musimy czekać.
Za zdrówko dziękuję pięknie i odwzajemniam.
Marysiu [Maska] - właśnie wyczytałam, że tego śniedka trzeba już sadzić, by zdążył zakwitnąć. Oczywiście do donicy. Jakie są Twoje doświadczenia z tą rośliną? Jeszcze nie wsadziłam i nie wiem, czy zrobić to już teraz.
Co do wykopywania, to właśnie pomyślałam, że wkopię na rabatę razem z donicą i z donicą potem zabiorę na balkon.
Słonka mi brakuje, ale na szczęście wiatru brak i stosunkowo ciepło na dworze.
Dziękuję i wzajemnie ciepełka życzę.
Natalko - moje wszystkie nasturcje tak byle jak w ubiegłym roku wschodziły, ale to był wyjątkowy rok, mało miałam czasu wiosną dla działeczki i nie byłam w stanie dopilnować. Większość zasiewów mi zginęła.
Mam nadzieję, że tej wiosny będzie lepiej i oby nie skończyło się li tylko na nadziei.
Dorotko [korzo_m] - nie może być tak, że wszystkim po równo.
Popracować jeszcze nie zdołam, bo ziemia zmarznięta, ale pospacerować alejkami mam wielką ochotę.








- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Niestety Lucynko! moje doświadczenia ze śniedkiem są żadne, bo kupiłam go jesienią i cebule leżą w piwniczce. ale popytam tej od której je mam i jak coś doradzi to Ci napiszę
Idzie jakaś zmiana znowu ...opady zapowiadają (śnieg, deszcz i jedno z drugim) i wzrost ciśnienia
Trzeba będzie jeszcze poczekać na wiosnę! Dobrej i spokojnej nocy, a jutro niech się prognoza nie spełni
p.s. aaa hibiskusy masz śliczniutkie! może siewka z nasion od Ciebie zakwitnie w tym roku?
Idzie jakaś zmiana znowu ...opady zapowiadają (śnieg, deszcz i jedno z drugim) i wzrost ciśnienia
Trzeba będzie jeszcze poczekać na wiosnę! Dobrej i spokojnej nocy, a jutro niech się prognoza nie spełni
p.s. aaa hibiskusy masz śliczniutkie! może siewka z nasion od Ciebie zakwitnie w tym roku?
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko cudowne hibiskusy , co jeden to ładniejszy
mad sieweczkami pochylam czoło - cudownie rosną i oby tak dalej
Prezent też super - ja mam od wiosny ale w tamtym roku mi nie zakwitł ale liście miał piękne , mam nadzieję że w tym roku już pokaże na co go stać
Dużo zdrówka i pięknej pogody na jutrzejszy spacerek na działkę
Ja już codziennie jestem na działce ,choć jeszcze mokro i chłodno .
mad sieweczkami pochylam czoło - cudownie rosną i oby tak dalej
Prezent też super - ja mam od wiosny ale w tamtym roku mi nie zakwitł ale liście miał piękne , mam nadzieję że w tym roku już pokaże na co go stać
Dużo zdrówka i pięknej pogody na jutrzejszy spacerek na działkę
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko, Śniedka Sandersa (a nawet dwa
) zafundowałam sobie w ubiegłym roku. Posadziłam go jak wszystkie cebulowe dopiero w maju i z tego co pamiętam, to grubo po pierwszym. Było tak zimno, że wcześniej nie byłam na działce. I nie tylko pięknie mi kwitły, ale i cebulki ładnie się rozmnożyły. Zupełnie nie wiedziałam czego się po nim spodziewać. Myślałam, że jak wszystkie śniedki będzie niską roślinką, a on spokojnie dorósł sobie do jakiś 130 cm.
Czarujesz hibiskusami, piękne są. Te pełne mają ciekawe spódniczki
Czarujesz hibiskusami, piękne są. Te pełne mają ciekawe spódniczki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko przepiękne hibiskusy
mnie rok 2008 -zima wszystkie je załatwiła, do tej pory nie kupiłam, ale nasionka przywiozłam od Marty i wysiałam.
U nas dziś pada, oby u Was nie bo wtedy spacerek na działkę nieudany.
Pogodnego dnia życzę
U nas dziś pada, oby u Was nie bo wtedy spacerek na działkę nieudany.
Pogodnego dnia życzę
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Mam wielką nadzieję , że jutro dane i mnie będzie również odwiedzić swoją działkę ...
Ciekawa jestem co u Ciebie działkowo się zadziało? U mnie z okna już śniegu nie widzę...

Ciekawa jestem co u Ciebie działkowo się zadziało? U mnie z okna już śniegu nie widzę...
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko
Trafiłem na bogatą i piękną prezentację hibiskusow.
Sopot ich masz.
Weekend na działce będzie ??
Pozdrawiam cieplutko
Trafiłem na bogatą i piękną prezentację hibiskusow.
Sopot ich masz.
Weekend na działce będzie ??
Pozdrawiam cieplutko
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Obudziły mnie duże i gęste krople deszczu dzwoniące o szyby i tłukące w zewnętrzne parapety. Wstałam cała zła i pewna, że z wyprawy na działkę nici. Jednak deszcz padał krótko i około ósmej już wyszło słoneczko. W tym momencie już wiedziałam, że w domu siedzieć nie będę. Tylko już nie piechotką, a samochodem z M, pieskiem i kotką.
Niestety, działka tonie w błocie, bo ziemia rozmarza, a dodatkowo świeżutkie kałuże utrudniały poruszanie się, nie mówiąc o tym, by cokolwiek zrobić. Jedynie pozbierałam ścięte wcześniej gałęzie, popodglądałam roślinki, cyknęłam dwa zdjęcia na krzyż, ucięłam kilka gałązek forsycji i pigwowca do wazonu, zapakowałam potrzebne mi doniczki, popatrzyłam na ptaszki i pooddychałam świeżym powietrzem. W sumie dobre i tyle.
Stwierdzam z pełną odpowiedzialnością, że roślinki budzą się do życia. Przynajmniej niektóre.
Przebiśniegi


Hiacynty

OrlikiPiwonia majowa

Rozchodniki.



Sasanka

Niesamowita lwia paszcza, która przetrwała mrozy.Niestety, będą straty. Bardzo nieciekawie prezentują się żurawki i pierwiosnki, ale one wygrzebią się i odzyskają wigor.
Różyczki żyją chyba wszystkie. Nie mam pewności co do 'Chopina'. Może wypuści z korzenia.
Poza tym trudno powiedzieć, trzeba czekać.
Marysiu [Maska] - poczytałam trochę na temat traktowania tego śniedka i jestem gotowa wsadzić cebule - mam ich sztuk trzy słusznych rozmiarów - do dużej donicy, której dorobiłam otworów odpływowych w dolnej części bocznych ścianek. Razem z donicą zostaną w maju wkopane do ziemi, co znacznie ułatwi zabranie ich na zimę w cieplejsze miejsce. Jednak jeśli osoba bardziej doświadczona zaproponuje mniej uciążliwy sposób obchodzenia się z tą roślinką, chętnie skorzystam i z góry Ci dziękuję.
Mój deszcz był bez dodatku śniegu i na szczęście krótkotrwały i - co ważne - na dworze jest ciepło.
Dziękuję w imieniu hibiskusów i mam nadzieje zobaczyć kwiatki na Twoim najmłodszym.
Niech Ci słonko zaświeci i zostanie na dłużej. Zdrówka.
Tereniu [TerDob] - dziękuję za ciepłe słowa pod adresem moich hibiskusów i siewek oraz za dobre życzenia.
Co do śniedka Sandersa to właśnie wyczytałam, ze trzeba go wcześnie sadzić, by dać mu czas na długie kwitnienie.
Pogoda pozwoliła na wypad na działkę, choć panujące mokradła utrudniały poruszanie się po niej.
Ty zapewne masz zajęcia związane z przygotowaniem do budowy domu,
Iwonko1 - straszliwie wysoko urósł Twój śniedek!
Dziękuję za info i dziękuję za dobre słowa pod adresem hibiskusów.
Dorotko [korzo_m] - hibiskusy, a poprawnie: ketmie syryjskie łatwo wyhodować z nasion, nawet niezbyt długo czeka się na kwitnienie.
Twoje życzenie zostało spełnione, dzięki czemu działka zaliczona.
Maryniu - to ja Tobie życzę udanego spacerku po działeczce w pełnym
Śniegu u mnie w ogóle nie było, natomiast błoto było i jest wszechobecne.
Aniu [anabuko] - dziękuję pięknie za dostrzeżenie mojej mini kolekcji hibiskusów.
Weekend raczej w domku, działka musi najpierw pozbyć się nadmiaru wody i błota, bo nawet chodzić ciężko, a co dopiero cokolwiek zrobić.
Pozdrawiam również bardzo ciepło.


