
Kobea i jej uprawa cz.5
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Urywanie łebków kobeom, to charakterystyczna cecha niecierpliwych
Wiem coś o tym i już takich rzeczy nie robię, wolę poczekać. Posiałam kolejne nasiona fioletowej i białej, bo ją dorwałam. Ale to dopiero kilka dni i jeszcze nic nie widać. Moje dzisiaj wyglądają tak:


-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Iwonko prezentują się dumnie.
Cztery sztuki to juz ilość znaczna, u mnie by wystarczyło. Też posiałam białą kilka dni temu.
Cztery sztuki to juz ilość znaczna, u mnie by wystarczyło. Też posiałam białą kilka dni temu.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Białe niezbyt ładnie się prezentują. W tym roku zrezygnowałem z nich. Podobno oprócz fioletowych są jeszcze różowe, lecz pomimo usilnych poszukiwań nie udało mi się znaleźć.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Ja je miałam w którymś roku, nie pamiętam, z jakiej centrali nasiennej, ale na opakowaniu były kwiaty w różnych odcieniach różu i kolor się zgadzał, tyle, że te kolory były trochę rozmyte.
Pozdrawiam Irena
Pozdrawiam Irena
- anida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
A u mnie białe kwitły okazalej ńiż fioletowe. Ja urwałam pół łebka kobei i mam nadzieję, že tego nie zauważy.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Irenko w odcieniach różu są dopóki nie osiągną pełnego rozwoju kolorystycznego. Na końcu dojrzały fiolet i ten utrzymuje się kilka dni, do przekwitnięcia.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Grażynko, ale one nie dojrzewały do takiego głębokiego fioletu, w sumie nie były zbyt ładne i niezbyt je było widać, może to jakieś mutanty?
Pozdrawiam Irena
Pozdrawiam Irena
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Białe kwiaty też większość czasu są zielone jak liście.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Są seledynowe, ale akurat mi się takie ogromnie spodobały, a jak rosną obok siebie fioletowe i białe to wyglądają najpiękniej 
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Tak wyglądała biała latem ubiegłego roku.Senior pisze:To moja ubiegłoroczna biała kobea, miałem ją na balkonie i w ogrodzie, gdzie oplotła duży świerk.
![]()
![]()
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Musiałaś solidnie podkarmiać.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Grażyna zacząłem dokarmiać jak rośliny miały ok. 1,2 metra, zwykłym nawozem do roślin. Ziemia do której wysadziłem je w maju była wymieszana z obornikiem przekompostowanym. Jak pojawił się pierwszy malutki pączek to dawałem specjalistyczne nawozy, nawet z witaminąGrazynaW pisze:Ale ilość kwiecia!
Musiałaś solidnie podkarmiać.
Ireno do maja to twoje kobea na fotce będzie bardzo wysoka, ja chcąc tego uniknąć uszczykuję im stożki wzrostu, ładnie się wtedy zagęszczają.
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Senior dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Moje wsadzane są w maju do ziemi biedronkowej a potem po 6 tyg. podlewam nawozem do pelargoni.
Moje wsadzane są w maju do ziemi biedronkowej a potem po 6 tyg. podlewam nawozem do pelargoni.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Ja stosuję mieszaninę nawozów wymuszających kwitnienie, są to: SuperVit, BIOBIZ, HESI Phosphorus Plus, HESI Bluh Complex, HESI Root Complex (korzenie), Biohumus i dodaję jeszcze trochę zwykłego nawozu do roślin doniczkowych.



