Przetrwają to czy nie bardzo Tylko takie wyjście przyszło mi do głowy,gdyż na początku lata muszę wykopać cebulowe 
Dziękuję 
Na pewno zakwitną jak posiałaś teraz - ja w zeszłym roku siałam na początku stycznia i wszystkie zakwitły - a miałam ich ok. 100 szt. - pod koniec lata je wyrzuciłam, bo zrobiły się już nie za ładne - zdążyły się same porozsiewać, więc w tym roku nie sieję (pomimo, że w roku ubiegłym kupiłam sobie niezły zapas nasion różnych bratków - zaczekają do następnego roku) - zobaczę jakie będą z samosiejek.dorotas24 pisze:Straszna kombinacja, ale powinna się udać. Ja dzisiaj posiałam bratki i liczę że na wiosnę zakwitną, bo u mnie dwa lata nie wytrzymują.
Ja też sieję aksamitki po tulipanach, taka śliczna drobnokwiatowa odmiana jest, kuliście rośnie, podoba mi się. Pierwszy raz w życiu wysiałam bratki , odmianę Rococco. Po obejrzeniu zdjęć, chciałabym zobaczyć swoje już. Ale nie wiem, czy przeżyją, bo siałam w sierpniu, do ziemi poszły w październiku i chyba tylko dlatego, że długo było ciepło i mokro przeżyły. Nie wiem, marniutkie są dość. Chyba zatem poważę się na eksperyment i teraz wysieję ostatnie opakowanie. A nuż się uda, to będę miała prezent na Dzień Matki . Po jakim czasie od wysiewu kwitną te piękności?
babi52 pisze:
Nie radzę wnosić bratków do ogrzewanego, opatulić całe skrzynki włókniną i zostawić na balkonie w zacisznym miejscu.Te drobnokwiatowe są dość odporne na zimno.
