Trochę późno się obudziłem i mam mały problem. Wysiałem wszystkie nasiona pomidorów które miałem.
Sorki mlody ale wg. mnie to Ty się w ogóle nie kładłeś . Na sianie pomidorów, nawet do zimnego tunelu, jeszcze troszke za wcześnie. Masz jeszcze te nasiona, czy już wywaliłeś. Napisz w jaki sposób kiełkowałeś, jaka była temperatura i czy były zaprawiane czymkolwiek. Może da się jeszcze coś uratować.
Jak nowy forumowicz, a ostatnimi czasy pojawiło się ich całkiem sporo, albo ten który nigdy odmiany Faworyt nie uprawiał,
a chciałby spróbować, przeczyta ostatnie prawie dwie strony tego wątku to mu uszy zwiędną i jakakolwiek chęć siania odejdzie.
Więc po raz kolejny zabieram głos za, bo mało kto czyta wątki od deski do deski.
Odmianę Faworyt uprawiam od 10 lat corocznie.
Były to na początku lata, że sadziłem go w gruncie gdzie owoce są większe niż te z tunelu, ale odkąd zaprzestałem sadzenia jakichkolwiek pomidorów pod chmurką,
corocznie mam go w tunelu. Jako że jest to odmiana amatorska wydawać by się mogło, że wystarczy go wysadzić i będzie dawał dobrej jakości plon.
Wiele profesjonalnych odmian malinowych przez te lata miałem, a ceny nasion wahały się w granicach od 200 paru do 400 zł pln.
Jednak nie o cenę chodzi, a smak. Faworyta uprawiałem i jak zdrowie pozwoli uprawiał go będę nadal.
Jedna sprawa najbardziej mi się w nim nie podoba. Nasiona siałem z trzech firm nasiennych i są różnice zarówno w plonowaniu jak i terminie dojrzewania owoców.
Sprawa kolejna- najważniejsza. Ta odmiana z jakiego źródła by nie była nigdy w smaku nie była mączysta lub bez wyrazu.
Forumowicze uprawiają pomidory na różnych glebach i w różnym klimacie, ale przede wszystkim różne stosują nawożenie
(obornik,gnojówka z pokrzyw,nawozy mineralne różnego rodzaju itd.)
Podstawa to analiza gleby, uzupełnienie pierwiastków przed sadzeniem, a w sezonie dostarczanie zgodne ze zdrowym rozsądkiem wieloskładnikowego nawozu,
zawierającego wszystkie elementy potrzebnego roślinie do prawidłowego rozwoju i wydania dobrej jakości smacznych owoców.
Z tego też powodu, że materiał musi być dobrej jakości Faworyt posłużył mi do popełnienia krzyżówek z Tommimaru Muchoo i VP1.
Drogi to początek, ale to co najważniejsze nowe rośliny posiadają mocniejszy system korzeniowy, a co za tym idzie krzaki są mocniejsze
i potrafią wykarmić więcej gron z większą ilością owoców. Smaku nie straciły i jest to sprawa najważniejsza.
To tyle by było głosu - za.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Ty Witku należysz do osób, które chwalą Faworyta zawsze i wszędzie a nawet przyjąłeś taki nick . Sam jednak piszesz, że to odmiana wymagająca i trzeba się dobrze znać na uprawie, żeby uzyskać dorodne i smaczne owoce. Początkujący mogą mieć z tym problem.
Dlatego Janusz to napisałem (tylko nie wytłuściłem i pewnie zginie w morzu postów)że pomimo że to odmiana amatorska co może być mylące wymaga pewnego przyłożenia się do niej żeby później nie było płaczu i zgrzytania zębów.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Jak nowy forumowicz a ostatnimi czasy pojawiło się ich całkiem sporo,albo ten który nigdy odmiany Faworyt nie uprawiał a chciałby spróbować przeczyta ostatnie prawie dwie strony tego wątku to mu uszy zwiędną i jakakolwiek chęć siania odejdzie.
A ja czytałam niedawno tu na forum same zachęcające opinie, wręcz zachwyty nad Faworytem i czekam na zamówioną paczkę nasion od legutko. A teraz faktycznie dwie ostatnie strony wątku zniechęciły mnie do niego. Inna sprawa-jak się samemu nie spróbuje to jak można mieć własne zdanie. Zatem spróbuję w tym roku i już.
Sama zauważyłam, że sposób uprawy i może warunki pogodowe decydują o smaku pomidora. Ja tak miałam ze złotym ożarowskim- przez dwa lata smakował mi niesamowicie, słodko-kwaśny idealny. A w zeszłym roku w ogóle nie miał smaku. Czy to pogoda czy ten obornik koński sprzed 3 lat?
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner."Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Ta sama odmiana a smaki różne.Czynników jest wiele składających się na całość.Kiedyś dawno,dawno temu w odległej galaktyce też padał normalny deszcz a bodajże dwa lata temu po jednym przelotnym opadzie jednej odmianie kwiatów liście po paru godzinach zrobiły się jak poparzone wrzątkiem.To jest tylko to co widzimy gołym okiem.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Witam wszystkich.
Kalo
Już się tłumaczę, Pomidory które wysiałem pochodziły z akcji wymiany nasion z 2013r. Wiem że takie nasiona mogą nie wystartować więc posiałem wcześniej by sprawdzić czy coś z tego będzie. Wysiałem na waciki i nie dopuszczam by wyschły, temp od 24-21st C.
Tak sobie mokną już z 10 dni i zero oznak kiełkowania.
Jak już pisałem z normalnymi pomidorami nie ma problemu jest sklep, targ więc sadzonki będą, problemem są "wynalazki".
Mam w domu małego pomidożerce który potrafi "całą" szklarnię pomidorów spałaszować prosto z krzaka i On właśnie zażyczył sobie by posadzić czarne pomidory, zebry i inne megagrony. Mając właśnie takie trochę stara nasiona postanowiłem za w czasu sprawdzić czy wykiełkują by mieć w razie czego czas iść na żebry do dobrych ludzi.
Do Całej RESZTY ludzi dobrej woli dziękuję za odzew i chęć pomocy, myślę że dalej nie będę zaśmiecał wątku i resztę załatwimy ma pw.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Rafał
Mlody w zeszłym roku skiełkowały mi nasiona ok 15 letnie. Co prawda 4 na kilkanaście sztuk ale zawsze . Nawet jak nasionka są na wacikach i "nie dopuszczasz do wyschnięcia" to całość powinna być zamknięta w jakimś pudełeczku czy w woreczku strunowym , żeby wilgotność była przez cały czas jednakowa. Jeżeli nasiona mają kilka lat to może pomóc kropla wody utlenionej na łyżeczkę wody i tym zmoczyć wacik. Lepsza temperatura to 25-27 st ale 21-24 też może być. Powodzenia.
W 2016 r wysyłałam kilku osobom nasionka Amish Paste, bardzo jestem ciekawa jak im się udały? Niestety, nie widzę tych osób teraz na forum . Amish Paste i Sausage czerwony to były jedyne odmiany , które mi nie pękały. Na jednym tylko owocu Amish miałam niewielkie (2 cm) płyciutkie pęknięcie a na czerwona kiełbasę nadmiar wilgoci w ogóle nie działał. Może ktoś inny je uprawiał i się wypowie jak się ta odmiana sprawuje w Polsce?
Gieniu,
ja uprawiałam Amish Paste w zeszłym roku, nie od Ciebie, lecz z pom...landii.
Nie pękał w ogóle i bardzo dobrze plonował, równe ładne grona, chyba z 7 pod folią było.
W tym roku zamierzam wysadzić następujące pomidorki:
Cytrynek Groniasty
Ildi
Black Cherry
Aztek
Maskotka
Koralik
Malinowy Ożarowski
Malinowy Olbrzym
Cour di bue
Tigerella
Black Krim
Zucchero F1
Red Pear Franch
Saint Pierre
Ace VF
Golden Boy
White Beefsteak
Alamo F1
San Marzano F2
Bycze Rogi
Alladins Lamp
Banani
Blue Green Zebra
Blush
Cero Blackburn
Clackamas Blueberry
Dawsons Russian Oxheart
Green Zebra
Green Tiger
Indigo Rose
Orange Russian 117
Reisetomato
NN włoski bezpestkowy
Nawet nie myślałam, że tyle się uzbierało
Black Cherry miałem tą odmianę w tamtym roku, dla mnie porażka kompletna. Raz że później owocował niż malinowy ożarowski, słaba plenność, w smaku byle co w dodatku w gruncie pękał przed dojrzewaniem. Na plus jedynie odporność na choroby i zimno.
Black Cherry pomidorek bardzo dobry,nie wie dlaczego u Ciebie słabo plonował,unie bardzo plenny ,z pękaniem trochę racja ,jedyny minus to to że u mnie jako pierwszy łapie zarazę,ale w smaku rewelacja.
gienia1230 pisze:W 2016 r wysyłałam kilku osobom nasionka Amish Paste, bardzo jestem ciekawa jak im się udały? Niestety, nie widzę tych osób teraz na forum . Amish Paste i Sausage czerwony to były jedyne odmiany , które mi nie pękały. Na jednym tylko owocu Amish miałam niewielkie (2 cm) płyciutkie pęknięcie a na czerwona kiełbasę nadmiar wilgoci w ogóle nie działał. Może ktoś inny je uprawiał i się wypowie jak się ta odmiana sprawuje w Polsce?
Te osoby są. Ale pewnie mniej czasu mają jak ja. Amish pastę od Ciebie miałem w tunelu. Dobrze wiązał i dość zdrowy. Idealny na sosy i przeciery. I w końcu był zgodny z opisem odmiany. Poprzednie dwa podejścia były nieudane. Raz z akcji a raz z opisywanego powyżej sklepu.
. Na sianie pomidorów, nawet do zimnego tunelu, jeszcze troszke za wcześnie. Masz jeszcze te nasiona, czy już wywaliłeś. Napisz w jaki sposób kiełkowałeś, jaka była temperatura i czy były zaprawiane czymkolwiek. Może da się jeszcze coś uratować.
. Sam jednak piszesz, że to odmiana wymagająca i trzeba się dobrze znać na uprawie, żeby uzyskać dorodne i smaczne owoce. Początkujący mogą mieć z tym problem.
