Wysiewanie kaktusów cz.2
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Zrobię tak jak piszesz. Dziś wykiełkowały kolejne 2 sztuki i niektóre nasionka zaczynają pękać.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Po zebraniu dużej(mam nadzieję) ilości informacji od Was i nie tylko wysiałem 18.02 dwie paczki miksów w celach testowych(przed właściwymi nasionami).
Podzieliłem nasiona na sześć porcji: dwie wysiałem do frakcji 0-1.7mm, dwie do frakcji 0-3mm i dwie do frakcji 1.7-3mm odsianego żwiru rzecznego "wypieczonego" w piekarniku. Na spód doniczek 4-4cm dałem 1 cm drenażu. Wszystkie doniczki umieściłem w plastikowym opakowaniu na ciasta. Stoi ono na parapecie południowym nad grzejnikiem. Temperatura w pomieszczeniu przez większość czasu wynosi około 20 stopni. Przez pierwsze dwa-trzy dni podlewałem bardzo ostrożnie i chyba nasiona miały dość sucho. Po tym czasie odważyłem się spryskiwać tylko raz dziennie, ale obficiej. Pudełko jest szczelnie zamknięte, na ściankach osiadają krople wody.
Liczyłem nasiona, było ich około 250. Po sześciu dniach wykiełkowało mi tylko jedno. Ktoś ma pomysł co źle zrobiłem? Jakieś sugestie?
Jeśli problemem jest brak słońca bo jest zima, to będę spokojny bo "właściwe" nasiona chciałem siać gdzieś w kwietniu-maju. Ale jeśli problem leży gdzie indziej, to po prostu nie chciałbym go powtórzyć przy właściwym wysiewie i się wtedy nie rozczarować.

Podzieliłem nasiona na sześć porcji: dwie wysiałem do frakcji 0-1.7mm, dwie do frakcji 0-3mm i dwie do frakcji 1.7-3mm odsianego żwiru rzecznego "wypieczonego" w piekarniku. Na spód doniczek 4-4cm dałem 1 cm drenażu. Wszystkie doniczki umieściłem w plastikowym opakowaniu na ciasta. Stoi ono na parapecie południowym nad grzejnikiem. Temperatura w pomieszczeniu przez większość czasu wynosi około 20 stopni. Przez pierwsze dwa-trzy dni podlewałem bardzo ostrożnie i chyba nasiona miały dość sucho. Po tym czasie odważyłem się spryskiwać tylko raz dziennie, ale obficiej. Pudełko jest szczelnie zamknięte, na ściankach osiadają krople wody.
Liczyłem nasiona, było ich około 250. Po sześciu dniach wykiełkowało mi tylko jedno. Ktoś ma pomysł co źle zrobiłem? Jakieś sugestie?
Jeśli problemem jest brak słońca bo jest zima, to będę spokojny bo "właściwe" nasiona chciałem siać gdzieś w kwietniu-maju. Ale jeśli problem leży gdzie indziej, to po prostu nie chciałbym go powtórzyć przy właściwym wysiewie i się wtedy nie rozczarować.

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
U mnie po 5 dniach pojawił się też 1 kiełek, także Twoje mają jeszcze czas (ja siałam 13 lutego) a w tej chwili już nie liczę, bo ponad połowa nasion wykiełkowała (a posiałam ich 60 szt.). Moje też stoją na parapecie południowym, pod którym jest grzejnik, ale jak popołudniu palone jest w piecu i za oknem robi się ciemno - to pojemnik stawiam na stołek i przytulam go do grzejnika (temp. w odległości 10 cm od grzejnika wynosi min. 25 stopni - także mają ciepło).
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Arash37 po pierwsze za sucho. Tam powinno być tak wilgotno, że woda która się skrapla na ściankach powinna Ci przeszkadzać w zaglądaniu do środka. A po drugie niektóre kaktusy potrzebują wyższej temperatury. Dochodzącej do 28*C
Ninia skoro masz maluszki na parapecie południowym to uważaj na słońce
Bo mogą zostać spalone lub mogą się zagotować.
Ninia skoro masz maluszki na parapecie południowym to uważaj na słońce

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Cieniuję je trochę jak słońce świeci.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Podniosłem wilgoć, nasiona zaczęły masowo kiełkować. Kilka chyba było uszkodzonych i nie wiem czy nie zaczęły pleśnieć, takie białe włoski się naokoło nich wytworzyły. Usunąć je pęsetą? Podlać środkiem na grzyby i pleśnie? I czy na dnie pojemnika może zalegać półcentymetrowa warstwa wody, czy lepiej ją wylać?
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Pewnie miałeś źle lub w ogóle niewypłukane nasiona. Możesz spryskać wodą z previcurem. Woda na dnie jest niepotrzebna, wystarczy, że mają wilgoć na wierzchu.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Aktualnie mam przy sobie Amistar, a Previcuru nigdzie w okolicy nie mogę dostać. Znasz ten środek? Mogę go użyć?
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Proponuję Proplant, skład podobny, ale w przeciwieństwie do previcuru można nim również opryskiwać. Jest też tańszy.
Nie zauważyłem by tak wysoka temperatura jak 28*C byłą konieczna, z pewnością nasiona szybciej kiełkują, ale w niższej będzie podobnie, tylko zajmie im to nieco więcej czasu. Oczywiście wilgoć jest konieczna, ale nie powinno być błota/jeziora.
Te "białe włoski" to najprawdopodobniej młode korzonki. Bez zdjęcia nie pomożemy.
Nie zauważyłem by tak wysoka temperatura jak 28*C byłą konieczna, z pewnością nasiona szybciej kiełkują, ale w niższej będzie podobnie, tylko zajmie im to nieco więcej czasu. Oczywiście wilgoć jest konieczna, ale nie powinno być błota/jeziora.
Te "białe włoski" to najprawdopodobniej młode korzonki. Bez zdjęcia nie pomożemy.
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Amistar jak najbardziej polecam. Środek sprawdzony, w odpowiednim stężeniu nie zakłóca wzrostu siewek. I tak jak mówił Kobylak równie dobrze mogą to być korzonki.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Nie wiem o jakim previcurze piszesz, ale moim jak najbardziej można opryskiwać, o czym informuje producent na opakowaniu.Kobylak pisze:Proponuję Proplant, skład podobny, ale w przeciwieństwie do previcuru można nim również opryskiwać.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Nie wiem czy uda się Wam cokolwiek wywnioskować z tych fotek ale lepszej jakości aktualnie nie uzyskam.



Strzałkami zaznaczyłem moje podejrzenia co do pleśni.
Mam jeszcze jedno pytanie. W rzędzie wyższym(bliżej okna) zdecydowanie mniej nasion zaczyna kiełkować, dużo lepsza jest sytuacja w rzędzie od strony kaloryfera. Możliwym jest żeby te niewielkie różnice w temperaturze miały aż taki wpływ?
Ten Amistar podawać w stężeniu podanym przez producenta? Czy dzielić ze względu na delikatność siewek? Jeśli dzielić to w jaki sposób? Producent do większości roślin podał dawkę 8 ml w 7 l wody/100m2. Jest to mała buteleczka 5 ml.
@edit Nie wiem czemu jedno foto się obróciło pionowo.



Strzałkami zaznaczyłem moje podejrzenia co do pleśni.
Mam jeszcze jedno pytanie. W rzędzie wyższym(bliżej okna) zdecydowanie mniej nasion zaczyna kiełkować, dużo lepsza jest sytuacja w rzędzie od strony kaloryfera. Możliwym jest żeby te niewielkie różnice w temperaturze miały aż taki wpływ?
Ten Amistar podawać w stężeniu podanym przez producenta? Czy dzielić ze względu na delikatność siewek? Jeśli dzielić to w jaki sposób? Producent do większości roślin podał dawkę 8 ml w 7 l wody/100m2. Jest to mała buteleczka 5 ml.
@edit Nie wiem czemu jedno foto się obróciło pionowo.
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Dawki jakie podaje producent nie powinny zaszkodzić siewkom.
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
od strony okna zawsze siewki pokazują się później, to wpływ temperatury..... przy tych warunkach to może być kilka stopni C.
Cy to pleśń to trudno stwierdzić na podstawie fotek. Możesz mieć problemy z zakorzenianiem siewek bo podłoże jest drobne
szczególnie z wielkokorzeniastymi (astrophytum, ariocarpus)
Cy to pleśń to trudno stwierdzić na podstawie fotek. Możesz mieć problemy z zakorzenianiem siewek bo podłoże jest drobne
szczególnie z wielkokorzeniastymi (astrophytum, ariocarpus)
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Wysiałem do 3 różnych substratów, 0-1.7mm,0-3mm, 1.7-3mm. W pierwszym kiełki się kładą na substracie a w pozostałych dwóch od razu układają się pionowo. Będą się one w stanie same podnieść czy próbować pikować? Jak pikować to już czy za jakiś czas?