

Teraz poczuła chyba tych kilka słonecznych dni





 Wciornastki? Nicienie?
 Wciornastki? Nicienie? 


 Ja bym doniczkę tylko troszkę większą dała. One lepiej rosną w ciasnych doniczkach. Daj wermikulit do rozluźnienia a keramzyt na dno, jako drenaż. Nie jest źle. Bryła ładna. Chyba zabrakło ziemi i jedzonka. Po przesadzeniu nie trzeba będzie nawozić. Ja boję się patykiem sprawdzać, żeby nie kaleczyć bulw i korzeni. Sprawdzam na palec i wagę doniczki. A widzisz... To białe, to rozluźniacz: perlit, wermikulit, może styropian
 Ja bym doniczkę tylko troszkę większą dała. One lepiej rosną w ciasnych doniczkach. Daj wermikulit do rozluźnienia a keramzyt na dno, jako drenaż. Nie jest źle. Bryła ładna. Chyba zabrakło ziemi i jedzonka. Po przesadzeniu nie trzeba będzie nawozić. Ja boję się patykiem sprawdzać, żeby nie kaleczyć bulw i korzeni. Sprawdzam na palec i wagę doniczki. A widzisz... To białe, to rozluźniacz: perlit, wermikulit, może styropian 
 
 
 
 , wolę gruby żwirek i perlit do podłoży, ale to rzecz gustu, może być nawet pokruszony pumeks. Podłoże nie powinno być zlewne, a ziemia która jest bazą powinna być naprawdę dobrej jakości. Na taką można teraz trafić - do wysiewu i rozsad.
 , wolę gruby żwirek i perlit do podłoży, ale to rzecz gustu, może być nawet pokruszony pumeks. Podłoże nie powinno być zlewne, a ziemia która jest bazą powinna być naprawdę dobrej jakości. Na taką można teraz trafić - do wysiewu i rozsad.
 W przypadku Zamiokulkasa, to nie jest dobry zwyczaj, dlatego o mało co nie ukatrupiłam roślinki. Niby wiedziałam, a jednak ... No i jeszcze lubię sprawdzać wilgotność podłoża na palec. Jak mam luźną ziemię, to jest mi łatwiej palucha głęboko wsadzić do doniczki. Twój pomysł z butelką po płynie całkiem niezły jest
 W przypadku Zamiokulkasa, to nie jest dobry zwyczaj, dlatego o mało co nie ukatrupiłam roślinki. Niby wiedziałam, a jednak ... No i jeszcze lubię sprawdzać wilgotność podłoża na palec. Jak mam luźną ziemię, to jest mi łatwiej palucha głęboko wsadzić do doniczki. Twój pomysł z butelką po płynie całkiem niezły jest  Ja mam konewkę. Podłoże do wysiewów, takie lekkie, widziałam, ale nie myślałam, że ono sprawdzi się w innym zastosowaniu. Jest dużo droższe, ale przekonałam się, że nie warto oszczędzać na podłożu i to nie tylko dla Zamiokulkasa.
  Ja mam konewkę. Podłoże do wysiewów, takie lekkie, widziałam, ale nie myślałam, że ono sprawdzi się w innym zastosowaniu. Jest dużo droższe, ale przekonałam się, że nie warto oszczędzać na podłożu i to nie tylko dla Zamiokulkasa.
Gaheri pisze:... Jedyne czego używałam do tej pory to woda po moczeniu skórki banana.
Nie wiem jak to przesadzić. Może zwyczajnie podzielić do dwóch mniejszych doniczek? Mam takie wysokie i wąskie, ale korzenie pewnie dalej będą się rozrastaly.
A może by przyciąć korzenie?
Ten żółty liść jak na razie odcięłam i rozcięłam wzdłuż. Wyglada spoko: mięsisty, jasny, bez dziwnych przebarwień, dziur czy czegoś poruszającego się.

