


Aniu, a ile razy pikujesz i jak na takie pikowanie reagują korzenie? Rosną normalnie? Z tego pikowania nie tyle obawiam się pikowania pierwszego, co drugiego i trzeciego, bo tyle razy mam w planach przesadzać.

Ścianka z dyplomami mi też się podoba. Planowałem remont pokoju i zaraz po tym zakup tablicy korkowej, właśnie na dyplomy, bo obecnie wciskam je w stary obraz i miejsca troszkę brakuje.

Co do wiader, to mój brat pracuje w firmie zajmującej się przerabianiem plastików na granulat. Skupują wiadra po spożywce, folie, a nawet doniczki i wielodoniczki za grosze, więc jak coś jest dobrego, to robi zamiankę i coś od nas bierze w tej samej wadze i przywozi doniczki, wielodoniczki i właśnie wiadra jak potrzebuje do upraw. Byle waga się zgadzała i stop plastiku z którego danego produktu. Ale wiadomo, że o 1kg nikt nie będzie patrzył, stąd mam tego sterty i niektóre po czasie wracają, bo rozdeptałem itp. A przy okazji my też się pozbywamy niepotrzebnych rzeczy, które np są zbyt duże do segregacji w workach itp, a moje rozsady i pojemnikowe warzywka nie muszą się martwić o pojemniki.


Seba niech tylko mi odwoła te słowa i już wiosnę przywołuje.
