


Też musiałam jedną inną dynię interwencyjnie zużyć bo pojawiła się pleśń na ogonku. Teraz mam tylko po dwie hokkaido i figolistne w piwnicy, mam nadzieję, że jeszcze trochę poleżą.




 ale w środku nic się nie zmieniły.
 ale w środku nic się nie zmieniły. 



 Mam pytanko dla znawców dyń. Nie szukam jakiś subtelnych smakiem ale takie które można bardzo długo przechować bez ostrzenia siekiery aby się do niej dobrać
  Mam pytanko dla znawców dyń. Nie szukam jakiś subtelnych smakiem ale takie które można bardzo długo przechować bez ostrzenia siekiery aby się do niej dobrać  Wielkością  do ,,piłki ręcznej" ewentualnie trochę większą i w miarę przyzwoicie owocują. Szukam takie dla drobiu na zimę
  Wielkością  do ,,piłki ręcznej" ewentualnie trochę większą i w miarę przyzwoicie owocują. Szukam takie dla drobiu na zimę   Nie pamiętam jaką w zeszłym roku wysiałam ale była duża i wyglądała jak z ,,brodawkami ropuchy", raczej marna do przechowania. Jakie polecacie?
    Nie pamiętam jaką w zeszłym roku wysiałam ale była duża i wyglądała jak z ,,brodawkami ropuchy", raczej marna do przechowania. Jakie polecacie?



A komu konkretnie dajesz? I w jakiej formie?Jolek pisze:Szukam takie dla drobiu na zimę

 
  .
 . Wyślę nasiona na AWN, aczkolwiek w tej pierwszej tylko kilka było pełnych - może w drugiej będzie trochę więcej.
  Wyślę nasiona na AWN, aczkolwiek w tej pierwszej tylko kilka było pełnych - może w drugiej będzie trochę więcej.

Do jakiego postu Ani D się odnosisz?borowa pisze:Ania D mam nadzieję, że zajrzysz na ten wątek - właściwy do zadawania pytań o dynie i nasiona. Twój widzę, że został zablokowany a moi poprzednicy pisali o kontrolowanym zapyleniu ale nie o kwestii, o którą pytasz. Wiedza i kontrolowanym zapaleniu bardzo Ci się przyda jak już wyhodujesz roślinę i będziesz chciała mieć na przyszłość czyste z niej nasiona. Oczywiście o ile uprawiać też będziesz inne odmiany z tego samego gatunku.