Bylinowo-różany ogród u Minnie

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Witam wszystkich użytkowników forum ogrodniczego :wit
Jestem stałym gościem forum praktycznie początku moich poczynań ogrodowych. Nadeszła wreszcie pora, bym i ja mogła przedstawić swój zakątek, najdroższy i najmilszy sercu. Prywatny raj, ostoję, miejsce odpoczynku, a także pracy, która jak rzadko która sprawia tyle przyjemności. Chociaż mój ogród jest mały i pełen niedoskonałości - jest mój, wymarzony, jedyny i dla mnie najpiękniejszy ;:167

Ogródek powstał krótko po przeprowadzce do nowego domu.
Tak wyglądała nasza skromna działka w 2012 roku:

Obrazek

Obrazek

Wiosną 2014 roku wprowadziliśmy się na nowe włości. W lecie ogródek po nawiezieniu ziemi przypominał raczej ściernisko:

Obrazek

Obrazek

Jesienią pojawił się zarys pierwszych rabat:

Obrazek

Obrazek

Po trzech latach sukcesywnego kupowania i sadzenia, uszczuplania trawnika (po co ja z takim zapałem siałam, dmuchałam, chuchałam, podlewałam, dosiewałam, skoro połowa z pierwotnego trawnika została przekopana na rabaty? :;230 ) ogródek zyskał kształt i nasadzenia, jakie sobie wymarzyłam, choć z pewnością będzie się jeszcze zmieniać ;:306 Jesienią powstała długa rabata wzdłuż ścieżki, gdzie udało mi się upchnąć całkiem sporo chciejstw ;:215

Sezon rozpoczyna się oczywiście wiosną, wraz z pierwszymi, nieśmiało wychodzącymi z ziemi kiełkami narcyzów, tulipanów, hiacyntów i innych cebulowych. Mimo chłodu, który jeszcze o tej porze panuje, obowiązkowy jest codzienny obchód i niecierpliwe wyczekiwanie na listki, potem pączki... niemal z suwmiarką krążę jak sęp i śledzę postępy ;:65
I nareszcie - rabatki pokazują trochę koloru - to tu, to tam błyszczy coś na tle kory i przyciąga spragniony wzrok.
Nie mam zbyt wielu cebulowych, ale i te skromne ilości bardzo cieszą po długiej zimie i ciągnącym się w nieskończoność czekaniu na wiosnę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wkrótce po tulipanach przychodzi czas irysów bródkowych. Uzbierałam już całkiem sporo odmian i wciąż mi mało. Niestety, miejsca już na kolejne zakupy jak na lekarstwo. To piękne, bezproblemowe rośliny. Za słoneczną miejscówkę odwdzięczą się olśniewającymi kwiatami, przekrój ich barw to cała gama tęczy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mogłabym tak w nieskończoność, ale wkrótce po irysach nadchodzi czerwiec, a w czerwcu - największy spektakl królowych mojego ogrodu róż, ale o tym już w następnym wpisie :wit
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7109
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Aniu,to ja się witam i czekam na kolejną porcję zdjęć, jak wcześniej zapowiedziałaś różanych ;:167
Zgromadziłaś sporo irysów, ja dopiero niedawno odkryłam ich urok, ale myślę, że to odkrywanie będzie dość przyjemne :wink:
:wit
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Małgosiu witaj - mój pierwszy gościu :wit

Róże będą aż do przesytu, gwarantuję ;:136
Spotykałam Cię często w odwiedzanych wątkach, teraz zajrzałam i żałuję, że nie trafiłam do Ciebie wcześniej. Mam taki zwyczaj, że gdy znajdę jakiś piękny ogród, to czytam kilka części od deski do deski, zatem czasu na udzielanie się w wielu wątkach pozostaje niewiele. Muszę koniecznie to zmienić. Twój ogród pozwól, że odwiedzę po głębszej lekturze. Myślę, że zasługuje na o wiele więcej niż tylko zdawkowy wpis.

Myślę, że na początek pokażę kilka zdjęć w szerszej perspektywie, a później skupię się na różach. Chciałabym skrobnąć chociaż kilka słów o każdej z nich.

Jako pierwsza rozkwita zawsze rabata pod południową ścianą domu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potem przychodzi kolej na następne:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I pierwsza porcja różyczek: na pierwszy rzut idą róże z rabaty pod południową ścianą. Patelnia przez cały dzień i kiepska ziemia. Każda dostała do dołka trochę lepszej i jakoś muszą sobie radzić.

Souvenir de Baden-Baden. Wielkokwiatowa piękność. Jedna z najstarszych w moim ogrodzie, bo liczy sobie cztery sezony. Jak na wielkokwiatową dość obficie kwitnie i nie grymasi. Kwitnie do samych przymrozków, jednak przerwa w kwitnieniu jest zauważalna. Nie choruje, odporna na słońce i deszcz. Jako jedyna zeszłej zimy przemarzła poniżej kopczyka, jednak odbudowała się jeszcze silniejsza i pięknie kwitła. Są jednak osoby na forum, u których ta róża kiepsko rośnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Marc Chagall. Stała się bardzo popularna na forum, jednak w pełni jest to uzasadnione. Czarujące kwiaty, magia kolorów i piękne pucharki kwiatów. Rośnie sztywno i wąsko, kwitnie obficie, średnio odporna na deszcze i słońce. Krótkotrwałe niesprzyjające warunki znosi z godnością. Zdrowa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ashley. Mało popularna, a jakże wdzięczna! Począwszy od fantazyjnie pozwijanych w ruloniki pączków, poprzez stopniowe otwieranie wnętrza, bardzo trwałe kwiaty, odporne na słońce i deszcz, a kończąc na upojnym zapachu. Pod koniec tego paskudnie deszczowego lata złapała kilka plamek, ale nie stała goła. Rok wcześniej zdrowiutka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lavender Ice. Bardzo popularna, niziutka rabatówka. Odporna na warunki pogodowe, choć dosyć szybko nieładnie przekwita, gdy brązowieją jej płatki. Chociaż kwiat jeszcze się nie osypuje, już prosi o ścięcie. Zdrowa.

Obrazek

Obrazek

Aphrodite. Zdrowa w tym sezonie, w zeszłym nieco chorowała. Obficie kwitnie, kwiaty są trwałe i odporne. Najpiękniej wygląda w takim półrozkwicie, potem nieco traci na urodzie. Tworzy zgrabny krzaczek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stephanie Baronin zu Guttenberg. Niziutka i niepozorna, a jakże dzielna! Kwitła obficie z malutką przerwą przez całe lato, w listopadzie oberwałam jeszcze pączki. Kwiatuszki dosyć duże jak na tak niski wzrost. Dosyć trwałe i odporne na słońce i deszcz. Początkowo z morelowym środkiem, w miarę przekwitania jaśnieje. Przepiękna w każdej fazie rozkwitu i zdrowiutka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rabatkę kończy Tahiti. Niska róża wielkokwiatowa, średnio odporna na deszcz. W tym roku złapała trochę plamek, ale nie stała całkiem goła. Dosyć obficie kwitła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na dzisiaj to na razie tyle :wit
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Awatar użytkownika
Malvy
500p
500p
Posty: 680
Od: 10 lut 2015, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Witaj Aniu,
piękne róże, szczególnie urzekły mnie w tych odrobinę większych kadrach gdzie widać było jak są łączone z bylinami kłosowymi: ostróżkami, lawendą etc. bardzo lubię takie kompozycje ;:167
czekam na dalsze opowieści o ogrodzie :D
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11722
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Cudowny ogród,róże na pierwszym planie ;:167 Będę na pewno częstym gościem :wit
Marc Chagall i mnie zauroczył ;:333
Wszystkiego Naj w 2018 roku :D
agniesz-ka
200p
200p
Posty: 264
Od: 16 kwie 2013, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Aniu, piękny ogród. Dech zapieraja fotografie słonecznych rabat. Już nie mogę się doczekać tegorocznego sezonu i - mam nadzieję - Twojej relacji z kwitnien :wit
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Witaj Aniu.
Gdy zobaczyłam tytuł 'bylinowo różany' musiałam tu zajrzeć.
Piękne te rabaty masz i fajnie komponujesz róże z bylinkami. ;:167
Pokazuj jak najwięcej bo ogród cudny a i o tej porze takie widoki, choćby i na fotografiach, to miód na serce :D
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4274
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Mnie też zaintrygował tytuł :D masz pięknie i podobne klimaty do moich chociaż nie do końca, bo u mnie jeszcze iglaki rosną. :D
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Witam wszystkich miłych gości ;:180

Malwinko, ja również najbardziej lubię zdjęcia z szerszej perspektywy. Mój ogródek jest dość skromny, więc i perspektywa dość mała, ale duecików, kwintetów, kwartetów i innych zespołów z pewnością nie zabraknie. :uszy

Annes - Aniu, czymże ja mogę ugościć takiego różanego weterana i eksperta? Miło mi niezmiernie, że do mnie zajrzałaś. Tobie również składam najpiękniejsze życzenia w Nowym Roku ;:196

Agnieszko, miejmy nadzieję, że ten sezon będzie dla roślin łaskawy, a one z pewnością odwdzięczą się za opiekę najpiękniej jak potrafią ;:108 Ja również czekam z niecierpliwością, kiedy znów słońce zaleje rabaty pełne kwiatów :D

Wiolu, cieszę się, że do mnie zajrzałaś. Dzięki temu odkryłam, że odkurzyłaś swój wątek. Wspaniale, że znów piszesz, bo ja z kolei czekam na zdjęcia Twoich pięknych rabat - jestem pewna, że w tym sezonie po zeszłorocznej suszy znów takie będą.

Lady-r - Aniu, iglaczki u mnie rosną z przodu domu, w założeniu nie ma tam bylinek, aby było zawsze czysto i schludnie :wink: Na rabatkach, a w zasadzie tylko jednej mam ich tylko kilka, widać je tylko wiosną i zimą, ale są :D

Dalszy ciąg czerwca i końca czerwca na rabatkach:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardziej w detalu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I kolejna porcja róż. Tym razem rabatka przy podjeździe. Założona latem 2016 roku, same wielkokwiatowe :D

1. NN - kupiona w doniczce jako Katharina, w domu po przeszukaniu internetu okazało się, że nazwa to radosna twórczość szkółki ;:oj Być może jest to Poesie? Może ktoś, kto ją ma potwierdzi lub zaprzeczy.
Najładniejsze kwiaty to te pierwsze, ogromne, z niezliczoną ilością płatków. Potem nieco pustoszeją i drobnieją. Kwitnie jednak chętnie, jest odporna i zdrowa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

2. Malaga. Niewiele mam morelowych róż. Jak wiele jasnych różyczek, łapie czasem kropeczki na płatkach od wilgoci, ale nie szpecą jakoś bardzo. Blednie w trakcie przekwitania, dość długo trzyma kwiaty. Zdrowa i odporna na warunki atmosferyczne - poza wspomnianymi piegami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

3. Double Delight. Nie do końca w moim typie, nie przepadam za różami dwukolorowymi i przebarwiającymi się. Kwiatuszki ma jednak bardzo ładne, duże, pachnące. Kwitnie obficie, jednak kwiaty są delikatne - upalne słońce przypala płatki, a deszcz zamienia pączki w mumie, a kwiaty w mokre szmatki. Zdrowa. Jeszcze na marginesie mogę dopisać, że mając wybór pomiedzy Nostalgie, a DD, z pewnością wybrałabym tę drugą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

4. Voyage. Widziałam jego zdjęcia w tym sezonie w innych ogrodach i tam był urzekająco piękny. U mnie jakoś nie zachwycał. Kwiaty jakby mniej wypasione, nietrwałe i nieodporne na deszcz. W rezultacie nie nacieszyłam się zbytnio kwitnieniem i mam chyba tylko 3 zdjęcia. Zdrowy.

Obrazek

Obrazek

5. Elina. Absolutny hit! Ogromne kwiaty w ogromnej ilości. Kwitła całe lato aż do przymrozków, zdrowa, odporna na słońce i deszcz. Udało mi się kupić wypasioną sadzonkę w doniczce, dzięki czemu już w drugim sezonie rozrosła się tak, że prawie przygniotła sobą sąsiadki.
Nie kojarzę, żeby miała piegi po deszczu, więc to kolejna zaleta.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

6. Kolejna NN. Kupiona jak nr 1 w doniczce pod nieistniejącą nazwą Dafne. Być może jest to Orient Express albo Speerwalk?
Duże kwiaty, z początku podobne do Peace, ale na słońcu przebarwiają się ma mocny róż. Odcień zależny od pogody i ilości słońca. W pierwszym roku po wysadzeniu z doniczki dopadł ją mączniak, w tym sezonie zdrowa. Nieodporna na deszcz i jak na razie dość skromnie rośnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na koniec różyczka z rabatki południowej - tak malutka i wątła, że o niej zapomniałam.

Emilien Guillot. Słabiutka sadzonka, która wypuściła jeden malutki pędzik zakończony kwiatuszkiem - ale za to jakim! Wściekły pomarańcz bije po oczach z daleka. Z początku jaśniejszy, potem nabiera intensywności. Troszkę więdnie na upale, jednak kolejnego dnia rano kwiat jest znów świeży. Długo ten biedaczek żył i starał się ze wszystkich sił. Rozważam wymianę na lepszą sadzonkę, jednak dam jej jeszcze szansę. Miała rosnąć duża i silna, a tymczasem obawiam się, czy przeżyje dominację koleżanek. Mimo wszystko, pozostała zdrowa cały sezon.

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4274
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Aniu piękne różyczki ;:215 moje marzenie, a pokaż jeszcze rabatę z iglakami.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Dni są tak ponure, że miło zatopić się we wspomnieniach. Czas szybciej płynie, kiedy człowiek myśli o czymś przyjemnym :D

Odwracamy kartkę w kalendarzu i nadchodzi lipiec. Tutaj zatrzymamy się na nieco dłużej. Ogród kipi kolorami. Z jednej strony róże, które w większości jeszcze kwitną, z drugiej byliny, które prześcigają się, która zwróci na siebie więcej uwagi. Lipiec to czas liliowców i lilii, które również bardzo lubię. Wiosną posadziłam trochę orienpetów. Uwielbiam lilie orientalne za zapach, ale skoro mogę mieć równie piękne i równie pachnące bez potrzeby wykopywania to wybór jest prosty. Mam też dwie azjatyckie białe nn-ki. Jedna z nich jest niesamowicie plenna, z dwóch cebulek jest już kilka, kwiatów też nie skąpi ;:215
Przetaczniki, ostróżki, rozwary, lawendy, kocimiętka i szałwie w kolorze blue to wspaniałe uzupełnienie dla róż i lilii. Wciąż dosadzam i nadal mi mało tego koloru ;:167

Macbeth i Lacre
Obrazek

Always Afternoon i Ashley
Obrazek

Sink Into Your Eyes
Obrazek

Tani
Obrazek

Lilia OT Fomova
Obrazek

Czerwona nn
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Canadian Border Patrol
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Witaj Aniu :wit nawet nie wiesz jak się cieszę, że udało mi się do Ciebie trafić :) Mam plan na ten rok aby założyć rabatę różaną a u Ciebie tyle piękności i na dodatek każda z opisem :) Ogród przeszedł wspaniałą metamorfozę! Róże, byliny i wszystko co kwitnie uzupełnia się wspaniale :) Zdjęcia z perspektywy robią wrażenie :) ja niestety nie mam tyle miejsca u siebie, a róż sporo wybrałem i nie wiem gdzie je pomieszczę :;230
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bylinowo-różany ogród u Minnie

Post »

Lady-r - Aniu, poniżej zdjęcia iglaczków przed domem, z różnych okresów. Daleko im do Twoich nasadzeń, ale powiedzmy, że to taka namiastka. Jak się chce tyle róż i innych habazi, to na iglaki już nie ma miejsca ;:173 Na razie jeszcze malutkie, bo są to odmiany karłowe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Witaj Mariuszu :wit muszę do Ciebie zajrzeć, czyżbyś dopiero zaczynał przygodę z różami? Uważaj, bo jest to choroba bardzo zaraźliwa, szybko postępująca, kosztowna i nieuleczalna ;:oj Jakże jednak przyjemna :D
Jeśli chcesz pogłębić wiedzę różaną, koniecznie zajrzyj do wątków różanych, tam to można dostać gwałtownego zaostrzenia choroby ;:306 . Mój notesik puchnął ekspresowo od zapisków na temat wszystkich chciejstw :;230

Skoro jestem już przy różach, pora na kolejne panienki:

Stanowisko na rabacie od wschodu, słońce do ok. 14 godziny

1. Laurent Cabrol - kto nie ma niech żałuje! Róża Guillota z serii Generosa. Cudna i absolutnie bez wad. Kwitnie długo i obficie, nic sobie nie robi ze słońca ani deszczu, zdrowa, kwiaty duże, mocno wypełnione i baaardzo trwałe. Leciutko ciemnieje pod wpływem słońca. Moja liczy sobie dwa sezony.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

2. Tickled Pink - zeszłoroczny nabytek, więc na razie powiem tylko, że w tym sezonie była zdrowa, kwiaty dość nietypowe. Więdną nieco na mocnym słońcu, ale się nie przypalają. Kolejnego dnia odzyskują świeżość. Dość trwałe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

3. Stockholm Castle - całkiem fajna rabatówka. Jak na dzieło Poulsena dość niewysoka. Zdrowa, tylko od dołu zżółknie jej zawsze kilka listków. Ma u mnie dwa sezony. Kwiaty duże, wypełnienie zależy od warunków pogodowych. Nie łapie piegów od wilgoci, raczej odporna na deszcz. Na mocnym słońcu troszkę więdnie, ale po nocy jest jak nowa :wink: Kwiat utrzymuje się ok. 3 dni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

4. Cream Abundance - niska rabatówka Harknessa. Kwiatuszki średniej wielkości, chętnie kwitnie i ładnie się krzewi. Nie łapie piegów. Odporna na warunki atmosferyczne, kwiat utrzymuje średnio długo. Niestety, w tym roku dosyć mocno sponiewierana przez plamistość, może to skutek przesadzenia, bo w zeszłym była zdrowa. A może skutek zarażenia przez sąsiadkę, bo sąsiedztwo dostała nowe. Może jej się nie spodobało? ;:173 W każdym razie, oberwałam jej ok. 2/3 liści.
Na ostatnim zdjęciu na pierwszym planie, a za nią (a raczej obok) Stockholm Castle.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

5. Ashram. Wielkokwiatowa. Dostałam bardzo marną sadzonkę, która wegetowała w pierwszym sezonie i wydała 3 kwiaty, następnie dobiłam ją przesadzaniem. W tym roku wydała może 5 kwiatów. Na pocieszenie - baaaardzo trwałych i odpornych na słońce i deszcz. Zapewne wskutek jej kondycji podłapała plamistość, rok wcześniej była zdrowa. Straciła około 2/3 liści.
Kwiaty w dosyć intensywnym kolorze, w miarę przekwitania jaśnieje i przebarwia się na koralowy róż.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

6. Ostatnie, niechlubne miejsce zajmuje Charles de Nervaux. Chociaż jestem w miarę tolerancyjna, ta róża dostała nakaz eksmisji po drugim sezonie. Niby wiedziałam, że nie toleruje deszczu, więc dostała miejscówkę pod balkonem, gdzie rzadko kiedy dociera deszcz. Tyle, że nie spodziewałam się, że tej róży nawet lekka mżawka jest wrogiem. Fatalny pokrój, pozwiązywałam ją z każdej strony, a ona i tak sterczała jak dziurawa miotła, połowa pąków uschła i opadła, kolejne zmieniły się w mumie, a tych kilka kwiatów, które jakimś cudem w końcu rozkwitły, wisiało do góry nogami na cienkich jak nóżka pajączka łodyżkach. Ja rozumiem trochę, nawet bardzo obwisnąć, ale taki widok jest dla mnie nie do zaakceptowania ;:155 Ach, no i jeszcze brzydkie piegi... ;:202

Niech Was nie skusi w szkółce, gdy zobaczycie ten widok (niewątpliwie pięknych!) kwiatów ;:222

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”