
Wyszłam do ogrodu sie przewietrzyć i widzę krokusy na wierzchu a i tulipany się pokazują.
Lodziu witam Cię serdecznie od początku Nowego Roku....ja dzisiaj na przebiśniegi nie spojrzałam ale za to krokusy widziałam, pojedyńcze tulipany także mam wrażenie, że ogród wcale nie śpi nawet pojedyńcze róże jeszcze kwitną, dzisiaj nie zrobiłam im fotki ale sądzę że przed zimą je pokażę.
Lucynko po balu już wydobrzałam ale do białego rana nie szalałam, do domku wróciliśmy przed 4 nocą.
My te bale to mamy już systematyczne od wielu lat, bawi się wiek emerytalny bądż blisko emerytury. Zawsze jest miło i przyjemnie, jest to grupa ludzi 60 do 70 osób spotykająca się systematycznie na Sylwestrze a następnie na jednej zabawie karnawałowej...już znamy termin nastęnych tańców.
Dopóki nóżki będą chciały i mogły bedziemy dylać

Pozdrawiam Noworocznie