Zielono w oczach - rośliny początkującej
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
Wpadam dopiero teraz i zastanawiam się czemu mnie tu nie było.
Widzę, że preferencje te co i ja - na zielono I w dodatku jak u mnie - masz te rośliny wszędzie, cały dom zastawiony roślinami, super!
Kiedyś też kochałam się w paprotkach, ale jakoś mi przeszło po tym jak w gimnazjum i liceum zabierałam rok w rok 30-40 paprotek klasowych na wakacje do siebie. Wychowawczyni niby była zachwycona, bo zawsze wracały w świetnym stanie ( czasem nawet w większej ilości), ale jakoś mi obrzydły :P
Choć nie ukrywam, że z zaciekawieniem oglądam te Twoje, bo są niesamowite. Szczególnie podobają mi się te "rogi".
Widzę, że preferencje te co i ja - na zielono I w dodatku jak u mnie - masz te rośliny wszędzie, cały dom zastawiony roślinami, super!
Kiedyś też kochałam się w paprotkach, ale jakoś mi przeszło po tym jak w gimnazjum i liceum zabierałam rok w rok 30-40 paprotek klasowych na wakacje do siebie. Wychowawczyni niby była zachwycona, bo zawsze wracały w świetnym stanie ( czasem nawet w większej ilości), ale jakoś mi obrzydły :P
Choć nie ukrywam, że z zaciekawieniem oglądam te Twoje, bo są niesamowite. Szczególnie podobają mi się te "rogi".
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
Hej, dzięki za odwiedziny i pozostawienie śladu No paprotki to mi się chyba nie znudzą. Nie wiem dlaczego, ale jakoś mi się kojarzą z przytulnością w mieszkaniu. Nawet te, które wyglądają jak przybysze z kosmosu!
Dzisiaj niestety trochę przeżywam, bo jakimś cudem, nie wiem kiedy, kto i jak obłamał nowy listek na hoi obovacie. Może ja? Może sam odpadł? W każdym razie strasznie mi smutno Bo to był pierwszy listek u mnie wyrośnięty, piękny, jędrny i zdrowy.
Dzisiaj niestety trochę przeżywam, bo jakimś cudem, nie wiem kiedy, kto i jak obłamał nowy listek na hoi obovacie. Może ja? Może sam odpadł? W każdym razie strasznie mi smutno Bo to był pierwszy listek u mnie wyrośnięty, piękny, jędrny i zdrowy.
- Milenaa
- 200p
- Posty: 222
- Od: 9 lis 2013, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnysląsk
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
Szkoda Twojej hoi ale nie martw się głowa do góry jeszcze nie jeden listek puści hoja najlepiej puszczają listki wiosna/lato więc szybko odbije już niedługo i znów będziesz mogła podziwiać i cieszyć się z nowego maciupeńkiego listka Ewo
" Możesz być dziś nikim dla całego świata, pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem "
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
No. A potem odpadł nowy malutki przyrost z krohniany. No ja po prostu nie wiem. Masakra jakaś. I zauważyłam dziwne plamy na jednym dorosłym liściu na tej krohnianie. Ale to wstawie gdzieś na wątku hojowym.
Za to na dwa miesiące temu kupionych hojkach zwisających ładne przyrosty, nawet gracilis się już trochę przyzwyczaiła do nowych warunków.
W związku z tymi małymi tragediami postanowiłam sobie pofolgować z nowymi roślinami - no dobra... wcale nie postanowiłam, tylko tak po prostu wyszło. Tak już chyba jest z nałogami, że się wzmagają przy życiowych potknięciach (vide: listek obovaty i krohniany, już nie mówiąc o odpadnięjtej półce z książkami). No i zamówiłam sobie ładną podrośniętą obovatke bez splasha chyba oraz wibergiae - obie czekają już na mnie u babci w Świnoujściu
A do rtego byłam na dwóh owocnych spacerach w Intratuin
Oto nowe nabytki
Lepismium bolivianum
Dwie malulululeńkie euphorbie pulcherrimy
I inne dwa maleństwa, dzisiaj
Ficus pumila variegata
Difenbachia "Camilla"
No, i również dzisiaj dwa olbrzymy z przeceny, głównie dlatego, że mojego faceta napadło, że on chce tego takiego kwiata "z tymi takimi tegesami", ale oczywiście ja będę się nim zajmować
"Ten taki z tymi tegesami": nepenthes "Miranda", ale nie jestem pewna czy to Miranda, bo niby tak podpisany a dzbanek mial taki raczej minimalistyczny.
Niestety roślina jest w niezbyt dobrym stanie - dlatego była przeceniona. Nie ma dzbanków na tym egzemplarzu a te młode co może widać są niestety częściowo uschnięte.
A do tego w ogóle się nie znam na owadożernych yaaaay!
Rhipsalis pachyptera
Wszystko pomyłam i spryskałam i teraz gdzieś musze wstawić na kwarantanne.
Mhhhm, tylko gdzie. Mój roślinny szpitalik już cały zapchany roślinami postawionymi tam na zimę.
Musimy poszukać nowego mieszkania, bo to sie robi za małe. Poza tym jest stare i właściciel nic nie chce w nim remontować. bleh...
Za to na dwa miesiące temu kupionych hojkach zwisających ładne przyrosty, nawet gracilis się już trochę przyzwyczaiła do nowych warunków.
W związku z tymi małymi tragediami postanowiłam sobie pofolgować z nowymi roślinami - no dobra... wcale nie postanowiłam, tylko tak po prostu wyszło. Tak już chyba jest z nałogami, że się wzmagają przy życiowych potknięciach (vide: listek obovaty i krohniany, już nie mówiąc o odpadnięjtej półce z książkami). No i zamówiłam sobie ładną podrośniętą obovatke bez splasha chyba oraz wibergiae - obie czekają już na mnie u babci w Świnoujściu
A do rtego byłam na dwóh owocnych spacerach w Intratuin
Oto nowe nabytki
Lepismium bolivianum
Dwie malulululeńkie euphorbie pulcherrimy
I inne dwa maleństwa, dzisiaj
Ficus pumila variegata
Difenbachia "Camilla"
No, i również dzisiaj dwa olbrzymy z przeceny, głównie dlatego, że mojego faceta napadło, że on chce tego takiego kwiata "z tymi takimi tegesami", ale oczywiście ja będę się nim zajmować
"Ten taki z tymi tegesami": nepenthes "Miranda", ale nie jestem pewna czy to Miranda, bo niby tak podpisany a dzbanek mial taki raczej minimalistyczny.
Niestety roślina jest w niezbyt dobrym stanie - dlatego była przeceniona. Nie ma dzbanków na tym egzemplarzu a te młode co może widać są niestety częściowo uschnięte.
A do tego w ogóle się nie znam na owadożernych yaaaay!
Rhipsalis pachyptera
Wszystko pomyłam i spryskałam i teraz gdzieś musze wstawić na kwarantanne.
Mhhhm, tylko gdzie. Mój roślinny szpitalik już cały zapchany roślinami postawionymi tam na zimę.
Musimy poszukać nowego mieszkania, bo to sie robi za małe. Poza tym jest stare i właściciel nic nie chce w nim remontować. bleh...
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
Z tymi tegesami
Fajne to jest jak faceci nazywają i identyfikują rośliny.
Też kiedyś pytałam ojca o sansevierie, bo brałam od nich i zauważyłam że strasznei przelewają,
więc pytam - " czy wiesz co to jest?".
" no, kwiatki" - odpowiedział mi radośnie.
I ja biedna po kilkunastu latach hodowli kwiatka u nich na parapecie dopiero im uświadomiłam, że ten ich kwiatek to wcale nie przepada za laniem w niego wody, bo jest rośliną rosnącą na sucho.
" aha" odpowiedział mój tato. I pogadane
Fajne to jest jak faceci nazywają i identyfikują rośliny.
Też kiedyś pytałam ojca o sansevierie, bo brałam od nich i zauważyłam że strasznei przelewają,
więc pytam - " czy wiesz co to jest?".
" no, kwiatki" - odpowiedział mi radośnie.
I ja biedna po kilkunastu latach hodowli kwiatka u nich na parapecie dopiero im uświadomiłam, że ten ich kwiatek to wcale nie przepada za laniem w niego wody, bo jest rośliną rosnącą na sucho.
" aha" odpowiedział mój tato. I pogadane
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
No tak to właśnie z nimi jest z tymi facetami ;) ALE sprawa nie jest beznadziejna! Mój się nawet nauczył nazwy szlumbergera Jak na razie jest to jedyna nazwa. Ale kto wie, kto wie!
- Milenaa
- 200p
- Posty: 222
- Od: 9 lis 2013, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnysląsk
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
Fiu fiu Ewuniu ładne to " ten taki z tegesami " no i może Twój się zarazi od Ciebie kwiatkozą i będzie kupował Ci co róż nowe roślinki ale byś się cieszyła no i koniec było by z zakazem kupowania nowych
Wtedy zostaje Wam poszukanie większego mieszkanka
Wtedy zostaje Wam poszukanie większego mieszkanka
" Możesz być dziś nikim dla całego świata, pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem "
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
Ach te chłopy Pytam się kiedyś mojego pokazując kwiatki na parapecie:
- Co to?
- Plumek
- A to?
- Plumek
- A to?
- Skrętnik Lolita
Nie wiem jakim cudem zapamiętał nazwę skoro dla niego wszystko to plumek - w kwestii wyjaśnienia - to zdrobnienie od prymulka skąd to wziął to nie wiem
A nowości świetne trzymam za nie kciuki
- Co to?
- Plumek
- A to?
- Plumek
- A to?
- Skrętnik Lolita
Nie wiem jakim cudem zapamiętał nazwę skoro dla niego wszystko to plumek - w kwestii wyjaśnienia - to zdrobnienie od prymulka skąd to wziął to nie wiem
A nowości świetne trzymam za nie kciuki
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- Marcin01988
- 500p
- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
Witaj Ewo
Ależ u Ciebie mnóstwo zielonych wspaniałości Masz takie ładne paprocie i begonie. Mi niestety spora część kolekcji odpadła. Zaintrygowała mnie szczególne jedna u Ciebie - begonia "renosa". Ma takie fajne listki omszone. Jak te listki begoni, coś tam widać będzie się "wykluwać"?
Ależ u Ciebie mnóstwo zielonych wspaniałości Masz takie ładne paprocie i begonie. Mi niestety spora część kolekcji odpadła. Zaintrygowała mnie szczególne jedna u Ciebie - begonia "renosa". Ma takie fajne listki omszone. Jak te listki begoni, coś tam widać będzie się "wykluwać"?
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
Hej Marcin! Ta begonia jest piękna aż się chce głaskać. Jak będą się listki wykluwać to zrobię fotkę. Szkoda tylko, że nie umiem jej przez listek rozmnożyć - wszystkie inne begonki puszczają korzenie z listków, a ta jedna niestety gnije
WSZYSTKIM życzę wspaniałego, pięknego, roku, jeszcze lepszego niż poprzedni! I żeby mszyce miały zły rok!
Buziaki!
(Jak się ogarnę, to wrzucę moje skromne nabytki, które przywiozłam ze świąt w Polsce )
WSZYSTKIM życzę wspaniałego, pięknego, roku, jeszcze lepszego niż poprzedni! I żeby mszyce miały zły rok!
Buziaki!
(Jak się ogarnę, to wrzucę moje skromne nabytki, które przywiozłam ze świąt w Polsce )
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
O matko i córko, długo nie zaglądałam. Co prawda jeszcze się specjalnie nie ogarnęłam, ale czas wrzucić parę fotek!
Puk puk odpukuję w niemalowane, uwaga uwaga, Finlaysonii, co jest tylko na ogonku liściowym (tak mi się wydawało, ale musiała mieć kawałek łodygi) puściła liścia!
Flavida się puszcza jak szalona, tylko czy to ok tak zimą?!
Kolejna "puszczalska" - pubicalyx. Ona i tak już od początku była wielka, a tym bacikiem to ja nie wiem co mam zrobić Nowe podpórki dołożyć? Obciąć to? Sama nie wiem, czego od niej chcę.
Szczepka pubicalyx silver pink też wywaliła liście nowe
No i Krimson Queen w końcu znowu liście puściła. Ale kurde nie wiem, jakies takie nieładne, chropowate, krzywe są :/
A tutaj sobie z Polski po świętach przywiozłam na pocieszenie po złych roślinnie paru tygodniach taką oto wyrośniętą już obovatkę:
oraz szczepkę wibergiae, trzymajcie kciuki, żeby się szczęśliwie ukorzeniła:
I dzisiejszy zakupik piękny epiphyllum anguliger LOVE
Puk puk odpukuję w niemalowane, uwaga uwaga, Finlaysonii, co jest tylko na ogonku liściowym (tak mi się wydawało, ale musiała mieć kawałek łodygi) puściła liścia!
Flavida się puszcza jak szalona, tylko czy to ok tak zimą?!
Kolejna "puszczalska" - pubicalyx. Ona i tak już od początku była wielka, a tym bacikiem to ja nie wiem co mam zrobić Nowe podpórki dołożyć? Obciąć to? Sama nie wiem, czego od niej chcę.
Szczepka pubicalyx silver pink też wywaliła liście nowe
No i Krimson Queen w końcu znowu liście puściła. Ale kurde nie wiem, jakies takie nieładne, chropowate, krzywe są :/
A tutaj sobie z Polski po świętach przywiozłam na pocieszenie po złych roślinnie paru tygodniach taką oto wyrośniętą już obovatkę:
oraz szczepkę wibergiae, trzymajcie kciuki, żeby się szczęśliwie ukorzeniła:
I dzisiejszy zakupik piękny epiphyllum anguliger LOVE
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
A zdradź tajemnicę, w czym siedzą Twoje hoje i jak długo stosujesz takie podłoże
-
- 200p
- Posty: 386
- Od: 17 gru 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie(ok.Zamościa)
Re: Zielono w oczach - rośliny początkującej
Piękne hoyowe pocieszki ,nawet ich już nazbierałaś
Ciepła zima,ptaki szaleją,a co mówić roślinki..żyć się chce
Moje również niektóre rosną już na potęgę
Moja macrophylla od grudnia dąży do sufitu ze swoim batem
Gratulacje dla finlaysonii..szczególnie lubię z wyraźnym nerwem
Ciepła zima,ptaki szaleją,a co mówić roślinki..żyć się chce
Moje również niektóre rosną już na potęgę
Moja macrophylla od grudnia dąży do sufitu ze swoim batem
Gratulacje dla finlaysonii..szczególnie lubię z wyraźnym nerwem