Witam forumowiczow i przy okazji zycze wesolych swiat.
Mam pare nasionek,szydlicy japinskiej,jodly wspanialej i sosny oscistej,ma ktos jakies doswiadczenia?Prosze o pomoc chce je jak najszybciej wykielczyc .Z szydlicy planowalem zywoplot a sosne na skalniaki,Jodla na dzialke w gory(50a chce zalesic i zdziczyc,juz mamuty 3 rosna ;] )
Pozdrawiam
PS.mam nadzieje ze forum nie ucichlo fest na zime jak nasze ogrody ;)
Szydlica japońska - nie wymaga stratyfikacji, kiełkują tylko nasiona świeże, przechowywane przez rok nie nadają sie już do siewu, możesz wysiać ją teraz do donicy.
Jodła wspaniała - stratyfikacja +5 przez 30-40 dni.
Sosna oścista stratyfikacja +5 przez 60 dni, temperatura kiełkowania +35 st. C w dzień i 20 st. C w nocy.
Młode siewki trzeba chronić. Na zime mocno brązowieją, rudzieją. Niektóre, nieliczne mniej, rzadko wcale. I te są najcenniejsze- najbardziej mrozoodporne.
Ja wysiałem kilkadziesiąt nasion sosny ościstej w tunelu foiowym,gdzie miały idealne warunki do wzrostu,a i tak strasznie długo trzeba było czekać na pierwsze kiełki... Jak na razie rosną bardzo wolno....