ps. To dlaczego morze jest 'jońskie'?
Moje tillandsie :) cz. 2
- onectica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7898
 - Od: 16 sie 2012, o 17:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
 
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Czyli jednak! Genialna jesteś Basiu!!  
  
 
ps. To dlaczego morze jest 'jońskie'?
 
			
			
									
						
										
						ps. To dlaczego morze jest 'jońskie'?
- ewa321
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3541
 - Od: 5 lip 2014, o 17:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Black Rose - zachęcam Cię do jej nabycia  
 
Lucy - czekam naprawdę niecierpliwie na Twoją pierwszą, tillandsiową prezentację
 
I bardzo proszę o szybkie zebranie się w sobie i szybki pokaz fotek
 
Basiu - jestem totalnie, ale bardzo miło zaskoczona, że podglądasz tillandsiowy wątek
 
Nie mówiąc o rozwikłaniu zagadki - normalnie chapeau bas
  
No i dzięki temu Lucy będzie mogła wreszcie spać spokojnie
 
A specjalnie dla Ciebie odkopałam kilka archiwalnych + dorzucam
parę aktualnych fotek ze sprawczyniami całego zamieszania
 
Tillandsia ionantha - różne
 
 
 
 
 
 
 
 
			
			
									
						
							Lucy - czekam naprawdę niecierpliwie na Twoją pierwszą, tillandsiową prezentację
I bardzo proszę o szybkie zebranie się w sobie i szybki pokaz fotek
Basiu - jestem totalnie, ale bardzo miło zaskoczona, że podglądasz tillandsiowy wątek
Nie mówiąc o rozwikłaniu zagadki - normalnie chapeau bas
No i dzięki temu Lucy będzie mogła wreszcie spać spokojnie
A specjalnie dla Ciebie odkopałam kilka archiwalnych + dorzucam
parę aktualnych fotek ze sprawczyniami całego zamieszania
Tillandsia ionantha - różne
 
 
 
 
 
 
 
Pozdrawiam i zapraszam
			
						- Black Rose
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2888
 - Od: 5 cze 2017, o 15:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
To już wiem, którą "miętoliłam" w rękach najdłużej i o mało nie kupiłam -  Tillandsia ionantha 
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
			
						Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- 
				basia_styk
 - 500p

 - Posty: 712
 - Od: 31 sie 2006, o 13:15
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Tilandsje mi się szalenie podobają i podziwiam Wasze sukcesy uprawowe - dla mnie to wyższa szkoła jazdy i nie będę próbować. Niemniej ogląda się przewspaniale 
B.
			
			
									
						
										
						B.
- 
				wisnia897
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2795
 - Od: 23 sie 2010, o 11:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Xerographica ładnie Ci wyrosła, widać to na zdjęciach. Oplątwy chyba mają to do siebie, że się nie widzi jak urosły, dopóki się jednego egzemplarza na dwóch zdjęciach nie porówna. Chyba, że się rozdwoją, roztroją albo rozczworzą, wtedy widać  
 
Mnie się raz T. tectorum utopiła na dwa dni w wiaderku, bo jest ciężka i opadła na dno
 
Zauważyłam ją dopiero przy okazji podlewania innych roślin
 Na szczęście przeżyła moje roztargnienie 
			
			
									
						
							Mnie się raz T. tectorum utopiła na dwa dni w wiaderku, bo jest ciężka i opadła na dno
Zauważyłam ją dopiero przy okazji podlewania innych roślin
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
			
						U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Dużo Ci podrosła ta xerographica moja też by pewnie taka była gdyby nie moja nadopiekuńczość.Niezła rodzinka ioanth Ci rośnie 
			
			
									
						
										
						- Kasiula17
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6320
 - Od: 18 lis 2013, o 22:22
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Dolnośląskie
 
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Ewuś przepiękne  
 podziwiam ich różnorodność i Twoje cudowne ręce do ich pielęgnacji  
			
			
									
						
										
						- ewa321
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3541
 - Od: 5 lip 2014, o 17:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Bardzo Wam dziękuję za odwiedzinki i za bardzo miłe słowa  
 
I póki jeszcze mamy tylko ciut poświąteczny czas,
to może tak przy okazji dzisiaj pokażę trochę ... sianka
 
Jak tak codziennie patrzę na te wiąchy T. usneoides, to mam wrażenie, że stoją w miejscu ...
Dlatego najlepiej wychodzą sesje porównawcze, bo widać, że maluchy nie próżnują
 
Pierwsza fotka - 11.2016, druga dzisiejsza.
Oczywiście kolejność form (ciągle na 'tymczasowym' wieszaku
 ) jest inna niż na
poprzednim foto, ale ilość jest nadal ta sama, i widać po 'wzorkach', które sporo urosły.
Może nie tyle wszerz co wzdłuż
 


			
			
									
						
							I póki jeszcze mamy tylko ciut poświąteczny czas,
to może tak przy okazji dzisiaj pokażę trochę ... sianka
Jak tak codziennie patrzę na te wiąchy T. usneoides, to mam wrażenie, że stoją w miejscu ...
Dlatego najlepiej wychodzą sesje porównawcze, bo widać, że maluchy nie próżnują
Pierwsza fotka - 11.2016, druga dzisiejsza.
Oczywiście kolejność form (ciągle na 'tymczasowym' wieszaku
poprzednim foto, ale ilość jest nadal ta sama, i widać po 'wzorkach', które sporo urosły.
Może nie tyle wszerz co wzdłuż


Pozdrawiam i zapraszam
			
						Re: Moje tillandsie :) cz. 2
"Firaneczki" rewelacyjne 
 , przyrosty spore. Gdyby tak szybciej rosły, to można byłoby na metry sprzedawać 
 .
			
			
									
						
										
						- ewa321
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3541
 - Od: 5 lip 2014, o 17:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Gekoon - bardzo dziękuję  
 
I nie ma czego zazdrościć, mówiąc po krakowsku - 'weźże' ją kup
  
Basiu - dziękuję bardzo
 
Może kiedyś będę ją miała 'na metry', chciałabym
 
Nadrabiam zaległości i od razu mówię, że kolejny, tillandsiowy sezon rozpoczęty
 
Jak to pięknie o niej powiedziała córka jednej z miłych Forumowiczek
 
w roli głównej i na pierwszym planie ... 'roszpunka'
  czyli Tillandsia usneoides.
Nie jest w najgorszej formie po zimie, chyba nawet podrosła.
Cała reszta z drugiego planu też chętnie korzysta z pierwszych kąpieli słonecznych
 

Pozdrawiam oplątwowo
			
			
									
						
							I nie ma czego zazdrościć, mówiąc po krakowsku - 'weźże' ją kup
Basiu - dziękuję bardzo
Może kiedyś będę ją miała 'na metry', chciałabym
Nadrabiam zaległości i od razu mówię, że kolejny, tillandsiowy sezon rozpoczęty
Jak to pięknie o niej powiedziała córka jednej z miłych Forumowiczek
w roli głównej i na pierwszym planie ... 'roszpunka'
Nie jest w najgorszej formie po zimie, chyba nawet podrosła.
Cała reszta z drugiego planu też chętnie korzysta z pierwszych kąpieli słonecznych

Pozdrawiam oplątwowo
Pozdrawiam i zapraszam
			
						Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Ewa, cudnie 
 . Roszpunka 
  doskonale sprawdza się w głównej roli, a cała reszta leniwie wyleguje się, zupelnie nieświadoma niebezpieczeństw ze strony sansewierii 
 .
			
			
									
						
										
						- 
				wisnia897
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2795
 - Od: 23 sie 2010, o 11:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze  
			
			
									
						
							Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
			
						U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- ewa321
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3541
 - Od: 5 lip 2014, o 17:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Basiu i Moniko - dziękuję bardzo  
 
Sezon w pełni więc tillandsiowy regalik jak zwykle zmienił miejscówkę.
Na początku sezonu stawiam go zwykle w miejscu, gdzie słońce najmniej operuje.
Ale jak maluszki się oswoją z balkonowym tropikiem to dostają więcej słońca.
Oczywiście przez całe lato zużywają spore ilości wody, bo zraszam je codziennie.
Przerwę robię tylko wtedy kiedy pada.
Odżywkę dostają regularnie raz w tygodniu.
Widać, że warunki balkonowe, prawie tropikalne
  bardzo im służą.
Na początek trochę zbiorówek tuż po popołudniowym prysznicu






I solowe prezentacje w kolejności (prawie) alfabetycznej, żeby było sprawiedliwie
 
Tillandsia albertiana - w tym pęku mam 3 różne formy z trzech różnych miejsc.
Dwie są do siebie podobne - mocne, krępe liście, trzecia ma liście bardziej smukłe.
Kwitła chyba pod koniec czerwca, niestety tylko jednym kwiatkiem.
Nie zrobiłam fotek bo nie dostrzegłam pąka, no i w trakcie kwitnienia mnie nie było w domu ...

Tillandsia argentea - srebrna, delikatna piękność.
Niby delikatna ale twardziel z niej - odporna na wszelkie ekstremalne warunki.
Wygląda jak jeżozwierz

Tillandsia filifolia - przepiękny, zielony pajączek

Tillandsia balbisiana - jedna z tych ... zakręconych
 
Teraz w sezonie jest najczęściej cała w loczkach.
Czasem się lekko prostuje, ale tylko tuż po godzinnej kąpieli w misce.
Prysznic po niej spływa
 a raczej po jej pięknych lokach.
Jest kompletnie bezproblemowa, ładnie przyrasta

Tillandsia meridionalis var. subsecundifolia - podobna (ale tylko troszkę) do poprzedniej.
Też kręci loki.
I też bezproblemowa, chociaż lubi zasuszać końce listków.
Żeby był piękna
  muszę regularnie przycinać końce

Ale poza ogólnym wyglądem to ich listki mocno się od siebie różnią.
T. balbisiana jest lżejszej budowy, ma dłuższe, cieńsze i jest z tych bardziej srebrnych.
T. meridionalis var. subsecundifolia ma bardziej zielone i grusze listki

Tillandsia funckiana - obłędna, srebrna kosmatka.
Mam 3 różne formy - S, L, XXL
 
Ale wszystkie chętnie wypuszczają maluchy.
Trzeba tylko bardzo na nie uważać podczas kąpieli w misce.
Przy wytrząsaniu nadmiaru wody już 2 małe mi odpadły.
Ale chociaż są malutkie, całkiem żwawo rosną samodzielnie


Tillandsia gardneri - jest wyjątkowej urody i wyjątkowo oryginalna.
No niestety bywa trudna w obejściu.
Nie jest tak wytrzymała jak poprzedniczki, nadmiar wody jej bardzo szkodzi.
Ale dla niej warto się natrudzić, żeby tak cudnie wyglądała



Biedronki też ją lubią
 

Tillandsia geminiflora x globosa x caulescens - chociaż ma chyba
najbardziej zacienioną miejscówkę, to ślicznie się wybarwiła na fioletowo.
Poza tym chociaż nie było kwitnienia - w drodze są 2 maluchy

Tillandsia kammii - bardzo dawno jej nie pokazywałam, a tak ślicznotka z niej
 
Ostrzegam - do łatwych nie należy.
Pierwszy egzemplarz ze mną nie wytrzymał
 
Ten jest u mnie już prawie 1,5 roku więc może nie będzie stroił fochów

Tillandsia pruinosa 'Guatamala' - uwielbiam ją, a ona mnie rozpieszcza
 
Poza ślicznym, lekkim, śliwkowym, letnim wybarwieniem, obdarowała mnie jeszcze potomstwem
 

Tillandsia pruinosa 'Kolumbia' - tak ją kocham, że mam aż dwie
 
Ta niestety nie zmienia koloru na śliwkowy.
Powiedziałabym nawet, że jest coraz bardziej ... srebrna
 

Tillandsia streptophylla - kolejna pięknie zaloczkowana, oczywiście x 2
 

a jeszcze piękniej wybarwiona - w kolorze lekkiego, pudrowego różu
 

Tillandsia xerographica - z roku na rok coraz piękniejsza, i z coraz dłuższymi loczkami
 
Tuż po prysznicu i po podsuszeniu


I jeszcze zaległe, czerwcowe, 'roszpunkowe' kwitnienia
 
Tillandsia usneoides 'Fata Morgana'



Tillandsia usneoides NN - ale z tych bardziej srebrnych, nie zielona





Miłego oglądania i udanych wakacji życzę
 
I liczę na to, że dzięki tym naszym ślicznotkom wkręci się w grono oplątanych kolejna osoba
			
			
									
						
							Sezon w pełni więc tillandsiowy regalik jak zwykle zmienił miejscówkę.
Na początku sezonu stawiam go zwykle w miejscu, gdzie słońce najmniej operuje.
Ale jak maluszki się oswoją z balkonowym tropikiem to dostają więcej słońca.
Oczywiście przez całe lato zużywają spore ilości wody, bo zraszam je codziennie.
Przerwę robię tylko wtedy kiedy pada.
Odżywkę dostają regularnie raz w tygodniu.
Widać, że warunki balkonowe, prawie tropikalne
Na początek trochę zbiorówek tuż po popołudniowym prysznicu






I solowe prezentacje w kolejności (prawie) alfabetycznej, żeby było sprawiedliwie
Tillandsia albertiana - w tym pęku mam 3 różne formy z trzech różnych miejsc.
Dwie są do siebie podobne - mocne, krępe liście, trzecia ma liście bardziej smukłe.
Kwitła chyba pod koniec czerwca, niestety tylko jednym kwiatkiem.
Nie zrobiłam fotek bo nie dostrzegłam pąka, no i w trakcie kwitnienia mnie nie było w domu ...

Tillandsia argentea - srebrna, delikatna piękność.
Niby delikatna ale twardziel z niej - odporna na wszelkie ekstremalne warunki.
Wygląda jak jeżozwierz

Tillandsia filifolia - przepiękny, zielony pajączek

Tillandsia balbisiana - jedna z tych ... zakręconych
Teraz w sezonie jest najczęściej cała w loczkach.
Czasem się lekko prostuje, ale tylko tuż po godzinnej kąpieli w misce.
Prysznic po niej spływa
Jest kompletnie bezproblemowa, ładnie przyrasta

Tillandsia meridionalis var. subsecundifolia - podobna (ale tylko troszkę) do poprzedniej.
Też kręci loki.
I też bezproblemowa, chociaż lubi zasuszać końce listków.
Żeby był piękna

Ale poza ogólnym wyglądem to ich listki mocno się od siebie różnią.
T. balbisiana jest lżejszej budowy, ma dłuższe, cieńsze i jest z tych bardziej srebrnych.
T. meridionalis var. subsecundifolia ma bardziej zielone i grusze listki

Tillandsia funckiana - obłędna, srebrna kosmatka.
Mam 3 różne formy - S, L, XXL
Ale wszystkie chętnie wypuszczają maluchy.
Trzeba tylko bardzo na nie uważać podczas kąpieli w misce.
Przy wytrząsaniu nadmiaru wody już 2 małe mi odpadły.
Ale chociaż są malutkie, całkiem żwawo rosną samodzielnie


Tillandsia gardneri - jest wyjątkowej urody i wyjątkowo oryginalna.
No niestety bywa trudna w obejściu.
Nie jest tak wytrzymała jak poprzedniczki, nadmiar wody jej bardzo szkodzi.
Ale dla niej warto się natrudzić, żeby tak cudnie wyglądała



Biedronki też ją lubią

Tillandsia geminiflora x globosa x caulescens - chociaż ma chyba
najbardziej zacienioną miejscówkę, to ślicznie się wybarwiła na fioletowo.
Poza tym chociaż nie było kwitnienia - w drodze są 2 maluchy

Tillandsia kammii - bardzo dawno jej nie pokazywałam, a tak ślicznotka z niej
Ostrzegam - do łatwych nie należy.
Pierwszy egzemplarz ze mną nie wytrzymał
Ten jest u mnie już prawie 1,5 roku więc może nie będzie stroił fochów

Tillandsia pruinosa 'Guatamala' - uwielbiam ją, a ona mnie rozpieszcza
Poza ślicznym, lekkim, śliwkowym, letnim wybarwieniem, obdarowała mnie jeszcze potomstwem

Tillandsia pruinosa 'Kolumbia' - tak ją kocham, że mam aż dwie
Ta niestety nie zmienia koloru na śliwkowy.
Powiedziałabym nawet, że jest coraz bardziej ... srebrna

Tillandsia streptophylla - kolejna pięknie zaloczkowana, oczywiście x 2

a jeszcze piękniej wybarwiona - w kolorze lekkiego, pudrowego różu

Tillandsia xerographica - z roku na rok coraz piękniejsza, i z coraz dłuższymi loczkami
Tuż po prysznicu i po podsuszeniu


I jeszcze zaległe, czerwcowe, 'roszpunkowe' kwitnienia
Tillandsia usneoides 'Fata Morgana'



Tillandsia usneoides NN - ale z tych bardziej srebrnych, nie zielona





Miłego oglądania i udanych wakacji życzę
I liczę na to, że dzięki tym naszym ślicznotkom wkręci się w grono oplątanych kolejna osoba
Pozdrawiam i zapraszam
			
						- Black Rose
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2888
 - Od: 5 cze 2017, o 15:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Moje tillandsie :) cz. 2
Wspaniała prezentacja, jestem pod wrażeniem. 
Modelki - przepiękne sztuka w sztukę.
Wyrazy uznania!
			
			
									
						
							Modelki - przepiękne sztuka w sztukę.
Wyrazy uznania!
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
			
						Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.

 
		
