Winorośle i winogrona cz. 6

Drzewa owocowe
Zablokowany
Jedrucha
100p
100p
Posty: 115
Od: 21 sie 2015, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie, a nawet Stolyca

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

dziękuję Mateos. Czyli teraz kupię zrazy, w piasek i do lodówki. A kiedy szczepić? Drzewka okulizuje się chyba lipiec/sierpień, u winorośli tak samo?
Co do wysokości - im wrażliwsza tym wyżej? W sumie skoro pień już jest to chyba nie ma sensu schodzić nisko?
mateos
200p
200p
Posty: 246
Od: 12 mar 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Jeżeli przeszczepiona odmiana jest wrażliwa na mróz to szczepisz na takiej wysokości, aby można było zabezpieczyć kopczykiem ziemi na zimę. Jeżeli teraz pozyskasz sztobry to wczesną wiosną przed puszczeniem soków, możesz szczepić lub okulizować. Można też ukorzenić sztobr i jeżeli będzie ładny przyrost latorośli, pobrać z niej oczko i próbować okulizować koniec lipca początek sierpnia tzw. okulizacja śpiącym oczkiem.
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

A czy koniecznie trzeba przykryć ziemią łozy ? Pytam, bo naszykowałem dużą ilość trocin na takie obsypywanie i wiąże z nimi duże nadzieje. Wariant z ziemią, ze względów estetycznych mi nie bardzo odpowiada. Mam szpaler winorośli dł. 12 m i podsypane pod nimi trociny. Dzięki za info z góry ;:170
:)
szukacz
200p
200p
Posty: 397
Od: 27 sty 2016, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

sajko71 pisze:Ostatnio w kilku dyskusjach o tym co komu rośnie na jakiej glebie wyszło,że na piachach dobrze rośnie Hybryda z Karpicka (znana też jako NN od Gronkowca) odmiana wielokrotnie omawiana na winogrona.org Jakby coś nie szło to może warto z nią spróbować. Konkluzja z wielu dyskusji jest generalnie taka: Warto szukać odmian, którym nasze warunki, nasza gleba będą pasować, niż sztucznie zmieniać warunki, bo tego do końca nie da się osiągnąć (korzenie winorośli bardzo się rozrastają). Ja mam piachy a niedobory niweluję nawozem dolistnym w oprysku. Oczywiście na starcie do dołka pod sadzonkę warto dać trochę obornika.
Ale to wszystko to już wiesz :wit Pozdrawiam.
NN od Gronkowca rośnie chyba na wszystkim, korzeni to ma miotłę i co ważne ma super smaczne owoce. Podobnie dobrze ma się u nas Triumf Alzacji, nie wiem jak smakują owoce, ale wino wychodzi ponoć z posmakiem suszonej śliwki.
Szkoda że nie miałem tych odmian zanim wydałem kasę na "rasowe"odmiany z których część już wywaliłem.
sajko71
100p
100p
Posty: 135
Od: 15 wrz 2013, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

jabu pisze:A czy koniecznie trzeba przykryć ziemią łozy ? Pytam, bo naszykowałem dużą ilość trocin na takie obsypywanie i wiąże z nimi duże nadzieje. Wariant z ziemią, ze względów estetycznych mi nie bardzo odpowiada. Mam szpaler winorośli dł. 12 m i podsypane pod nimi trociny. Dzięki za info z góry ;:170
To priorytetem jest estetyka czy dobro rośliny? Winorośl to nie borówka amerykańska i lubi ziemię odkwaszoną a trociny zakwaszają, więc pod krzewami ich się raczej nie używa. Źródłem wyższej temperatury jest gleba (czym głębiej tym wyższa temperatura), więc też nie odizolowujemy łozy od ziemi. Nie lubisz ziemnych "górek" to łozę zakop jak dasz radę ją przygiąć.
szukacz pisze:NN od Gronkowca rośnie chyba na wszystkim, korzeni to ma miotłę i co ważne ma super smaczne owoce.
Kilku kolegów z winogrona.org informuje, że ma problemy ze wzrostem tej odmiany na glinie. Owoce owszem bardzo smaczne są, ale drobne, więc do spożycia mało atrakcyjne. Smaczniejszy od niego jest np. Krasień, ale też straszna drobnica. Do jedzenia to lepiej mieć rasową deserówkę (np. Czekoladowa, Zodiak, Festivee, + masę innych) albo odmiany ogólnoużytkowe (np. Muscat Bleu, Galanth, Nero, Krystali), bo z nich się da jeszcze wino lub soki zrobić.
Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
mkgrr
100p
100p
Posty: 121
Od: 7 mar 2015, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Odnośnie obsypywania trocinami - takie miejsca lubią myszy i na pewno nie będzie to dobre dla łozy.
Pozdrawiam Serdecznie
szukacz
200p
200p
Posty: 397
Od: 27 sty 2016, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Trociny mają niestety oprócz zakwaszania drugą cechę - pożeracza azotu glebowego. Rozsypać po przekompostowaniu i odkwaszeniu.
Można przykryć ziemią ale dobre są też gałęzie z chojaków, a nawet kartony.
U mnie NN od Gronkowca rośnie na żyznej glinie i rośnie bardzo dobrze, ale też dobrze plonuje. Zdzisław (Gronkowiec) opisał na Winogrona.org specjalny sposób prowadzenia tej odmiany.
Jagody to straszna drobnica i z pestkami, ale tak wczesne i smaczne że znikają bez problemu. Smak owocowy, ale w kierunku czarnych borówek, jeżyn, malin, a w bardzo przetrzymanych dochodzi czarny bez, smak czysty bez żadnych lisich posmaków tak w owocu jak w winie.
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Trociny mam z topoli przydrożnych :) więc nie powinny zakwaszać gleby, co do azotu to przyznam się szczerze, że nie pomyślałem ;:124 chodź znam temat. Po Waszych postach mam coraz więcej wątpliwości co do trocin. W tym roku u mnie sadzonki przechorowały po wiosennych anomaliach temperaturowych. Najpierw + 15, puściły łozy a potem przymrozek i diabli wszytko wzięli. Dobrze, że się rośliny uratowały. Dlatego małe przyrosty wiązałem z tym faktem a nie trocinami. Sadzonki podlewałem też gnojówką z pokrzyw ;:136 , więc dziewczyny miały co jeść.
:)
mateos
200p
200p
Posty: 246
Od: 12 mar 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Moim zdaniem przez pierwsze 3-4 lata nie powinno się nawozić azotem winorośli, zacząć można od momentu owocowania. Przez te pierwsze lata wystarczy kompost lub obornik, który dajemy pod sadzonkę przy sadzeniu.
sajko71
100p
100p
Posty: 135
Od: 15 wrz 2013, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

jabu pisze:Trociny mam z topoli przydrożnych :) więc nie powinny zakwaszać gleby... Sadzonki podlewałem też gnojówką z pokrzyw ;:136 , więc dziewczyny miały co jeść.
Działasz odwrotnie niż trzeba. Zakwaszasz glebę a do tego rozleniwiasz sadzonki gnojówką przez co płytko się zakorzenią, potem mogą przemarzać. A chodzi o to żeby sadzonki szukały pokarmu głęboko i miały rozbudowane tam korzenie.
Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Oki dzięki za info. Więc zbieram trociny całkowicie. Rośliny okryję na zimę przekompostowaną darnią z ziemi, którą odkładałem na pryzmę przy robieniu porządków na działce a która zamieniła się już w samą ziemię. Winorośle sadziłem co 2 m. Czy w jeśli zakopię obornik w odległości 1 m od rośliny tak między nimi wg schematu poniżej to będzie dobrze ?

W O W O W O W O W O W

Dołki mogę zrobić szerokim świdrem, więc mogę osiągnąć średnicę ~20 cm i 1 m głębokości. Sadzonki mają 1 i 2 lata.
Może te dwulatki nawozić bliżej rośliny ?
dzięki za info. :136
:)
sajko71
100p
100p
Posty: 135
Od: 15 wrz 2013, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Ja jak sadzę to wsypuje obornik pod sadzonki i przemieszam go trochę z ziemią, potem 10cm ziemi i dopiero sadzonka. Dwa lata nie trzeba nawozić a korzeń kieruje się w dół (tam gdzie stabilniej) a nie podpowierzchniowo. Ja mam piachy, kamienie i winorośl fajnie rośnie (na kilkadziesiąt odmian jest tylko kilka co im nie pasuje u mnie) . A uprawiam dla owoców a nie dla "masy" zielonej. :D
Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
jacekban
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 27 maja 2014, o 08:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Rawy Mazowieckiej

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Witam.
Młode nasadzenia muszą dostać przed wysadzeniem pod korzeń i wiosną dodatkowo zasilenie nawierzchniowe oraz uzupełnienie składników pokarmowych dolistnie by mogły się należycie rozwijać. Priorytetem jest dopilnowanie krzewów pod kątem chorób . Krzewy zaatakowane przez mączniaki i inne choroby winorośli ( ssące gryzące) stracą swój wigor i staną przyrosty i praktycznie jesteśmy rok w plecy.Krzewy osłabione podatne są na wszelakie patogeny . Wniosek nasuwa się sam -dbajmy o swoje krzewy a one odpłacą się nam w przyszłości pięknym owocowaniem i pięknymi gronami .
Pozdrawiam Jacek.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”