Moje małe co nieco cz. III
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witaj Olu
. Jesień przybrała całkiem fajne oblicze
. Takie złote kolory są bardzo ciekawe
. Chryzantemy masz bardzo ładne, zwłaszcza ta różowa
. Śniegu u mnie jeszcze nie było a pamiętam jak w zeszłym roku spadło tak na dzień kilkanaście cm
. Potem stopniał i znowu była jesień
. Przygody z kurtką nie zazdroszczę, marny podryw sobie ktoś wymyślił
. Trawki teraz bardzo ładnie się prezentują
. Trzymam kciuki za tą, którą zimujesz . Pozdrawiam i przyjemnej lektury życzę
.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje małe co nieco cz. III
Widzę że puerwszy śnieg miałaś.
Ja jeszcze nie.
Ale listopad i słoneczne dni też są .To fajnie.
Człowiek inaczej funkcjonuje jak jest słoneczko.
Masz pięknie różne chryzantemy.
Ja jeszcze nie.
Ale listopad i słoneczne dni też są .To fajnie.
Człowiek inaczej funkcjonuje jak jest słoneczko.
Masz pięknie różne chryzantemy.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje małe co nieco cz. III
Oleńko , na razie swoją Rubrum postawiłam do piwnicy , a jak pojadę na kontrolę to ją ewentualnie zabiorę do miasta , chociaż nie wiem czy jej się to spodoba
.Ostatnio byłam zapracowana , ale zamknęłam już ogród na zimę i mogę złapać trochę oddechu .Potrzebny mi odpoczynek , czego i Tobie życzę 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Kochani dziękuję wszystkim odwiedzającym za to że zajrzeliście do mnie.
To miłe jak nie pisze się do samego siebie, że jednak ktoś zagląda i czyta ...
Miałam parę dni temu już napisać, w Biedr.... jest wyprzedaż cebulowych po 1,99. Może komuś się przyda takie info. A dziś ,aż się zdziwiłam, bo klientka kupowała róże miniaturki w doniczce, wiecie po ile.....???
0,99 za sztukę.
Maryniu jak tu nie ulec chwili w taki piękny dzień. Niestety już robi się coraz bardziej zimno i wcześnie ciemno...
Ciekawe jaka ta zima w rzeczywistości będzie?
Mam nadzieję , że jeszcze tak prędko nie przyjdzie.

Beatko przydałby się taki ciepły okres jeszcze do grudnia. Potem miesiąc z lekkim mrozem, ze śniegiem i w styczniu życzyłabym już sobie wiosenkę.....
Nie wiesz czy da się załatwić?

Natalko sobie narobił roboty!!!??????? Mnie ! Bo ja potem tą wodę wylewałam.
Powiedział mi tylko ,że mogłam te beczki wciągnąć głębiej pod dach....no tak, moja wina!

Mimoza55 dziękuję za dobre słowa. Pieseł wszędzie się wciśnie. Tam gdzie ja , to i ona....
Czasami robię zdjęcie i nagle mi wejdzie byle jak w kadr. I po fotce....

Ewelinko wyjazd ci się udał, odpoczęłyście? Muszę cię odwiedzić w twoim wątku , bo ostatnio czasu nie miałam...Masz rację, chryzantemy ładne, chciałoby się więcej ich mieć w swoim ogrodzie tym okresie.
Zobaczę czy przetrwają zimę i wtedy może na przyszły rok się skuszę na inne. Tak samo z jeżówkami odmianowymi...

Aniu anabuko śnieg był przez moment ale wcale nie żal mi że szybko stopniał...Niech się wstrzyma jak najdłużej. Muszę pogodę śledzić aby jak najpóźniej okopczykować róże i okryć hortensje ogrodowe. Nie chcę ich za wcześnie wsadzać w agrowłókninę , bo potem się zaparzą w tym okryciu.

Eluś
moja Rubrum stoi w miejscu gdzie mam ją na oku, ale trawy vertigo wyniosłam na strych i jeszcze nie byłam do nich zajrzeć. A trzeba by było podejrzeć jak się mają....Jutro muszę iść na górę.
Ja mam ogród na co dzień , więc takie ostateczne rzeczy do zrobienia na razie zostawiam. Zawsze zdążę...
Ale też już za dużo do zrobienia nie mam. Tak, kochana odpoczywajmy....Należy nam się.
Zdążymy zatęsknić za tą ogrodową dłubaniną. Byle do pierwszych torebek z nasionkami w marketach....
Wtedy zaczniemy szaleństwo od nowa....
Skończyły się fotki....Trzeba natworzyć nowych.
Miłego wieczoru wszystkim wam życzę.
To miłe jak nie pisze się do samego siebie, że jednak ktoś zagląda i czyta ...
Miałam parę dni temu już napisać, w Biedr.... jest wyprzedaż cebulowych po 1,99. Może komuś się przyda takie info. A dziś ,aż się zdziwiłam, bo klientka kupowała róże miniaturki w doniczce, wiecie po ile.....???
0,99 za sztukę.
Maryniu jak tu nie ulec chwili w taki piękny dzień. Niestety już robi się coraz bardziej zimno i wcześnie ciemno...
Ciekawe jaka ta zima w rzeczywistości będzie?

Beatko przydałby się taki ciepły okres jeszcze do grudnia. Potem miesiąc z lekkim mrozem, ze śniegiem i w styczniu życzyłabym już sobie wiosenkę.....

Natalko sobie narobił roboty!!!??????? Mnie ! Bo ja potem tą wodę wylewałam.
Powiedział mi tylko ,że mogłam te beczki wciągnąć głębiej pod dach....no tak, moja wina!

Mimoza55 dziękuję za dobre słowa. Pieseł wszędzie się wciśnie. Tam gdzie ja , to i ona....
Czasami robię zdjęcie i nagle mi wejdzie byle jak w kadr. I po fotce....

Ewelinko wyjazd ci się udał, odpoczęłyście? Muszę cię odwiedzić w twoim wątku , bo ostatnio czasu nie miałam...Masz rację, chryzantemy ładne, chciałoby się więcej ich mieć w swoim ogrodzie tym okresie.
Zobaczę czy przetrwają zimę i wtedy może na przyszły rok się skuszę na inne. Tak samo z jeżówkami odmianowymi...

Aniu anabuko śnieg był przez moment ale wcale nie żal mi że szybko stopniał...Niech się wstrzyma jak najdłużej. Muszę pogodę śledzić aby jak najpóźniej okopczykować róże i okryć hortensje ogrodowe. Nie chcę ich za wcześnie wsadzać w agrowłókninę , bo potem się zaparzą w tym okryciu.

Eluś
Ja mam ogród na co dzień , więc takie ostateczne rzeczy do zrobienia na razie zostawiam. Zawsze zdążę...
Ale też już za dużo do zrobienia nie mam. Tak, kochana odpoczywajmy....Należy nam się.
Zdążymy zatęsknić za tą ogrodową dłubaniną. Byle do pierwszych torebek z nasionkami w marketach....
Wtedy zaczniemy szaleństwo od nowa....
Skończyły się fotki....Trzeba natworzyć nowych.
Miłego wieczoru wszystkim wam życzę.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Oleńko, a pewnie, że skorzystam z podpowiedzi o wyprzedaży, bo mam dwie duże donice i tam mogę zaryzykować z wyprzedażowymi cebulkami.
Tak, mnie też by się marzyła taka zima, tylko do końca stycznia
Ale wiem, że się takie mogą nam przytrafić, nie wiem kiedy następna taka będzie, ale wiem, że będzie na pewno. Może takiej doczekamy
Śliczną masz tę zielistkę.
Tak, mnie też by się marzyła taka zima, tylko do końca stycznia
Śliczną masz tę zielistkę.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu fotki wycieczkowe i ogrodowe pooglądane, piękne.
Córcia śliczna w łąkowym krajobrazie.
Wandal, który niszczy kurtkę, powinien ponieść karę.
Chyba, że to taka forma adoracji.
M tak mają, że nigdy się do własnej głupoty nie chcą przyznać.
Trawy narobiły Ci bałaganu domu, ale przynajmniej bezpieczne. Też swoją Vertigo zawiozłam do zaprzyjaźnionej piwnicy z oknem. Grudniki ślicznie kwitną.
Moje przy myciu okien zostały poprzestawiane i trochę pąków zrzuciły.
Pozdrawiam ciepło.
Pozdrawiam ciepło.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
A to nieładnie, narobił bałaganu i kobieta ma sprzątać
Piękne kwitnienie grudnika
wystawiałaś go na zewnątrz? Mój dopiero pączkuje, jeszcze trochę na kwiaty poczekam 
Piękne kwitnienie grudnika
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe co nieco cz. III
A te chryzantemy już zimowały u ciebie? Oznak wiosny zazdroszczę
Ale i lato masz w pełni skoro różyczki jeszcze tak ładnie kwitną... A jak grudnik ci zaszalał
Moje żeniszki od ciebie też jeszcze starają się kwitnąć
Z "pomocą" emów różnie bywa
Z "pomocą" emów różnie bywa
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu. Piękne Twoje chryzantemy! Miałam wątpliwości, Czy Ci przezimują... bo moje niestety padły przez zimę (kupowane od Zosi).
Chyba się skuszę jeszcze raz na nie.. patrząc na Twoje!!
Ps. Jak zawsze perfekcyjnie pokazane foty
Chyba się skuszę jeszcze raz na nie.. patrząc na Twoje!!
Ps. Jak zawsze perfekcyjnie pokazane foty
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe co nieco cz. III
Ładne doniczkowce masz Olu!
U mnie na parapecie też m.in.zielistka,do której wróciłam niedawno po latach bo mi się w B. wraz z ładną doniczką spodobała.
Towarzyszy jej jeszcze nie kwitnący grudnik no i falenopsisy wiążące ponownie pąki ...Taki jak Twój aktualnie też mi kwitnie... W takim dniu jak dzisiejszy,
prawdziwym listopadowym miło skierować na nie wzrok...od razu lepiej!

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu grudniki cudowne i o niespotykanym pomarańczowym kolorze.
Ja swoje odmłodziłam i przez to odmładzanie o mało nie straciłam białego.
Dziś od rana leje i to chyba koniec z jesiennymi widoczkami na nasze kwitnące perełki....bo cóż, tak jak mówisz byle do stycznia.

Ja swoje odmłodziłam i przez to odmładzanie o mało nie straciłam białego.
Dziś od rana leje i to chyba koniec z jesiennymi widoczkami na nasze kwitnące perełki....bo cóż, tak jak mówisz byle do stycznia.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu , cudownie Ci kwitnie Grudnik-zygokaktus a u mnie, teraz patrzyłam ma tylko jednego maleńkiego pączusia 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Kochani witajcie
Wysłałam już dzieci do szkoły ,więc teraz z kawusią w ręku mogę na spokojnie pobuszować po FO i w końcu u siebie odpowiedzieć na miłe wpisy.
Wczoraj wieczorem chwytał mały mrozik , trawa była zaszroniona a kałuże lekko ścięte . Moja Daisy odczuła tą zmianę w łapkach bo za ch...rę nie chciała na trawę wejść. Rankiem mam oszroniony trawnik i za wesoło to tam nie jest.
Tak myślę , że chyba hortensje ogrodowe to powinnam dziś okryć włókniną.
A czy na kopczykowanie róż jest jeszcze za wcześnie? Kiedy to robicie?
Wiem, że jeszcze mogłabym poczekać , ale później ziemia jest zmarznięta i ciężko jest to zrobić.....
Trawy też czekają na związanie , na razie tylko dwie są ogarnięte.
W tle na zdjęciu widać , że moja teściowa wyprzedziła mnie i swoje delikatne rośliny już zabezpieczyła....


Beatko i jak , udało ci się coś dorwać z cebulowej wyprzedaży?
U mnie w Biedr...leży mnóstwo paczuszek a jakoś mało chętnych jest na nie. Czyżby wśród klientów nie było ogrodomaniaków?
Zielistka , ta którą pokazałam jest najładniejsza z tych co posiadam. Miałam ich całe mnóstwo na dworze , ale na zimę wciągnęłam tylko dwie.Te co miały letnie wakacje są o wiele mocniejsze w liściach, mają je takie grube....ale za to są popodjadane przez ślimaki i przez to nie wyglądają efektownie.
Ta domowa jest delikatniejsza , ale ładniejsza według mnie.
Za to w wazoniku puszczają korzonki następne.Teraz już jest zimno to wysyłać się boję, ale jakbyś chciała na wiosnę młode odnóżki to chętnie się podzielę.

Soniu dziękuję za miłe słowa.
Co do kurtki to niestety nie udało się ustalić kto ma takie głupie pomysły. Dzieci nie mają rozumu, myślą, że to wszystko kosztuje grosze....
Właśnie mój eM jak on coś zrobi źle to wszystko rozejdzie się cichaczem, co innego jak ja coś zrobię nie tak. Przedwczoraj jeździł moim autem....Rano idę do samochodu, naciskam pilotem aby się otworzył a tu ta dam, auto nie zamknięte całą noc. Niby na placu ale się boję....I mi mówi moja chłopina , że widocznie źle otwierałam....
Ciekawa jestem co nam wyjdzie z tego naszego przetrzymywania traw . Trzymajmy kciuki za siebie nawzajem....

Natalko grudnika mam cały czas w domu . Stoi na wschodnim parapecie . Ostatnio myłam okna i nawet sobie myślałam ,czy jak go zdejmę ,czy się nie obrazi i nie zacznie rzucać pączkami. Ale delikatnie go zdjęłam ,starając się nie przekręcać go i ustawić dokładnie w tej samej pozycji....
Teraz już pomału przekwita, już nie jest taki ładny....

Małgosiu tak chryzantemy już zimowały u mnie, ale wiesz , że różnie to bywa z tymi zimami. Po tej zimie i tak wszystkie się nie pokazały.Mam nadzieję, że teraz te są już większe a co za tym stoi, odporniejsze....

Aguś Zosia pisała , że trzeba je dość głęboko wsadzić. Może twoje miały za płytko i dlatego przemarzły....może moje co nie przeżyły zimy , też tak źle wsadziłam...jednak do wszystkiego trzeba być specjalistką.
Próbuj z nimi jeszcze raz. Ja też jeszcze dokupię wiosną.....A co!!!

Maryniu na parapecie zawsze musi coś być zielonego. U mnie nie uświadczysz gołego parapetu. Wszędzie doniczki. Niestety mam dość ciemne pokoje i dlatego roślinki najlepiej mi rosną jak najbliżej okna...Wszystko inne w głębi pokoju rośnie dziko i wybujale...Jedynie jeden pokój mam od południa i on jest w tej chwili obstawiony dookoła donicami.
W takim razie zestaw parapetowców mamy ten sam....

Elżuniu aparat pokazuje taki pomarańczowy kolor. On bardziej w czerwonym kolorze. Podoba mi się biały, muszę sobie sprawić na święta...
U mnie to już nawet dość przymroziło. Nawet w domu po nocy czuje się chłód, muszę lecieć podpalić w centralnym.A w ogrodzie coraz mniej kwitnących roślinek....Większość już zapadła w zimowy sen.

Miłego dnia wszystkim życzę i ciepłego przede wszystkim. Dużo

Wysłałam już dzieci do szkoły ,więc teraz z kawusią w ręku mogę na spokojnie pobuszować po FO i w końcu u siebie odpowiedzieć na miłe wpisy.
Wczoraj wieczorem chwytał mały mrozik , trawa była zaszroniona a kałuże lekko ścięte . Moja Daisy odczuła tą zmianę w łapkach bo za ch...rę nie chciała na trawę wejść. Rankiem mam oszroniony trawnik i za wesoło to tam nie jest.
Tak myślę , że chyba hortensje ogrodowe to powinnam dziś okryć włókniną.
A czy na kopczykowanie róż jest jeszcze za wcześnie? Kiedy to robicie?
Wiem, że jeszcze mogłabym poczekać , ale później ziemia jest zmarznięta i ciężko jest to zrobić.....
Trawy też czekają na związanie , na razie tylko dwie są ogarnięte.
W tle na zdjęciu widać , że moja teściowa wyprzedziła mnie i swoje delikatne rośliny już zabezpieczyła....


Beatko i jak , udało ci się coś dorwać z cebulowej wyprzedaży?
U mnie w Biedr...leży mnóstwo paczuszek a jakoś mało chętnych jest na nie. Czyżby wśród klientów nie było ogrodomaniaków?
Zielistka , ta którą pokazałam jest najładniejsza z tych co posiadam. Miałam ich całe mnóstwo na dworze , ale na zimę wciągnęłam tylko dwie.Te co miały letnie wakacje są o wiele mocniejsze w liściach, mają je takie grube....ale za to są popodjadane przez ślimaki i przez to nie wyglądają efektownie.
Ta domowa jest delikatniejsza , ale ładniejsza według mnie.

Soniu dziękuję za miłe słowa.
Co do kurtki to niestety nie udało się ustalić kto ma takie głupie pomysły. Dzieci nie mają rozumu, myślą, że to wszystko kosztuje grosze....
Właśnie mój eM jak on coś zrobi źle to wszystko rozejdzie się cichaczem, co innego jak ja coś zrobię nie tak. Przedwczoraj jeździł moim autem....Rano idę do samochodu, naciskam pilotem aby się otworzył a tu ta dam, auto nie zamknięte całą noc. Niby na placu ale się boję....I mi mówi moja chłopina , że widocznie źle otwierałam....
Ciekawa jestem co nam wyjdzie z tego naszego przetrzymywania traw . Trzymajmy kciuki za siebie nawzajem....

Natalko grudnika mam cały czas w domu . Stoi na wschodnim parapecie . Ostatnio myłam okna i nawet sobie myślałam ,czy jak go zdejmę ,czy się nie obrazi i nie zacznie rzucać pączkami. Ale delikatnie go zdjęłam ,starając się nie przekręcać go i ustawić dokładnie w tej samej pozycji....
Teraz już pomału przekwita, już nie jest taki ładny....

Małgosiu tak chryzantemy już zimowały u mnie, ale wiesz , że różnie to bywa z tymi zimami. Po tej zimie i tak wszystkie się nie pokazały.Mam nadzieję, że teraz te są już większe a co za tym stoi, odporniejsze....

Aguś Zosia pisała , że trzeba je dość głęboko wsadzić. Może twoje miały za płytko i dlatego przemarzły....może moje co nie przeżyły zimy , też tak źle wsadziłam...jednak do wszystkiego trzeba być specjalistką.

Maryniu na parapecie zawsze musi coś być zielonego. U mnie nie uświadczysz gołego parapetu. Wszędzie doniczki. Niestety mam dość ciemne pokoje i dlatego roślinki najlepiej mi rosną jak najbliżej okna...Wszystko inne w głębi pokoju rośnie dziko i wybujale...Jedynie jeden pokój mam od południa i on jest w tej chwili obstawiony dookoła donicami.
W takim razie zestaw parapetowców mamy ten sam....

Elżuniu aparat pokazuje taki pomarańczowy kolor. On bardziej w czerwonym kolorze. Podoba mi się biały, muszę sobie sprawić na święta...
U mnie to już nawet dość przymroziło. Nawet w domu po nocy czuje się chłód, muszę lecieć podpalić w centralnym.A w ogrodzie coraz mniej kwitnących roślinek....Większość już zapadła w zimowy sen.

Miłego dnia wszystkim życzę i ciepłego przede wszystkim. Dużo
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Czyli chyba wschodnie okno bardziej grudnikom odpowiada, może masz też nieco chłodniej - mój największy dopiero zaczyna i to co ciekawe od strony pokoju
Wszystkie kwitną tylko po kilka kwiatów na raz, ale bardzo długo od listopada do marca.
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
_oleander_, róże jeszcze trochę muszą poczekać. Ja zaczynam przygodę z kopczykowaniem, jak widzę w prognozach nadchodzące temperatury poniżej -5. Ale wolę być przygotowana, bo jednego roku tak szybko ziemia zamarzła, że posiłkowałam się korą



