
Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Justynko, chryzantemy nadal są w świetnej formie.Zakwitły niskie,które dość późno ukorzeniłam.Nie mam aktualnych zdjęć,bo od rana u nas z przerwami pada.W zastępstwie dla Ciebie nasz Maksymilian....... 


- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodziu
Piękne chryzantemki od Forumka.
Aby trwały, jak najdłużej.
U was chyba tyle nie padało ,skoro ich kwiaty takie świeże.
Nam tylko raz wykopano rośliny, ale w niepilnowanym miejscu, gdzie każdy może przyjść, tylko pszczoły tam nadzorują.
Piękne chryzantemki od Forumka.
Aby trwały, jak najdłużej.
U was chyba tyle nie padało ,skoro ich kwiaty takie świeże.
Nam tylko raz wykopano rośliny, ale w niepilnowanym miejscu, gdzie każdy może przyjść, tylko pszczoły tam nadzorują.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Piękny, dostojny Maksymilian - dziękuję
U nas dziś zimno, trochę mgielnie i już o tej godzinie robi się chłodno.
Pozdrawiam - Justyna
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
pelagia72-Agnieszko, u nas pada prawie codziennie.Na działce i ogrodzie pracujemy między opadami.
Widać,że gleba u nas była tak przesuszona,że nadal wchłania wodę.Mam duże zaległości na działce.Ogród - jest
zakończony.Po daliach i innych jednorocznych w skrzyniach-miejsce zajęły turzyce,dlatego,że są zimozielone.
duju-Justynko, każdy miniony dzień ,przybliża nas do wiosny



Widać,że gleba u nas była tak przesuszona,że nadal wchłania wodę.Mam duże zaległości na działce.Ogród - jest
zakończony.Po daliach i innych jednorocznych w skrzyniach-miejsce zajęły turzyce,dlatego,że są zimozielone.
duju-Justynko, każdy miniony dzień ,przybliża nas do wiosny



- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Maksymilian przystojniak
nie ma co. W ogrodzie mimo późnej jesieni nadal masz kolorowo
Nie widać by w ogrodzie były jakiekolwiek zaległości. Rabaty wypieszczone w każdym centymetrze 
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
ślicznie przebarwił się ogród u Ciebie
jak zwykle czyściutko, wykoszone, ani listka, wygrabiione
A kotek to panisko 
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
daysy - lubię,jak w ogrodzie jest kolorowo,i to przez cały rok.Nawet zima ma swój urok.Dziękuje za miłe słowa.
karolacha - Karolino,jest jeszcze wiele do zrobienia.Liście opadają, zostały już tracone mrozem.Koniecznie muszę zabezpieczyć kilka roślin przed niskimi temperaturami.Czuję , że zima tuż,tuż....
Ogród po pierwszym mrozie.....




karolacha - Karolino,jest jeszcze wiele do zrobienia.Liście opadają, zostały już tracone mrozem.Koniecznie muszę zabezpieczyć kilka roślin przed niskimi temperaturami.Czuję , że zima tuż,tuż....
Ogród po pierwszym mrozie.....




- inka52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodziu już zamówiłam ogród pięknie oszroniony pozdrawiam 
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodziu
Ogród wymuskany, podziwiam - to cel, który jest dla mnie nie osiągalny.
Wczoraj udało się utrzymać taki stan trawnika bez liści na parę minut.
Szron dodał urody formom i strukturom w Twoim ogrodzie.
Mówisz, że na działce dużo jeszcze do zrobienia i deszcz co dzień pada.
Najgorzej ,jak się zostawi bałagan i na to spadnie śnieg.
Sprzątanie tego na wiosnę jest mało przyjemne, ale na wiosnę będziemy mieli pewnie więcej energii
Kot bardzo sympatyczny i ładny
Ogród wymuskany, podziwiam - to cel, który jest dla mnie nie osiągalny.
Wczoraj udało się utrzymać taki stan trawnika bez liści na parę minut.
Szron dodał urody formom i strukturom w Twoim ogrodzie.
Mówisz, że na działce dużo jeszcze do zrobienia i deszcz co dzień pada.
Najgorzej ,jak się zostawi bałagan i na to spadnie śnieg.
Sprzątanie tego na wiosnę jest mało przyjemne, ale na wiosnę będziemy mieli pewnie więcej energii
Kot bardzo sympatyczny i ładny
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Oszronione roślinki cudnie wyglądają
U mnie też raz był mrozik i śnieg , ale nie zrobił większych szkód , chryzantemy nadal kwitną i są coraz cudniejsze . Różowe to na jednym krzaku są różne kształtem , rozwijają się i zmieniają kształt, sa śliczne a przyniosłam je w ub.r z cmentarza. Może tej zimy nie przetrzymają ( bo pierwszą były w piwnicy) ale i tak pięknie zdobiły
Moze i w tym roku coś przyniosę. Jeszcze na cmentarzu moich kilka stoi 
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2738
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Te owoce na ostatnim zdjęciu to ognika? Jestem w szoku ich ilością!
Szkoda że nie mam tego krzewu, bo jest wyjątkowy o tej porze roku 
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
inka52-Tereniu, zamówienie,to połowa sukcesu - ważna jest realizacja, a z nią różnie bywa.Życzę powodzenia
pelagia72 - Agnieszko, osobiście nie lubię wymuskanych ogrodów,ale przy miejskim domu na małym skrawku zieleni - musi być "porządek"
,co innego na moich 5 arach na działce.Tam jest" nieład artystyczny"...
Dzisiaj , przy pięknej pogodzie porządkowałam działkę,oczywiście tylko z grubsza.Reszta poczeka do wiosny.
karolacha - Karolino , rośliny bez względu na porę roku,zawsze maja swój urok,tylko trzeba umieć dostrzec.Należysz do tych,którzy to widzą....
Florian - Silesia , tak ,to owoce ognika.Nie znam odmiany ,charakteryzuje się drobnymi liśćmi w odróżnieniu od tych bardziej popularnych.Tworzy zwarty krzew oblepiony gęstymi owocami, kontrastującymi z zielenią liści.
Będzie dekoracyjny do czasu silnych mrozów....
Na działce mieliśmy akcję unicestwienia wierzby,która swoje korzenie zapuściła w dnie studni na alei /głębokość
ok 9 m/.Kłębowisko cienkich jak nici korzeni,wywieziono na przyczepce samochodowej.To była sensacja na cały ROD .



Przy tej okazji, było też ognisko i pieczona kiełbaska.Wnuk, miał sporo radości, a ja sprzątam jeszcze pobojowisko po akcji....
pelagia72 - Agnieszko, osobiście nie lubię wymuskanych ogrodów,ale przy miejskim domu na małym skrawku zieleni - musi być "porządek"
Dzisiaj , przy pięknej pogodzie porządkowałam działkę,oczywiście tylko z grubsza.Reszta poczeka do wiosny.
karolacha - Karolino , rośliny bez względu na porę roku,zawsze maja swój urok,tylko trzeba umieć dostrzec.Należysz do tych,którzy to widzą....
Florian - Silesia , tak ,to owoce ognika.Nie znam odmiany ,charakteryzuje się drobnymi liśćmi w odróżnieniu od tych bardziej popularnych.Tworzy zwarty krzew oblepiony gęstymi owocami, kontrastującymi z zielenią liści.
Będzie dekoracyjny do czasu silnych mrozów....
Na działce mieliśmy akcję unicestwienia wierzby,która swoje korzenie zapuściła w dnie studni na alei /głębokość
ok 9 m/.Kłębowisko cienkich jak nici korzeni,wywieziono na przyczepce samochodowej.To była sensacja na cały ROD .



Przy tej okazji, było też ognisko i pieczona kiełbaska.Wnuk, miał sporo radości, a ja sprzątam jeszcze pobojowisko po akcji....
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Działka wokół domu uprzątnięta teraz tylko czekać wiosny i pomału ja zagospodarować . Widok domku jest ładny ale z kwitnącymi kwiatami będzie jeszcze ładniejszy . teraz masz czas aby wszystko zaplanować i wiosna do roboty . Jak coś ci się podoba w moim ogrodzie z bylin to zaznacz a wiosną ci podeślę chyba że wokół będziesz miała trawnik .. ..
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodziu
Nie chce się wierzyć ,że wierzba tak daleko sięgnęła korzeniami.
Całą usunęliście do końca, czy pień został
Jak ze studni wyciągnięto plątaninę korzonków
Oj zjadło by się taką kiełbaskę
Nie chce się wierzyć ,że wierzba tak daleko sięgnęła korzeniami.
Całą usunęliście do końca, czy pień został
Jak ze studni wyciągnięto plątaninę korzonków
Oj zjadło by się taką kiełbaskę
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
maniusika-Janko, planowanie zostawiam na ..."po Nowym Roku"....
Masz rację,ukwiecone ogrody,domy,balkony - to,widok, który najbardziej lubimy.
A ,teraz ani to jesień,ani zima , ale "jak się nie ma,co się lubi, to się lubi,co się ma"
Janeczko, czy masz jeszcze astra arktycznego ?
Hortensje,o które prosiłaś,wypuściły w wodzie korzonki i są posadzone w doniczkach.Ale, jak się przechowają do wiosny,to się dopiero okaże.
pelagia72-Agnieszko, mnie też, nie chciało się wierzyć, a jednak......
Pień wierzby został,którym zajmiemy się wiosną.
Specjaliści, dwóch facetów, rozwalili młotami górny krąg betonowy i po sznurkowej drabinie jeden z nich zszedł na dno studni.W pierwszym odruchu myślał,ze na dnie studni leżą jakieś sieci....
Mnie tam wtedy/na szczęście,opiekowałam się wnukiem/nie było, wiem, że działkowcy zbiegli się,żeby to zobaczyć.
A kiełbaska,po ciężkiej pracy" zięcia-drwala" i po moim i wnuka skromnym udziale - smakowała wyśmienicie..

Tak wygląda obecnie część działki.Tylko nowo posadzone róże zostały zakopczykowane, weteranki dopiero przy
niższej temperaturze.

Jednodniowa zima / 4 grudnia/

Obecnie-ogród od ulicy..


Ostatnie chwile jesiennej dekoracji,chryzantemy od Zibiego,spisały się na medal....
Masz rację,ukwiecone ogrody,domy,balkony - to,widok, który najbardziej lubimy.
A ,teraz ani to jesień,ani zima , ale "jak się nie ma,co się lubi, to się lubi,co się ma"
Janeczko, czy masz jeszcze astra arktycznego ?
Hortensje,o które prosiłaś,wypuściły w wodzie korzonki i są posadzone w doniczkach.Ale, jak się przechowają do wiosny,to się dopiero okaże.
pelagia72-Agnieszko, mnie też, nie chciało się wierzyć, a jednak......
Pień wierzby został,którym zajmiemy się wiosną.
Specjaliści, dwóch facetów, rozwalili młotami górny krąg betonowy i po sznurkowej drabinie jeden z nich zszedł na dno studni.W pierwszym odruchu myślał,ze na dnie studni leżą jakieś sieci....
Mnie tam wtedy/na szczęście,opiekowałam się wnukiem/nie było, wiem, że działkowcy zbiegli się,żeby to zobaczyć.
A kiełbaska,po ciężkiej pracy" zięcia-drwala" i po moim i wnuka skromnym udziale - smakowała wyśmienicie..

Tak wygląda obecnie część działki.Tylko nowo posadzone róże zostały zakopczykowane, weteranki dopiero przy
niższej temperaturze.

Jednodniowa zima / 4 grudnia/

Obecnie-ogród od ulicy..


Ostatnie chwile jesiennej dekoracji,chryzantemy od Zibiego,spisały się na medal....

