
Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Nie miałam czasu na zrobienie fotek w moim ogrodzie. Zauważyłam jednak "co nie co" . Tulipany wielkości kilku cm . i to te sadzone we wrześniu ( pod koniec września). Z doświadczenia mogę napisać , że przezimowane tulipany w gruncie ładniej i obficiej kwitną są też odporniejsze. Naparstnice są piekne , ciemno - zielone i mięsiste. Będą się pieknie prezentowały w ogólnej kompozycji . Moj ogród to przypadkowe połącznie rózności . Takie mam obecnie warunki. Nie lubię ładu i porządku w ogrodzie natomist uwielbiam nieład
. Nareszcie mam też ( tak mi się wydaje ) odpowiednią glebę . Kolory wszystkiego co jest zielone wskazuje na to , że popełniając błędy nauczyłam sie jednak czegoś. Mam nadzieję pochwalić się w przyszłości gąszczem cebulowych i wieloletnich bylin. Teraz zachorowałam na funkie. 

- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
to jest śniedek - Saundersa lub arabski
- silversnow
- 500p

- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Ano trafiłaś Aniu na nieznośnego Grzesia
U mnie na szczęście chuliganisko - huraganisko nie narozrabiało
Ania u mnie też będzie niezły misz- masz roślin ( o ile wyjdą
) Nie jestem jeszcze pewna czy jest to mój styl , tak jak w Twoim przypadku. Po prostu jeszcze nie odkryłam do końca tego co lubię w ogródku. Na pewno lubię gdy jest kolorowy. Tyle na razie wiem
Praktykantka ( bo tak określam swój status ogrodniczy :P ) będzie wiec sadziła wszystko co wpadnie jej w ręce, z nadzieją, ze cokolwiek się u niej zaaklimatyzuje
Bo mogłabym pójść systemem dotychczasowym czyli grzęda aksamitek i cynii, ale chcę się pobawić w eksperymenty . Aniu na pewno wiesz dużo więcej niż ja. Bo masz już sporo doświadczeń praktycznych . Będę czekać na fotki gąszczu w kolejnych sezonach 
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
dziękuję Dorciadorcia7 pisze:to jest śniedek - Saundersa lub arabski
Olu

czy te marchewki nie są urocze ? są, są .
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
- silversnow
- 500p

- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Aniu po sezonie zostają wspomnienia.. Fajnie jednak że ja mamy
I zostają też nadzieję że następny będzie jeszcze lepszy
Ta senna, mglista atmosfera też ma swój urok. Czasem nawet w tych ponurościach można odnaleźć jakiś klimat. Może ciut smutny. ale smutek przecież też towarzyszy nam przez cale życie
Ot zebrało mnie na jesienne filozofowanie. :P Pewnie dlatego ze już jestem poza półmetkiem z liśćmi. Jeszcze tylko wyrwanie aksamitek, obcięcie liści liliowców.., no i zabezpieczenie róż. Ale ogólnie to ostatnie prace... i czekamy na wiosnę 2018
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Witam Olu - okres zastoju w ogrodzie. Pada ciurkiem od dłuższego czasu . Zakwitły moje amarylisy, miał być jeden biały a wyszło jak wyszło . Obok stoi ananas, który wyhodowałam z obciętego czuba
. Robię wycieczki do lasu, bo kocham naturę . Ostatnio deszcz mnie pogonił, ale wróce tam . Czekam na wiosnę.










- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Aniu piękne jesienne widoki
widzę, że mimo zastoju w ogrodzie w domku kwiatki pięknie kwitną
więc jest czym oko nacieszyć.
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Przeniosłam swoje cytrusowe do domu . Jest tu jeden pokój pusty, więc miejsca pod dostatkiem. Zakręciłam kaloryfer i jak na razie jest ok. Przed pierwszym przymrozkiem wiosłam też dipladenie
nie oczekuję rewelacji, ale może uda się przezimować .Czytam wszędzie czego mam nie robić , żeby osiagnąc cel . Zobaczę co to na wiosnę będzie.

nastepna

niesmiała cytryna...

szczera mandarynka ......



nastepna

niesmiała cytryna...

szczera mandarynka ......


Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Ola przestań liście grabic pokaz się
Pozdrawiam .
- silversnow
- 500p

- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Ania z liśćmi już sobie spokój dałam dawno. Mimo ze nie wszystkie wygrabione
Miałam nawet dwa dni śniegu. Szkoda, że szybko się stopił , bo w bieli wszystko ładnie wygląda Ja się już do świąt szykuje . Przez to grabienie i ogródki zapuściliśmy ciut chatę , wiec jest co robić .Od tego tygodnia w wolnych chwilach "odchodzi " .pranie, sprzątanie i planowanie co gotować ( a raczej co piec , bo łasuchy jesteśmy my i nasi goście ;) No i pieć choinek do ubrania będzie . Dobra, wiem ze mam trochę szmergla.. bo to ciut za dużo, ale ja tak lubię je ubierać ;)Są kolorowe jak ogródki latem, a barw teraz człowiekowi brakuje.
Ania widzę ze w domu masz podobny busz jak ja.. Tylko ja mam bardziej zwyczajne roślinki: draceny, paprocie, bluszcze, fiołki afrykańskie. Ale fiołki kwitną, grudnia kwitnie Coś tam kolorowego zawsze jest. Twoje są cudne..Sama egzotyka.
Teraz forum ciut śp .bo i ogrody śpią ..ale cały czas wpadam i kontroluje co u kogo nowego ;) Ja też Cie pozdrawiam;:168
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Dzisiaj czytam o dipladenii
coś miarkue, że nic z moich wysiłkow . W dodatku ciezko wykapować co im najbardziej odpowiada. U jednych rosna a u innych marnieja, chociaz wszyscy dbaja i dogadzają . Ja idę na żywioł
Jak sie uda opieszę. Na razie stoją w pokoju od wschodniej strony z zakręconym kaloryferem. Może je przenieść ? do ciepłej strefy



..................................... wspomnienia, wspomnienia




..................................... wspomnienia, wspomnienia
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .



Dzisiaj jest brzydko, pogoda nie przypomina zimowej aury . Tylko ptaki atakują karmnik, dostały nowa porcje pestek słonecznika .
Pozdrawiam wszystkich miłośników kwiatów doniczkowych, balkonowych, tarasowych i ogrodowych .
Pada śnieg. Płatki wirują w powietrzu . Jest pięknie , czysto i majestatycznie . Dzisiaj przeniosłam dipladenie do swojego pokoju . Postawiłam na wysokości parapetu . Zauważyłam na młodych listkach pajęczynkę . Jutro spryskam całe rośliny. Nie wiem co to tak pracowicie pracowało , szukałam ze szkłem powiększającym i nic nie zauważyłam . Dywersant cwany, albo
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Dzisiaj zrobiłam fotki moim dipladeniom
. Na razie działam na nie psychologicznie ( wmawiam , ze są domowymi roslinami)
. Wygladaja zdrowo, mają nowe pąki i nowe liście wierzchołkowe. Trochę jednak ciągną w stronę okna . Będę je obracała, robiłam to też latem jak stały na tarasie .

-- 12 gru 2017, o 09:45 --

A to moja hoja, która jest tak leniwa , że nawet luksusowe warunki nie zmuszą jej do wydania kwiatostanów. Kpi sobie z właścielki . Walczymy z nią nadal


-- 12 gru 2017, o 09:45 --

A to moja hoja, która jest tak leniwa , że nawet luksusowe warunki nie zmuszą jej do wydania kwiatostanów. Kpi sobie z właścielki . Walczymy z nią nadal









