Choć trudno w to uwierzyć, ale pogoda zrobiła się jeszcze paskudniejsza niż była. Nie dość, że pada to strasznie wieje i nawet gradem sypie. Okropność. Oczywiście przy takiej pogodzie w Elblągu podtopienia i alarm przeciwpowodziowy.
Byłam dzisiaj sprawdzić czy są jakieś straty na działce, ale ku memu zdziwieniu nawet jabłka zimówki nie pospadały z drzewa

Więc zamiast jabłek przyniosłam do domu kilka różanych kwiatków. Jedynie donica z wysokimi astrami się przewróciła. Niestety większość roślin kiepsko znosi te ciągłe opady. Na działce tak mokro, że chodzi się jak po gąbce. A cebule wciąż czekają...
Miałam w planach na jesień poszerzenie kilku rabat, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Skoro pogoda nie pozwala na prace działkowe to chociaż kupiłam w sobotę worek obornika granulowanego i sypnęłam na rabaty. Przydałby się jeszcze jeden...
Joasiu cieszę się, że jestem pomocna i "otworzyłam Ci oczy"

Fauna w ogrodzie jest tak samo ważna jak flora. I tego się trzymajmy

Ta trawa to faktycznie Red Baron. Rośnie u mnie od ładnych kilku lat i coraz lepiej sobie radzi. Ciekawa jestem dlaczego nie lubisz milinu.

- te dwa berberysy to mój prezent od ptaków - kilka lat temu znalazłam nie wiedzieć skąd siewki na działce i pozwoliłam im rosnąć
Elu skoro nie chcesz to nie będę Cię uszczęśliwiała na siłę. Też dojrzewam do tego by zacząć wypraszać niektóre rośliny od siebie. A dzwonek Pink Octopus od Ciebie rośnie u mnie, ale nie szaleje. Co to za dzwonki piramidalne masz na zbyciu? Ja uwielbiam wszelkie dzwonki. Niestety skupiony gdzieś mi przepadł i nawet dzwonek kremowy odmówił współpracy po kilku sezonach - a chciałam go tylko ograniczyć

Może więc do drobnego białego dorzucisz mi też inne dzwonki? Odętki już jakiś czas temu się pozbyłam. Ja swoich hortensji ogrodowych od kilku lat nie okrywam, bo nawet okrywane kwitną skąpo. Hortensji kosmatej nie mam. Czy ona też taka wrażliwa?

- moje jubileuszowe drzewko coraz ładniejsze - nabiera rumieńców
Bazyla to Forum z założenia ma być przyjazne wszystkim którzy lubią "zielsko". Cieszę się jednak, że wśród tylu wątków trafiłaś akurat do mnie. Według mnie lepiej założyć wątek zimą. Jest więcej wolnego czasu. Z tego co widziałam nie musisz czekać na nowy sezon, bo masz zdjęcia swojej działki i roślin. Wiele osób lubi podglądać tworzące się ogrody. Wtedy gołym okiem widać zmiany. Po latach to już tylko korekty. No chyba że kogoś dopadnie zupełnie nowa choroba roślinna i wtedy się znów dzieje

Bardzo chętnie obejrzałabym Twoje poczynania działkowe.

- mimo koszmarnej pogody chryzantema złocista daje radę i zaczyna kwitnąć
O! Kolejny nowy Gość! Witaj
Milenaa! Dziękuję za uznanie dla moich rojników. Zazdrościć nie ma czego, bo to przeważnie pospolite gatunki i odmiany. Najczęściej kupuję je na targach ogrodniczych w bardzo przyzwoitych cenach tzn. 3-4 zł za sztukę. Nie dogadzam im. Sadzę i zapominam. Jedne rosną lepiej, inne gorzej - ale są.
Izo mam dobrą wiadomość - ta chryzantema może rosnąć też u Ciebie. Mam ją od kilku lat z forumowej wymiany i wiosną służę sadzonką (
jeśli oczywiście chcesz). Z milinu jestem zadowolona ( to również roślina którą mam z wymiany

), bo znalazłam na niego swój sposób. Wiele osób ma problem z jego ekspansywnością i rozmiarem. Ja dostałam małą sadzonkę. Kilka lat czekałam na kwiaty. Chyba 3 razy zmieniałam mu miejsce. I teraz jest super. Rośnie przy solidnym metalowym słupie, otoczony jest siatką i prowadzę go jako drzewo. Co roku wiosną ostro tnę. Tak prezentował się gdy kwitł:
Dzięki
Natalio za rewizytę! Miło mi, że chcesz oglądać moje działkowe zmagania choć moje zdjęcia to mizeria przy Twoich. Od dłuższego czasu zaglądam do Twoich wątków. Zastanawiam się nawet czy nie masz fotobloga...czy to tylko zbieżność nicku
Krysiu 
Jestem pewna, że i u Ciebie jeszcze wiele roślin "walczy" i masz co pokazać. Lilię kupiłam w połowie czerwca na targach. Długo się zbierała, ale w końcu zakwitła. Szkoda tylko, że nie jest zgodna odmianowo

Też liczę na to, że listopad będzie dla nas łaskawszy. Nie wiem czy będę się szarpała na solidne zabezpieczenia, ale kilka roślin powinnam okryć.

- dzisiejsze zdjęcie - jak widać róża
Piano nic sobie nie robi z tej paskudnej aury