Masz ogród przed domem, więc na pewno znajdziesz jeszcze trochę wolnych chwil dla niego,
Ogródek Gosi 17
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi 17
No to kamień z serca, Gosiu, bo już myślałam, że ty te futrzaste myszy kochasz.
Masz ogród przed domem, więc na pewno znajdziesz jeszcze trochę wolnych chwil dla niego,
czego Ci życzę wraz ze słońcem i cieplejszymi dniami. 
Masz ogród przed domem, więc na pewno znajdziesz jeszcze trochę wolnych chwil dla niego,
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Co za pogoda
Całe szczęście, że dzisiaj niedziela i nie trzeba ruszać się z domu. Cały spędziłam pod kocykiem.
A jak u Was? Mam nadzieję, że wszystko w porządku.
Owszem wiało niemiłosiernie, ale u mnie strat nie ma.
Jagódko, zatem zapraszam. Może uda Ci sie uczesanie
Chociaż chyba tak łatwo nie będzie. Jestem uparta.
Gdybym wiedziała, że randap nie zniszczył tego badziewia nigdy bym nie użyła glebogryzarki. Niestety zorientowaliśmy się po czasie. Najwyżej będę pędzelkowała gdyby coś nowego wyrosło.
Żadnego mocnego koloru. Właśnie takie stonowane sa najlepsze
Milenko, z tym odwdzięczaniem się jest różnie. Nie zawsze chcą ze mną współpracować.
Wandziu, dalie nie miały nazwy, bo dostałam od koleżanki.
Tą kupiłam na targach też bez nazwy, ale Miłka rozpoznała w niej Melody Harmony

Od koleżanki dostałam te



Kolejna jest pierzasta


Wandziu Mimozo, kiedyś sprzedawcy nie zwracali na nazwy uwagi, bo wiedzieli, że i tak coś ktoś kupi. Nie było wtedy aż takich pasjonatów jak teraz. Teraz już nam byle czego nie wcisną
Lucynko, na razie nie widzę szans na pracę. Pogoda jak wiesz jest fatalna. Nie mam ochoty w tym momencie na pracę na dworze.
Cieplejsze dni to chyba na wiosnę
W przyszłym roku musze się zająć dopieszczeniem tej rabaty









Całe szczęście, że dzisiaj niedziela i nie trzeba ruszać się z domu. Cały spędziłam pod kocykiem.
A jak u Was? Mam nadzieję, że wszystko w porządku.
Owszem wiało niemiłosiernie, ale u mnie strat nie ma.
Jagódko, zatem zapraszam. Może uda Ci sie uczesanie
Chociaż chyba tak łatwo nie będzie. Jestem uparta.
Gdybym wiedziała, że randap nie zniszczył tego badziewia nigdy bym nie użyła glebogryzarki. Niestety zorientowaliśmy się po czasie. Najwyżej będę pędzelkowała gdyby coś nowego wyrosło.
Żadnego mocnego koloru. Właśnie takie stonowane sa najlepsze
Milenko, z tym odwdzięczaniem się jest różnie. Nie zawsze chcą ze mną współpracować.
Wandziu, dalie nie miały nazwy, bo dostałam od koleżanki.
Tą kupiłam na targach też bez nazwy, ale Miłka rozpoznała w niej Melody Harmony

Od koleżanki dostałam te



Kolejna jest pierzasta


Wandziu Mimozo, kiedyś sprzedawcy nie zwracali na nazwy uwagi, bo wiedzieli, że i tak coś ktoś kupi. Nie było wtedy aż takich pasjonatów jak teraz. Teraz już nam byle czego nie wcisną
Lucynko, na razie nie widzę szans na pracę. Pogoda jak wiesz jest fatalna. Nie mam ochoty w tym momencie na pracę na dworze.
Cieplejsze dni to chyba na wiosnę
W przyszłym roku musze się zająć dopieszczeniem tej rabaty









- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu w końcu jestem, pogoda nie sprzyja pracom w ogrodzie, więc jest chwila czasu na odwiedzenie wątków, które mocno ostatnio zaniedbałam. U mnie dzisiaj spadł pierwszy śnieg, na chwilę zrobiło się biało, aktualnie na termometrze 0 stopni
Pięknie u Ciebie, podziwiam Twoją konsekwencje, ja się przełamałam i trochę odważniejszych kolorów wprowadziłam do ogrodu.
No i te Twoje piękne trawy
Pięknie u Ciebie, podziwiam Twoją konsekwencje, ja się przełamałam i trochę odważniejszych kolorów wprowadziłam do ogrodu.
No i te Twoje piękne trawy
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi 17
Cześć Gosiu! Czyżbyś powiększała rabaty? Czytam o nowych zakupach (dalie, "myszki", i dużo wiosną u Przemka...). Ja jeszcze nie mam gotowej listy zakupów na nowy sezon.
Masz pomysł na zmiany mini rabaty na końcu ścieżki?
Wspominałaś kilka razy o ziemi liściowej - robisz sama, poza kompostem? Czy masz jakieś źródło?
Masz pomysł na zmiany mini rabaty na końcu ścieżki?
Wspominałaś kilka razy o ziemi liściowej - robisz sama, poza kompostem? Czy masz jakieś źródło?
- Milenaa
- 200p

- Posty: 232
- Od: 9 lis 2013, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Wiem ,że z niektórymi roślinkami jest trudniej ale myślę ,że w końcu dojdziesz z nimi do porozumienia 
" Możesz być dziś nikim dla całego świata, pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem "
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Witam w ten szczególny dzień. Pogoda sprzyja chwili refleksji. Chociaż i tak myślałam, że będzie gorzej.
Bardzo liczę na słońce w sobotę. Mam trochę roślin do posadzenia, a i trzeba usunąć w końcu smagliczkę i kocimiętkę, bo wiosną nie będę mogła dać sobie rady z siewkami.
Daysy, trawy uwielbiam i bardzo żałuję, że nie umiałam stworzyć takiej typowej rabaty trawiastej. Ale i tak się cieszę, że udało mi sie je wpleść w rabaty bylinowe.
U mnie pogoda znośna. Wczoraj i poniedziałek było cudowne słoneczko, więc troszeczke naładowałam akumulatory. Szkoda tylko, że wiatr uniemożliwiał prace ogródkowe.
Kolorystycznie faktycznie jestem konsekwentna. Uważam, że przy mojej ilości roślin dodanie jeszcze ostrych kolorów stworzyłoby totalny bałagan. Jeśli są duże plamy koloru takie mieszanie barw jest chyba bezpieczniejsze. Ale tak naprawdę w ogrodzie mam wszystkie oprócz czerwonego
Oczywiście występują w minimalnych ilościach. Gro to róż, niebieski, fiolet i biel.
Iza, chyba na tym się skończy
Znowu dopadła mnie chęc posiadania. Czytałam Twój artykuł o tworzeniu rabat przez Montyego i chyba mam podobnie. Ale ja na dokładkę oprócz ogólnego celu chcę mieć rośliny. Kompozycja jest na drugim planie.
Lista zakupów na nowy sezon tez jeszcze nie gotowa, mam tylko ogólny zarys. Na pewno chce dokupić jezówek,bo brakuje mi kwiatów w drugiej połowie lata. Astry już mam, bo nie wytrzymałam i popełniłam zamówienie. Tak mało kupowałam w tym roku
Zmiany tej mini rabaty będa kosmetyczne. Po prostu trzeba rozsadzić rośliny, bo zostawiłam im za mało miejsca. I muszę niestety pozbyć się z niej miłki. Wprowadza zbyt duży bałagan. Poza tym powinno być ok. Jeśli zrobię więcej miejsca roślinom, będzie to lepiej wyglądało.
Ziemię liściastą robię sama. Zbieram najczęściej liście czereśni. Robię ją w worku foliowym tak jak pokazywał Monty. U mnie po roku nie było takiego efektu, dopiero po 2 latach nadawała sie do użytku. Myślę, że dzięki niej moje paprocie, tawułki i inne leśne rośliny radzą sobie w moim podłożu. Oczywiście ten rok jest mało miarodajny, bo ciągle padało. Dopiero kiedy lato bedzie takie jak powinno, okaże się, czy ziemia liściowa jest przydatna. Ale na pewno jest lepiej, bo rośliny nie zginęły tak jak to bywało wcześniej.
Milenko, co roku uczę się jak dbać o rośliny. Czasem udaje mi się przystosować roślinę, która tak naprawdę nie powinna u mnie rosnąć ze względu na warunki. Jestem wtedy szczęśliwa, ale mam kilka takich, które mimo, że mają idealne warunki nie zawsze chcą współpracować. Może pewnego dnia dojdę do perfekcji?
Koniecznie musze dosadzić kilka chryzantem. I znowu miejsce w ogródku się kurczy. Nie mam pojęcia jak to wszystko uzupełnić. łatwiej jest tworzyć rabaty od początku niż zmieniać już istniejące.


W tym roku nie miałam kiedy przyciąć bukszpanów. Wiosną będe miała sporo z nimi roboty, bo wybujały bardzo


Od razu zaznaczam, że zdjęcia są sprzed 2 tygodni











Bardzo liczę na słońce w sobotę. Mam trochę roślin do posadzenia, a i trzeba usunąć w końcu smagliczkę i kocimiętkę, bo wiosną nie będę mogła dać sobie rady z siewkami.
Daysy, trawy uwielbiam i bardzo żałuję, że nie umiałam stworzyć takiej typowej rabaty trawiastej. Ale i tak się cieszę, że udało mi sie je wpleść w rabaty bylinowe.
U mnie pogoda znośna. Wczoraj i poniedziałek było cudowne słoneczko, więc troszeczke naładowałam akumulatory. Szkoda tylko, że wiatr uniemożliwiał prace ogródkowe.
Kolorystycznie faktycznie jestem konsekwentna. Uważam, że przy mojej ilości roślin dodanie jeszcze ostrych kolorów stworzyłoby totalny bałagan. Jeśli są duże plamy koloru takie mieszanie barw jest chyba bezpieczniejsze. Ale tak naprawdę w ogrodzie mam wszystkie oprócz czerwonego
Oczywiście występują w minimalnych ilościach. Gro to róż, niebieski, fiolet i biel.
Iza, chyba na tym się skończy
Znowu dopadła mnie chęc posiadania. Czytałam Twój artykuł o tworzeniu rabat przez Montyego i chyba mam podobnie. Ale ja na dokładkę oprócz ogólnego celu chcę mieć rośliny. Kompozycja jest na drugim planie.
Lista zakupów na nowy sezon tez jeszcze nie gotowa, mam tylko ogólny zarys. Na pewno chce dokupić jezówek,bo brakuje mi kwiatów w drugiej połowie lata. Astry już mam, bo nie wytrzymałam i popełniłam zamówienie. Tak mało kupowałam w tym roku
Zmiany tej mini rabaty będa kosmetyczne. Po prostu trzeba rozsadzić rośliny, bo zostawiłam im za mało miejsca. I muszę niestety pozbyć się z niej miłki. Wprowadza zbyt duży bałagan. Poza tym powinno być ok. Jeśli zrobię więcej miejsca roślinom, będzie to lepiej wyglądało.
Ziemię liściastą robię sama. Zbieram najczęściej liście czereśni. Robię ją w worku foliowym tak jak pokazywał Monty. U mnie po roku nie było takiego efektu, dopiero po 2 latach nadawała sie do użytku. Myślę, że dzięki niej moje paprocie, tawułki i inne leśne rośliny radzą sobie w moim podłożu. Oczywiście ten rok jest mało miarodajny, bo ciągle padało. Dopiero kiedy lato bedzie takie jak powinno, okaże się, czy ziemia liściowa jest przydatna. Ale na pewno jest lepiej, bo rośliny nie zginęły tak jak to bywało wcześniej.
Milenko, co roku uczę się jak dbać o rośliny. Czasem udaje mi się przystosować roślinę, która tak naprawdę nie powinna u mnie rosnąć ze względu na warunki. Jestem wtedy szczęśliwa, ale mam kilka takich, które mimo, że mają idealne warunki nie zawsze chcą współpracować. Może pewnego dnia dojdę do perfekcji?
Koniecznie musze dosadzić kilka chryzantem. I znowu miejsce w ogródku się kurczy. Nie mam pojęcia jak to wszystko uzupełnić. łatwiej jest tworzyć rabaty od początku niż zmieniać już istniejące.


W tym roku nie miałam kiedy przyciąć bukszpanów. Wiosną będe miała sporo z nimi roboty, bo wybujały bardzo


Od razu zaznaczam, że zdjęcia są sprzed 2 tygodni











- Milenaa
- 200p

- Posty: 232
- Od: 9 lis 2013, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Margo2 wierzę w Ciebie mówią,że " Trening czyni mistrza" wiem ,ze masz rację są roślinki mimo tego ,ze mają idealne warunki ,glebę i odpowiednie światło to są trudne w uprawie ale człowiek uczy się całe życie na pewno dojdziesz do perfekcji i zobaczysz czego potrzebują Twoje roślinki i problemu nie będzie widać bardzo o nie dbasz i pielęgnujesz więc w końcu i one zaczną się odwdzięczać tylko do niektórych potrzeba też sporo cierpliwości 
" Możesz być dziś nikim dla całego świata, pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem "
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogródek Gosi 17
Bardzo lubię Twoją psinkę, jak kiedyś będę mogła sobie pozwolić na psa, to chetnie bym takiego przytuliła
I taka mnie jeszcze refleksja naszła, że bardzo zazdroszczę zadaszonego tarasu... W tym roku było tyle deszczu, że nawet jak chwilę była pogoda "tarasowa" to rzadko kiedy meble zdążyły obeschnąć przed następnym deszczem...
I taka mnie jeszcze refleksja naszła, że bardzo zazdroszczę zadaszonego tarasu... W tym roku było tyle deszczu, że nawet jak chwilę była pogoda "tarasowa" to rzadko kiedy meble zdążyły obeschnąć przed następnym deszczem...
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, również liczę na pogodę w weekend.
Mam jeszcze sporo do zrobienia. Wsadziłam dopiero 150 tulipanów, a jeszcze czeka co najmniej drugie tyle.
Dalie czekają na wykopanie i róże na czyszczenie. Mały przymrozek zorganizowałby mi robotę, a tak cały czas mi szkoda pozbawiać ogród kwitnących roślin.
Mam jeszcze sporo do zrobienia. Wsadziłam dopiero 150 tulipanów, a jeszcze czeka co najmniej drugie tyle.
Dalie czekają na wykopanie i róże na czyszczenie. Mały przymrozek zorganizowałby mi robotę, a tak cały czas mi szkoda pozbawiać ogród kwitnących roślin.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu ta ostatnia dalia to według mnie Stars Elite, a jeśli jest bardziej różowa niż żółta (bo z monitorami to różnie bywa) to wtedy byłaby to Stars Favourite (zobacz sobie w necie). Mam obie, więc się tak mądrzę. 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Jak fajnie, że tyle osób wróciło na forum
Jakoś ostatnio pusto tu było
Milenko, bardzo dziękuję CI za dobre słowo
Będę się bardzo starała żeby Cię nie zawieść
Aniu, jak miło, że zajrzałaś do mnie
Co psa, to bardzo polecam Golden Retrivery dla dzieci. Mam jedynaka, więc bardzo chciałam, żeby miał namiastkę rodzeństwa, żeby uczył się jak kogoś kochać, dzielić się, opiekować się kimś.
Szukałam rasy, która nie jest agresywna, ponieważ u nas było bardzo dużo obcych dzieci, własnie ze względu na syna, żeby nie był samotny. Jak to dzieci wyprawiały z psem różne rzeczy. Nigdy nie zrobił nikomu nic złego
Oczywiście sama nauka zachowania trochę trwała. Na początku byłam przerażona, że pies jest agresywny do syna, ale okazało się, ze po prostu rywalizował o pozycję w stadzie. Dopiero kiedy zakazałam synowi zabaw z nim w parterze pies zaczął traktowac go jak małego pana. Człowiek uczy się całe życie.
Zadaszony taras ma swoje wady i zalety. Wada jest mniej słońca w mieszkaniu. Zaleta to o czym piszesz. Teraz też meble stoją na tarasie i nic nie zamierzam z nimi robić. W dodatku uwielbiam siedzieć podczas letnich, ciepłych dni na tarasie podczas deszczu.
Aniu, cebulowe już wsadziłam dawno. Nie miałam ich zbyt dużo.
Natomiast cały czas biję się z myślami, czy wykopywać dalie. Przecież one cały czas tak pięknie kwitną. Mam ich tylko 4, więc w każdej chwili zdążę. A przecież zapowiadają jeszcze 2 tygodnie znośnej pogody.
Za to na pewno musze wsadzić astry.
Dostałam zamówioną u Alianii paczuszkę.
Wandziu, chyba masz rację że to może być Stars Elite, chociaż jest bardzo mało zdjęć i na dokładkę słabej jakości.
Musze sprawdzić u Ciebie jak ona wygląda
Jeszcze tylko piątek i w sobotę nareszcie popracuję w ogrodzie
No chyba, ze coś lub ktoś pokrzyżuje mi plany. W tym roku mam niedosyt prac ogródkowych. Praktycznie nic oprócz doraźnego sprzątania i koszenia nie robiłam. Dlatego też bardzo już tęsknię za wiosną. Zazwyczaj o tej porze roku byłam już tak zmęczona pracami, że marzyłam o szybkim nadejściu zimy. Teraz zupełnie o tym nie myślę, a wręcz przeciwnie, martwię się jak ja przezyję zimowe dni.
Dlatego mam nadzieje, że Wy mnie uratujecie i będziecie wspominać swoje lato przez całą zimę.
Ja pokazuję nadal swoją jesień












Jakoś ostatnio pusto tu było
Milenko, bardzo dziękuję CI za dobre słowo
Będę się bardzo starała żeby Cię nie zawieść
Aniu, jak miło, że zajrzałaś do mnie
Co psa, to bardzo polecam Golden Retrivery dla dzieci. Mam jedynaka, więc bardzo chciałam, żeby miał namiastkę rodzeństwa, żeby uczył się jak kogoś kochać, dzielić się, opiekować się kimś.
Szukałam rasy, która nie jest agresywna, ponieważ u nas było bardzo dużo obcych dzieci, własnie ze względu na syna, żeby nie był samotny. Jak to dzieci wyprawiały z psem różne rzeczy. Nigdy nie zrobił nikomu nic złego
Oczywiście sama nauka zachowania trochę trwała. Na początku byłam przerażona, że pies jest agresywny do syna, ale okazało się, ze po prostu rywalizował o pozycję w stadzie. Dopiero kiedy zakazałam synowi zabaw z nim w parterze pies zaczął traktowac go jak małego pana. Człowiek uczy się całe życie.
Zadaszony taras ma swoje wady i zalety. Wada jest mniej słońca w mieszkaniu. Zaleta to o czym piszesz. Teraz też meble stoją na tarasie i nic nie zamierzam z nimi robić. W dodatku uwielbiam siedzieć podczas letnich, ciepłych dni na tarasie podczas deszczu.
Aniu, cebulowe już wsadziłam dawno. Nie miałam ich zbyt dużo.
Natomiast cały czas biję się z myślami, czy wykopywać dalie. Przecież one cały czas tak pięknie kwitną. Mam ich tylko 4, więc w każdej chwili zdążę. A przecież zapowiadają jeszcze 2 tygodnie znośnej pogody.
Za to na pewno musze wsadzić astry.
Dostałam zamówioną u Alianii paczuszkę.
Wandziu, chyba masz rację że to może być Stars Elite, chociaż jest bardzo mało zdjęć i na dokładkę słabej jakości.
Musze sprawdzić u Ciebie jak ona wygląda
Jeszcze tylko piątek i w sobotę nareszcie popracuję w ogrodzie
No chyba, ze coś lub ktoś pokrzyżuje mi plany. W tym roku mam niedosyt prac ogródkowych. Praktycznie nic oprócz doraźnego sprzątania i koszenia nie robiłam. Dlatego też bardzo już tęsknię za wiosną. Zazwyczaj o tej porze roku byłam już tak zmęczona pracami, że marzyłam o szybkim nadejściu zimy. Teraz zupełnie o tym nie myślę, a wręcz przeciwnie, martwię się jak ja przezyję zimowe dni.
Dlatego mam nadzieje, że Wy mnie uratujecie i będziecie wspominać swoje lato przez całą zimę.
Ja pokazuję nadal swoją jesień












- Milenaa
- 200p

- Posty: 232
- Od: 9 lis 2013, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Margo2 dziękuję jestem pewna ,że mnie nie zawiedziesz dobrze Ci idzie oby tak dalej

" Możesz być dziś nikim dla całego świata, pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem "
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu długi wieczór, mam przyjemność nadrobienia zaległości.
Metamorfozy kocham, jakie spektakularne zmiany w ogrodzie na przestrzeni lat i dopiero wtedy można zobaczyć, jak urosły drzewa, sosna najlepszym przykładem. Widać ile pracy włożyłaś walcząc z korzeniami.
Też nie umiem robić ładnych zdjęć, ale to przede wszystkim forum ogrodowe.
Ptaki zasmakowały w smagliczce.
Koło białej dalii rośnie stipa Brachytricha.
Bukszpany nieprzycięte, ale jakie soczyście zielone. Moje ponownie dopadł grzyb po cięciu.
Wypatrzyłam wiczomlecz na kamieniach, ślicznie z żółtymi liśćmi krzewów się komponuje.
Miłej niedzieli
Miłej niedzieli
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, piękna jesień zawitała do Twego ogrodu, czy ja się mylę, jeżeli tak to mnie popraw, Do Twojego ogrodu
zaglądają Kuropatwy
Ja Kuropatwy, cała stada w naszych rejonach widziałam jak byłam dzieckiem , owszem bażanty, widuje ale nie
Kuropatwy .
zaglądają Kuropatwy
Kuropatwy .
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi 17
Ech, Gosiu, gdyby nie żółknące liście host, Twój ogród w ogóle nie przypominałby jesiennych klimatów.
Piękne otoczenie domu i aż miło choćby wyjść i pospacerować pośród rabatek.
Cieszę się, że masz teraz więcej czasu dla siebie
i wcale się nie dziwię tęsknocie za ogrodowaniem.
Ja miałam czasu więcej, ale tak się składało, że gdy pogoda pozwalała poświęcić go działce, zmuszona byłam udawać się w inne rejony, a kiedy mogłam zająć się działką, pogoda płatała figle.
Mam nadzieję, że następny sezon będzie lepszy.
Pozdrawiam cieplutko.
Piękne otoczenie domu i aż miło choćby wyjść i pospacerować pośród rabatek.
Cieszę się, że masz teraz więcej czasu dla siebie
Ja miałam czasu więcej, ale tak się składało, że gdy pogoda pozwalała poświęcić go działce, zmuszona byłam udawać się w inne rejony, a kiedy mogłam zająć się działką, pogoda płatała figle.
Mam nadzieję, że następny sezon będzie lepszy.
Pozdrawiam cieplutko.


