
Ostatnie dni były (i są w dalszym ciągu) takie piękne, cieplutkie a ja jak nie w pracy to na wykładach

Toż to jawna niesprawiedliwość losu!!! Niestety nie mam na to wpływu, więc cieszę się tym, co jest

Na działce byłam chwilę w niedzielę. Pograbiłam liście, skosiłam trawę, posprzątałam w domku, posadziłam ostatnie róże donicowe na rabacie i to chyba na tyle. W tym sezonie jedyne co jeszcze zrobię to wysypię obornik.
Prawda jest też taka, że nie mam nastroju na działkowanie ....

clem3 nienawidzę grabienia



Blueberry tak, byle do wiosny

