
Ogród Marty - Cz. XI
- 
				Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuś mam to samo ,teraz to tylko grzybki jutro się wybieramy na borowiki,a potem myślę ze już zajmę się ogrodem i działeczką zimową . Tylko grzybiarze to rozumieją! 
			
			
									
						
										
						
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marcia no to masz pracy   30 piwonii to imponująca ilość... Fajnie, że masz grzybkowe zapasy na zimę stulecia
  30 piwonii to imponująca ilość... Fajnie, że masz grzybkowe zapasy na zimę stulecia   bo taką zapowiadają w niektórych mediach. Wszystko co dobre szybko się kończy, tak i sezon na grzybki dobieg końca ... Wracaj do ogrody i pokaż jesień w swoim królestwie
 bo taką zapowiadają w niektórych mediach. Wszystko co dobre szybko się kończy, tak i sezon na grzybki dobieg końca ... Wracaj do ogrody i pokaż jesień w swoim królestwie  
			
			
									
						
							 30 piwonii to imponująca ilość... Fajnie, że masz grzybkowe zapasy na zimę stulecia
  30 piwonii to imponująca ilość... Fajnie, że masz grzybkowe zapasy na zimę stulecia   bo taką zapowiadają w niektórych mediach. Wszystko co dobre szybko się kończy, tak i sezon na grzybki dobieg końca ... Wracaj do ogrody i pokaż jesień w swoim królestwie
 bo taką zapowiadają w niektórych mediach. Wszystko co dobre szybko się kończy, tak i sezon na grzybki dobieg końca ... Wracaj do ogrody i pokaż jesień w swoim królestwie  
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
			
						Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witaj  Marto  też  jeżdżę  na  grzybki  , bo  tak  jak  Ty  bardzo  lubię  je  nie  tylko  zbierać  , ale  i jeść  ,  a  co  do  piwoni  to  jestem  bardzo  ciekawa  odmian  ,  ale  to  potem  pozdrawiam   
			
			
									
						
										
						
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 12199
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuś astry kwitną pięknie.  Krokusami się też pozachwycałam, wyjątkowo śliczna, taka duża kępka.
 Krokusami się też pozachwycałam, wyjątkowo śliczna, taka duża kępka.  Kolejne piwoniowe piękności zagoszczą.
  Kolejne piwoniowe piękności zagoszczą.   Grzybami będziesz cieszyć rodzinę długo, tyle zapasów narobiłaś.
 Grzybami będziesz cieszyć rodzinę długo, tyle zapasów narobiłaś.  Pogoda jeszcze zapowiada się piękna, może nie zamykaj domku, jeszcze ze dwa razy pojedziesz.
 Pogoda jeszcze zapowiada się piękna, może nie zamykaj domku, jeszcze ze dwa razy pojedziesz.  Pozdrawiam
 Pozdrawiam 
			
			
									
						
										
						 Krokusami się też pozachwycałam, wyjątkowo śliczna, taka duża kępka.
 Krokusami się też pozachwycałam, wyjątkowo śliczna, taka duża kępka.  Kolejne piwoniowe piękności zagoszczą.
  Kolejne piwoniowe piękności zagoszczą.   Grzybami będziesz cieszyć rodzinę długo, tyle zapasów narobiłaś.
 Grzybami będziesz cieszyć rodzinę długo, tyle zapasów narobiłaś.  Pogoda jeszcze zapowiada się piękna, może nie zamykaj domku, jeszcze ze dwa razy pojedziesz.
 Pogoda jeszcze zapowiada się piękna, może nie zamykaj domku, jeszcze ze dwa razy pojedziesz.  Pozdrawiam
 Pozdrawiam 
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Pogoda zrobiła się piękna , więc szybko uporasz się z piwoniami . Ja chyba do piwonii nie mam ręki bo nie kwitną mi wcale mimo że mam sporo krzaczków . Pewnie coś kiepsko je sadzę .Trudno , nie będę się zamartwiała , może im się to zmieni .Zapasy grzybowe  zrobiłaś  super , starczy na długo .Też uwielbiam chodzić po lesie , nawet jak nie ma grzybów to i tak coś z sobą przytargam .Dobrego tygodnia  
			
			
									
						
										
						
- 
				clem3
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród Marty - Cz. XI
30 piwonii  Zazdroszczę, że masz na tyle miejsca... A już przecież masz ich całe mnóstwo. Ja już pożegnałam raczej las na ten rok, ładną pogodę wykorzystuję wreszcie na długo planowane zmiany.
 Zazdroszczę, że masz na tyle miejsca... A już przecież masz ich całe mnóstwo. Ja już pożegnałam raczej las na ten rok, ładną pogodę wykorzystuję wreszcie na długo planowane zmiany.
			
			
									
						
							 Zazdroszczę, że masz na tyle miejsca... A już przecież masz ich całe mnóstwo. Ja już pożegnałam raczej las na ten rok, ładną pogodę wykorzystuję wreszcie na długo planowane zmiany.
 Zazdroszczę, że masz na tyle miejsca... A już przecież masz ich całe mnóstwo. Ja już pożegnałam raczej las na ten rok, ładną pogodę wykorzystuję wreszcie na długo planowane zmiany.Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
- 
				koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witam wszystkich serdecznie,na wstępie muszę zdać relację z moich poczynań ,piwonie nie wszystkie posadzone ,ponieważ trudno posadzić 30 piwonii jak miejsca nie przygotowane bo 3 miesiące nic nie robiłam w ogrodzie oprócz zdjęć ,więc 12 szt musiałam zasypać ziemią ,żeby korzonki nie obeschły i dopiero teraz mogę się za nie zabrać ,a ja tymczasem byłam znowu w świętokrzyskim żeby zamknąć domek na zimę ,no i nazbierać grzybków  ,byłam tam dwa dni grzybków przywiozłam dużo ,więc i roboty było sporo,ale przedwczoraj przyjechała do mnie Marysia Maska i cudownie spędziłyśmy dzień ,tak się cieszę ,że mnie odwiedziła a grzybki robiłam wieczorem,piwonie przecież zaczekają bo są zabezpieczone ,wczoraj natomiast zbierałam malinki zrobiłam soczek i już siedzi w spiżarni no i ukisiliśmy beczkę kapusty ,jak widać codziennie mam pełne ręce roboty ,ale i tutaj trzeba zaglądnąć ,odpisać i pokazać jesienny ogród.
 ,byłam tam dwa dni grzybków przywiozłam dużo ,więc i roboty było sporo,ale przedwczoraj przyjechała do mnie Marysia Maska i cudownie spędziłyśmy dzień ,tak się cieszę ,że mnie odwiedziła a grzybki robiłam wieczorem,piwonie przecież zaczekają bo są zabezpieczone ,wczoraj natomiast zbierałam malinki zrobiłam soczek i już siedzi w spiżarni no i ukisiliśmy beczkę kapusty ,jak widać codziennie mam pełne ręce roboty ,ale i tutaj trzeba zaglądnąć ,odpisać i pokazać jesienny ogród. 
Mariolko.grzybobranie teraz było dla mnie najważniejsze,trudno ogród musiał czekać a 30 piwonii naprawdę trudno mi upchnąć,bo nie przygotowałam na wszystkie miejsca,więc 12 czeka na nie niecierpliwie ,pozdrawiam 
 
Tereniu,lepiej nie mieć saren w ogrodzie ,u mnie z uporem maniaka przeskakują wysokie ogrodzenie ,żeby się najeść rarytasów ,dziękuję za życzenia dla Zuzi a wracając do ogrodu to nie zawsze wszystko ogarniam ,bo wszędzie mnie od jakiegoś czasu pełno tylko nie w ogrodzie pozdrawiam
 pozdrawiam  
 
Natalko,część piwonii już rośnie reszta czeka ,ale myślę ,że dam radę ,pozdrawiam 
 
Grażynko,zapasów mam pełną spiżarnię jak lubię ,jeszcze tylko dynie zostały do przeróbki na pulpę ,a obrodziły pięknie ,więc znowu będzie co robić ,zapasami grzybków pobiłam w tym roku rekord i duma mnie rozpiera ,jak ja to lubię jak spiżarnia pełna ,w ogrodzie mam ogromne zaległości a teraz ma padać i pewnie będę robić na deszczu bo zapowiadają dużo opadów a robotę trzeba zrobić ,pozdrawiam i buziaczki 
 
Marysiu,postaram się już nie znikać .bo wyjazdy na grzyby się zakończyły,a zapasy dyniowe są na miejscu,pozdrawiam i buziaczki 
 
Bożenko,ja przez grzyby narobiłam multum zaległości ogrodowych i teraz trzeba nadrabiać ,może nawet i w deszczu ale trudno ,grzybki były najważniejsze,pozdrawiam 
 
Ewciu,zapasów mam dużo i tak lubię ,może będzie sroga zima ,bo w lasach olbrzymie ilości szyszek wisi,nigdy ich tyle nie widziałam ,a piwonie jeszcze do posadzenia ale najpierw muszę przygotować miejsce,bo to przygotowane nie zmieściło ich wszystkich,pozdrawiam 
 
Teresa inka52,ja też uwielbiam zbierać grzybki i przygotowywać z nich wspaniałe dania ,smaki ich są niepowtarzalne i dlatego nawet przeróbka tych grzybków i długie godziny im poświęcone mi nie przeszkadzają ,jak się odrobię to wypisze nazwy moich nowych piwonii,chociaż parę z tych odmian miałam ,ale się zgubiłam ,to cała ja pędzę jak szalona pozdrawiam
 pozdrawiam  
 
Soniu,w ogrodzie kwitnie jeszcze sporo roślin ,bo są chryzantemy i astry i dalie .z piwonii bardzo się cieszę ,myślę ,że zakwitną na wiosnę ,z grzybki uwielbiamy zbierać i jeść ,a to,że się urobiłam przy nich to już przechodzi w zapomnienie ,domek już zamknięty do drugiego roku ,a pogoda teraz bardzo się zmieniła i trafiłam w dziesiątkę ,że na czas i w piękną pogodę zamknęłam ,no i uzbieraliśmy znowu dużo grzybków ,pozdrawiam
 ,pozdrawiam  
 
Eluś,pogoda była piękna ,ale ja zamiast w ogrodzie to w lesie byłam ,piwonie szybko bym posadziła,ale na przygotowane w miarę miejsce się nie zmieściły no i klops, reszta czeka zasypana ziemią ,żeby nie obeschły,a teraz muszę poważnie zabrać się do roboty z przygotowaniem miejsca na 12 szt piwonii,żeby na wiosnę wybuchły kwieciem ,ja też z lasu różności przyniosę do domu ,bo wszystko mi potrzebne pozdrawiam
 pozdrawiam  
 
Gosiu,myślałam ,że mam miejsce na 30 piwonii,ale okazało się ,że 12 nie mam gdzie posadzić ,a ponieważ musiałam jechać na grzybki więc dopiero teraz będę przygotowywać nowe miejsca,pozdrawiam
 więc dopiero teraz będę przygotowywać nowe miejsca,pozdrawiam  
 
Marysiu,tak się cieszę ,że się spotkałyśmy ,że znalazłyśmy czas w takim gorącym roboczo okresie jesiennym ,uwielbiam takie spotkania i czekam na następne,pozdrawiam i buziaczki 
 
Taki oto obrazek mojego jesiennego ogrodu

			
			
									
						
										
						 ,byłam tam dwa dni grzybków przywiozłam dużo ,więc i roboty było sporo,ale przedwczoraj przyjechała do mnie Marysia Maska i cudownie spędziłyśmy dzień ,tak się cieszę ,że mnie odwiedziła a grzybki robiłam wieczorem,piwonie przecież zaczekają bo są zabezpieczone ,wczoraj natomiast zbierałam malinki zrobiłam soczek i już siedzi w spiżarni no i ukisiliśmy beczkę kapusty ,jak widać codziennie mam pełne ręce roboty ,ale i tutaj trzeba zaglądnąć ,odpisać i pokazać jesienny ogród.
 ,byłam tam dwa dni grzybków przywiozłam dużo ,więc i roboty było sporo,ale przedwczoraj przyjechała do mnie Marysia Maska i cudownie spędziłyśmy dzień ,tak się cieszę ,że mnie odwiedziła a grzybki robiłam wieczorem,piwonie przecież zaczekają bo są zabezpieczone ,wczoraj natomiast zbierałam malinki zrobiłam soczek i już siedzi w spiżarni no i ukisiliśmy beczkę kapusty ,jak widać codziennie mam pełne ręce roboty ,ale i tutaj trzeba zaglądnąć ,odpisać i pokazać jesienny ogród. Mariolko.grzybobranie teraz było dla mnie najważniejsze,trudno ogród musiał czekać a 30 piwonii naprawdę trudno mi upchnąć,bo nie przygotowałam na wszystkie miejsca,więc 12 czeka na nie niecierpliwie ,pozdrawiam
 
 Tereniu,lepiej nie mieć saren w ogrodzie ,u mnie z uporem maniaka przeskakują wysokie ogrodzenie ,żeby się najeść rarytasów ,dziękuję za życzenia dla Zuzi a wracając do ogrodu to nie zawsze wszystko ogarniam ,bo wszędzie mnie od jakiegoś czasu pełno tylko nie w ogrodzie
 pozdrawiam
 pozdrawiam  
 Natalko,część piwonii już rośnie reszta czeka ,ale myślę ,że dam radę ,pozdrawiam
 
 Grażynko,zapasów mam pełną spiżarnię jak lubię ,jeszcze tylko dynie zostały do przeróbki na pulpę ,a obrodziły pięknie ,więc znowu będzie co robić ,zapasami grzybków pobiłam w tym roku rekord i duma mnie rozpiera ,jak ja to lubię jak spiżarnia pełna ,w ogrodzie mam ogromne zaległości a teraz ma padać i pewnie będę robić na deszczu bo zapowiadają dużo opadów a robotę trzeba zrobić ,pozdrawiam i buziaczki
 
 Marysiu,postaram się już nie znikać .bo wyjazdy na grzyby się zakończyły,a zapasy dyniowe są na miejscu,pozdrawiam i buziaczki
 
 Bożenko,ja przez grzyby narobiłam multum zaległości ogrodowych i teraz trzeba nadrabiać ,może nawet i w deszczu ale trudno ,grzybki były najważniejsze,pozdrawiam
 
 Ewciu,zapasów mam dużo i tak lubię ,może będzie sroga zima ,bo w lasach olbrzymie ilości szyszek wisi,nigdy ich tyle nie widziałam ,a piwonie jeszcze do posadzenia ale najpierw muszę przygotować miejsce,bo to przygotowane nie zmieściło ich wszystkich,pozdrawiam
 
 Teresa inka52,ja też uwielbiam zbierać grzybki i przygotowywać z nich wspaniałe dania ,smaki ich są niepowtarzalne i dlatego nawet przeróbka tych grzybków i długie godziny im poświęcone mi nie przeszkadzają ,jak się odrobię to wypisze nazwy moich nowych piwonii,chociaż parę z tych odmian miałam ,ale się zgubiłam ,to cała ja pędzę jak szalona
 pozdrawiam
 pozdrawiam  
 Soniu,w ogrodzie kwitnie jeszcze sporo roślin ,bo są chryzantemy i astry i dalie .z piwonii bardzo się cieszę ,myślę ,że zakwitną na wiosnę ,z grzybki uwielbiamy zbierać i jeść ,a to,że się urobiłam przy nich to już przechodzi w zapomnienie ,domek już zamknięty do drugiego roku ,a pogoda teraz bardzo się zmieniła i trafiłam w dziesiątkę ,że na czas i w piękną pogodę zamknęłam ,no i uzbieraliśmy znowu dużo grzybków
 ,pozdrawiam
 ,pozdrawiam  
 Eluś,pogoda była piękna ,ale ja zamiast w ogrodzie to w lesie byłam ,piwonie szybko bym posadziła,ale na przygotowane w miarę miejsce się nie zmieściły no i klops, reszta czeka zasypana ziemią ,żeby nie obeschły,a teraz muszę poważnie zabrać się do roboty z przygotowaniem miejsca na 12 szt piwonii,żeby na wiosnę wybuchły kwieciem ,ja też z lasu różności przyniosę do domu ,bo wszystko mi potrzebne
 pozdrawiam
 pozdrawiam  
 Gosiu,myślałam ,że mam miejsce na 30 piwonii,ale okazało się ,że 12 nie mam gdzie posadzić ,a ponieważ musiałam jechać na grzybki
 więc dopiero teraz będę przygotowywać nowe miejsca,pozdrawiam
 więc dopiero teraz będę przygotowywać nowe miejsca,pozdrawiam  
 Marysiu,tak się cieszę ,że się spotkałyśmy ,że znalazłyśmy czas w takim gorącym roboczo okresie jesiennym ,uwielbiam takie spotkania i czekam na następne,pozdrawiam i buziaczki
 
 Taki oto obrazek mojego jesiennego ogrodu

- pela11
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Przepięknie i nastrojowo w Twoim jesiennym ogrodzie . 
			
			
									
						
										
						
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marcia dobrze, że się odezwałaś   ... Podobno zima ma być taka w kratkę trochę mrozu trochę ciepła... ja chciałabym żeby śnieg był przed mrozem... wtedy roślinkom jest lżej dotrwać do wiosny...
 ... Podobno zima ma być taka w kratkę trochę mrozu trochę ciepła... ja chciałabym żeby śnieg był przed mrozem... wtedy roślinkom jest lżej dotrwać do wiosny...  Fotka piękna ... Polska Złota Jesień
 Fotka piękna ... Polska Złota Jesień  
			
			
									
						
							 ... Podobno zima ma być taka w kratkę trochę mrozu trochę ciepła... ja chciałabym żeby śnieg był przed mrozem... wtedy roślinkom jest lżej dotrwać do wiosny...
 ... Podobno zima ma być taka w kratkę trochę mrozu trochę ciepła... ja chciałabym żeby śnieg był przed mrozem... wtedy roślinkom jest lżej dotrwać do wiosny...  Fotka piękna ... Polska Złota Jesień
 Fotka piękna ... Polska Złota Jesień  
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
			
						Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Taka zima najgorsza, bo się roslinki nam rozhartują.
Zdecydowanie za mało tych zdjęć
Na pewno masz masę kwitnących roslin w ogrodzie
			
			
									
						
										
						Zdecydowanie za mało tych zdjęć
Na pewno masz masę kwitnących roslin w ogrodzie
- 
				Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuś dla nas też one są najważniejsze bo sezon nie trwa wiecznie! My jeszcze do Ciężkowic  we wtorek brniemy bo rosną!
Marychna wstawiła u Ciebie fotkę z suszonymi ,moje podobnie wyglądają ,ach co my bez tych pieców uczyniłybyśmy,to nie ma porównania z papierowymi grzybami z elektrycznej suszarki!
			
			
									
						
										
						Marychna wstawiła u Ciebie fotkę z suszonymi ,moje podobnie wyglądają ,ach co my bez tych pieców uczyniłybyśmy,to nie ma porównania z papierowymi grzybami z elektrycznej suszarki!

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuniu cieszę się, że jesteś, dałaś radę wszelkim pracom...jesteś niespożyta  Inaczej nie potrafisz wiem! Ogród nieźle sobie radzi, ale brakuje mu Twojej dłoni i opieki. Tym bardziej, że dołożyłaś sobie w tym sezonie dużo pracy
   Inaczej nie potrafisz wiem! Ogród nieźle sobie radzi, ale brakuje mu Twojej dłoni i opieki. Tym bardziej, że dołożyłaś sobie w tym sezonie dużo pracy  Mimo zajęć zawsze masz czas dla gości i to w Tobie kocham, nigdy nie czuję się intruzem tylko wyczekiwanym gościem...zresztą nie tylko ja bo wszyscy tak piszą po wizytach u Ciebie
  Mimo zajęć zawsze masz czas dla gości i to w Tobie kocham, nigdy nie czuję się intruzem tylko wyczekiwanym gościem...zresztą nie tylko ja bo wszyscy tak piszą po wizytach u Ciebie  Roślinki już posadzone i dzisiaj podlewali je z nieba
  Roślinki już posadzone i dzisiaj podlewali je z nieba  a na obiad jedliśmy pyszną zupkę z podgrzybków
  a na obiad jedliśmy pyszną zupkę z podgrzybków  
 
Do tego miałyśmy piękną pogodę w ogrodzie jak na zamówienie! Pokazuj zdjęcia, bo wiem że masz cały zbiór! Wszyscy na nie czekamy! Całuję i do zobaczenia
  jak na zamówienie! Pokazuj zdjęcia, bo wiem że masz cały zbiór! Wszyscy na nie czekamy! Całuję i do zobaczenia  
  
			
			
									
						
										
						 Inaczej nie potrafisz wiem! Ogród nieźle sobie radzi, ale brakuje mu Twojej dłoni i opieki. Tym bardziej, że dołożyłaś sobie w tym sezonie dużo pracy
   Inaczej nie potrafisz wiem! Ogród nieźle sobie radzi, ale brakuje mu Twojej dłoni i opieki. Tym bardziej, że dołożyłaś sobie w tym sezonie dużo pracy  Mimo zajęć zawsze masz czas dla gości i to w Tobie kocham, nigdy nie czuję się intruzem tylko wyczekiwanym gościem...zresztą nie tylko ja bo wszyscy tak piszą po wizytach u Ciebie
  Mimo zajęć zawsze masz czas dla gości i to w Tobie kocham, nigdy nie czuję się intruzem tylko wyczekiwanym gościem...zresztą nie tylko ja bo wszyscy tak piszą po wizytach u Ciebie  Roślinki już posadzone i dzisiaj podlewali je z nieba
  Roślinki już posadzone i dzisiaj podlewali je z nieba  a na obiad jedliśmy pyszną zupkę z podgrzybków
  a na obiad jedliśmy pyszną zupkę z podgrzybków  
 Do tego miałyśmy piękną pogodę w ogrodzie
 jak na zamówienie! Pokazuj zdjęcia, bo wiem że masz cały zbiór! Wszyscy na nie czekamy! Całuję i do zobaczenia
  jak na zamówienie! Pokazuj zdjęcia, bo wiem że masz cały zbiór! Wszyscy na nie czekamy! Całuję i do zobaczenia  
  
- 
				koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witajcie moi drodzy,pogoda dzisiaj sprzyjała pracy w ogrodzie ,coś zrobiłam ,ale to wszystko kropla w morzu co jest do zrobienia ,poza tym ciągle robię jeszcze przetwory, dzisiaj nowa papryka przyjechała do przeróbki na przecier paprykowy ,jeszcze dojrzały malinki,może zdążę  obrać przed mrozami to będą następne kompociki,bo zima ma być sroga ,to niech będzie wszystko w spiżarni  
 
Eluś,ogród jeszcze kwitnie i w dzisiejszej pogodzie świetnie wyglądał,pozdrawiam 
 
Ewciu,chciałabym ,żeby zima się opóźniła bo mam wielkie zaległości ogrodowe ,robię co mogę ,ale nic nie widać postępów,wszystko jest pilne ,dzisiaj wykopywaliśmy uschnięte krzewy i przy okazji wycinałam przekwitnięte rośliny,ale czasu na wszystko ciągle brakuje,pozdrawiam 
 
Gosiu,będzie więcej zdjęć ,ogród kwitnie ,nawet nie wszystko widzę ,dzisiaj znalazłam dwie kwitnące ,śliczne roślinki bo dokładniej obeszłam ogród,pozdrawiam 
 
Bożenko,ja też dla grzybków zostawiam wszystko ale musze już dać sobie spokój ,bo zaniedbałam ogród ,grzybków mam pod dostatkiem na cały rok i tak się z nich cieszę ,pozdrawiam 
 
Marysiu,jedne prace kończę to już wymyślam następne ,czasem nie zdążam za własnym ogonem ,goście w moim domu to zawsze wielki priorytet,drzwi są u mnie otwarte i zawsze znajdę dla nich czas ,nieraz jak już mam dość roboty to sobie myślę ,mógłby ktoś przyjechać to chętnie usiądę ,pozdrawiam
 ,pozdrawiam 
			
			
									
						
										
						 
 Eluś,ogród jeszcze kwitnie i w dzisiejszej pogodzie świetnie wyglądał,pozdrawiam
 
 Ewciu,chciałabym ,żeby zima się opóźniła bo mam wielkie zaległości ogrodowe ,robię co mogę ,ale nic nie widać postępów,wszystko jest pilne ,dzisiaj wykopywaliśmy uschnięte krzewy i przy okazji wycinałam przekwitnięte rośliny,ale czasu na wszystko ciągle brakuje,pozdrawiam
 
 Gosiu,będzie więcej zdjęć ,ogród kwitnie ,nawet nie wszystko widzę ,dzisiaj znalazłam dwie kwitnące ,śliczne roślinki bo dokładniej obeszłam ogród,pozdrawiam
 
 Bożenko,ja też dla grzybków zostawiam wszystko ale musze już dać sobie spokój ,bo zaniedbałam ogród ,grzybków mam pod dostatkiem na cały rok i tak się z nich cieszę ,pozdrawiam
 
 Marysiu,jedne prace kończę to już wymyślam następne ,czasem nie zdążam za własnym ogonem ,goście w moim domu to zawsze wielki priorytet,drzwi są u mnie otwarte i zawsze znajdę dla nich czas ,nieraz jak już mam dość roboty to sobie myślę ,mógłby ktoś przyjechać to chętnie usiądę
 ,pozdrawiam
 ,pozdrawiam 
- 
				Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuś ... no tak,ale ja nie odpuszczam ,do póki rosną to im nie podaruję! Też ich mam sporo w tym roku .Ogródek zapada powolutku w zimowy sen ,więc jeszcze korzystam z lasu! 
			
			
									
						
										
						







 
 
		
