Witam.
Kolejny dzień pracowity. Ciepła nie ma.

tylko chwilami i bardzo krótko. Dziś wykopaliśmy ostatnie jarzyny.Dużo papryk nie dojrzało . Pomidory też w tym roku nie popisały się.Były ładne do lipca a potem pękały i gniły na krzaku. Buraczki przerobiłam.Zrobiłam pod chrzan i z papryką. Dziś zrobiłam paprykę z miodem. Po wykopaniu warzyw zamroziłam natkę z pietruszki i i selerów i troszkę koperku.Jeszcze zostały pory do zadołowania. Plony liche ale swoje i bez nawozu.
Teraz jeszcze muszę posadzić czosnek zimowy No jeszcze obornik do rozwiezienia i kopanie.
A w ogrodzie no cóż jesień.
Ewelina nie uwierzysz ale te pelargonie siedzą już w skrzynkach przeszło 10 lat. I co roku obficie kwitną. Już sobie co roku obiecuję ,że je odmłodzę i tak schodzi.Na zimę je przenoszę do chłodu a wiosną zasilam i tak sobie rosną. Tak dwie jeżówki i po przycięciu mi kwitną. Choć to liche kwitnienie.Różowa to Secret Romanse a czerwona to nie jestem pewna zgodności.
Podzieliłaś jeżówki.To zły pomysł. Tak podzieliłam w zeszłym roku i klapa. Dzieli się je ale w maju. Oby Ci przeżyły.
Olu staram się podpisywać moje kwiaty. Czasem jak nie jestem pewna odmiany to tego nie robię. Lubię niebieskości i je gromadzę. Już zebrałam nasiona z batystacji błękitnej.
Dobrze,że dowieziono Ci ziemię. Ja teraz już pod każdą nową rośliną do posadzenia mieszam ziemię. Zbyt dużo miałam strat. Ty planujesz rabatki więc zrób to od razu. Będzie Ci łatwiej.
Mariusz jakieś niedobitki jeszcze kwitną ale jesień jest już na całego i nie lubię tej pory roku.Lecą liście na potęgę . Nie tylko z moich drzew i krzewów ale od sąsiadów też.
Aniu różowa to na pewno Secret Romanse a czerwonej nie jestem pewna, więc nazwy nie podaje. Odętki tempie ale nie te jesienne.
Zapraszam na fotki z ogrodu.
Soniu to Miskant od Ciebie.
A to graccilimus
Rozplenice
Obiedka szeroklistna
Czy ta róża musi co roku mieć po jednym kwiatku jesienią i latem?
Jarzmianka kwitnie albo powtarza kwitnienie.
Nowe zimowity
