Cebule zdążysz posadzić - kiedyś w grudniu sadziłam i też urosły, a ze dwa razy przetrzymałam i wsadziłam dopiero na przełomie lutego i marca
Nowe życie w starej chatce cz.II
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu troszkę się zapóźniłam, ale z całego serca gratuluję
Chłopak
Cebule zdążysz posadzić - kiedyś w grudniu sadziłam i też urosły, a ze dwa razy przetrzymałam i wsadziłam dopiero na przełomie lutego i marca
Cebule zdążysz posadzić - kiedyś w grudniu sadziłam i też urosły, a ze dwa razy przetrzymałam i wsadziłam dopiero na przełomie lutego i marca
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Dzięki Monia 
Syrop robię do kwaśnych owoców na jeden sposób.
Pierwszy dzień: owoce myję, kroję, wsypuję do garnka; w drugim garnku gotuje syrop, na litr wody, kilo cukru, zalewam owoce gorącym syropem, doprowadzam do wrzenia, odstawiam na drugi dzień, przejdzie smakiem i aromatem.
Drugi dzień: znowu gotuje syrop, litr wody + kilo cukru, dolewam do tamtego, gotuje wszystko razem 10 min, odcedzam owoce, syrop przelewam do butelek, nie trzeba pasteryzować. Przepis jest na kilo owoców.
Dzięki Kasiu
Pocieszyłaś mnie, do grudnia to na pewno zdążę
Syrop robię do kwaśnych owoców na jeden sposób.
Pierwszy dzień: owoce myję, kroję, wsypuję do garnka; w drugim garnku gotuje syrop, na litr wody, kilo cukru, zalewam owoce gorącym syropem, doprowadzam do wrzenia, odstawiam na drugi dzień, przejdzie smakiem i aromatem.
Drugi dzień: znowu gotuje syrop, litr wody + kilo cukru, dolewam do tamtego, gotuje wszystko razem 10 min, odcedzam owoce, syrop przelewam do butelek, nie trzeba pasteryzować. Przepis jest na kilo owoców.
Dzięki Kasiu
Pocieszyłaś mnie, do grudnia to na pewno zdążę
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu, też skorzystałam z przepisu na syrop z owoców pigwowca.
Dziękuję.
Właśnie dostałam od sąsiada dość dużo owoców, grubo ponad dwa kilogramy,
to jeszcze trochę naleweczki sobie zrobię, bo lubię.
Zdrówka dla Was.

Właśnie dostałam od sąsiada dość dużo owoców, grubo ponad dwa kilogramy,
Zdrówka dla Was.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu już biegasz po ogrodzie.
Ładnie pokazałaś rabaty, a marcinek z maruną ślicznie wygląda. Syrop z pigwy będzie zimą wyjątkowo smakował.
Zazdroszczę bardzo, bo nie mogę jeść cukru, więc tylko przeróżne herbaty kupuję, żeby cieszyć się smakiem innym niż czarna zwykła. Tulę Filipka
a Tobie życzę szybkiego powrotu do pełni sił. 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu teraz jeszcze możesz zająć się różnymi domowo-ogrodowymi sprawami, bo Filipek je i śpi. Soczki bardzo się przydadzą na zimowe wieczory! Róże jeszcze pięknie kwitną, trawka się zieleni i nawet widzę lawenda w pełni kwitnienia. Ale faktycznie oszczędzaj się, bo pogoda paskudna i łatwo się wyziębić! na spacerki chodźcie jak zaświeci słonko
Uściski dla Was 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu, melduję, że pierwszy etap syropu już za mną. Teraz sobie stoi na balkonie i czeka do jutra.
Dobrej pogody i zdrówka Wam życzę w nadchodzącym tygodniu.

Dobrej pogody i zdrówka Wam życzę w nadchodzącym tygodniu.
-
asia124
- 200p

- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu gratuluję pięknego synka
Także wypróbuje przepis na syrop z pigwy
Także wypróbuje przepis na syrop z pigwy
Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu, dopiero dotarłam do Ciebie i co tu słyszę...
masz wspaniałego synka... gratuluję i ściskam mocno...
Ps. mój wnuk też ma na imię Filip...
Ps. mój wnuk też ma na imię Filip...
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Orzechów zazdroszczę, uwielbiam takie świeże, a u mnie w tym roku było zaledwie kilka, jeszcze musiałam je wykradać wiewiórce, która roznosi je po całej działce i upycha w ziemi, w korze, w malinach i gdzie tylko się da
Ogród pięknie się ustroił na twój powrót
Ogród pięknie się ustroił na twój powrót
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Ach ta jesień , bogata w rożne zbiory, i orzechy i pigwa jeszcze.Fajnie.
Marcinki piękne. Hortensje też pięknie wybarwione
I róze, ładnie jeszcze kwitną.
Ach i ten widoczek z lawendą, taki swojski,śliczny
Marcinki piękne. Hortensje też pięknie wybarwione
I róze, ładnie jeszcze kwitną.
Ach i ten widoczek z lawendą, taki swojski,śliczny
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Witaj Kasiu
. Szybko doszłaś do siebie skoro tak biegasz po ogrodzie i przetwory nadal robisz
. Zuch kobieta z Ciebie
. Ogród bardzo ładnie wygląda w jesiennym wydaniu
. Różyczki dają radę i niech tak trzymają
. Zdrówka życzę Tobie i Filipkowi, pozdrawiam
.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu, syrop prima sort!
Pychota prawdziwa!

Pychota prawdziwa!

- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Lucynko dziękuję 
Fajnie, że Ci smakuje syrop, nam też
Naleweczka też pyszna, na zimowe wieczory do herbatki mniam
Soniu dziękuję
Szkoda że nie możesz jeść cukru, ja sobie tego nie wyobrażam, tyle pyszności przechodzi Ci koło nosa, no ale zdrowie najważniejsze.
Ja w sumie też powinnam ograniczyć, żeby trochę schudnąć, ale jakoś nie potrafię sobie odmówić
Marysiu dziękuję
Na spacerku już byliśmy dwa razy
Lawendę muszę ściąć do ciasteczek.
Asiu dziękuję
Proszę bardzo, przepisy są dla wszystkich 
Gabrysiu dziękuję
Małgosiu ja też lubię takie świeże, obrane z tej skórki, mniam
Aniu dziękuję
Ewelinko dziękuję
Pogoda nadal w kratkę, jak tylko nie pada idziemy z Filipkiem na spacer.
Dzisiaj kupiliśmy 10 kg buraków, więc jutro działamy
Orzechy cały czas spadają, macie jakieś fajne przepisy, żeby je spożytkować?
Rozdajemy po rodzinie, a i tak mamy dużo.
Pogoda ma się wkrótce poprawić, to może w końcu posadzimy wiosenne.
Dzień ucieka jak szalony, trawę jeszcze raz trzeba skosić, bo nadal rośnie.
Chwastów mnóstwo, ale z nimi rozprawię się chyba na wiosnę.
Lecę do Was, póki Filipek śpi...
Fajnie, że Ci smakuje syrop, nam też
Naleweczka też pyszna, na zimowe wieczory do herbatki mniam
Soniu dziękuję
Szkoda że nie możesz jeść cukru, ja sobie tego nie wyobrażam, tyle pyszności przechodzi Ci koło nosa, no ale zdrowie najważniejsze.
Ja w sumie też powinnam ograniczyć, żeby trochę schudnąć, ale jakoś nie potrafię sobie odmówić
Marysiu dziękuję
Na spacerku już byliśmy dwa razy
Lawendę muszę ściąć do ciasteczek.
Asiu dziękuję
Gabrysiu dziękuję
Małgosiu ja też lubię takie świeże, obrane z tej skórki, mniam
Aniu dziękuję
Ewelinko dziękuję
Pogoda nadal w kratkę, jak tylko nie pada idziemy z Filipkiem na spacer.
Dzisiaj kupiliśmy 10 kg buraków, więc jutro działamy
Orzechy cały czas spadają, macie jakieś fajne przepisy, żeby je spożytkować?
Rozdajemy po rodzinie, a i tak mamy dużo.
Pogoda ma się wkrótce poprawić, to może w końcu posadzimy wiosenne.
Dzień ucieka jak szalony, trawę jeszcze raz trzeba skosić, bo nadal rośnie.
Chwastów mnóstwo, ale z nimi rozprawię się chyba na wiosnę.
Lecę do Was, póki Filipek śpi...
-
asia124
- 200p

- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu orzechy łuskać i na handel, jeśli masz oczywiście taką możliwość 
Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
-
jagusia111
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
A po co łuskać? Ja każdego roku sprzedaję nadwyżki nie łuskane. W tym roku niestety nawet jednego orzeszka nie mam.


