Ogród Marty - Cz. XI

[koziorozec]

Witam ,już po urodzinowej imprezie ,może los pozwoli zabrać się do pracy,bardzo chciałabym wyjechać jutro na grzybki ale tyle spraw wypada mi załatwić ,ze nie wiem czy zdążę ,ogród jeszcze musi poczekać .

Mariusz,ogród tak jest posadzony ,żeby jak najmniej było w nim roboty co do traw to zawsze wszystkie ścinam na wiosnę ,na zimę pędy można związać w chochoły ,pozdrawiam

Aluś niech rada służy pozdrawiam

Tereniu,u nas teraz tez jest trochę grzybków,ale w świętokrzyskim jest dużo,aż mnie zaskoczyłaś ,że u Ciebie niewiele ,bo wydawało mi się ,że są wszędzie i dużo ,każdy z nas ma tyle spraw na głowie ,że nie sposób poradzić czasem ,pozdrawiam

Joasiu,u mnie już po pomidorkach ,wyjechałam i nie miał kto zadbać ,teraz są grzybki,i rzeczywiście trzeba znać miejsca,bo można się uchodzić i nawet na zupę nie przynieść ,pozdrawiam

Soniu,ta nowa rabata tak teraz kwitnie ,przedtem zjadły ją sarny ,rośliny wyszły z pączków śpiących i teraz kwitną pięknie ,widać ją w ogrodzie z daleka ,ale jeszcze ogród musi poczekać ,bo ja chcę na grzybki jeszcze ,praca jest dobra na wszelkie problemy ,ale jak są za duże,to też jest trudno,pozdrawiam

Violuś ,fajnie ,że zdbierasz grzybki w ogrodzie ,mam nadzieję ,że rosną te jadalne,cieszę się ,że malinki ładnie rosną z każdym rokiem będzie ich więcej ,są bardzo potrzebne i bardzo pyszne ,pozdrawiam

Ewciu,nie tylko ja ogałacam las z grzybków ludzi dużo chodzi po lesie ,ja zbieram bardzo ekologicznie ,bo chcę powtórki z wysypu ,biały rozchodnik i ja bardzo lubię ,ma na sobie dużo motylich brożek ,notuj co Ci się podoba to przyjedzie do Ciebie ,myślę ,ze już na wiosnę ,pozdrawiam

Marysiu,przekazałam życzenia Zuzi ,podziękowała gorąco ,pięknie wczoraj wyglądała i była taka szczęśliwa to i mnie lżej ,chciałabym jechać jutro na grzybki ,ale nie wiem czy wyrobię ,ogród dalej musi poczekać ,pozdrawiam i buziaczki

Bożenko ja też kocham las i grzybki ,właśnie jutro się wybieram lub we wtorek,ogród poczeka, trudno ale muszę go jeszcze zostawić na chwilę ,pozdrawiam

[TerDob]

Martusiu cudne te Twoje białe rozchodniki , hortensje też przepiękne , zresztą wszystkie Twoje kwiatuszki cudowne
Tak bardzo mi brakowało Ciebie i twoich ślicznych kwiatuszków
Miło mi było usłyszeć Twój głos jak już coś będę wiedzieć to dam znać .
Ściskam cieplutko

[Babciabenia]

Martuś ,ja też każdego dnia w lesie,runo leśne wnet się skończy a ogród niech czeeeka! Niech się darzy!

[Maska]

Martusiu z przyjemnością czytam Twój wpis! Tak chciałabym jechać z Tobą, ale niestety dzisiaj dwa spotkania i nawet jak dobre to we czwartek muszę po leki.
Zuzia to przemiła dziewczyna, zresztą wszystkie wnuki takiej babci muszą być miłe dzięki atmosferze jaką tworzysz we wspólnym domu Życzę wspaniałych grzybowych plonów i we czwartek zadzwonię Pozdrawiam i całuję

[clem3]

Ale zbiory grzybowe Ogród pięknie rozświetlony kolorkami poczeka na właścicielkę

[koziorozec]

Witam wszystkich miłośników mojego ogrodu,może na wstępie będzie dzisiaj moja wnuczka Zuzia i jej osiemnastka a potem inne kwiatuszki.



tą rabatę zjadły sarny to teraz cudownie wygląda












i dalie
























olbrzymie dyniowisko


drugie dyniowisko


i różne dyńki














pyszne winogrona




mnóstwo dereni,dereniówka oczywiście nastawiona








papryczki też są w moim ogrodzie


Tereniu,są już kwiatuszki ,chociaż wyjeżdżam jutro na grzybki ale może wezmę laptop,jadę z Bogusiem to mi będzie lepiej jak samej,mam nadzieję ,że nas odwiedzisz,pozdrawiam

Bożenko,ja też latam u siebie do lasu ,bo wytrzymać nie mogę ,nie ma takich zbiorów jak w świętokrzyskim ,ale też się uzbiera,pozdrawiam

Marysiu,dziękuję za miłe słowa ,Zuzia jest fantastyczna ,jutro jadę na grzybki ale nie sama tylko z Bogusiem ,jakoś się ułożyliśmy z pracą ,tylko do piątku ,ale cieszę się ,że może pojechać ,pozdrawiam

Gosiu,ogród kwitnie a zwłaszcza ta nowa biało czerwona tegoroczna rabata pobiła w jesieni wszystko,widać ją z daleka a grzybków pewnie jeszcze dozbieramy,pozdrawiam

[Rzepka]

Martuś, przede wszystkim najlepsze życzenia dla Zuzi, by w dorosłum życiu była zawsze szczęśliwa.

U Ciebie zawsze jest co pooglądać, napić się i zjeść.
Ogród piękny w swojej jesiennej odsłonie, szczególnie dalie są urokliwe.
Ciekawa jestem jak to jest z grzybami w czasie pełni ( przypada w czwartek), są różne teorie, tyle że dla takiego rasowego grzybiarza jak Ty, fazy księżyca nie mają znaczenia.

Pozdrawiam i udanego grzybobrania życzę

Irena

[April]

No witam Panią
Zbiorów grzybowych pewnie wszyscy ci zazdrościmy Ja baaaardzo. Przerabiać nie lubię ale zbierać uwielbiam

Bardzo ładnie wyszła ci ta biała rabata, nawet z dodatkiem czerwieni Od razu rzuca się w oczy. Czy ja dobrze widzę że tam są białe aksamitki? Myślałam że są tylko żółte

[ewarost]

Marcia wnusia bardzo ładna panna, życzę jej 100 lat i samych dobrych ludzi wokół Ogród w pełnym rozkwicie, biała rabatka bardzo elegancka ten czerwony akcent jej służy Dalie jak malowane ... owocnego grzybobrania

[anabuko1]

Ale masz już dorosłą i piękną wnuczkę . Nie powiedziałaby m tego o tobie.
Jakie piękne dalie
Takich czerwonych to mi brakuje. Muszę chyba już zapisywać jakich kolorów no potrzeba. No wiosną już niektóre takie rzeczy się zapomina
Rabata zjedzona przez sarny ??
Wygląda pięknie. I kolorystycznie. I zdrowo. I letnio wręcz. też widzę masz sporo różnych dyn ?
A co z nich robisz ??
Winogrona apetyczne. U mnie w tym roku bardzo ich mało.
Dereń dojrzał. Ja już nastawilam dereniowke ale z owoców derenia jakiego dostałam od znajomego. Na moim było pierwszy raz i tylko kilka. . Ale już coś jest.

[alicjad31]

Martuś masz piękną wnusię
Ogród przepiekny
Moja dynia gruszkowa tez taka blada czy ona jeszcze będzie ciemniejsza?
Pozdrawiam

[Iwonka1]

Martuś, przypatrując się twoim zbiorom, coraz szerzej otwierałam oczy ze zdziwienia Takie grzybobranie, to ja rozumiem. Przebieranie takich okazów, to czysta przyjemność I jak pięknie ususzone, takie bieluśkie jak świeże. U mnie też fajnie, ale dużo skromniej i nie tak pięknie. Ale też jestem bardzo zadowolona, to doskonały rok na grzyby.
Wnuczka śliczna dziewczyna, ucałuj ją ode mnie i pogratuluj osiągnięcia pełnoletności
Ledwo zdążyłam przymknąć oczy po grzybach, a tu kolejny powód do ich szerokiego otwarcia. Dyniowisko Wszelkie kształty, kolory i wielkości.
Wszystkiego masz dużo i na dodatek wszystko zadbane. Nie mogę sobie wyobrazić jak Ty to wszystko ogarniasz i godzisz z pracą zawodową. Po Twoim ogrodzie nie widać, że go zostawiasz na dłużej.
Owocnego grzybobrania

[PEPSI]

Nie zaglądałam dawno, ale już żałuję. Tyle się dzieje, ale wszystko pozytywnie zakręcone. Proszę Zuzi złożyć serdeczne życzenia. Piękna dziewczyna
Ogród kipi od wszystkiego, sama nie wiem co chwalić, bo wszystko takie smaczne, zdrowe, pozytywne. Dereń górą. I wiesz, że ja nie znam smaku derenia? Nie jadłam nie piłam, bo w okolicy nie widziałam
Rabata zjedzona przez sarny tak odbiła? No to jestem pod wrażeniem, ale moich okolicznych rudych, długonogich panieniek nie wpuszczę.
Z moim tatuniem powinnam Cię zapoznać, bo on też ostatnio tylko las i grzyby. Jak przychodzi jesień to ojca nie widuję, ale najbardziej cierpi moja Zuza, bo dziadek to jej najlepszy przyjaciel. Grzyby górą

[koziorozec]

Witam Was gorąco,jestem już w domku leśnym przyjechałam późno ale jeszcze pobiegliśmy na grzybki chociaż była 17 i trochę ciemno ,bo było zachmurzone i padał deszcz,ale wróciliśmy ze ślicznymi prawdziwkami i podgrzybkami ,już się suszą i nawet jeden słoiczek prawdziwków siedzi w marynacie w słoiczku,mam nadzieję ,ze jeszcze i duszone na masełku będą w zamrażarce,muszę się przygotować do zimy i na forumowe spotkania ,żeby robić pyszne zupki dla moich przyjaciół ,

Irenko,dziękuję za życzenia dla Zuzi,w ogrodzie same obfitości pełno dyń ,winogron ,dereni, malin i kwiatów,sala na osiemnastce była ustrojona właśnie daliami ,olbrzymie bukiety w dużych wazonach wyglądały cudnie ,Zuzia uwielbia te kwiaty,grzybki chyba są ,bo niecałą godzinkę byliśmy i było już ciemno a nazbieraliśmy koszyk,ja nie zwracam uwagi na fazy księżyca,tylko jadę kiedy mogę i chcę ,pozdrawiam i buziaczki

Jolu witaj,ja uwielbiam zbierać grzybki ,przerabiać też mi nie przeszkadza,bo jak pomyślę ile wspaniałych dań można z nich zrobić to nawet zmęczenie leśne mi przechodzi ,rabata miała być biało czerwona ,ale czerwone róże które tam są zjadła sarna ,przetaczniki też ,ale one odbiły z pączków śpiących i teraz zakwitły,to są białe aksamitki ,no może trochę kremowe ,jak będą jakieś nasionka to mogę Ci wysłać jak się podobają ,pozdrawiam

Ewciu,dziękuję za życzeniai niech się spełnią ,ogród kwitnie daliami ,nową rabatą ,astrami jesiennymi,jeszcze nie jest źle ,ale pracy będzie w nim dużo ,bo tak długo nic w nim nie robię ,już jestem w leśnym domku,jutro wybieram się na grzybki,pozdrawiam

Aniu,taką mam dorosłą wnuczkę bo ja już wiekowa jestem ,ogród mam ogrodzony ,ale sarny jakoś przeskakują i ciągle się goszczą ,są bardzo denerwujące,z dyń robie najczęściej zupę ,wszyscy bardzo lubimy,z tych winogron wczoraj zrobiłam sok ,żeby się nie zniszczyły bo wyjechałam z domu do lasu i wrócę w piątek,ja też nastawiłam dereniówką ,miałam ich ogromne ilości ,może jeszcze zrobię soki jak oczywiście zdążę ,pozdrawiam

Aluś,dziękuję nie wytrzymałam i musiałam wstawić chociaż jedno zdjęcie ,to dla niej wielkie przeżycie i dla nas też ,ta dynia gruszkowa to dynia piżmowa ,ona ma taki kolor skóry,pozdrawiam

Iwonko,uwielbiam zbierać grzyby ,przetwarzać je i zajadać nie ma to jak własne grzybki czyściutko zrobione ,chyba nie umiałabym jeść kupionych suszonych ,to prawda ten rok jest szczególny jak chodzi o grzyby,ja nie pamiętam takich ilości ,tylko ciągle brakuje czasu na wielkie zbieranie ,Zuzię ucałuję od Ciebie jak wrócę do domu,to świetna dziewczyna .
Dyń u mnie pod dostatkiem ,ale jak przyjadą dziewczynki z forum to trochę ich ubędzie ,bo to jest nie do przejedzenia ,oj nie mam zadbanego ogrodu jak bym chciała,ale ciągle gdzieś wyjeżdżam i zostawiam go samego ,wpadam ,robię zdjęcia i znowu wyjeżdżam ,postaram się nazbierać dużo grzybków,pozdrawiam

Gosiu,złożę życzenia jak wrócę do domciu,dziękuję ,szkoda ,ze nie wiedziałam ,że nie znasz smaku dereniu,bo posłała bym Ci chociaż kg na nalewkę ,no i byś sobie spróbowała,jeżeli nie spadną jak wrócę to może coś jeszcze nazbieram ja je uwielbiam bo to owoce mojego dzieciństwa ,rosły u mojej babci ,rabata właśnie kwitnie z opóźnieniem ,bo odbijała od początku,u mnie sarny takie skoczne ,przeskakują ogrodzenie na 180 cm wysokości i czują się jak u siebie ,bardzo chętnie poznam Twojego tatusia,grzybiarze są super ,moja wnuczka tez narzeka ,że ja tak na te grzyby wyjeżdżam ,chociaż w tym roku dopiero drugi raz ale nie jest z tego powodu zadowolona ,pozdrawiam

[koziorozec]

Moje nazbierane dzisiaj prawie po ciemku grzybki






już jeden słoiczek prawdziwków w marynacie ,reszta się suszy


wczorajszy ogród teraz wstawiłam zdjęcia




















jutro pokażę jeszcze inne fragmenty ogrodu,a dzisiaj już do spania ,bo podobno mamy wczas pobudkę a ja jak zwykle nie będę chciała wstawać ,dobrej nocki życzę wszystkim