Ogród Biedronki641 cz.6

[Biedronka641]

Witam.

Lidziu posadziłam trochę cebulowych coś z trójlistów, krokusów, zimowit wiosenny i irysy.Goryczka to nowy zakup, bo moje stare w tym roku byle jakie. Ja wszystkie niezimujące już wykopałam i suszą się. W doniczkach mam jeszcze krynki, agapanty, amarcrinum. To przeniosę do chłodu.

Halinko jakieś nieporozumienie. Owszem widziałaś u mnie ismeny w doniczkach,ale ja je wsadzam na wiosnę a we wrześniu wywalam z doniczek,suszę i przechowuje na sucho w chłodnym pomieszczeniu z korzonkami. W doniczkach z ziemią mogą zgnić. A na wiosnę ponownie wsadzam. Mam je pod kontrolą, zasilam a w gruncie mi zawsze gniły i jeszcze potem sobie okaleczałam je przy wykopywaniu.

Gieniu moje też miały jeszcze liście ale po prostu je obcinam i zostawiam na 3-4 cm.

Halinko nie jest tak jak napisałaś. my. Chyba nie do końca zrozumiałaś.

Olu pomału poznasz wszystkie cebulowe i byliny. Forum Ci w tym pomoże.

Halinko zauważ ,że Ola dopiero zaczyna przygodę z roślinami. Chryzantemy od Zibiego uprawiam od 2 lat. Sadzę do doniczek, bo mam je pod kontrolą i gotowe na cmentarze. W tym roku posadziłam te same, dobrze,że nie dużo na próbę do ogrodu i są dużo gorsze. Mniej podlewane i mniej zasilane. Mam nadzieję,że zakwitną na Wszystkich Świętych, bo w zeszłym roku były śliczne i zdążyły.

Nie wiem co w ogrodzie. Jutro może będą fotki.

[halina522]

Co by nie powiedzieć ismeny pod kontrolą.I tak będę wsadzać każdego roku bo co z tego,że po zimie przeżyły, jak w ziemi albo ślimak obgryzł,albo sieknęłam motyczką i tak co roku nie mogę się dochować dorodnej cebuli.Naturalnie na zimę wyciągnę z doniczki,ale włożę jak zawsze do piasku.

[silversnow]

Halinko bardzo mi miło ze podobają Ci się moje róże Ja w kwestii roślinek jestem "małokumata" ponieważ do tej pory nie miałam czasu i ochoty zajmować się nimi.( mimo, ze byłam nimi otoczona ) Dwa lata temu zaczęłam się interesować tematem ,ale początkowo skupiłam się głównie na doniczkowych. W maju tego roku okazało się, ze Mama nie ma czasu na ogródki, wiec moja przygoda z nim trwa tak naprawdę pięć miesięcy

Alu bardzo dziękuje Ci za słowa otuchy Z podziwem i zapartym tchem patrzę na te wszystkie nowe, ciekawe i nieznane mi okazy. Na razie jestem na etapie, w którym nawet najbardziej zwyczajny kwiatek wyhodowany samodzielnie mnie cieszy.. Z czasem na pewno rozszerzę swoja wiedzę i kolekcje roślin Na razie w zupełności wystarczy mi podziwianie Twojego ogrodu i zaczynanie od "podstawowych roślinek" Będę czekać na nową porcje nowinek i fotek. Spokojnego tygodnia .

[clem3]

Nawet nie wiedziałam, że jest żółty aster Czy ten wysoki w rzeczywistości jest taki niebieskawy?

[Biedronka641]

Witam.
Mam urlop i nadganiam pracę w domu i w ogrodzie. Wykopujemy jarzyny. Po raz pierwszy zrobiłam buraki na zimę ze swoich, bo sarny się do nich nie dobrały. Jeszcze papryka i przetwory będą zakończone. Byłam też na grzybach. Coś nazbierałam. Parę słoików zamarynowałam. Resztę ususzyłam.Był też sos na obiad.Szału nie było ale może się jeszcze z raz wybiorę.





A w ogrodzie jesień na całego.

Halinko ja przechowuje na sucho.A wiosną sadzę do doniczek, bo u mnie było podobnie albo okaleczyłam albo gniły. To w przyszłym roku na pewno Ci zakwitną.

Olu dobrze,że masz chęci i siły. Nawet się nie oglądniesz jak rabatki szybko zagospodarujesz. Zapraszam,choć już nic ładnego nie zakwitnie.
Dziś było ładnie ale w ogrodzie nic nie pracowałam. Dzień coraz krótszy a pracy na jesieni stanowczo za dużo.


Małgosiu Dziś rozkwitł aster żółty. Bardzo wolno przyrasta. A te wysokie taki mają kolor.

Astry coraz ładniej kwitną.




















Trójsklepka jesienna




Krokusy jesienne

[cyma2704]

Alu masz wyjątkowo pracowity okres. Coroczne wykopywanie cebul Twoich wyjątkowych roślin, to ciężka praca na glinie. Marcinki pięknie teraz widać w ogrodzie. Fioletowo - niebieski śliczny. Biała rabata jeszcze pięknie kwitnie.
Mało grzybów, cały kosz i jeszcze trochę. Strasznie żmudne zajęcie z ich czyszczeniem i suszeniem.
Pozdrawiam

[Biedronka641]

Soniu ja mogłabym w lesie chodzić za grzybkami codziennie. Uwielbiam,tylko nie mam kiedy. Odpoczywam psychicznie w lesie , choć nogi bolą. A czyszczenie to pikuś. Potem suszarka do grzybów i po kłopocie.
Jeszcze jest ciepło i planuje wyjść jutro do ogrodu,bo tam jeszcze sporo do zrobienia. Trawa do skoszenia,liście do grabienia. Wykopuje ,bo potem może już się nie da ,jak znów popada.
Moją glinę rozluźniam a to też pochłania trochę czasu. Jeszcze coś poprzesadzam i dosadzę

Dla Ciebie jeszcze kwitnące niebieskości.



Jednoroczne ale zapomniałam co posiałam.



Lithodora powtarza kwitnienie.



Zmieniające się kolory na zawciągowcu zwyczajnym.

[Blueberry]

Nowy wątek, a już tyle narobiłam zaległości Nadrabiam - imponująca ilość grzybów z ostatniego grzybobrania, naprawdę robi wrażenie Z ogrodowych najbardziej rzuciły mi się w oczy astry, ładną masz kolekcję

[halina522]

Olaboga, ile grzybów! W lesie koło mnie więcej ludzi niż grzybów.

[marpa]

Ale grzybów branie miałaś! wow! Ja wenę grzybową straciłam zupełnie..Nawet hurtowe ilości i za bezcen na rynku mnie nie wzięły... Wizja czyszczenia i suszenia mnie odstraszyła...Taka wygodnicka się zrobiłam...
A w ogrodzie marcinki zakwitły...Jesienne ogrody też mają urok!

[anabuko1]

Nie znam tych roślin.
Ale widać , że niebieskie potrafi być piękne. ;)

[Biedronka641]

Witam.

Dziś ostatnie nasadzenia. Pracy w ogrodzie dużo . Denerwują mnie lecące liście. Niech opadną jak najszybciej. A jesieni ładnej dalej nie ma.

Natalko witaj. Już za bardzo nie ma co pokazywać. Astrów mam tyle i wystarczy mi.


Halinko przez inne lata zbierałam więcej. Nie nazbierałaś to przyjeżdżaj do mnie.

Maryniu na rynku było sporo do sprzedaży i nawet ceny przyzwowite ale jaka to przyjemność je kupić Mam nadzieję,że jeszcze się z raz wybiorę, jak tylko trochę czasu będzie.
Ja nigdy jesieni nie lubię i w ogrodzie też mi się nie podoba.


Aniu lubię niebieskości i dlatego je kupuje i wysiewam. Zawciągowiec to niska krzewinka, która długo kwitnie a jesienią jej liście czerwienieją.

Jeszcze dwie jeżówki nadają się do pokazania







Coś roślinom pomyliła się pora toku. Kolejna prymula kwitnie.



Jesienna odętka. Jedna z odmian co nie jest ekspansywna. Ale mało jeszcze kwitnie.




A to wariegata




A te szaleją

[ewelkacha88]

Witaj . Świetnie kwitną Ci pelargonie . Moje już dawno są przeszłością. Znowu mało dbałam o donicowe . Powinnam chyba posadzić tylko kilka donic i dbać o nie a nie ja chcę mnóstwo donic i nie mam czasu o nie dbać . W rezultacie mam sporo ale nieciekawych donic . W ogrodzie jest jeszcze kolor a lecące liście orzecha sąsiadki i mnie drażnią . Jeżówki jeszcze Ci kwitną ?? Moje właściwie już przekwitły a ja nawet dzisiaj dwie odmianowe podzieliłam i drżę o ich los . Coś mnie podkusiło i nie wiem co . Przykryję je dodatkowo na zimę i może przetrwają . Pozdrawiam i spokojnego wieczoru życzę .

[silversnow]

Alu u mnie własnie do tej pory raczej obok domu niebieskości nie było.. Zdecydowanie jednak zmienię ten fakt, bo niebieskości bardzo ładnie wyglądają.. Dziękuję Ci za podpisywanie swoich fotek, bo dzięki temu uczę się rozpoznawać nowe rośliny..
Pelagronia " daje czadu" W tym szaleństwie jest jej jednak bardzo "do twarzy" Alu ja tez mam glinę... Po remontach dowieziono nam jednak sporo piaszczystej ziemi i została sterta gruboziarnistego piachu, wiec będę to mieszać z "rdzenna ziemią "

[maniolek]

Alu pelargoniom chyba faktycznie sprzyja klimacik, bo dają czadu hehe jeżówki jeszcze widzę ostatnie kwitnienia no powoli zbliżamy się do jesieni i ogród zaczyna zasypiać