Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko, ja czasami wypiekałam, ale jesienią i zimą to już na pewno sama będę częsciej robić, będzie więcej czasu. Musze tylko opanować jak się robi zaczyn
Bo chcę taki na zakwasie, nie na drożdżach 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11714
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Leniwa niedziela... smętna i ponura z chwilowymi opadami lekkiego deszczu...Powoli mija... Miałam też Rodzinkę
na popołudniowej kawce i ciachu....
Czytam o Waszej Lili Wunder i powiem ,że ja też kupiłam na wiosnę skuszona bardzo ładną sadzonką w pudełku i rośnie i zakwitła ale sarence posmakowała bardzo..W jednym dniu zakwitła i zdążyłam zrobić fotkę a na drugi dzień już nie było kwitnącej ani żadnego innego pąka... Po pewnym czasie znów zawiązała kilka pąków ale sarna nie dała jej zakwitnąć choć zostawiła nieopatrznie jeden pąk i ten nawet zakwitł....
Moją kupiłam w Carref...rze.Dla mnie Ok.
Dobrej pogody na jutro Lucynko!

Czytam o Waszej Lili Wunder i powiem ,że ja też kupiłam na wiosnę skuszona bardzo ładną sadzonką w pudełku i rośnie i zakwitła ale sarence posmakowała bardzo..W jednym dniu zakwitła i zdążyłam zrobić fotkę a na drugi dzień już nie było kwitnącej ani żadnego innego pąka... Po pewnym czasie znów zawiązała kilka pąków ale sarna nie dała jej zakwitnąć choć zostawiła nieopatrznie jeden pąk i ten nawet zakwitł....
Moją kupiłam w Carref...rze.Dla mnie Ok.
Dobrej pogody na jutro Lucynko!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko ale Ci ślicznie kwitną jeszcze róże, moje biedactwa zmaltretowane przez tygodniowe deszcze i zimno. Do miasta jesień zawitała a na działce lato! Żółwiki moje mają szczytowy jeden kwiatuszek, a u Ciebie jeszcze kolorowo
Trochę poświeciło
, ale potem dolało i od razu humor przepadł, co będzie jutro zobaczymy!
Mam niestety najbliższy czas miastowy więc wszystko mi jedno!
Całuję i życzę dobrej nocy

, ale potem dolało i od razu humor przepadł, co będzie jutro zobaczymy!Mam niestety najbliższy czas miastowy więc wszystko mi jedno!
Całuję i życzę dobrej nocy
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko śliczne różyczki jeszcze kwitną ,pomału dni krótsze więc rzadko swój ogród już odwiedzam, dobrze ze mogę Twój popodziwiać 
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7973
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko przykro mi ,że nie zdążyłaś
Jakoś nie miałam weny na dalsze prowadzenie wątku ,jak tylko wróci to ,oczywiście nie będę czekała do wiosny z otwarciem
Mam tyle zaległości w zaprzyjaźnionych wątkach ,że niektóre mi po ''uciekały ''
Zimowa pora jest dobra na odnowienie kontaktów
Lucynko miałam to piękne chelone i .....
Pizepisik na sosik ja też chętnie zobaczę
Rózyczki
Co do wysyłki to nie zapomnij napisać kiedy
Zdrówka dla Was

Jakoś nie miałam weny na dalsze prowadzenie wątku ,jak tylko wróci to ,oczywiście nie będę czekała do wiosny z otwarciem
Mam tyle zaległości w zaprzyjaźnionych wątkach ,że niektóre mi po ''uciekały ''
Zimowa pora jest dobra na odnowienie kontaktów
Lucynko miałam to piękne chelone i .....
Pizepisik na sosik ja też chętnie zobaczę
Rózyczki
Co do wysyłki to nie zapomnij napisać kiedy
Zdrówka dla Was
Pozdrawiam Alicja
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
No wiesz w pierwszej chwili mnie zatkało o czym piszesz,ale po chwili dotarło.Te 42 stopnie to na termometrze w domu a kabelek jest na
podwórku.Jak słońce mocno świeci to tak wskazuje.Termometr zostawił syn i tak sobie stoi,ale temperaturę dobrze wskazuje.Teraz jest
18 stopni a w mieszkaniu 23.
Byłam na działce wreszcie posadziłam resztę truskawek i poziomek.Wyrzuciłam łęty pomidorów z folii.Chciałam po cichu spalić trochę
badziewia niestety zapałki chyba zamokły i nic z tego nie wyszło.
podwórku.Jak słońce mocno świeci to tak wskazuje.Termometr zostawił syn i tak sobie stoi,ale temperaturę dobrze wskazuje.Teraz jest
18 stopni a w mieszkaniu 23.
Byłam na działce wreszcie posadziłam resztę truskawek i poziomek.Wyrzuciłam łęty pomidorów z folii.Chciałam po cichu spalić trochę
badziewia niestety zapałki chyba zamokły i nic z tego nie wyszło.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko ale śliczny widok. 
Róże mimo chorób jednak cieszą kwiatami.
Widoki z okna masz ładne, drzewa już w jesiennej, kolorowej szacie. Też dziś pobiegałam po ogrodzie, bo trzy dni mam wnusia, więc oczy raczej w inną stronę patrzą.
Róże mają bardziej nasycone kolory, niż w czerwcu.
Też piłam w czasie leczenia sok buraczany, ale z kartonów. Nie miałam jeszcze ogrodu.
Smak nie powala, ale jak trzeba, to człowiek nie wybrzydza.
Jakoś w głowie mi się nie mieści, że zamiast przyjść i poprosić o kawałek hosty, kradną.
Pieczenie chleba jest proste, od czterech lat piekę na zakwasie, ale z dodatkiem drożdży, bo nie mogę jeść zbyt ciężkiego. Smak ma zupełnie inny niż ten ze sklepu. Czasem M kupi dla siebie bułkę, jak zabraknie 2 kromki, ale od tych czterech lat chleba nie kupiłam. Spokojnych dni i słońca.
Róże mimo chorób jednak cieszą kwiatami.
Też piłam w czasie leczenia sok buraczany, ale z kartonów. Nie miałam jeszcze ogrodu.
Jakoś w głowie mi się nie mieści, że zamiast przyjść i poprosić o kawałek hosty, kradną.
Pieczenie chleba jest proste, od czterech lat piekę na zakwasie, ale z dodatkiem drożdży, bo nie mogę jeść zbyt ciężkiego. Smak ma zupełnie inny niż ten ze sklepu. Czasem M kupi dla siebie bułkę, jak zabraknie 2 kromki, ale od tych czterech lat chleba nie kupiłam. Spokojnych dni i słońca.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Znowu dzień pozbawiony radosnych słonecznych promyków. Szary, chmurzasty, nieprzyjemny. Śpiący albo - jak mawia M - barowy.
Z powodu potężnego nicniechcenia nawet nosa za drzwi mieszkania nie wytknęłam. Na szczęście M wydobrzał i sam do swojego stadka pojechał. Jasne ,że zajęcia sobie w domu znalazłam, ale przyznaję bez bicia, ślimaczyłam niemiłosiernie.
Basiu [apus] - chlebek na zakwasie z własnego pieczenia... No, no! To już wyższa szkoła jazdy. Życzę powodzenia.
Maryniu - tak sobie pomyślałam, że może jakby tak przestać sobie życzyć słońca, to ono na przekór zacznie nam świecić...
Szczęściara z Ciebie. Moja 'Wunderówka' nawet pąkiem się nie pochwaliła.
Dobrej pogody nie będę Ci życzyła, to ona do Ciebie sama przyjdzie.
Marysiu [Maska] - różyczki kwitły i może nadal kwitną (dzisiaj nie miałam z nimi kontaktu), ale wszystkie mają gołe nóżki.
Miastowy dzień minął, więc jutro pewnie ogrodowy, niech więc będzie zgodny z Twoim życzeniem.
Julio - witam.
Zdaje się, że wkrótce już tylko właściciele ogrodów będą nam serwowali zdjęcia swoich roślinek.
Moja działka już niemal gotowa do zimy, wkrótce znikną ostatnie kwitnące jeszcze rośliny i sezon zostanie definitywnie zamknięty.
Alicjo - wobec tego będziemy czekać na wenę. A tymczasem odpoczywaj i nabieraj sił.
Kochana, jesteś zmęczona, wobec tego wysyłkę albo zostawmy do wiosny, albo zapakuj i wyślij, kiedy Tobie będzie wygodnie.
Dziękuję za dobre życzenia
Danusiu [danuta z] - też mam kabelek za oknem, ale na szczęście w cieniu loggi i by znać temperaturę na dole [mieszkam na IX piętrze], odejmuję 5*przy dodatniej, a dodaję tyle samo przy minusowej.
Jejku, ile ja mam jeszcze roboty na działce!
Soniu - taką niespodziankę zrobiła mi pnąca różyczka NN. Wyrosła niemal do nieba
Samo pieczenie chleba nie jest trudne, natomiast zrobienie pierwszego zakwasu to już wyższa filozofia. Dlatego słowa uznania dla Ciebie.
Ciesz się Karolkiem i ogrodem.




- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko masz rację tylko właściciele przydomowych ogrodów będą serwować rozweselające widoczki
Ty na szczęście jeszcze w południe przy pogodzie odbędziesz spacerek dla mnie już tylko pogodny weekend ewentualnie urlop, ale jak tu go zaplanować żeby jeszcze z pogodą trafić
Bawiłam się w wypiekanie chlebka , aby nie czekać na swój pierwszy zakwas , poprosiłam w zaprzyjaźnionej prywatnej piekarni
dostałam bez problemu w słoiku popytaj może też dostaniesz.Teraz nie robię bo wieczny brak czasu
Może wrócę do pieczenia zimą , bo jednak czasu to wymaga i pewnej systematyczności .
Z "niechciejem"też się ostatnio zaprzyjaźniłam szczególnie gdy za oknem ponuro
Ty na szczęście jeszcze w południe przy pogodzie odbędziesz spacerek dla mnie już tylko pogodny weekend ewentualnie urlop, ale jak tu go zaplanować żeby jeszcze z pogodą trafić
Bawiłam się w wypiekanie chlebka , aby nie czekać na swój pierwszy zakwas , poprosiłam w zaprzyjaźnionej prywatnej piekarni
dostałam bez problemu w słoiku popytaj może też dostaniesz.Teraz nie robię bo wieczny brak czasu
Może wrócę do pieczenia zimą , bo jednak czasu to wymaga i pewnej systematyczności .
Z "niechciejem"też się ostatnio zaprzyjaźniłam szczególnie gdy za oknem ponuro
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko, bardzo rozbawiły mnie życzenia gumowych dób
. Oj, przydałoby się, przydało!
Twoja działceczka jeszcze całkiem wigorna. Jeszcze nie wygląda jakby miała się zwijać przed zimą. Jeszcze się nią nacieszysz
.
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko i u mnie szaro, ponuro, mglisto. Słonka brak! Dobrze, ze choć nie pada...
Ale połamało mnie i nie mogę się ruszać...
Ale połamało mnie i nie mogę się ruszać...
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko twoje floksy jeszcze fajnie sobie radzą
moje niestety już ścięte pomału grządki pustoszeją deszcz sprawił ze większość kwiecia zaczyna zagniwać... no może jeszcze różyczki, co są w pączkach się otworzą
Życzę 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
U nas piękna pogoda.Ludzie chodzą na krótki rękaw.Słońce świeci cały dzień.Przycinałam gałęzie na papierówce sekatorem na wysięgniku i
oberwałam w głowę.
Wykopałam mieczyki i acidanterę.Róże mają dużo pączków i nie które pięknie kwitną.Dalia kwitnie jedna reszta ma pączki.Chryzantemy od
Ciebie mają pączki.Czeka mnie jeszcze kopanie działki.
Faktycznie masz jeszcze dużo pracy,myślę,że szybko to ogarniesz.
oberwałam w głowę.
Wykopałam mieczyki i acidanterę.Róże mają dużo pączków i nie które pięknie kwitną.Dalia kwitnie jedna reszta ma pączki.Chryzantemy od
Ciebie mają pączki.Czeka mnie jeszcze kopanie działki.
Faktycznie masz jeszcze dużo pracy,myślę,że szybko to ogarniesz.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Nareszcie mogę powiedzieć, że było ciepło. Wprawdzie słońce dość leniwie wydostawało się zza porannych mgieł, ale za to gdy już się z tych firanek wyzwoliło. to świeciło jak należy. Działka zaliczona, ale robota nie zakończona. Ma być kilka ciepłych dni, więc nie ma potrzeby za bardzo się spieszyć. A jeszcze mi tej roboty przybyło. Jedna z sąsiadek podrzuciła mi dość sporo cebulek i pełne zimowity, to sobie powolutku sadziłam, a buraczki M wykopał i poobcinał im liście.
Takie zimowity dostałam od sąsiadki.

Julio - masz rację, dopóki pogoda będzie w miarę sprzyjająca, spacerkiem na działkę można będzie sobie pójść, ale pod warunkiem, że coś tam jeszcze będzie kwitło.
O pieczeniu chleba będę myśleć zimą, teraz szkoda czasu.
Ja dzisiaj miałam słoneczko, ale i ono rozleniwia.
Kasiu [kania] - sama działka zwijać się nie chce, ale ja ją zmuszę, bo wieszczą wczesną i ostrą zimę. Muszę trochę przyspieszyć, by nie płakać później.
Mariolko - mam nadzieję, że dzisiaj już miałaś słoneczny dzionek. Ja miałam.
Przeziębiłaś się?
Ewuniu [ewarost] - dzisiaj już gorzej moje floksy wyglądają, choć jeszcze trochę kwiatków mają, ale one u mnie dużo później zaczęły kwitnąć.
Różyczki i u mnie mają dużo pąków i jeśli przymrozek ich nie zwarzy, to jeszcze sobie pokwitną.
Za
Danusiu [danuta z] - dobra jesteś!
Moje chryzantemy nie wszystkie kwitną, a jedna nawet pąków nie ma. A urosła jak ciocia wieża.
Co do pracy, to jakoś nie mogę się zmobilizować do szybszych ruchów. Kości mi się zastały, cycuś...
Chryzantemki kwitnące dzisiaj.


Floksy.




Mój wieloletni zawilec japoński nie ma ani jednego kwiatka.

A to maleństwo, prezent od sąsiadki, kwitnie.

'Novalis' z największą ilością pąków.

NN nie miała ani chwili przerwy, teraz kwitnie pojedynczymi kwiatkami.

Jarzmianka 'Alba' non stop się popisuje.

Przetacznik kłosowy.Hibiskus bylinowy jeszcze bogato zapączkowany.

Jedynak.- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko
, sporo kwitnień u Ciebie, ziemowity białe śliczne, zastanawiałam sie nad innymi kolorami, mam tylko jeden, ale wkurzają mnie ich liście wiosną, nie podobaja mi sie po prostu 

