Ewelino, dzięki
Ta hortensja już kwitnie, ale w sumie jest teraz biała. Tak samo jak Pinky Winky na początku. Nie wiem czy określę ;) Maryno, cieszę się nią. Choć teraz tak leje, że nawet nie chodzę na działkę. Byłam przedwczoraj tylko okiem rzucić czy wszystko jest w porządku. Hortensja nie zwiędła.
Iwonko, dziękuję
Może zrobię kopczyk w tym roku bo to młoda roślina a potem, jak radzisz, nie będę robiła nic. Pomyśl, może gdzieś się zmieści u Ciebie. Grażynko, oby tych pomyłek z serii niewypałów było jak najmniej. Ciekawa jestem jakie masz hortensje. Dwie chyba widziałm gdzieś na zdjęciach. A może jedną. Popatrzę w Twoim wątku. Ja też na tej jednej nie skończę
Alicjo, miło Cię widzieć i miło czytać
Zapraszam Szkoda, że nie mam żadnych nowych zdjęć z działki. Mam tylko w telefonie a one wklejone na forum wychodzą takie sobie. Pewnie jak będzie tak lało to innych nie zrobię i te z telefonu w końcu wkleję ;)Soniu, rozprzestrzenia się hortensjoza
Jestem pod wrażeniem ilości Twoich hortensji. Pokazywałaś je u siebie? Muszę przewertować Twój wątek Dobrze wiedzieć o odkładach. Dzięki Phantom oglądałam w internecie. Bardzo mi się podoba.
Pięknie się prezentują żółciutkie rudbekie, moje w tym roku jakieś nieciekawe. Rozchodnik obficie zakwitł, ogólnie pokazałaś wszelkie różowości 
Tak trzymaj 
w ogrodzie. Szczególnie o tej porze. Rozchodnik piękny, kosmosu i ja lubię. A sieją się wszędzie.... Niezniszczalna roślina. 
