Witam. Mam pigwowca, ma około 15 lat, srednicy 3m wysokości 1.5 m. Czy mogę teraz wyciąć stare grubsze, te co idą najdalej na zewnątrz gałęzie. Co roku ma ok.2.5 kg owoców. Malo lecz rośnie przeważnie w cieniu.

Możesz,musisz tylko wyczekać,żeby było sucho przez 2-3 dni.Po cięciu dobrze jest zrobić oprysk Topsinem.

Dzięki. A właśnie
Zapomniałem o oprysku.mam score 250 czy mogę tym też działać

Nie bardzo. Topsin stosuje się nie tylko na mączniaki i moniliozę tak jak Score250.Zabezpiecza również przed patogenami drewna i kory więc jest stosowany także po gradobiciu i cięciu.Ta sama substancja ,tiofanat metylowy, jest również składnikiem pasty zabezpieczającej Funaben 03 PA.

Dobrze kupie wiec topsin jak radzisz tylko muszę poczekać na lepszą pogodę.powycinam też gałązki uszkodzone .zauwazylem już listki i trochę pączków

Rok temu wiosną kupiłam pigwowiec japoński.Zauważyłam dzisiaj pączki kwiatowe.Jak myślicie,czy bez jakichkolwiek oprysków mogę liczyć na owoce??

Moich kilka krzaków pigwowca zaczęło wypuszczać liście, natomiast nie widać w ogóle pąków kwitowych, a przecież one kwitną przed rozwojem liści. Ze względu na bardzo ciepły grudzień wydaje mi się, że moje pigwowce miały pąki kwiatowe już wtedy w dość zaawansowanym stadium i w czasie styczniowych mrozów przemarzły, czy to możliwe? Jak z Waszymi pigwowcami?

Na dwóch moich pigwowcach, które miały pąki rozwinięte już w grudniu, te właśnie pąki przemarzły. Nie mam złudzeń, że w tym roku zakwitną. Na innych, nie takich skorych do kwitnięcia, pąki właśnie zaczynają się rozwijać. Ja mam kilka odmian, więc różnica jest zauważalna.

Nie będzie tak źle.Wszystkie nie przemarzły.Owocu będzie mniej za to grubszy.

Byłoby świetnie, przecież ja muszę całą rodzinę obdzielać nalewką z pigwowca
Ale z tych kilku krzaczków które u mnie są, tylko na jednej gałęzi widzę w tej chwili pąki kwiatowe. Zobaczymy

A moje pigwowce wysokie, które wysiałam z nasionek zimą (na przełomie stycznia i lutego tego roku) pięknie wschodzą i właśnie pojawiają się pierwsze listki właściwe, po liścieniach
Będzie piękny wysoki żywopłot
Bardzo dziękuję Darczyńcy Przemkowi za podesłanie nasionek


pozdrawiam, Kluska

Nie wiem czy w dobrym temacie ale.. czy mogę już zebrać owoce pigwowca?
są lekko żółte,nie dojrzałe jeszcze do końca,ale czad mnie nagli,bo rok w rok mi kradną. Chciałabym wreszcie zerwać je jako pierwsza i zrobić sobie planowane przetwory...

Smak będzie bardziej cierpki i będą mniej aromatyczne. W domowych warunkach trochę dochodzą ale dość szybko więdną. Umieść je pudle z dojrzałymi jabłkami. To powinno przyspieszyć dojrzewanie .

Spróbuję tak zrobić,zerwać choć kilka żeby na sok chociaż mieć. Zerwę te najdojrzalsze.
Smutne to trochę,bo ten krzak daje wspaniałe owoce.

U mnie też giną.

Witam. Znacie może jakieś odmiany pigwowca o porządnie aromatycznych owocach? Od kilku lat już sadzę różne odmiany, ale nie mogę trafić na takie, jakie pamiętam z dzieciństwa. Były kolczaste i pachniały obłędnie. Wszystkie które sadziłem do tej pory to przy nich popłuczyny. Ładnie kwitną, a aromatu brak. A może macie jeszcze w ogródkach takie stare krzewy? Jeśli tak, to chętnie przyjąłbym jakiś odrost korzeniowy. Eksperymentów z odmianami mam już dość.

Mój krzew jest mega pachnący, ale nie wiem jaka to odmiana.
Owoce pachną słodyczą z nutką cytryny.
Niestety rok w rok mi je kradną.
W tym roku znowu to samo, już nie mam co zbierać....