Nasze 1500 m2 - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11649
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Małgosiu chciałam się pochwalić, że macierzanka cytrynowa tak się rozrosła, że zrobiłam z niej sporą obwódkę w warzywniku. :tan Druga podobnie, ale czeka na wykopanie marchwi i pietruszki i też tam zagości. ;:215
Awatar użytkownika
Ann_85
1000p
1000p
Posty: 1209
Od: 26 mar 2010, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Małgosiu, pięknie udało Ci się uchwycić ogrodowych gości ;:215 Mnie chyba nie nawiedzają aż takie ilości :| Może przez mojego "gościnnego" kota?

PS: moja macierzanka od Ciebie też się cudnie przyjęła i nabiera masy :wink:
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Małgosiu, piękne motyle Cię odwiedzają ;:138 Ale tego fruczaka, to pierwszy raz widzę, nigdy takiego jegomościa nie widziałam. Może i mnie kiedyś taki fajny gość odwiedzi :)
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4980
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Trochę mnie nie było, a tu tyle przemiłych gości ;:4 . Na swoje usprawiedliwienie mam jednak kilka rzeczy... W tamtym tygodniu wreszcie popadało, więc każdą wolną chwilę spędzałam w ogrodzie, bo ziemia odmokła na tyle, że dało się nie tylko pielić, ale i posadzić roślinki, które już długo na to czekały. A żeby posadzić to część trzeba było przesadzić? skoro już rozkopałam jakąś rabatę to stwierdziłam, że warto od razu ją trochę ?podrasować? kompostem itd. , więc pracy ogrom. Do tego rodzinna wyprawa do Młodzaw tak nam się spodobała, że postanowiliśmy iść za rzutem i w weekend wybraliśmy się w tym samym towarzystwie do Pałacu w Pszczynie. Już jakiś czas temu podczas zwiedzania zamku w Książu przewodniczka zainteresowała nas rodziną Hochbergów i postanowiliśmy wtedy zwiedzić ich kolejny pałac. I słusznie, bo Pszczyną byliśmy zachwyceni wszyscy.
Stamtąd tylko rzut beretem są Ogrody Kapias, więc ?grzechem było nie skorzystać? :wink: . Jest tam tak ładnie, że nawet lekki deszcz nie przeszkodził nam w zwiedzaniu. Spędziliśmy bardzo miłe chwile, każdy znalazł dla siebie coś ciekawego, nikt nie marudził, również mniej zielono zakręcona młodzież była zadowolona :D .
Mnie najbardziej spodobał się:
ogród romantyczny
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek


i oczywiście ogród angielski ze swoimi murkami, pergolami i ławeczkami w każdym zakątku?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ale i inne zakątki warte były obejrzenia:
ogród wiejski
Obrazek

włoskie patio
Obrazek

ogród skandynawski
Obrazek


Z każdego wzgórka rozciągały się takie widoczki:
Obrazek

Obrazek

Stwierdziliśmy, że koniecznie musimy wrócić tam w innej porze ;:108

Jakby tego było mało po deszczu padło hasło, że w lesie są grzyby, więc kto żyw ruszył do lasu z koszykiem ;:306 . A tam czekały takie cudeńka:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wraca się do domu z koszykami skarbów, które przecież trzeba zachomikować na zimę?
Obrazek

Obrazek

Gdy wreszcie docieram do łóżka padam na pyszczek, czasami zajrzę jeszcze do któregoś zaprzyjaźnionego ogrodu i tyle ;:19 ?

Na koniec kilka zdjątek mojego kwiecia:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Odpowiedzi w kolejnym poście, bo brakło buziek :roll:
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4980
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Mariolu na szczęście budleja jest wysoka, więc mój Florek nie doskoczy :D

Paula ja też na początku robiłam mało zdjęć, a szkoda, bo fajnie potem pooglądać zmiany. Twój teść to bardzo mądry człowiek, fajnie, że masz z kim dzielić ogrodowe pasje. U mnie budleja co roku startuje od korzenia, bo zawsze zmarznie po zimie i co roku dorasta do ok. 2 metrów. Bardzo się cieszę, że roślinki tak łatwo się zadomowiły na nowym miejscu ;:138 . Zawsze z przyjemnością czytam takie informacje. Ze ślimakami niestety nie pomogę, u mnie na szczęście tylko winniczki widuję, a te wielkich szkód nie wyrządzają. Słyszałam, że są jakieś niebieskie granulki, jednak trudno mi się wypowiadać o ich skuteczności?

Ewuniu ewarost dzięki za wyjaśnienie w kwestii zawisaka ;:196 . Coś mi nie pasowało, ale myślałam, że to tylko przy nocnym świetle wygląda inaczej?

Lidziu dzięki, zdjęcia mogłyby być lepsze gdyby z fruczaka nie był taki wiercioch. Trochę zmartwiłaś mnie tym, że motylki najbardziej lubią tę najzwyklejszą budleję, już planowałam sobie likwidację żywopłotu i obsadzenie tego pasa budlejami w różnych kolorach, żeby mieć jeszcze więcej motylich widoków. Ja trochę zdążyłam posadzić roślin, ale nie wszystkie ;:185

Ewuniu 7 fruczak, który mnie odwiedził również najbardziej zasmakował we floksie i tylko w tym białym ;:173

Jolu niestety fruczak to rzadki gość :(

Aniu anabuko dziękuję. Dla mnie motylki to dodatkowy ogromny plus posiadania ukwieconych rabat ;:173

Moniczko oj tak, niedługo będziemy tęsknić nie tylko za naszymi zielonymi ulubieńcami, ale również za ich gośćmi :( . Paź Królowej odwiedził mnie chyba pierwszy raz i do tego zabrakło aparatu pod ręką, a to przecież taki piękny motyl

Iwonko 0042 motylki uwielbiam, to takie wdzięczne owady ;:173 . Budleja jest dość jasna.

Aniu Minnie witaj w moich skromnych progach. Dziękuję ci bardzo za tyle komplementów, będzie mi bardzo cię gościć ;:180 . Futrzaki również szczęśliwe z twojej wizyty, bo dostały dodatkową porcję głasków

Ewuniu 36jj dziękuję, choć motylkom nie zawsze udaje się zrobić zdjęcie ?w pełnej krasie?. Z pewnością przemawia przez ciebie skromność :wink: . Floksy często od dołu tracą listki, zwłaszcza gdy są w dużej kępie. Nic dziwnego w takiej gęstwinie? Ale u mnie te listki im po prostu zasychają.

Iwonko 1 dziękuję, zawsze podziwiam u ciebie zdjęcia wszelkich żyjątek, więc cieszę się, że choć raz mogłam cię czymś zaskoczyć :D

Karolinko pierwsze moje skojarzenie, gdy zobaczyłam fruczaka było z kolibrem i dla mnie został nim nawet, gdy już poznałam jego prawdziwe miano :D . Budleję chętnie zaproszę do ogrodu w większej ilości

Soniu motylki są częstymi gośćmi, więc nie trudno je ?upolować?. Gorzej z fruczakiem, ale na szczęście przyleciał wtedy, gdy byłam w okolicach tarasu. Karol pewnie miał wielką frajdę z takiej gonitwy za motylkami :D . Bardzo się cieszę, że macierzanki tak dzielnie sobie radzą

Ewuniu Pashmina to tak jak u mnie, nie dość że Paź zawitał po raz pierwszy to jeszcze troszkę uszkodzony, ale i tak bardzo się cieszyłam z jego wizyty :D

Marzenko dziękuję. Uwielbiam obserwować fruczaka jak się wpija w moje kwiaty :D

Ewelinko fruczak choć taki śliczny nie jest wdzięcznym obiektem fotografowania :( ? Może spróbuj wpisać w internet, czy twój model aparatu posiada taką funkcję i gdzie jej szukać?

Natalko dziękuję. Wszelkie motylki uwielbiam, wiadomo że im rzadszy gość tym milej witany, ale i te które widuję niemal codziennie nie przestają mnie zachwycać ;:173

Aniu Ann no tak, kotek może skutecznie wypraszać wszelkich fruwających gości. U mnie najwięcej jest ich na budlei, a ona wysoka jest, więc Florek nie doskoczy. Fajnie, że macierzanka tak dobrze sobie radzi, zawsze mnie cieszą takie informacje ;:138

Dominisiu masz tyle przecudnego kwiecia, że fruczak i do ciebie powinien odnaleźć drogę. Mam nadzieję, że szybko to zrobi ;:333
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17042
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Fajną miałaś wycieczkę. Nigdy nie byłam w tych pięknych ogrodach. Może kiedyś mi się uda. Takie tam bogactwo roślin ;:215
I mnie też ciut popodalo. Ale grzybów nie ma jeszcze za sucho. Piękne chryzantemki.
Dla mnie też latająca owady i buszujace w moich kwiatach to miły prezencik do oglądania.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11649
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Małgosiu hibiskus pięknie obsypany kwiatami. ;:oj Astry ładne i jakie zdrowe, ;:215 ja po jednej roślinie wyrzucam, bo chorują. ;:222
Świetnie, że rodzina podziela twoją pasję i możecie razem zwiedzać takie piękne miejsca. Ogrody Kapiasów cudnie pokazałaś, ;:138 znam je tylko z netu. Udanych przetworów grzybowych. :wit
PaulaF-Z
500p
500p
Posty: 602
Od: 1 lis 2016, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Gosiu,

cudne zdjęcia. My w ubiegłym roku zwiedziliśmy zamek Książ i zamek Czocha. W tym drugim mieliśmy lepszego przewodnika.
W twoim ogrodzie jeszcze sporo roślinek ładnie kwitnie. A żałuję, że nie nabyłam od ciebie tego hibiskusa. Mam bordowy, późniejszy, kwiaty są jeszcze w pąkach. A jak rozmnażasz hibiskusy? Z samosiejek?

pozdrawiam
Paulina
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Oj Małgoś ale ci zazdroszczę....Całe lato się wybieram do Ogrodów Kapiasa i jakoś wybrać się nie mogę...
Czekam na wolny dzień i w miarę ładną pogodę i też pojadę. Już namówiłam moją mamę i teściową... ;:333
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6392
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Jakiś czas temu napisałam, że budleja kwitnąca na biało nie wabi motyli. Wyobraź sobie, że moja już prawie przekwitła, a dopiero teraz tłumnie odwiedzają ją motyle i inne zapylacze. Sadź więc budleje, bo to pięknie kwitnące krzewy. Mnie marzy się jeszcze budleja skrętolistna, ale ona zajmuje trochę więcej miejsca, bo ma przewieszające się pędy, jej kwiaty pachną i jest bardziej wytrzymała na mrozy.
Miło zobaczyć znajome widoczki z Ogrodów Kapias, bywam tam co roku.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Witaj Małgosiu :wit . Ależ fajną wycieczkę miałaś ;:138 . Zazdroszczę mimo tak niefajnej aury. Pod parasolem też można podziwiać cudne rośliny ;:333 . Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane zobaczyć takie miejsca ;:108 . Niestety u mnie w regionie słabo z tym :roll: . Twój ogród bardzo kolorowy i różnorodny ;:333 . O grzybach nawet nie wspomnę bo każdy wie, że to samo dobro ;:108 . Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę :wit .
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

Widzę że bardzo szczelnie masz wypełniony czas ;:108 wycieczka świetna, aż chciałoby się przeskoczyć przez monitor i pooglądać na żywo :wink:
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Nasze 1500 m2 - cz.2

Post »

W cudnych ogrodach byliście. I za jednym zamachem zwiedziliście kilka ogrodów w jednym. Bardzo fajna sprawa ;:63 Ale te grzyby spowodowały u mnie u mnie ślinotokObrazek Uwielbiam zbierać grzyby, a jak jeszcze jest co zbierać, to dostaję swoistego amoku :;230
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”