Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Kasiu też tak mam...Jestem u kogoś w wątku - czytam, oglądam, podziwiam, myśli kłębią się, układam sobie w głowie odpowiedź a potem jak przyjdzie do pisania, to albo czasu brak albo wszystko wydaje się takie płytkie. Nie wszyscy mamy lekkie pióro... Kielichowca polecam. To wbrew pozorom krzew odporny. Zimy się nie boi, chorób i szkodników też nie. A pachnie to fakt. Na FO toczyła się dyskusja czy to kielichowiec wonny, plenny czy jeszcze inny. Nawet w sieci trudno znaleźć coś pewnego. O zapachu też różnie mówią. Według mnie przyjemnie pachnie jabłkami. Dziękuję - robię mnóstwo zdjęć. Wychodzą różnie. Staram się wstawiać najlepsze.

Joasiu współczuję pogody. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że nie muszę biegać z konewką i wężem. Ten mączniak to jakaś zmora.

Ela Ty to się masz...Chyba jednak powinnaś bardziej uważać na siebie i oszczędzać się. Długo będziesz czekała na wizytę u ortopedy? Różnie z tym bywa. Ja na szczęście nie chodzę po lekarzach żeby mi nic nie znaleźli...Nie oszukujmy się. Ogród to całoroczna orka. Zawsze jest coś do zrobienia. A im większy tym więcej. Leniuchowanie to tylko raczej od święta. Miałaś szczęście, że trafiłaś na solidnych fachowców. To teraz niestety rzadkość. Pomidorki to koktajlówki - 3 różne. Mam nadzieję, że będą smaczne. Te zeszłoroczne były takie sobie. Za to 2 lata temu były pyszne. Róża wygląda cudnie. Chociaż mam wątpliwości czy to na pewno Alchymist. Najważniejsze jednak zeby rosła zdrowo i pięknie kwitła.

Reniu skoro ze szkółki to może być siewka i na kwitnienie trzeba poczekać. Jednak warto. Jak nie w tym, to w następnym.

Obrazek - ten gościu przyszedł dzisiaj o wyjątkowo wczesnej porze, bo już po godz. 15-tej

Obrazek - lubię sierpień ze względu na duże ilości motyli

Obrazek - lilia Casablanca zawsze zakwita w okolicach moich urodzin - w tym roku też nie zawiodła (choć po przejściach, z małej cebulki, ale jest)

Obrazek - lilia Henryi od Krysi-Ignis
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Ortopedę mam na ten poniedziałek ;:224 też po lekarzach nie biegam chodź powinnam , z racji choróbsk :roll: skierowanie od kardiologa na kolejną próbę wysiłkową leży od maja , dopiero wczoraj umawiałam wizytę :oops: co do róży ...obfocę dokładnie kwiat , wstawię do rozpoznania i się okaże cóż zaś :wink:
Z ogrodem masz racje , całoroczna orka ale ... nie będę musiała kopać 40 metrowych rabat czy karczować krzaków , to już mam za sobą . W ubiegłym roku wykarczowałam 4 metry szerokie a ponad 10 długie śnieguliczkę z lilakiem , masakra :roll: jak przekopię 2 metry piasku to na bank się nie zmęczę :wink: To tak się mówi, że nic się nie będzie robić :lol: jak się ma do tego ciągoty nie da się spokojnie usiedzieć ;:306
Fakt, dawno u mnie nie byłaś ;:oj może jak zdrowie dopisze i nic nie stanie na przeszkodzie to w przyszłym roku wpadniecie do nas ? może Kaśkę uda się namówić ;:65
Jeże mam i ja :tan lilię Henryi też , właśnie z targów
W ramach rekonwalescencji , spadam do grodu popielić trochę :lol:

Miłego dzionka :wit
edit
Czasu troszkę upłynęło , pochwalę się , łapka sterydy dostała , kolejne za miesiąc .Pracuję lewą ale opornie to idzie :roll:
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Cudowna ta biała lilia. Ale powojniki zachwycają bez reszty.
Wykukałam u ciebie taką fajną bylinkę "cymbalaria pallida" - piszesz o niej "moja zmora" - czy ona jest taka ekspansywna?
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Lilia prześliczna! A cymbalaria urzekła i mnie :D
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Dość długo nie odzywałam się, bo była u mnie córka i do tego miałam problemy z komputerem. Córcia przyjechała na tydzień. Przywiozła ze sobą małą sunię, którą niedawno przygarnęła. Psiak przesłodki, ale mojemu psu nie bardzo się podobał. Było dość wesoło ;:224 Działka żyje własnym życiem, regularnie podlewana z góry. Niestety przez wilgoć i wysokie temperatury pokazał się mączniak. Tragedii nie ma, bo tylko 3 róże zaatakował. Z wielkim żalem musiałam wyrwać 2 krzaki pomidorów nim je spróbowałam - dopadła je zaraza. Został jeden krzaczek, który walczy. Z niego pomidorki już jedliśmy - są pyszne. Zdjęcia pokazywałam. Mija kolejny sezon. Aż żal...Chciałam tyle zrobić i niewiele z tego wyszło :oops: Dzisiaj kupiłam już pierwsze paczki cebulek wiosennych. Idzie jesień. Powolutku, po cichutku, ale idzie...

Elu dbaj o siebie Kobieto, dbaj. Jak trzeba chodzić do lekarza, to trzeba i nie ma odwrotu. Lewą ręką chyba też nie wiele bym dała radę zrobić ;:24 Koniecznie musimy się znów spotkać. Koniecznie. W przyszłym roku to Ty obiecałaś mnie odwiedzić. Pamiętasz? Już dawno nie byłam na żadnym forumowym spotkaniu. Nawet najmniejszym :( Czy wstawiłaś już tę różę do identyfikacji?

Reniu niestety nie wszystkie powojniki kwitną mi tak jak bym chciała. Niektóre mają po jednym pędzie i kilka kwiatów :evil: Sama nie wiem jak je zmusić do współpracy. Lilia jest NN, bo z mieszanki. Lubię białe, ale mam ich niewiele. Spodobała Ci się cymbalaria?! W zasadzie uroku nie można jej odmówić. Mnie też urzekła swego czasu. Kupiłam sadzonkę w malutkiej doniczce i teraz z nią walczę. Jest bardzo ekspansywna. Bynajmniej u mnie na skalniaku. Wyłazi z każdej dziury i szczeliny. Ostatnio ze zdziwieniem odkryłam ją wewnątrz piwniczki :shock: Nie wiem jak się zachowuje na zwykłych rabatach. Może łatwiej ją utrzymać w ryzach wtedy. Nie wiem. Widziałam W lubelskim Ogrodzie Botanicznym cymbalarię muralis. Jest drobniejsza, bardziej delikatna, ale chyba też dość ekspansywna. Zajmowała sporo miejsca.

Kasiu cymbalarię możesz zaprosić do siebie, ale ze świadomością ryzyka że będzie się panoszyć. Może lepiej posadzić ją w pojemniku? Roślina jest niewielka, ale urocza i wytrzymała. Nic jej nie przeszkadza. Ani mrozy, ani susza, ani deszcze. Radzi sobie chyba w każdych warunkach. Chętnie bym się podzieliła z Wami, ale trudno znaleźć korzenie. Wszędzie same pędy ;:223

A na dobranoc kilka zdjęć zanim mocno się przeterminują:

Obrazek - ta róża nie ma umiaru - ona nie powtarza tylko cały czas kwitnie

Obrazek - przyszedł czas rozchodników - zaczynają nieśmiało pierwsze odmiany kwitnąć

Obrazek

Obrazek - i hortensje...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Pracowita ta róża widać. :) I piękna. Ostatnie zdjęcia wrzosów bardzo mi się podobają.
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Ja też dawno nie byłam na żadnym spotkaniu forumowym i na razie na żadne się nie zanosi , no chyba , że Kaśka wpadnie na targi ;:24 bo jak wiadomo targi Olsztyńskie 2-3 wrzesień . Będę jak zwykle w pierwszym dniu a w niedzielę u nas dożynki ,mówiłam że na nie nie pójdę ale jeszcze do końca nie wiem jak to będzie :roll:
Odkąd sąsiadka wraz z jedną kobitką ze wsi wyciągnęły mnie na warsztaty od tego czasu nastąpiły u mnie duże zmiany i abym tylko chciała i miała czas to jest się z kim spotykać gadać o zielonym , wymiany też są :lol: Aktualnie co drugi dzień spotykamy się robiąc wieniec dożynkowy .
Ręka nadal boli , momentami nie da się wytrzymać ale co robić :roll: muszę wytrwać do kolejnej wizyty i na kolejny zastrzyk o ile co innego nie zadecyduje .
Sorki ,ale róży jeszcze nie dawałam do rozpoznania :oops: aktualnie siedzę w słoikach a jak nie to podziwiam zwierzyniec nadworny :lol: wszelkie robactwo i inne czworonożne .
Fajne zielone pokazałaś ;:215
Rozchodniki u Ciebie trzymają pion ? bo moje nawet te z niskich porozkładały się w kształt koła :roll: może to sprawka obcych ;:306
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Zdecydowanie za rzadko tu bywam... :oops: Na działce w zasadzie wieje nudą. Nie ma już feerii barw. Lilie i liliowce przekwitły, róże dopiero zaczynają powtarzać a jesienne kwiaty jakoś się nie śpieszą. Jest stosunkowo ciepło, ale często pada. Najlepiej rośnie koniczyna na niby trawniku i chwasty na rabatach. Sezon chyli się ku końcowi, a skalniak nawet nie ruszony ;:224 Troszkę to smutne. Dla równowagi jest kilka powodów do uśmiechu, a nawet radości.
Bardzo mnie cieszy fakt, że udało mi się utrzymać przy życiu 2 doniczkowe różyczki kupione w marketach. Przez kilka miesięcy wegetowały w domu, potem w małych donicach na balkonie, a teraz rosną w dużej donicy na działce i są pięknym "zapączkowanym" krzaczkiem.

Obrazek

Do miłych niespodzianek trzeba zaliczyć kwitnięcie iryska Derive, którego dostałam w zeszłym roku od Halinki. Wiosną oczywiście kwitł i to dość obficie jak na malucha z podziału.

Obrazek

Joasiu róża jest NN i do tego dość zmienna, ale niezawodna i zdrowa jak mało która. Lubię wrzosy, ale niestety kiepsko rosną na moim wrzosowisku. Co roku dosadzam. Znacznie lepiej radzą sobie tam wrzośce. Wniosek nasuwa się sam - za wysokie pH podłoża :(

Elu targi w Starym Polu są tydzień później. Też wybieram się w sobotę. Fajnie, że masz na miejscu z kim pogadać i wymienić "zielsko". To wbrew pozorom jest ważne. Kontakty wirtualne tyle nie dają co te w realu. Widziałam Twój ogrodowy zwierzyniec w tematycznych wątkach. Tylko pozazdrościć fauny. I flory też ;:108 Twojej słoikowej pasji nie podzielam. Ja w zasadzie robię tylko dżemy. Warzyw nie uprawiam, a kupować i robić raczej nie warto. I szczerze mówiąc nie chce mi się.
Rozchodniki u mnie raczej w pionie, bo w zeszłym roku większość przesadzałam. Wcześniej też się pokładały. Za długo rosły bez odmładzania. Te pierwsze to chyba 8 lat nie ruszane sobie rosły.

Obrazek

Obrazek - powojnik włoski Justa

Obrazek - szczypior czosnkowy

Obrazek - chryzantema od Jacka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek - Jubilee Celebration, jako jedyna róża u mnie ma tak słoneczne stanowisko i chyba jej to służy - od kilku lat czaruje kwiatami 2-3 razy w sezonie - mam ją 7 lat i wciąż mnie zachwyca :wink:
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Śliczna ta różyczka w donicy. :D Moją uwagę przykuły jednak głównie powojniki i ostatnia Jubilee. Przepiękne kwiaty i barwy.

U mnie lista "czego nie zdążyłam zrobić" w ogrodzie też jest długa. Ale takie jest teraz życie - wieczna gonitwa z czasem, choćby nie wiem co, to się nie udaje zrobić wszystkiego. Za to tak jak piszesz trzeba cieszyć się z tego, co nam się udało. :D
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Witaj Izo ;:196

Śliczna ta róża w donicy.
Ostatnio mam problem z kupieniem dobrej ziemi do donic.
Co kupię to albo jest jakaś za lekka albo wygląda jak ciasto.
Później w doniczkach przy lekkim podsuszeniu odchodzi od ścianek donicy.
To chyba znaczy, że jest to sam torf ?
Mój krytycyzm wynika chyba z tego, że oglądam angielskie programy ogrodnicze a oni tam mówią
o takich mieszankach, o których nie mam pojęcia.
Jednak róże potrzebują miejsca i słońca. Sama widzisz na przykładzie Jubilee Celebration.
Czasu zawsze mamy za mało. Myślałam, że jak przestanę pracować zawodowo będę miała go dość.
Ale i tak mi go brakuje. :lol:
Miłego tygodnia i dobrej pogody. :wit
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Izo, taka "pracowita" róża i mnie by się przydała. A miniaturka prześliczna i jaką jej dałaś ładną donicę! ;:224 Bardzo romantyczne zestawienie. Ja też miałam kilka miniaturek na działce. Były bardzo odporne na mrozy i kwitły obficie jak mało które ale są chyba genetycznie zaprogramowane na krótkie życie, bo dwa - trzy sezony i obumierały.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Czesc Izo w koncu dotarlam.... :)
Ja tam lubie roze czerwone, szczegolnie jak ma sie troche cienia to one pieknie go rozswietlaja....
Zaskoczylo mnie ze piszesz ze u Was lato. Letnie i padalo.. U mnie byla cale lato taka. Patelnia po 35 c i susza! Ja z domu nie wystawialam. Nosa do 16 przez caly szczyt lata.... Pomyslec ze taki maly kraj a takie roznice! Jeze wspaniale. I tak sie nie boja?
Caly ogrod wyglada jak ogrod botaniczny u Ciebie, jak Ty sie polapujesz w spamietaniu tych odmian...? Rozyczka wyratowana w doniczce wyglada koncertowo! Bardzo ladnie sie prezentuja te mini rozyczki na tle ogrodu... Ja sobie pomyslalam o Iza sie wziela z doniczkowe to juz wyzsza szkola jazdy na dzialce ;)
A jakie mialas plany do skalniaka ze piszesz ze on nie ruszony?
Jejku zakupy juz na jesien zaczelas...? Zazdroszcze. Ja sie boje bo ktos mi powiedział ze jak wsadze cebulowe to zwabie dziki... (ostatnio zryly nam pod domkiem w piwoniach).
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Joasiu dzięki za miłe słowa uznania. Lista rzeczy do zrobienia u mnie zawsze jest długa i przechodzi z roku na rok. Jednak jak jest na czym oko zawiesić to i wyrzuty sumienia są mniejsze. Dorosłam do działki. Zrozumiałam w końcu, że roboty nie przerobię i trzeba się cieszyć z tego co jest. W końcu to działka jest dla mnie, a nie ja dla działki. Nie mam już wewnętrznego przymusu, że wszystko musi być idealne...Poza tym nie musi być idealne by było piękne. I tego się trzymam ;:224

Krysiu w donicy są dwie różne różyczki, ale podobne. To znaczy teraz są podobne, bo jak je kupiłam były całkiem inne. Tylko kolorystyka zbliżona. Z tą ziemią masz zupełną rację. Bardzo trudno trafić dobrą. Najczęściej jest sam torf. Też oglądam angielskie programy ogrodnicze i zazdrość mnie bierze, że u nich można tyle różnych rzeczy kupić o których my możemy tylko pomarzyć. Choćby właśnie różnorodne podłoża. Ja w donicach działkowych mam ziemię z rabat z domieszką kupnej. I to się lepiej mi sprawdza niż sama workowa. Róż u mnie coraz więcej, ale niestety słonecznych stanowisk jak na lekarstwo i jakoś to muszę pogodzić.
Dzięki za miłe życzenia i ja Ci życzę odpowiedniej pogody gdy mam wolny czas ;:196

Kasiu spodobała Ci się donica? To biedronkowa. Kupiłam ją chyba 2-3 lata temu za niewielkie pieniądze. Dość solidna, bo wciąż wygląda dobrze. Różyczki (są 2 odmiany razem) postanowiłam przezimować w donicy, a w przyszłym roku posadzę je do gruntu. Jak będzie co ;:224 Jeśli masz "chętkę" na tę różę co kwitnie i kwitnie, to jest taka możliwość. Będę ją ukorzeniała dla kilku osób to po prostu natnę więcej patyków. Szansa na nowe różyczki jest duża, bo ona też jest z badylka.

Aga ;:196 Jak miło, że zajrzałaś, poczytałaś i napisałaś. Ostatnie 2 lata miałam suche i gorące. Koszmar. I dla mnie, i dla działki. Wielkie dzięki za słowa pochwał. Ogród botaniczny?! Może troszkę, ale tylko w porównaniu do tego co była 10 lat temu jak kupiłam działkę. Nie wszystkie nazwy pamiętam, ale mam różne ściągi ;:224 i jakoś sobie radzę. Doniczki zawsze jakieś u mnie były. Przeważnie rośliny które kupowałam i nie wiedziałam gdzie posadzić, albo bałam się posadzić na rabacie by nie "zginęły". Donice stoją na widoku i łatwiej je dopilnować. Działkę mam bliziutko i prawie codziennie tam jestem choć na chwilkę, więc mam je pod kontrolą. Z czasem w donicach zaczęłam uprawiać kwiaty jednoroczne. Czy to jest wyższa szkoła jazdy?! Nie wiem...Chyba nie. Marzą mi się piękne kompozycje w pojemnikach, ale kiedy się za to wezmę trudno powiedzieć. Skalniak miałam solidnie odchwaścić, a bez przeróbki to u mnie nie wykonalne... "Bunkier" zaczyna się sypać. I znów się nie udało :( Może za rok dam radę. Teraz walczę z czereśnią. Tzn. przycinam ją okrutnie. To też odkładałam ze dwa lata. A ona sobie rosła i rosła. Jeżyki są tak wyluzowane, że nawet mój pies nie robi na nich wrażenia. Oczywiście jak trzyma się na bezpieczną odległość. Jak to dziki na działce? :shock: A ogrodzenie? Myślisz, że gustują w cebulkach tulipanów lub krokusów? Raczej czosnki, narcyze, a tym bardziej korony są mało apetyczne. Kurcze, a może dziki mają inny gust ;:224 Im bardziej śmierdzi tym lepiej.

Różyczki z donicy po zakupie prezentowały się tak:

Obrazek - ta kupiona w lutym i rosną 3 szt

Obrazek - ta była kupiona w grudniu i uchował się tylko jeden pęd

Od kilku dni ostro walczę z czereśnią (sama z piłką ręczną). Niestety zbyt długo zwlekałam i teraz muszę ścinać gałęzie obsypane już pąkami. Aż żal. Jednak nie mam wyjścia. Pewnie kolejny rok nie zobaczę owoców. W tym roku było ich śladowe ilości. Nawet nie pojadłam, nie mówiąc o robieniu dżemów. Zaczynam kupować cebulki. Ilości niewielkie, ale kupić coś muszę. Za tydzień już targi. Sama nie wiem co bym chciała "upolować". Może jakieś trawy... Chyba dorosłam do nich. Może fajny powojnik...

Wysiałam wiosną słonecznik ozdobny. W kilku miejscach. Wyrósł tylko jeden i do tego mikry. W zeszłym roku było więcej i znacznie większe -ale też mało ozdobne. Za to ptaki miały pożytek.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek - czerwone róże - ścięłam kilka przed zapowiadaną burzą
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Zdjęcie z motylkiem śliczne. Pierwiosnek (?) ma super kolor.

Też powoli dorastam do takich wniosków. W tym roku odpuściłam zupełnie trawnik. Wiosną jeszcze próbowałam walczyć z chwastami, ale potem ręce mi już opadły. Trawa i tak koszmarna, te upały ją spaliły. Przyjemniej chwasty są zielone... ;:224

Udanych zakupów na targach! :D
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Izo, myślę tak samo, jak Ty - nie musi być idealnie, żeby było pięknie. Nie lubię zaniedbanych ogrodów ale nie musi być "pod sznurek" a i niektóre chwasty są bardzo ładne. Twoja działka prezentuje się tak ładnie, że nic dziwnego, że masz z niej tyle satysfakcji.
Oczywiście, że mam chętkę na tę różę, która kwitnie i kwitnie ;:196 . Bardzo mi się ona podoba ;:138 . Donica mówisz "biedronkowa" za parę groszy, wygląda naprawdę super! Widzę, że żółty liliowiec się nie poddaje. Czy to Stella D'oro? U mnie również jeszcze kwitnie.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”