Wiejski po przejściach cz.36

[apus]

Marysiu, na pewno jeszcze to i owo "podkradnę" z Twojego ogrodu. Mnie strasznie wstrzymuje ten brak ogrodzenia, bo nie mogę robić rabat nowych... a mam je już po części w głowie. Wiele roślin dopycham w wolne miejsca, potem będę wysadzać, inne idą na pomocniczą rabatę. Ale coś co jest większe gabarytowo, albo np. nie lubi zmian miejscówek, to niestety...

[korzo_m]

Marysiu dziękuję za roślinki wszystko już posadzone. Dobrze, że miałam okazję jeszcze raz na spokojnie pooglądać i podziwiać Twoją wstążeczkę.
Ileż Ty masz kwiatów posadzonych, znasz wszystkie nazwy podziwiam, mnie to szybko ulatuje.
Widoków zza płotu zazdroszczę.

[koziorozec]

Witaj Marysiu,wpadłam dzisiaj do Twojego ogrodu,żeby pooglądać cudowne kwiatuszki ,ogród jeszcze fajnie kwitnie ,nie mam w tym roku dużego Cleome to oglądam u Ciebie ,bo uwielbiam tą roślinę, jest niepowtarzalna ,już kwitną u Ciebie chryzantemki,ja nawet nie patrzyłam czy moje też kwitną ,zrobię parę zdjęć jak trzeba i zmykam z ogrodu a o chryzantemach zapomniałam ,ale jak przyjedziesz we wtorek to pochodzimy dłużej po ogrodzie ,dobrej nocki i buziaczki

[Maska]

Witam w moim ogródku!

Mariolko bo żaden ogród nie jest skończony Najpierw sadziłam, bez opamiętania, potem przesadzałam a teraz przyszedł czas na estetykę i zaczynam kombinować z architekturą ogrodową. Na początek porządkowanie, ale już wiem że będzie trudno, bo uwielbiam rozmnażać ...nieustająco tworzę doniczki które kiedyś powędrują do odwiedzających mnie gości. Poszukuję też spawacza, bo mam parę pomysłów

Elżbietko postaram się wstawić może na wyspie, ale nie wcześniej niż w zimie. Mam część rzeczy jeszcze na stryszku popakowane w pudłach (z Krakowa), a młodzi skutecznie je zastawiają. Jest jednak nadzieją na uporządkowanie ale to się wiąże z kolejną inwestycją. Spotkania zawsze ubogacają i uzupełniają nasze hobby!

Lucynko fotografią też można malować! Kocham robić dziesiątki fotografii i potem wybrać jedną a czasem wyrzucić wszystkie i powiem szczerze wtedy jestem zła
A co tam jesień i tak przyjdzie i ona jest przepiękna ...tylko te długie wieczory
Dobrego tygodnia Kochana

Olu ja wycięłam kilka modrzewi prawie w polu, które bardziej były zagrożeniem nić ozdobą i jak pozostałe rośliny odżyły...codziennie słyszę jak mi dziękują

Iwonko 0042 najlepszy malarz to natura a człowiek jedynie próbuje ją naśladować
Nie wiem na co nawłoć w occie, ale może poczytam...i w ogóle na co nawłoć jest dobra. Dobrego tygodnia Iwonko!

Dario oj często tak bywa (dobrze że przypomniałaś, aby skopiować na wszelki...)
Nigdy nie rozluźniałam gliny rozchodnikom...a kwitną i rosną jak szalone. Jedynie te odmianowe czasem grymaszą Gaura z pewnością będzie do podzielenia
Biała różyczka od Ciebie przesadzona trochę w inne miejsce kwitnie cały czas tylko czekam jak wybuja wyżej

Ledo wierz mi że jest bardzo dużo roślin, których nie mam Zapraszam serdecznie

Krysiu wszystko ma swój sens! te moje ptaszki dają mi naprawdę wiele radości i korzyści. A przestrzeń za płotem to moje dodatkowe płuca! Ściskam Cię serdecznie

Aniu coraz mniej obiektów do fotografowania to skupiam się na każdym z pieczołowitością
Nie wiem co to za chryzantemka, bo to dar i za rok mogę się podzielić bo ostatnio mocno dzielona bardzo zeszczuplała

Beatko zapraszam tym bardziej, że krążysz i mieszkasz niedaleko Alionushka jest warta grzechu, niżej zobacz ile zawiązała kolejnych pąków!

Basiu znasz drogę do mnie i jak już ogrodzisz posesję to zapraszam na wykopki a wcześniej jak będziesz miała ochotę naprawdę poznać ogród, bo podczas wizyty jedynie go przeleciałyśmy!

o właśnie Dorotko właśnie pisałam Basi że pierwsza wizyta to tylko liźnięcie a potem można się naprawdę skupić nad roślinami i pogadać o nich! Widoki owszem piękne i ciągle inne!

Martusiu kochana jak miło że jesteś Widzisz a my z Dorotka wspominałyśmy Twoje wysiewające się cleome a tu nie wysiały się a może je wyciupałaś? Pierwsze chryzantemki już kwitną i już się cieszę na spacer bo Twoim cudownym ogrodzie Na pewno jest w nim dużo nowości i muszę sama je odszukać, bo na zdjęcia pewnie musimy czekać do zimy! Dobrego tygodnia i do zobaczenia do jutra

Zapraszam do mojego ogrodu!

























pierwszy owocek derenia!








a tak zachodziło wczoraj słońce!



Dziękuję za odwiedziny i zapraszam serdecznie

[alicjad31]

Marysiu jak mój M nie cierpi modrzewi kiedyś chciałam u nas na działce posadzić i się nie zgodził .Dzisiaj cieszę sie z tego bo to takie śtarpole i zabierają dużo miejsca .
Wiciokrzewa mam takiego samego rośnie u mnie pod wierzbą od ponad 20-tu lat .
Marysiu wszystkich kwiatów może nie masz ,ale na pewno większość
Ostatnie zdjecie
Miłego dnia

[Iwonka1]

Aloniushka kwitnie dopiero teraz, czy to jej drugie kwitnienie? Śliczne ma te dzwoneczki
W takim dużym ogrodzie jak Twój, jeszcze długo coś będzie kwitło i na czym będziesz mogła skupić wzrok. Floksy jeszcze ciągle kwitną, moje po przycięciu już chyba nie zdążą zakwitnąć drugi raz.
Interesującego nieba nad głową, coby Ci się nie nudziło Pozdrawiam

[julcia1]

Marysiu jeszcze kwitnie wiciokrzew myślałam ,ze kwitnie w czerwcu. Śliczny.
Na floksy wprost nie mogę się napatrzyć szczególnie dlatego ze kompletnie bez mączniaka.
Oczywiście o artystycznych zdjęciach nie będę wspominać
Nadziwić się nie mogę liściom jeżyn moje zupełnie inne, bardziej wypełnione za to owocują podobnie, może owoce bardziej podłużne.
Miłego dnia

[alicjad31]

Julciu ten wiciokrzew jak ma odpowiednie warunki to kwitnie do jesieni

[anabuko1]

Kolejne piękne niebo
Śliczny ten dzwonkowaty clemek. To bylinowy ?? Mam tylko Arabelke i to w tym roku jakaś nie sokra do kwitnienia. Szkoda. Może ja przesadze w inne miejsce.
A co to jest pod powojnikiem??
Ładne floksy.;)

[plocczanka]

Ciągle jeszcze letnie klimaty w Twoim ogrodzie, Maryś.
Jesień to faktycznie piękna pora roku, ale jednocześnie zbyt mocno przypomina o zbliżającej się zimie, a tym samym o czekającej mnie nudzie. Ty masz ogród przed domem i o każdej porze roku możesz się nim cieszyć, ja zimą na działkę nie chodzę, bo i po co?
Choć w tym roku zapewne od czasu do czasu będę musiała do gołąbków.

Twój wiciokrzew bogaty w kwiatki, mój już raczej w koraliki się stroi.
Jeżynki mniam, mniam! Też mam!
Nie mam mieczyków. Obraziłam się na nie, bo ostatnio zawsze mi chorowały.
Ziemia odpocznie, może za rok też znajdą się u mnie na rabacie...

Słoneczko bardzo malowniczo u Ciebie zachodziło.

Dobrej nocy, Marysiu.

[ewelkacha88]

Witaj Marysiu . Twoja Alionushka to taki trochę potworek .Oczywiście w pozytywnym sensie . Cudnie Ci rośnie i kwitnie . Wiciokrzew ma bardzo oryginalne kwiaty . Ogród pyszni się jeszcze kolorami lata . Wciąż podziwiam Twoje zdjęcia zachodów słońca , jesteś Mistrzynią Marysiu . Pozdrawiam i udanego tygodnia życzę .

[slila1]

Cudowne lato gości jeszcze w Twoim ogrodzie. Kłosowce kupuję co roku, ale na mojej działce to rośliny jednoroczne i nigdy jeszcze żaden się nie wysiał.
Nawłoć pospolita, to dobroczynne zioło. Bardzo smaczna z niej herbata. Sama nigdy nie próbowałam, ale wiele osób sobie chwali. Mam miód nawłociowy i bardzo mi smakuje. Ma niepowtarzalny smak i zapach.

[ewunia7]

Marysiu, jak u ciebie jeszcze ładnie kolorowo.
Jeżynki mniam, mniam.
Zastanawiam się, jakie warunki musi mieć dereń aby owocował. Mój w tym roku zaowocował - ma aż dwie sztuki a kwitnie bardzo ładnie.

[Darmokot]

Marysiu co jest pod krwiściągiem z ładnymi niebieskimi kwiatkami? Pustynia zakończona, w 2 doby spadło ponad 40 litrów, wylęgły się komary, których nie było całe lato a rośliny pięknie odżyły. W czasie suszy krety mnożyły się na potęgę bo cały miesiąc ich nie było a teraz każdego dnia pełno nowych kopców i korytarzy. Ale najważniejsze, że jest mokro! Tego lata przekonałem się, że nie będę więcej sadzić roślin o dużych wymaganiach bo starczy, że susza miesięczna przyjdzie i podlewanie nic nie daje, co przetrwało zostanie a co padło nie wsadzę drugi raz. Mam tak ubogo, że dopiero teraz wyrosły 3 aksamitki, które się wysiały jesienią a zawsze jest ich pełno. Do zobaczenia, bo się do Ciebie szykuję tylko jeszcze nie wiem kiedy

[kropelka]

Marysiu zgadzam się z Tobą. Moje pierwsze nasadzenia na HURA, wszystko, jak najwięcej i jak najszybciej! potem jakieś przeszeregowania w ogrodzie, które trwają do dziś no i jak mówisz- architektura! Szkoda, ze sama nie jestem w stanie zrobić pewnych rzeczy, bo wówczas nie trzeba było by się prosić...
No długie jesienne/zimowe wieczory to ja akurat lubię. Bo w końcu mogę poczytać. Latem najczęściej padam ze zmęczenia i po przeczytaniu kilku stron zasypiam. Zimą spokojnie można przerobić książkę w tydzień